My kupiliśmy "Kroplę beskidu" 0.5 l (gazowaną, bo niegazowane to 5 l baniaki) za jakoś 1.39 albo 1.49

Nie pamiętam już. Ale nic tańszego nie znalazłam w 3 supermarketach.
A co do koleżanki, to moim zdaniem to było całkiem ok z jej strony, że Cię poinformowała, podzieliła się z Tobą, w jakiej jest sytuacji. jednocześnie dała Ci do zrozumienia, bez owijania w bawełnę, że musi się naradzić z ukochanym. Myślę, że dobrze zrobiła mówiąc Ci to wszystko otwarcie. Przynajmniej nie ściemniała, jak to bywa z innymi osobami("nie przyjdę na wesele w sierpniu, bo w grudniu są święta...

" )