Japcio strasznie mi przykro, że jednak tak wyszło... A do tego teraz ten szpital...
A czemu chcą Cię łyżeczkować? Co wyszło jeszcze na obrazie usg? Ja po drugim poronieniu jak mi spadała beta a jeszcze nie spadła do końca to na usg też coś było ale lekarz powiedział, że poczekamy i samo się wszystko oczyściło.
Przy pierwszym poronieniu miałam zabieg łyżeczkowania i o ile z samego zabiegu nic nie pamiętam bo spałam to niestety po zabiegu strasznie mnie bolało podbrzusze no i ta znieczulica pielęgniarek...
Może jak jest taka możliwość to poproś o poczekanie jeszcze chociaż 1 dnia i ponowne sprawdzenie na usg, bo jak tak beta spadła to moim zdaniem samo się oczyści, a wiadomo, że to nie oczyszcza się w 3 sekundy...