No to raz jeszcze

straszna ze mnie gapa nie wiem czemu nie ma tego co tak pieczołowicie naskrobałam rano

stawiam się zwarta i gotowa by zdać relację z zespołowych poszukiwań, choć wszelkie rodzaju praca atakuje mnie z każdej strony, dla Was zawszę znajdę czas.
wybraliśmy
Arcus Band. Był to jedyny zespół, który usłyszeliśmy na żywo, Pan Arek zaśpiewał i zagrał kilka utworów, przy których nogi same mi chodziły. Kiedy zapodał
dziwny jest ten świat, to aż pudełka z szafek w Jego sklepie pospadały, głos mocny i czysty (jak na moje laickie ucho) To co dla Nas było najwazniejsze to to, że Pan Arek przyjął nas w super sposób, uważnie słuchał, był uprzejmy i otwarty na wszelkie nasze pomysły i uwagi a było ich sporo. Bardzo podoba nam się sposób w jaki porwadzi zabawę, a wiadomo, że na weselu to połowa sukcesu. Ma tez dużo pomysłów jak urozmaicić tę noc. Jeżeli chodzi o repertuar, to jest on bardzo szeroki, możemy podać liste bądź antylistę utworów, jak nam wygodniej, lub wyznaczyc ogółny profil zabawy. Pan Arek to rockowa dusza i Nam to pasuje. Jest pewnym kompromisem między naszymi gustami muzycznymi a potrzebami gości i charakterystyką wesela. To co nas szczególnie urzekło to reakcja na nasz wymyślny pierwszy taniec. Oboje mamy muzykujących i sporo młodszych braci, więc wymyśliliśmy, że to oni dla nas zagrają. Piosenka, którą chcemy to
one love pidżamy porno i wymaga pewnego przystosowania na taką okazję. Pan Arek powiedział, że to super że mamy swój pomysł i że nam w tym pomoże. Obiecał przygotowac kilka aranżacji utworu i przedstawić je nam do wyboru oraz przetrenować wszystko z naszymi braćmi. Na wesele będziemy mieli skład standard ( klawisze, perkusja, gitara) plus saksofon. Taka mozliwość bardzo nas ucieszyła. Na poprawiny jeszcze nie wiemy, ale cieszy nas mozliwość samego dja bo wiadomo, że to spora oszczedność, a poprawiny mają już inny charakter i zespół nie jest konieczny.
Co do zespołów, które rozważaliśmy i z którymi mieliśmy kontakt:
Muzykanci - super zespół, chłopak, który się z nami spotkał przemiły, wesoły i otwarty. niestety nie podpisuja umów i nie wiedzą kiedy zaczną. Maja niewyjaśniony skład osobowy, może się zmienić wokal i jakiś instrument, doszliśmy więc do wniosku, że to za duże ryzyko czekać. To co nas zniechęciło to także dziwna płytak, na której było ich tylko kilka minut i z samymi zabawami, które w naszej opini były nieco za długie.
Andy scamps orchestra - Pan przyjął Nas w pełni profesjonalnie, był sympatyczny i rozmowny. pokazał nam płytki z wesel i było sympatycznie. Mojeu N. bardzo przypadli do gustu. Dziewczyny mają genialny wokal. Uznaliśmy jednak, że brać 4 osoby i mieć 2 instumenty to bez sensu i że dwie wokalistki to nadmiar. Poza tym nie byli moim zdaniem spójni. prezentują się jako zespół z klasą, na taki wyglądaja i taki mają chyba tez repertuar, a na oczepinach słyszałam przyśpiewkę " masz młoda musztardy, by był zawsze twardy"
Fair play - Pani, która nas przyjęła była bardzo miła, dużo mówiła, opowiadała o ich sposobie pracy, prowadzeniu zabaw itp. Niestety nic nam nie pokzała, słyszeliśmy płytkę z ich piosenkami. Wszystko bardzo elegancko itp., ale nieco nudno. Nie nasz gust.
Rewia - to zespół polecany przez oleandro. Pan bardzo miły, choć w ostatnij chwili zmienił plany co do naszego spotkania. Dostaliśmy płytkę, na kórej ich prawie nie widać i słabo słychać. Może po porstu nie potrafią "się sprzedac".
mini band - ma super opinie i nieźle im wychodzi porwadzenie, ale jk dla nas za mało instrumentów i zbyt przaśnie
To tyle z mojej strony, cieszę się, że już wybraliśmy i jestem dobrej mysli. Z przyjemnościa odpowiem na wszelkie pytania :*