Kochane Koleżanki!! Jestem już po

. to był najlepszy ślub i wesele na jakim byłam

-ale skromność

. Wybawiłam się za wszystkie czasy. Dj Zbynek b.dobry-tylko trzeba mu przypominać co mamy zamiar mieć na ślubie-bo troszkę zapomina. Teraz czekam na zdjęcia

. plener mieliśmy super w Ostromecku. Bardzo miłego księdza mieliśmy, mówił nam o rozmowie, dialogu, a nie tylko, o tym, że teraz najważniejsze jest potomstwo ..... Potem miałam małe przejście-oparłam się o samochód i pół sukienki uwaliłam- więc dziewczyny nie opierajcie się o samochód, chyba, że po weselu. Przez to mieliśmy 0,5 h poslizg-chł9odny obiad,a le potem było coraz lepiej. Pierwszy taniec super wyszedł, wszyscy nas chwalili, że takiego czegoś jeszcze nie widzieli. Goscie się bawili, tańczyli, jedzenie było bardzo dobre, pogoda dopisala. Jejku, mówię Wam, śmieliśmy się, że za rok robimy odnowienie ślubów

)))))). Z prezentów też byliśmy zadowoleni-pełno kwiatów, książek i zbieraliśmy do gara i opłacalo się, chociaż moja mama miała obiekcje, czy to nie naciąganie.... Dziewczyny, nie bójcie się, ja do tej pory mam bananowy uśmiech na twarzy jak myślę jaki to byl wspaniały dzień.