Melduje, że po Sylwestrze żyję
Minął spokojnie w domowej atmosferze. Na nowy rok jakby dzidzia chciała nam prezent zrobic i sie troszkę rozruszała
Na razie to tylko delikatne bulgotki, ale nie da się ukryc że to nasze maleństwo. Już się nie mogę doczekac wizyty, a to dopiero 20 stycznia
Przyszła mi dzisiaj próbka proszku Lovelli, czapeczka i łapki-niedrapki. Jak to wszystko cudnie wygląda
Jeszcze z miesiąc i zaczne kompletowac wyprawkę. Tylko, że będę musiała to robic po tajniacku
Bo teściowa twierdzi, że wszystko można kupic na tydzień przed porodem, bo to nie te czasy że nic w sklepach nie było. A jeszcze lepszy tekst to, żebym mało kupiła bo i tak mi każdy przyniesie po swoich dzieciach. Tylko, że nikt sie nie oferuje to niby na co mam liczyc. I w ogóle nie mam nikogo takiego. niech się w nos cmoknie i tak zrobie po swojemu.
I chyba Wam jeszcze nie mówiłam, jak zareagowała jak powiedziałam że licytuje używane spodnie dla siebie na allegro? Była wręcz oburzona, że w pierwszej ciąży ja chce ciuchy po kimś nosic. I jeszcze się mojemu mężowi dostało jak on może na to pozwolic
No myślałam że padnę jak ją słuchałam. A ja nie dośc że sobie zamierzam takie kupowac to jeszcze jej wnukowi i nic jej do tego
Temat siostry R zamknięty. Tzn. miłośc kwitnie jeszcze bardziej niż zaraz po ślubie. Nie wnikam już w ich sprawy bo to dobry harlequin by można napisac. Z tego co zrozumiałam to wcale nie było tak jak to na początku przedstawili. Dobre "ziółka" z nich obojga
adusiaxxx jak miło Cie widziec
Również bardzo Wam gratuluję. Faktycznie ten czerwiec owocny w forumkowe dzieciaczki będzie. A mój gin mówił mi że dawno nie miał tyle ciężarnych na jeden miesiąc. Także trzeba się nastawic na tłok na porodówkach
Aaa dziękuję za komplementy ale chyba nie słuszne są. Mam ciągle podkrążone oczy i bladą twarz
Mąż twierdzi, że wyglądam gorzej niż on na kacu
A do zdjęcia wiadomo... ogarnęłam się trochę