No właśnie mówiąc szczerze liczę na to, że owu jest jeszcze możliwa...Mówiłam lekarzowi o tym, że mi zwykle pecherzyki niestety nie pękały. Chciałam moze je jakoś postymulować ale stwierdził, że na to jeszcze stanowczo za wczesnie. Mam nadzieje, że wie co mówi bo naprawdę nie mam ochoty kolejny raz wylądować na stole operacyjnym z powodu przerośniętego pęcherzyka=torbieli. Póki co pęcherzyk nie jest jeszcze na tyle duży aby bylo niebezpieczeństwo więc te 3 tygodnie musze odczekać...Ale jestem zdziwiona, że takie zjawisko może miec miejsce, żeby tyle trwał cykl. Zawsze myślałam, że po 28-35 dniach to już jest nieprawidłowość, owulacja jest niemożliwa, a tym bardziej zajście w ciążę.