Ehh tyle cieplych slow ze sie zaraz zaczerwienie

) Jestescie wspaniale

Siedze sobie wlasnie w pracy i jak zwykle z nudow mysle co jeszcze zostalo do zalatwienia. Martwi mnie druga czesc protokolu, bo niemamy jak dojechac do gorzowa w godzinach urzedowania parafii, a ksiadz jest nam malo przychylny

( zobaczymy jak to wyjdzie...
A dzis mialam fajny sen ze dostalam nowa prace....

fajnie by bylo. Bo bez tego niemozemy sie starac o dzidzie, a obecna niegwarantuje mi macierzynskiego

( no coz zobaczymy jak sie wszystko potoczy...
buziaki prawie weekendowe
