he he widzę, że nie tylko ja tak z tym wałkiem
wrzuciłam jeszcze film z zaobrączkowania, ale wyświetla, że film w trakcie przetwarzania, mam nadzieję, że na czasie sie pojawi i będzie dostępny
Dziś była u mnie świadkowa, w końcu obejrzała film i zdjęcia, troszkę pogadałyśmy, niestety nie mogłyśmy się napić, bo przyjechała autem. Ale nie ma tego złego umówiliśmy się z P. z jego kuzynami u teściów w domu za niecałą godzinę. Bo wszyscy wyjechali, a my sobie popijemy i pies będzie miał towarzystwo, bo podobno w nocy strasznie wył jak był sam i sąsiedzi się wkurzają.
Kupiłam sobie też ładny komplecik bielizny

na wyjazd

zdziwiłam się, że w atlanticu takie ładne mają i po niezłej przecenie...
Dobra idę się powoli szykować, dwie weselne, szampan truskawkowy i lecę, bo z P. dopiero się na miejscu spotkamy, na szczęście to 2 min drogi stąd...