
trzeba było mi dopiero wątek palcem pokazać - przepraszam

Ale już jestem i będę czytać namiętnie

Bukiecik miałaś piękny, taki ognisty, gorący jak miłość

Ta "ona" (wszystkie wiemy, która) musiała przecież coś wymyślić wrednego, bo inaczej chyba by nie była soba, nawet tuż przed ślubem nie mogła sobie darować... trafiają się takie typy, niestety. Ale bardzo jestem ciekawa, jak dostała za swoje

Sukienka ładna, ale nie będę chwalić więcej, póki nie będzie więcej zdjeć (taki mały szantażyk

).
Pozdrawiam!