[Castia]

Nie mogę się doczekać co dalej!

[pamela]

justys slicznie ta korona wyszla. i co z ta policja?

[b@by]

Tez jestem ciekawa co z ta policja, a po drugie mam pytanko. Pewnie o tym pisalas w odliczaniu, ale juz nie pamietam, gdzie zamawialas choinke na korone? I czy ona juz miala taki wezowaty ksztalt?

[Daruda]

ja sobie zaklepuje miejsce,ale doczytam jutro bo padam;-)

DALEJ! DALEJ!

[majcia]

To mieliście dodatkowe atrakcje z policją 

Zaintrygowały mnie bardzo te jabłka na winietki!   

Czekam z niecierpliwością na więcej! 

[Bea027]

Ja też chcę już swój ślub i wesele  uwielbiam oglądać relacyjki 
Właśnie myślałam o Was jak się rozpogodziło, że sobie mozecie na spokojnie tą koronę umocować i pewnie się cieszysz, że słonko wyszło Wyszła śliczna taka delikatna, ale przykłuwająca oko w odopowiednie miejsce...a nie na brzydki szary blok.
I oczywiście czekam na więcej i więcej :*

[mikoala]

Korona skończyła się po 23 na prośbę policji 

ojej to tak głośno było, czy sasiedzi się burzyli??

[marta83]

Usmialam sie czytajac te pomysly prezentowe, padlam  po tych 5zl na solarium 
Z krawatem tez ubaw, czy ona chciala udusic tego biednego chlopaka ?? 

[anulka_211]

Prezenty i wpadki są bardzo zabawne. Bardzo fajnie opisujesz relacyjke, aż chce się czytać dalej... Więc czekamy na c.d.

[kacha8609]

Justyś korona wyszła super szkoda że nie masz zdjęć z korony u Grześka  A co do tych wpadek to tak jak napisałaś że byłoby sztucznie jakby wszystko układało się idealnie  teraz przynajmniej jest co wspominać  goście naprawdę pomysłowi co do prezentów hehehe nie wpadłabym na to żeby sobie solarium odliczyć hehehe czekamy na dalszą część  buziaki

[margolka]

O kurcze, relacja rośnie w strasznym tempie 

Ładna korona 
Z wpadek i nietypowych prezentów też się uśmiałam 

[Sylwina]

Obecna!!!Dotarlam i nadrobilam wszystko!!!
Ale sie usmialam...
Kochana ja sie juz dalszych opowiadan i fotek doczekac nie moge...zasyp nas..
My tak lubimy!!

[monijane]

Bardzo ładnie mieliście uplecioną tą koronę Skoro wieszanie jej skończyło się po 23, to chyba nie za bardzo się wyspałaś, co?

[malavi]

a panowie policjanci nie chcieli się przyłączyć? zupełny brak zrozumienia 
ale dzięki nim może isę wyspałaś

[paooolka]

zazdroszcze tej korony u nas tak fajnie nie ma

[zupcia]

Jestem i ja Spodnie szyte białą nitką - rewelacja Tak na marginesie - tego najbardziej bał się mój mąż, że w trakcie wesela pójdą mu spodnie na tyłku.

ślicznie wyszła ta korona  ja też mam pytanie skąd wzięliście choinkę na koronę i czy od razu miala taki kształt??

czekam niecierpliwie na dalszy ciąg relacyjki   

[margolka]

No wlaśnie o tą koronę też miałam pytać, czy pletliście sami, czy zamawialiście gotową 

czekamy z cierpliwością
zapowiada się świetnie 

[ika3w]

Ogromne gratulacje i życzenia samych słonecznych dni na nowej drodze życia!

Pomysł kolegi i koleżanek z pracy najlepszy! No i czekam na jakies zdjęcia!

A wstęp- podsumowanie wesela jakie zrobiłaś na początku jakoś mi sie skojarzyło z kabaretem ani mru mru- otwarcie supermarketu  Bardzo fajny pomysł!

Dziękuję za tyle wpisów - miło mi że tu zaglądacie 

Z policją nie było aż tak groźnie  to wszystko w sumie przez ziomków wystającyhc zawsze u G w klatce  to Oni zaczeli krzyczeć i śpiewać, a akurat przechodzil patrol, nic nam nie zrobili poprostu poprosili o ciszę i złożyli życzenia 

Korona była zamawiana u jakiś ludzi na wsi - szwagierka nam załatwiała- już była uplecioa - 6 m- tylko nie wiem o jaki wężowaty kształt wam chodzi  bo ona była prosta  poprostu gdzieś tam ją juzu góry ktoś zaczepił i tak to wyglądało 

22 maja ciąg dalszy....

Po 23.00 zebraliśmy się do domu, szwagier zawiózł mnie do domku, pożegnałam się z narzeczonym , do obojgu nas nie docierało że jutro jest nasz slub, cały czas mielismy wrażenie że idziemy na wesele do znajomych 
Czas szykowac sie spać, butki już dawno stały na parapecie , a ja poszłam do wanny i potem do łóżeczka, zasnęłam jak małe dziecko - bez nerwów , tak mi się chcialo spać ze nie miałam siły rozmyślać 

[selena]

No to dobrze, że zasnęłaś bez problemów, jejku, ja im bardziej zmęczona przed czymś, tym więcej rozmyślam

[kacha8609]

Justyś i co dalej   

Minęła noc i nastał od półtora roku wyczekiwany dzien , nasz dzień :

23 maja 2009

Obudziłam się po 8 , chciałam jeszcze pospać tak przynajmniej do 9 bo kosmetyczke miałam dopiero na 10.30 . Jednak nerwy nie dały mi już zasnać wierciłam sie z boku na bok. W głowie zaczeło się roić pełno myśli - jak to będzie, czy wszystko się uda, czy będzie tak jak sobie wymarzyliśmy...
o 8.30 zebrałam się z łóżka zjadłam sniadanko, wypiłam kawkę , mama cały czas mnie poganiała że nie zdążymy a ja cały czas jej mówiłam " mama wyluzuj"  . Jakoś cały czas chyba to jeszcze do mne nie docierało, zaczęło bardziej gdy mama zapytała czy wzięłam welon  o 9.50 przyszła sasiadka bo jechała z nami do fryzjera, więc wsiedliśmy w autko - mój tata nas zawiózł .
Najpierw do kwiaciarni po kwiatki do włosów , weszłam i zobczyłam swój bukiecik - ooo rany ale miałam wtedy banana na twarzy  był taki jaki chciałam , rzut oka na bukiet świadkowej - oo rany taki prosty a taki piękny ( później będzie na fotkach ) Pani spytała się czy chce róże czy eustome , jakoś jasna eustoma przy moich ciemnych włosach bardziej mi pasowała ., chwyciłam gałązkę i z wielkim uśmiechem poleciałam w podkokoach do samochodu  Mama ucieszyła się że bukiecik mi się spodobał tymbardziej jego cena 90 zł , gdzie indziej słyszałam ceny za bukiety ślubne od 150 zł 

W salonie mama i koleżanka zaczęły być czesane a ja poszłam na góre do kosmetyczki się pomalować. Pani bardzo miła , zrobiła ze mna wywiad, powiedziałam ze chce zaznaczyć oczka, nie chciałam bladych cieni bo moje oczy w takich giną , Pani zasugerowała zeby delikatnie podkreślić je ciemniejszym cieniem nie kredką . Gdy zobaczyłam się w lustrze uśmiechnęłam się szeroko , bardzo mi się podobał makijaż, był delikatny ale zarazem podkreślała moje oczęta 
Zeszłam na dół na czesanko, fryzjerka przejrzałą wcześniej zdjęcia fryzur, powiedziałm że chce klasycznego koka nad karkiem może być na bok, bez żadnych wypuszczonych włosów z przodu  I tak też zostałam uczesana 
Byłąm bardzo zadowolona tymbardziej ze nie byłam na próbnych ani makijażu ani czesaniu 
Tylko nie bijcie mnie ale nie mam fotek fryzury  sama załuje ale jakos nie wpadłam na to , po oczepinach gdy nie ma welonu coś tam widać tyle ze fryz mi się troszku juz rozwalił   
Na pocieszenie strzeliłam sobie 2 foty komórką - nie patrzcie na moje głupie miny 

Justyś jak Ty ladnie wygladalas az nie moge sie doczekac na zdjecia w sukience 

Musze przyznac ze bardzo mnie pocieszylas z tymi wpadkami tzn zrozumialam ze nawet jesli cos nie pojdzie po mojej mysli to i tak to nie jest przeciez najwaziejsze. Z tego co piszesz niczym sie tak bardzo nie zmartwilas a niektore sytuacje dodtakowo bylo bardzo smieszne

A i zapomnialam o najwazniejszym wszystkiego naj naj naj najlepszego na nowej drodze zycia. Niech kazdy Wasz wspolny dzien przynosi duzo usmiechu na twarzy

[margolka]

Justyś slicznie wyglądałaś  A powiedz mi, czy Ty brałaś welon do fryzjera ? Fryzjerka Ci go przypinała ?

Tak welon wzięłam do fryzjera, gdy się malowałam fryzjerka przyczepiła go do doniczki, rozłożyła i czymś spryskała  przez ten czas jak byłam malowana i czesana welon fajnie się ułożył. Przypieła mi go i lakierowała baardzo dużo ale dzieki temu fajnie się układał, suma sumarum od 12 byłam juz z welonem na głowie ale w niczym mi to nie przeszkadzało , bo do domku zawiózł nas kuzyn  Welon miałam przypięty innym kolorem wsuwek żeby świadkowej przed oczepinami łatwiej było go wypiąć 

[anetka1232]

Ślicznie wyglądałaś, a co dopiero jak zobaczymy cie w całej okazałości.

[evelaz]

super,że byłaś zadowolona z fryzury i make up'u