Oj chiquita to niefajnie ze strony teściowej...

Madziulka ja też pewnie bym nie wyrzuciła

Ł. czasem popatrzy na taki sms, który mu pokaże- oczywiście pisany przez niego i jest tekst: matko ja to pisałem??
Haha! Dokładnie tak samo mówi D. !!

Olucha fajnie z tym pudełeczkiem

Aż nie do wiary

Dziewczynki, jestem teraz tylko u siebie, przyznam szczerze że u Was nie pisałam, ani nie czytałam

Mam nadzieję ze będziecie dla mnie wyrozumiałe

bo już dziś raczej nie poczytam... Lecę zaraz do teściowej na kawkę - w końcu dziś DZIEŃ TEŚCIOWEJ!!

kupiłam jej winko, to se wypijemy

a jutro "wycieczka" do Torunia, muszę jakieś durne papiery załatwić w związku ze stypendium...

Heh, ciekawe czy się zgubię

Zawsze byłam albo z wycieczką (co prawda wiele razy, ale w podstawówce

), albo samochodem ale z kimś... Tzn z kierowcą...

A jutro pociągiem jadę, bo taniej

Chytrus jestem, a co tam!

Buziaki
