Witam moje drogie Forumki

Adusia ma rację, u nas wszystko ok, poza tym, że mamy mało czasu na wszytsko i dla siebie też, choć nad tym pracujemy.
Nadal mam problemy z netem na tym naszym końcu światan- Ada może coś o tym powiedzieć

strasznie wolno chodzi i rozłącza co chwila, ale mam nadzieję, że uda mi się wysłać tą wiadomość, że jestem z Wami myślami i żałuję, że nie mogę tu z Wami bywać codziennie
Czekam co dalej z moją pracą i na termin obrony mgr - wciąż i nadal. Kamerzysta upomina się o wskazówki do montażu filmu, a my czekamy na foty od fotografa - ten z kolei twierdzi, że jeszcze jeden plener być powinien....

ale to by była już przesada. Rodzinka upomina się o foty i film, ja też już bym chciała napisać swoją relację tu i podzielić się tym z Wami.
Pozdrawiam cieplutko i do napisania
