Córka znajomych nabawiła się w zagranicznym basenie jakiegoś zapalenia cipuszki - bolało ją, nie mogła zrobić siusiu. Nie wiem, czy chodzi tylko o cipuchę czy o układ moczowy. Jedziemy w to samo miejsce i zastanawiam się, jaki medykament zabrać, gdyby coś podobnego nas spotkało - ODPUKAĆ !!!! oczywiście. W aptece pani wspomniała tylko o Żurawicie i witaminie C. Moja mama mówi, żeby zabrać rumianek.
Może jakiś żel do higieny intymnej dla dzieci? Możecie coś polecić dla czteroletnich dziewczynek? Pewnie i tak skontaktuję się z lekarzem, ale może znacie coś sprawdzonego.
Co jeszcze wrzucić do apteczki? Oczywiście coś, czego nie trzeba trzymać w lodowce.