Ninko, troszkę się może i zagalopowałyśmy, ale jak mawiała moja polonistka - to jak piszesz świadczy o Tobie.
Bylejakowatość tłumaczona świstkiem papieru to zawsze będzie bylejakowatość a ktoś, kto jedynie macha białą karteczką
przed nosem innych i dalej wali takie błędy jest zwykłym leniem...bo jak inaczej tego nazwać nie mogę. Rozumiem, że ktoś ma z tym problem,
może kiepsko pisać na papierze, ale używając komputera ? Jest masa programów i wszelkich dodatków aby nieco uprzątnąć to co tam się
naklepie. Chyba, że idziemy na ilość a nie na jakość. Sama często robię błędy, literówki z pospiechu, ale zawsze staram się przejrzeć własne
słowa zanim wyślę a i Mozilla co nieco zawsze na czerwono zakreśli.