Hm, kiepsko z tymi teściami u Ciebie, przykro mi

U mnie jest tak, że w ogóle temat wesela nie jest poruszany. Tak jakby to wcale nie miało się odbyć. Także nikt nie mówi, że to Ł. dzień, ale ogólnie nikt nic nie mówi...

Może to i lepiej, w końcu to NASZ dzień a ja i tak zrobię wszystko po swojemu.
Co do kamizelki - też nie wiem czy mój PM będzie ją miał - nie widzę w tym nic dziwnego i wcale się tym nie przejmuj. A co do parafii - przeważnie ślub jest w parafii Panny Młodej więc nie rozumiem o co takie wielkie halo.
Myślę, że jak odpowiednio się do tego psychicznie nastawisz to będzie lepiej. WASZ ślub, WASZE postanowienia... a Oni niech sobie gderają ile wlezie.
Tyle.
Co do kolczyków optowałabym, za tymi drugimi. Są prześliczne. Co wcale nie oznacza, że te co dostałaś na gwiazdkę nie są. Też urocze, ale jak dla mnie nr 2 wygrywa 100% przewagą
