Tak jest w każdym kościele z tego co wiem, trzeba zapłacić koło 200zł i zrobic kurs i wtedy się dostaje pozwolenie, ale jeżeli ktoś by wam z ławki jedno pstryknął, to pewnie ksiądz nie będzie robił awantury
mi się osobiście to podoba, bo nie wyobrażam sobie 15 osób przy ołtarzu w trakcie slubowania, tak wiadomo że jest jeden porfesjonalista, wie jak sie zachować i nie przeszkadzać, a reszta może sie skupić na ceremoni, ale to moje zdanie