Ciotka nie wypuści go z rąk hihihih

od poniedziałku będę chodzić do pracy na 7:00 żeby kończyć o 15:00 i mieć więcej czasu dla Antosia

mam nadzieję, że będzie ciepło bo chce pospacerować z małym

Dzisiaj już lepszy dzień, mama na szczęście wyszła ze szpitala...tylko pogoda doprowadza mnie do szału
W pracy nerwowa atmosfera bo do końca tygodnia szef ma dać nowe umowy z podwyżkami do podpisu

mam nadzieję, że zauważa jakąś różnicę hehehehe