Słuchajcie ja myślę, że tutaj się pomyliły zasadnicze dwie sprawy.
Po pierwsze - ten wątek nie powstał zdaje się po to, żeby namawiać wszystkich do intercyzy ani nie po to, aby to każdy ją podpisywał. To jest wątek dla osób, które zastanawiają się nad jej podpisaniem ponieważ jedna (albo dwie) z połówek prowadzi działalność gospodarczą. Każda taka działalność jest związana z ryzykiem i CHODZI JEDYNIE O TO, żeby w razie ew. porażki/bankructwa itp. można było zabezpieczyć swoją przyszłość i tak jak napisała Maja - mieć gdzie mieszkać i za co żyć. Komornik nie wejdzie na majątek żony, jeśli firma męża ogłosiła upadłość. Więc w takich sytuacjach zazwyczaj mieszkanie i samochód jest np. na żonę, a wszelka działalność firmy na męża. I o to głównie chodzi w tym wątku. Kwestie moralne nie mają tu nic do rzeczy, to nie jest dzielenie zaufania czy mówienie "moje", "twoje". Tu chodzi tylko i wyłącznie o BEZPIECZEŃSTWO!
Po drugie - ludzie w wieku 23 lat też mogą się dorobić sporej gotówki, jeśli tylko mają głowę na karku i trochę szczęścia. Mój Przyszły ma i zarabia naprawdę dobre pieniądze jak na swój wiek. Nikt u nas nie mówi o meblościankach czy nawet o samochodzie, który mam. Mówimy o posiadaniu firmy i kilkuset tysiącach złotych. Takie pieniądze wg mnie trzeba zabezpieczyć i to nie są jakieś drobiazgi. Dlatego my zastanawiamy się nad podpisaniem, może jeszcze nie teraz, ale chwilę po ślubie na pewno.
A zamiast słowa intercyza można używać słów rozdzielność majątkowa, bo to jest właściwie to samo i taki dokument można podpisać przed ślubem i po ślubie - po prostu zacznie obowiązywać z chwilą jego podpisania.