byłam ostatnio na tej sali u Pani manager właśnie pytać o to czy dwa wesela się słyszą. .
Zapewniła, że wyciszenie jest między salami, więc nie słychać. jeśli chodzi o muzykę z okrąglaka to powiedziała, że do pokoi dźwięki docierają i nie będzie kłamać, że tak nie jest, ale do sali już nie, bo pokoje od sali dzieli korytarz i dzięki niemu dźwięków nie ma. jak widać gośćweselny ma tylko jeden post, więc nie wiem czy można tak ślepo wierzyć takim komentarzom. Pani manager wyjaśniła, że owszem była jedna Pani która z niczego nie była zadowolona, natomiast jej mąż był zadowolony bardzo. więc możnaby przypuszczać (oczywiście bez urazy!), że to jakiś "tyfus" - zdarzają się przecież tacy ludzie, którym wszystko źle źle źle. . .
Jeśli chodzi o mnie- Pani manager (bardzo bardzo miła pani, widać że jest kompetentna, bardzo elegancka - w sobotę było wesele) zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie i zaufałam jej, uspokoiła nas.
Oczywiście, że wszystko wyjdzie w praniu, na szczęście do naszych wesel jest jeszcze rok, zatem nawet gdyby było coś nie tak, to właściciele mają dużo czasu by z ewentualnych skarg i narzekań wyciągnąć konsekwencje i się poprawić
co do kwestii zjazdu w tym samym momencie - faktycznie sama o tym nie pomyślałam. chyba poinformujemy wszystkich gości, by kierowali się na górną salę (w naszym przypadku) a nie będzie to chyba aż takie trudne bo są tam dwa oddzielne wejścia

a każdy idzie za "swoimi"