0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Nie zauważyła szczepienia No dobra jest, albo gabinet tak bajerancki Ale ekstra, bo nie było tyle strachu i bólu Dobrze, że bez objawów, my w środę idziemy i jestem mega zestresowana tym...Na niedzielę zamówiłam piękne słoneczko, chyba też wystawimy pantofelki naszych córeczek na parapet co
Pieknej pogody w niedzi8elę życze kochana
A z szczepionką to serio, nic nawet nie pisnęła, nie zauważyła nic. Pierwsza szczepionka to był krzyk na cały ośrodek, a teraz nic - dziecko dorosło. Następne szczepienie pod koniec lipca.
Masz jakąś kreację na wesele? Zuzinę zabieracie ze sobą?