Loona a wez przestan Ja po prostu robie to co lubie i lubie to co robie 
Anelle82 - poszlo  Juz wszystkie ktore chcialy dostaly ?

[Maja]

Antalis, Ty nam tutaj pownnaś raz dziennie przepis wlepiać poza tym dobrze jest dla odmiany inne dania przyrządzać, to urozmaica - a nic tak nie psuje apetytu, jak rutyna.

Maju 2 razy mi nie mow
I masz racje - bo ilez mozna zjesc pomidorowek czy kotletow mielonych prawda ? Od czasu do czasu i podniebienie trza dopiescic 

Ja juz obiecałam R ze jak bede miała swoja własna kuchnie to bede go rozpieszczac kulinarnie Może to go zmobilizuje do działania w sprawie własnego domku  

MAJU TY TEż JESTEś KULINARNą BOGINIą...
TO DAWAJ JAKIES PRZEPISY
NA PEWNO COś MASZ W ZANADRZU
sorki za caps locka, ale sie wcisnął, a nie chcę mi sie przepisywać...

Dziewczynki potrzebuje sprawdzonego przepisu na ... ZUPE GULASZOWA
Znalazłam jeden ciekawy i jesli nie znajde nic innego to zrobie wg niego. Oto on :

ZUPA GULASZOWA

Składniki:
- mięso wołowe, ilość w zaleznosci od upodoban(ok. 1 kg),
- papryka, 1 żółta, 2 czerwone, 1 zielona,
- cebula, 1 kg,
- ziemniaki, 1 kg,
- papryczka chili,
- czosnek, 2-3 ząbki,
- koncentrat pomidorowy, 1 słoiczek,
- 1-2 kostki rosolowe,
- marchew,
- seler,
- liscie laurowe,
- ziele angielskie,
- sol,
- pieprz,
- sypka ostra papryka

Mozna dodac fasole z puszki

Jak przyrządzić?
Miesko kroimy w kosteczke,podsmazamy na patelni a nastepnie przerzucamy do garnka z woda i gotujemy. Zbieramy szum. Wrzucamy kostki rosolowe, lisc laurowy, ziele angielskie (mozemy wrzucic jeszcze kawalek marchewki, selera - do smaku). Podgotowujemy. Ziemniaki kroimy w kostkę. Wrzucamy do garnka. Po ok. 10 minutach wrzucamy pokrojoną w kostke papryke i tak samo pokrojona cebule. Podgotowujemy. Jak warzywa są juz zmiekczone - dodajemy papryczke chili(pokrojona w kostke), czosnek(posiekany), koncentrat i przyprawy do smaku. Jeszcze podgotowujmy ok. 10 min. i zupa gotowa.

Macie jakies inne ? Choc sadze ze wszystkie beda podobne.

[Maja]

Ja robię na oko, ale jedno jest pewne - musi być wołowinka z kością+taka miękka, wtedy wywar jest znacznie lepszy; poza tym nie daję żółtej ani pomarańczowej papryki (najlepsza jest zielona bo swietnie podkresla smak+czerwona dla koloru )

Po kolei to u mnie jest, gar z zimną wodą (zasada chcemy dobry wywar mięsko na zimna wode, dobre miesko - na goracą) i wkładam tam mięcho z kością (tak właściwie to kośc wołową), zagotowuję; wrzucam włoszczyznę+liść laurowy+ziele+pieprz w ziarnach+kostke wołową i kostkę miesną, w tzw.miedzyczasie podsmażam na pateni miękka wołowinkę pokrojoną w drobną kosteczkę, dodaj do gotującej się zupy, podduszam cebulę i tez dodaję do zupy, ziemniaczki też wrzucam. Jak się miesko ugotowało (wolowina potrzebuje trochę czasu), a warzywka zmiekły to na sam koniec daję papryk (z ta trzeba uważać, bo jak się za bardzo rozgotuj to potem skóki odhodzą a to jest feee ) i wrzucam suszone chili albo peperoncino. Pod sam koniec doprawiam sypką słodką papryką i przecierem (zazwyczaj soli i pieprzy już nie trzeba), kiedys dawałam też gustin fixa żeby troszkę zagęścić, ale teraz wolę taką.

O senkju Jutro napisze jak wyszla - o ile przezyje degustacje ;p
Ja to nawet znalazlam zupe gulaszowa z wolowiny na wywarze z kuraka - jakos mi to nie pasi 

[kamyczek]

a co mogę zrobić z kalarepką?

[demka]

a cosik na grilla Jakieś dipy Pyszne mięska

[ASIA39]

Antalis  czy ja też bym mogła prosic przepisiki 
asiula39@buziaczek.pl

[met]

Tort czekoladowy na Dzień Matki by met

Biszkopt:
6 jaj
1 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. mąki pszennej ( lub 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szkl. cukru
łyżka stołowa octu

Ubić pianę z białek, dodać cukier i zmiksować.. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółtka, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej przedtem piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec ok 30 - 40 min w temp. ok 170-180 stopni (przy zastosowaniu funkcji termoobiegu w nieco niższej temperaturze).

Krem z musu czekoladowego:
450 g gorzkiej czekolady (można zrobić 2 kolory - wtedy składniki na pół i dać do jednej białą czekoladę, zamiast gorzkiej)
4 żółtka
500 ml śmietany kremówki
5 białek
25ml koniaku/brandy (opcjonalnie - ja nie lubię alkoholowych)

Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Lekko ostudzić i cały czas mieszając dodawać po kolei żółtka. Osobno ubić śmietanę i białka. Bardzo delikatnie połączyć z masą czekoladową. Na końcu  ewentualnie dolać alkohol i ponownie wymieszać. Mocno schłodzić. Można podawać w pucharkach jako samodzielny deser.

Upiec biszkopt, przeciąć  go na pół. Położyć spód na tortownicę, posmarować cieniutko dżemem (najlepiej wiśniowym), można też jedynie skropić spód sokiem z cytryny. Na to wyłożyć gotowy mus (przed wymieszaniem czekolady z bitą śmietaną, odłożyć 1/3 śmietany do dekoracji - wymieszać tą część ze śmietan-fixem, ewentualnie żelatyną, żeby była trwalsza.) i przykryć górą biszkoptu. Na to wyłożyć resztę bitej śmietany i posypać odrobiną gorzkiej czekolady. Włożyć do lodówki na ok. 3h. Podawać mocno schłodzony. 

Metodą prób i błędów doszłam do takiego tortu i muszę przyznać, że jest RE-WE-LA-CYJ-NY!
Niekoniecznie na Dzień matki

szkoda met,że zdjecia nie ma
ja jestem wzrokowcem i jak sie napatrzę jak ładnie komuś wyszło, to myślę,że łatwe i bardziej się napalam na robienie...

[met]

W niedzielę będzie zdjęcie, bo wtedy zrobię

[promyczek]

to ja podam dziś przepis na ciasto PSZCZółKA  

25 dag wiórek kokosowych
15 dag masła
20 dag cukru kryształu
6 łyżek mleka

roztapiamy masło, dodajemy cukier i wiórka i wszystko razem podgrzewamy ok 10-15 minut od czasu do czasu mieszając. odstawiamy do przestygnięcia.

1/2 l mleka
1 1/2 budyniu śmietankowego
6 łyżek cukru kryształu
1 kostka margaryny

gotujemy budyń. po ostudzeniu ucieramy z margaryną

ciasto:
20 dag margaryny
20 dag cukru
1/2 kg mąki tortowej
8 łyżek mleka
4 jajka
3/4 dużego proszku do pieczenia

masło ucieramy z cukrem i żółtkami. stopniowo dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia i mlekiem. z białek ubijamy pianę - dodajemy do ciasta i mieszamy.
wykładamy ciasto na dużą blachę. na to ciasto wykładamy masę z kokosów- pieczemy w 180* do momentu aż kokosy się przyrumienią. sprawdzamy patyczkiem czy ciasto jest upieczone.
kiedy ciasto ostygnie przekrawamy go na pół i przekładamy masą  budyniową.

temu kto skorzysta życzę smacznego  

a PSZCZółKA wygląda tak:

Zamierzam jutro zrobic naleśniki w beszamelu, oczywiście wedle przepisu którejś z Was (przepraszam,ale nie pamietam,kto wkleił przepis).
I w związku z tym mam pytanie. Czy ktoś - poza autorką przepisu- robił te nalesniki?
Jeśli tak to proszę o opinie

[agatkaz]

To i ja cos wkleje, moj maz sie zachwycil i stwierdzil ze smakuje jak z restauracji:)

Kurczak po tajsku

kawalki miesa z kurczaka(maga byc filetcy lub inne czesci bez kosci)
cebula
fasolka szparagowa
ew. marchewka
trawa cytrynowa
pasta curry
mleko kokosowe
limonka

warzywa wrzucac na bardzo goracy olej(najlepiej w woku ale nie konicznie) nastepnie odcedzac i odlozyc, na tym samym oleju podsmazyc kurczaka zmieszanego z pasta curry(lub jakims przecierem z ostrej papryki, ja uzylam wegierskiego), dodac warzywa i trawe cytrynowa, chwile podsmazyc , zalac mlekiem kokosowym i doprawic limonka,
podawac z ryzem,
pychota!!!!

[met]

Tort czekoladowy na Dzień Matki by met

Biszkopt:
6 jaj
1 szkl mąki ziemniaczanej
1/2 szkl. mąki pszennej ( lub 1 i 1/2 szkl. mąki pszennej)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 i 1/2 szkl. cukru
łyżka stołowa octu

Ubić pianę z białek, dodać cukier i zmiksować.. Masa białkowo-cukrowa powinna być lśniąca i sztywna.
Żółtka, ocet i proszek do pieczenia wymieszać w innej miseczce (zamiast octu może być sok z 1/2 cytryny, ważny jest kwas, który zetnie białka) i dodać do ubitej przedtem piany.
Na koniec do masy wsypać przesianą mąkę i bardzo delikatnie wymieszać.
Piec ok 30 - 40 min w temp. ok 170-180 stopni (przy zastosowaniu funkcji termoobiegu w nieco niższej temperaturze).

Krem z musu czekoladowego:
450 g gorzkiej czekolady (można zrobić 2 kolory - wtedy składniki na pół i dać do jednej białą czekoladę, zamiast gorzkiej)
4 żółtka
500 ml śmietany kremówki
5 białek
25ml koniaku/brandy (opcjonalnie - ja nie lubię alkoholowych)

Czekoladę połamać na kawałki i rozpuścić w kąpieli wodnej. Lekko ostudzić i cały czas mieszając dodawać po kolei żółtka. Osobno ubić śmietanę i białka. Bardzo delikatnie połączyć z masą czekoladową. Na końcu  ewentualnie dolać alkohol i ponownie wymieszać. Mocno schłodzić. Można podawać w pucharkach jako samodzielny deser.

Upiec biszkopt, przeciąć  go na pół. Położyć spód na tortownicę, posmarować cieniutko dżemem (najlepiej wiśniowym), można też jedynie skropić spód sokiem z cytryny. Na to wyłożyć gotowy mus (przed wymieszaniem czekolady z bitą śmietaną, odłożyć 1/3 śmietany do dekoracji - wymieszać tą część ze śmietan-fixem, ewentualnie żelatyną, żeby była trwalsza.) i przykryć górą biszkoptu. Na to wyłożyć resztę bitej śmietany i posypać odrobiną gorzkiej czekolady. Włożyć do lodówki na ok. 3h. Podawać mocno schłodzony. 

Metodą prób i błędów doszłam do takiego tortu i muszę przyznać, że jest RE-WE-LA-CYJ-NY!
Niekoniecznie na Dzień matki





   Obiecane fotki dzisiaj robionego tortu:

no całkiem nieźle się ten torcik prezentuje
wygląda mniam...

[met]

Jest pyszny )

[met]

Dzisiaj mielone inaczej by met

Mięso mielone doprawiamy dokładnie tak samo, jak na kotlety.
Ziemniaki obieramy, tniemy w łódeczki i wykrawamy ich środki.
Kładziemy gładką stroną na posmarowanej oliwą blaszcze, solimy i nadziewamy kuleczkami z mielonego mięsa.

Wydrążone środki ziemniaków układamy na mniejszej blaszcze, również solimy i wkładamy do piekarnika na ok. 30 min. w funkcji termoobiegu.

Kiedy po około 20-25min. danie będzie rumiane,

 posypujemy odrobiną startego sera i ulubionymi ziołami.
Do tego podać można sos. Ja zrobiłam swój na bazie jogustu naturalnego, keczupu, musztardy, odrobiny majonezu, czosnku, soli i pieprzu.
Całość prezentowała się tak:


Przepis zrodził się dzisiaj przypadkowo, chociaż wiem, że Amryki nie odkryłam, bo zapewne wiele ludzi robi podobne rzeczy

W każdym razie serdecznie polecam, moja rodzinka była zachwycona, bo smakowało zupełnie inaczej, chcoiaż to.. mielone z ziemniakami

[ricardo]

met na takie coś to bym nigdy nie wpadła super

met
mnie bardzo się ten przepis spodobał
na pewno wypróbuję

Ja robie cos podobnego tylko ziemniaki sa podgotowane w mundurkach
Polecam kartofelki posypac przyprawa do ziemniakow lub gałka muszkatołowa.

A teraz sałatka makaronowa - pycha

250 g serka wiejskiego ( ten ziarnisty )
200 g makaronu krotkiego
125 g tunczyka w oleju
2 male pomidory
groszek konserwowy ( ilosc dowolna )
maly seler naciowy
mala zieloan lub czerwona papryka
oliwki
sok z cytryny
przyprawy do smaku
oliwa z oliwek

Ugotowac makaron w lekko osolonej wodzie.Pokroic warzywa.Wszystko polaczyc - tunczyka mozna ale nie trzeba odsaczac - ja wtedy nie dodaje oliwy z oliwek. Podawac schłodzone.

oj trzeba wypróbować tych pięknych kotlecików mielonych, bo prezentują się pięknie

Metuś ale się ślinię, a do tego głodna jestem

kochane potrzebuję dobry przepis na makaron z truskawkami i białym serem.....Mam straszną ochote

kochane potrzebuję dobry przepis na makaron z truskawkami i białym serem.....Mam straszną ochote

Rybko ja gotuje makaron (obojetnie jaki-nitki, muszelki, itp), do ugotowanego (jeszcze cieplego) dodaje twarog i leje to wszystko musem albo koktajlem z truskawek.
Ale jak ktos ma jeszcze jakis przepis to z checia skorzystam.

Ja przesmazam truskawki az sie troszke rozpadna. Mozna dodac odrobine miety - bedzie orzezwiajace
No i najlepsze sa muszelki lub rurki - wiecej "sosu" sie do nich dostaje ;p

Ja własnie na jutro planuję makaron z koktailem truskawkowym, ale o makaronie z serem i truskawkami pierwsze słyszę Chyba moje drugie danie ulegnie modyfikacji