Na pocieszenie powiem Ci, że u mnie jakiś czas temu było identycznie, właściwie ciągle jakieś utarczki słowne, niby nie żadne kłótnie czy awantury, ale jednak wystarczająco żeby humor zepsuć. No, ale minęło

Zawsze tak jest... raz lepiej, raz super a raz gorzej
