oj nie ma czego remonty z malym dzieckiem i rosnacym brzuszkiem sa troszke meczace

zalatwilismy juz prad tzn podpisalismy umowe wiec od weeckendu moze ruszy sprawa lazienki

--------------
w niedziele kupilam sobie w cc fajowe kozaczory tzn mam plaskie ale z nubuku wiec jak jest mokro przeciekaja wiec kupilam skorkowe plaskie (pierwsyz raz bo mam same na szpilkach )
czuje sie dobrze wcinam coraz wiecej brzucho coraz wieksze sie robi zaczelam juz uzywac kremow do pielegnacji biustu i antyrozstepowych < woel na zimne dmuchac i mam nadzieje ze tak jak po 1 ciazy nie bedzie sladu po ciazy>

nadal slodycze moga dla mnie nie istniec ale miesko i warzywa i owoce musza byc koniecznie

16.12 smigam do gina zobaczymy co mi powie
