Witamy wszystkich serdecznie.
Krótki melduneczek: u nas wszystko w porządku. Czujemy się świetnie. Wróciłam już do pracy. Dzieciaczek w brzuszku fika sobie coraz bardziej i nie daje o sobie zapomnieć, z czego się bardzo cieszę.
Brzuszek rośnie,

też. Od początku ciąży przytyłam 4 kg, co by dało powrót do wagi początkowej. Apetyt mi dopisuje

, ale nie mam jakichś szczególnych zachcianek. Tylko cały czas śnię o jedzeniu.
Ostatnio musiałam wybrać się na zakupy do sklepu z odzieżą ciążową bo moje spodnie i bluzki stały się lekko przyciasne.
Za 2 tygodnie wybieramy się na USG i może wtedy upewnimy się co do płci. Cały czas mam nadzieję, że to może jednak będzie dziewczynka, ale jak na razie wszyscy w koło wróżą mi chłopaka. Pożyjemy - zobaczymy.
Pozdrawiamy i do usłyszenia
