Autor Wątek: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"  (Przeczytany 31749 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #90 dnia: 24 Listopada 2009, 15:38 »
Kurcze dziś przesłuchałam chyba z 20zespołów i parę mi się podoba ale wiecie to, że ktoś fajnie śpiew nie znaczy że ma dobry repertuar i potrafi zabawiać gości :(  Najgorsze jest to, że ta orkiestra ma wszystkie sierpniowe terminy wolne oprócz tego który my chcieliśm. Wieczorem mam zadzwonić do właściciela sali żeby mi na 100% powiedział jakie terminy ma jeszcze wolne bo jak dzwoniłam to nie miał przy sobie kalendarza z terminami.

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #91 dnia: 24 Listopada 2009, 16:06 »
W takim razie trzymam kciuki, żeby pozostałe sierpniowe terminy nie były zarezerwowane :)

Czyli takim obrotem sytuacji będziesz miała wcześniej ślub... Bo 27.08 jest ostatnią sierpniową sobotą...

Pozostaje 06, 13, 20 sierpnia... ciekawe na jaki dzień się zdecydujesz, jeśli wszystkie będą wolne :)

Daj znać jak już będziesz znała rezultat.

Morgan
  • Gość
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #92 dnia: 24 Listopada 2009, 16:51 »
trzymam kciuki za wolne terminy!

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #93 dnia: 25 Listopada 2009, 09:34 »
Oj ale się porobiło  :-\ gosiu daj znać co i jak  ::)



Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #94 dnia: 26 Listopada 2009, 20:28 »
Załatwione....ślubujemy 2 tygodnie wcześniej, wolne terminy były tylko na 6 i 13 sierpnia więc zdecydowaliśmy się na 6 sierpnia 2011 hehehe sala jest na 100% umowa wstępna podpisana zaliczka zapłacona :) orkiestra ta wymarzona jest zamówiona jutro podpisujemy umowę i płacimy zaliczkę  :smile: :jupi:  /Człowiek uczy się na błędach, teraz od razu będę pytać o podpisywanie wstępnych umów a nie tylko rezerwacji. Jakoś tak przyzwyczaiłam się do tego 27/08 teraz muszę się przestawić na 06/08  ;D  

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #95 dnia: 26 Listopada 2009, 20:31 »
Super!Gratuluje ostatecznego terminu  ;D  :skacza:

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #96 dnia: 26 Listopada 2009, 20:54 »
6 sierpnia 2011 jest całkiem fajny  ;D

To również moja data ślubu  :przytul:

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #97 dnia: 26 Listopada 2009, 22:00 »
no, ale zmiana na lepsze :D
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #98 dnia: 26 Listopada 2009, 22:10 »
Fajnie, że się wszystko wyjaśniło z terminami :)

A co do sukienek, to jak mówi galaretka... idź, przymierzaj te z 2010 roku i później tylko pach pach jak będzie na przecenie :) Super sprawa!!!  :)


Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #99 dnia: 27 Listopada 2009, 08:19 »
6 sierpnia 2011 jest całkiem fajny  ;D

To również moja data ślubu  :przytul:

Tak...teraz ślubujemy w tym samym dniu :) :) :)

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #100 dnia: 27 Listopada 2009, 08:23 »

A co do sukienek, to jak mówi galaretka... idź, przymierzaj te z 2010 roku i później tylko pach pach jak będzie na przecenie :) Super sprawa!!!  :)



Najpierw wybieramy się na targi ślubne w styczniu...zobaczę co mi się tam spodoba. Chętnie poszła bym przymierzać suknie już dziś ale nie chcę się nakręcać bo to za wcześnie  ;)

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #101 dnia: 27 Listopada 2009, 09:36 »
Gratuluje Gosiu że udało się pozałatwiać wszystko  ;D a 6 sierpień też super brzmi  ;D ;D
 Ja także narazie nic nie przymierzam bo nie chce się napalać hehehe, czekam cierpliwie na targi ślubne może tam coś mi w oko wpadnie  ;D



Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #102 dnia: 27 Listopada 2009, 10:02 »
Co do tych gali ślubnych to macie laski niewątpliwą przewagę, bo dużo będzie wolnych terminów, można przebierać i wybierać w ofertach :)

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #103 dnia: 27 Listopada 2009, 13:11 »
I taki mam zamiar, spędzę tam cały dzień. Mój przyszły już marudzi że po co on tam....może pojade z siostrą....a ja chcę z NIM :) i juz się nie wykręci  ;D

Mamy kolejny problem...a razcej dylemat...co do świadków. Ja mam siostrę i mój przyszły tez ma siostrę więc pomyslałam aby one były świadkowymi. Chyba nie ma takiego wymogu że to ma być mężczyzna i kobieta  ???
Na wielu weselach świadkowie uczestnicza w jakiś zabawach myślę że wystarczy szepnąć orkiestrze aby nie wymyślali nic z udziałem świadków i będzie po problemie.  ???

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #104 dnia: 27 Listopada 2009, 13:16 »
Oczywiście,że może być taka kombinacja :D A

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #105 dnia: 27 Listopada 2009, 13:26 »
Nie ma oficjalnych wymogów, kto ma być świadkiem, to Ty decydujesz :)


Na weselu w zabawach uczestniczą wszyscy chętni, nie tylko świadkowie...
Świadkowie raczej są potrzebni tylko w kościele, bo na sali zazwyczaj wybiera się starostów wesela - i to już nie muszą być te same osoby, czyli świadkowie.
Głównie to ich się 'męczy' oraz pozostałych gości zabawami itd, a świadkowie mają już wolne, w końcu 'męczyli' się w kościele  ;D

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #106 dnia: 27 Listopada 2009, 15:19 »
Jak ja była na paru weselach to zawsze jest jakaś zabawa ze świadkami zazwyczaj parą, dodatkowo po pierwszym tańcu często prosi się świadków o to by dołączyli do młodych.

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #107 dnia: 27 Listopada 2009, 15:28 »
Najpierw wybieramy się na targi ślubne w styczniu...zobaczę co mi się tam spodoba. Chętnie poszła bym przymierzać suknie już dziś ale nie chcę się nakręcać bo to za wcześnie  ;)
na targi sie wybierz jak mozesz, jasne, ale nie rozumiem: DLACZEGO SIE NIE CHCESZ NAKRECAC :)??

nakrecaj sie! przeciez to jest fantastyczne uczucie sie wlasnym slubem troche ponakrecac, a sukienka tym bardziej.
ja bym z wlasnej woli nie rezygnowala. i gdyby nie praca, to bym non stop latala nakrecona, a tak mnie to dosc mocno doluje i deprymuje.. :-\ ale jakby mi sie udalo ja kiedys zakonczyc... to sie nakrece az po uszy albo i jescze bardziej ;D
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #108 dnia: 27 Listopada 2009, 15:37 »
Jak ja była na paru weselach to zawsze jest jakaś zabawa ze świadkami zazwyczaj parą, dodatkowo po pierwszym tańcu często prosi się świadków o to by dołączyli do młodych.

No widzisz, co kraj to obyczaj... wszystko zależy od prowadzącego wesele...

Nic się nie martw, to Twój dzień... Jeśli jakiś konkurs bądź zabawa Ci nie odpowiada zespół jej nie zrobi... Jeśli będziesz mieć świadków tej samej płci, to przecież logiczne, że nie będą kazać im razem tańczyć - chyba żeby chcieli  ;D

Takie rzeczy ustala się z zespołem przed bądź w trakcie wesela, bez obaw :)

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #109 dnia: 27 Listopada 2009, 20:55 »
Właśnie dziś podpisaliśmy umowę z orkiestrą, jestem zadowolona z ceny  ;D na poprawinach będzie DJ. Faktycznie wszystko co do repertuaru i wyglądu zabawy ustalamy razem z nimi, ale to dopiero w lutym 2011.

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #110 dnia: 27 Listopada 2009, 21:03 »

na targi sie wybierz jak mozesz, jasne, ale nie rozumiem: DLACZEGO SIE NIE CHCESZ NAKRECAC :)??

Jest bardzo dużo czasu...już teraz nie mogę się doczekać dnia ślubu więc jeśli pójdę przymierzać suknie to skłonna jestem przyśpieszyć ślub a tek się nie da  :-\   



Offline matrix0007
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1551
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 13.08.2011
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #111 dnia: 27 Listopada 2009, 22:01 »
ja już przeglądałam na necie kolekcje z 2010 i też zamierzam kupić jakąś na wyprzedaży pod koniec roku  ;D

Offline kacha8609

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3170
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.06.2011r.
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #112 dnia: 29 Listopada 2009, 12:44 »
matrix ja też  ;D ;D ;D



Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #113 dnia: 29 Listopada 2009, 15:08 »
ja już przeglądałam na necie kolekcje z 2010

Ja też przeglądam suknie na necie :)

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #114 dnia: 30 Listopada 2009, 14:38 »
Jak ten czas szybko leci...3 grudnia mija 5 lat odkąd jesteśmy razem z moim przyszłym...już cały wieczór jest zaplanowany...najpierw kino...idziemy na Opowieść Wigilijną 3D, potem kolacja i wspólna noc  ;D ;D ;D  

Ehhh...zebrało mi się na wspomnienia. w Szkole średniej uciekaliśmy ze szkoły żeby cały dzień spędzić razem nawet jeśli było -10stopni na dworze potrafiliśmy iść na długi spacer...teraz to nie do pomyślenia  ;D  :D  ;)
Półmetek mojego przyszlego to była nasza pierwsza wspólna impreza, przetańczyliśmy całą noc.
Ale i tak najlepiej żeby spędzić ze sobą całe dwa dni pojechaliśmy na spotkanie młodych w Lednicy ( oczywiście oficjala wersja dla rodziców to ze była z koleżanką) Do tej pory nie wydał się z kim wtedy byłam naprawdę.
Potem ja skończyłam szkołe średnią, a że mój był w technikum to miał jeszcze rok do końca...akurat zaczeła się emigracja polaków do Anglii mój brat wyjechał z bratową...i kiedy ja skończyła szkołe nie miała pomysłu na życie pojechałam do nich...miałam tam być tylko pół roku ale przeciągneło się do roku...(cały rok spędziliśmy osobno,widzieliśmy się tylko dwa razy).Potem mój skończył szkołe i ja go ściągnełam do siebie do Anglii...tak minoł kolejny rok...Do PL wróciliśmy we wrześniu 2007...mój przyszły dostał pracę w straży a ja ze względu na zdobyte doświadczenie w Anglii także trafiłam na fanjną propozycję pracy.............cdn  ;D

Offline Mysikróliczek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 17269
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #115 dnia: 30 Listopada 2009, 14:53 »
Ja się dzisiaj wybieram na Opowieść Wigilijną... albo ewentualnie Nigdy nie mówi nigdy, sama nie wiem ;D

Offline galaretka

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1295
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: były już dwa :hopsa:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #116 dnia: 30 Listopada 2009, 15:16 »
no gosiaczek252 tylko nie daj nam tupta za dlugo o ten "cd" :) :tupot:
Kochajmy się !! ;D

"As im rządzi, fanki kadzą, kogo zechcą tego zgładzą."
Czemuż to, o Asie, o wyjątkowej klasie, w rymu niepozorności widzisz brak miłości.

Offline mka

  • Every second is a lifetime and every minute more brings you closer to God and you see nothing but the red lights you let your body burn like never before. And it feels better than love. Yeah it feels better than love...
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5815
  • Płeć: Kobieta
  • We are connected that is how I feel...e-zadymiary
  • data ślubu: :Serduszka: AF :Serduszka:
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #117 dnia: 30 Listopada 2009, 15:16 »
O kurde...rok osobno...musialo być ciężko, co? No ale widać dobry skutek jest tego wszystkiego skoro bierzecie ślub :skacza:

Offline justys0101
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 7686
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: [color=black
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #118 dnia: 30 Listopada 2009, 16:31 »
ja też tuptam  :tupot:
i czekam na kolejne opowieści  ;D

Offline gosiaczek252
  • entuzjasta
  • ******
  • Wiadomości: 621
  • Płeć: Kobieta
Odp: Byle do lata 2011...czyli "Daleko jeszcze?"
« Odpowiedź #119 dnia: 30 Listopada 2009, 20:12 »
Nooo więc...wróciliśmy do PL...Ja zaczęłam studia na kierunku Turystyka i Rekreacja...ale w między czasie znalazłam prace niezwiązaną z moimi studniami. Pracuję w dziale jakości a dokładnie w laboratorium...i dlatego w tym roku zaczęłam studia na drugim kierunku Zarządzanie Produkcją. Mój przyszły spełnił swoje dziecięce marzenia i jest strażakiem. Trochę się boję o niego.

O kurde...rok osobno...musialo być ciężko, co? No ale widać dobry skutek jest tego wszystkiego skoro bierzecie ślub :skacza:

Ten rok osobno był straszny...nie obyło się bez małego kryzysu ale jakoś to przetrwaliśmy...a następny już wspólny rok razem za granica jeszcze bardziej scalił nasz związek. W Anglii wszystko robiliśmy razem, przekonałam się że mój lubi ze mną chodzić na zakupy, nie wzbrania się od sprzątania a do tego potrafi oszczędzać (ale nie jest skąpy).
O oświadczynach mówiłam mojemu przyszłemu już do dawna ale on uparcie twierdził, ze to ma być niespodzianka i faktycznie uśpił moją czujność...potem powiedział mi, że pierścionek ma już od pół roku a przy sobie miał go z dziesięć razy tylko zawsze coś wypadało albo atmosfera był nie taka jak chciał. Jak mi to powiedział to zdałam sobie sprawę z tego jak bardzo zależało mu aby ten dzień był szczególny i że bardzo się denerwował. Bukiet który dał mi w dzień oświadczyn mam zasuszony do tej pory  ;) :)
Wszyscy mówią, że pasujemy do siebie, ostatni byliśmy na weselu mojego kuzyna cała rodzinka gapiła się na nas (bardzo lubimy tańczyć, więc całe wesele na parkiecie) cioteczki całe wesel mówiły mojej mamie same och i ach na nasz temat...Ja sama uważam się za szczęściarę...zresztą każda z was też jest szczęściarą bo ma tego swojego jedynego mężczyznę  ;D więc wiecie co ja czuję  ;D ;D ;D  
Może wkleję jakąś fotkę tylko żeby mój tego nie widział bo mnie zabije  ;)