Mi ostatnio ciezko bylo cos wymyslec na obiad, albo jak cos robilam to zajmowalo mi to duzo czasu. A teraz co prawda duzo sidze w kuchni, ale mam kilka potraw zrobionych. Ale to na razie, poki ekscytacja TM trwa.
Podoba mi sie tez to, ze przepisy sa dopracowane i zawsze wszystko wychodzi. No moe raz mi piana z bialek nie wyszla ale to nie wina TM.
Na jutro planuje ruskie zrobic, a TM zrobi ciasto i farsz za mnie wiec bedzie o wiele szybciej.
Dzisiaj juz zrobilam kubusia, sok z pietruszki i na obiad ryz z warzywami.
Mysle jeszcze o czyms slodkim, moze te ciasto marchewkowe.