daje znak!!

JAkos leci..zawalam sie praca...aby nie myslec...17.11.2009 jest juz rozwód...
Nie mamy nic do dzielenia ,wiec krótko blabla i podpisy i juz z glowy..
Przychodzi ten idiota , udaje aniola, opowiada jakies bzdury ze jak by mógl..
Nie!! Nie mógl by!! Niech spada....Serce mi rozwalil w kawalki a teraz co??
Wont psarzu.. moje lzy nie za darmo!
Sorry kochani ..ale musialam wypluc..
Moze zdarze jeszcze nadrobic...w poniedzialek..
MYsle o was czesto...bbrakuje mi tego..uczestniczeniaw waszych ciazach..kupowaniach ciuszków
i fotek MAcherka....ciezko..uzaleznienie to jednak straszna sprawa
üpozdrawiam miluchno