Jeszcze raz dziekuje wszystkim za zyczonka

Monia, zabawy mielismy dwie: pierwsza dla panow picie piwa na czas przez slomke

(do wygrania bylo 1,5 l butelka heinekena

), a drugi panowie musli udawac kowboi ujezdzajac wlasne marynarki

, pozniej musieli wydawac do mikrofonu konskie dzwieki

i to wyszlo tak super, ze nie dalo rady zdecydowac kto wygral wiec jako dogrywka byly 3 tance z partnerkami tango i 2 innych nie pamietam

(po obejrzeniu filmu mi sie przypomni

) i to tez wyszlo rewelacyjnie
Konkursow sami nie ustalalismy, to byla inwencja zespolu i bylismy naprawde baaardzo zadowoleni.