A my ciągle dumamy nad imieniem... mój mąż jest uparty jak osioł i NIC oprócz Marcela, albo Cezarego nie wchodzi w grę 
A mi się Kajetan zaczął bardzo podobać 
mnie niestety, przez pracę, ubywają kolejne imiona, które kiedyś brałam pod uwagę... albo które były przynajmniej ładne..albo nawet neutralne
i tak np. nasz Marcel... sympatyczne dziecko, z dużymi możliwościami i umiejętnościami, ze sporą widzą, bardzo chętny do pomocy, mógł rozmawiac na wiele tematów... ale..,,, dziecko duże, z problemami emocjonalnymi, (wizyty u psychologa, psychiatry)miewał ataki, podczas których rzucał się na nas (swoje panie), niesamowicie silny.. 2 lub 3 osoby musiały go trzymać.. rozwalił tablicę (taką stojąca dla dzieci), pani dyrektor zerwał z ręki bransoletkę i tak ją chwycił, że miała dużego siniaka przez parę dni.. koleżance o mało nie wybił palca.. po próbie opanowania dziecka byłyśmy dosłownie mokre.. bo siłę miał niesamowitą...generalnie ciężko...
Czarek.. dziecko bojaźliwe, co jakiś występ w przedszkolu zaproszonego gościa (np. na bal), on płacze bo się boi.. niechętny do brania udziału w zajęciach, niewielki poziom wiedzy,...małe umiejętności organizowania sobie zabawy..
i tak o każdym bym mogła coś dobrego i niestety niedobrego powiedzieć... a to się przekłada na stosunek do imion..Rozmawiam z koleżankami i coś w tym jest.. to jest...
Podobał mi się Nikodem.. ale był taki jeden.. i już mi przeszło

To jest chyba tak, że każda z Was miała jakąś tam koleżankę czy kolegę w okresie dzieciństwa, która źle się zachowywała, źle się uczyła, dokuczała Wam, czy no nie wiem,.. inni się z niej śmiali... no w każdym razie, że imię, które ona nosiła, nie kojarzy Wam się najlepiej..y
A my spotykamy się z taką liczbą dzieci, że niestety coraz więcej imion zaczyna nam odpadać z listy tych ulubionych..
A tak wracając do tego wątku... był zakładany 5 lat temu, od tamtej pory wiele z Was, które wcześniej tylko zastanawiały się nad imionami ma już dzieci... czy pozostałyście wierne swoim wyborom?
Bo np. wyczytałam, że Asia miała mieć Laurę, a w końcu ma Aleksandrę..
ja pisałam Tomasz, Mateusz i Kacper i na dzień dzisiejszy został mi tylko Tomasz, a żeńskie w ogóle mi się zmieniły..
jak u Was?