hellou wszystkim kochani
Sytuacja straszna....po raz kolejny interwencje kolegów Macherka ..teraz zabronili mu wjazdu do domu na
5 dni abym ostygla.
Z goraca patelnia ,pelna tluszczu chcial mi tym razem wytlumaczyc ,ze musze podpisac moja zgode na jego wniosku o niemiecki dowód.
W zyciu o tym nie slyszalam i nie reagowalam ..to bylo za duzo i zaczol grozic konsekwencjami.
Zadzwonil do tej rudery w Szczecinie a ona mi na NK wygraza.
Pytan nie mam.
I w tym wszystkim jeszcze po 15 latach zglosil sie ojciec Samy na facebook´u.
Powiadam wam jedne wariacje za drugimi.
Wybaczcie mi ..ale ja zamotana cala jestem
