No moim zdaniem 5000 katorii dziennie to zdecydowanie za dużo

ja bym obstawiała tak 1200-1300

choć sama tego nie pilnuję

ja w ogóle nie pilnuję tego co jem

ale jakoś szczególnie nie muszę i baaardzo się z tego cieszę
Swoją drogą - zrobiłam te spóźnione chruściki/faworki

pierwsze w życiu!

są pyszne, ale nie wyglądają ja faworki

są takie jakby napompowane

choć z każaminutą nabierają pożądanego kształtu

A! mój PM własnie idzie na polowanie, więc mam chwilę "dla siebie na forum"