Autor Wątek: moje....65 dni!?!  (Przeczytany 10770 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #60 dnia: 19 Sierpnia 2005, 13:42 »
Koralik, nie wiem, czy Ci pomoge.....właściwie to sama tak przebiegam w myślach stargardzkie ulice w poszukiwaniu sensownej kwiaciarni i nic mi z tego biegania wielkiego nie wychodzi. Popytałam w pracy znajomych i wielu pochlebnie wypowiada się o kwiaciarni na ul. Pilsudskiego (juz właściwie na wysokości Kopernika prawie), nie wiem jak ona się nazywa, ale znajomi mówią, że pani nie dość, że ładnie wiązanki układa, to na dodatek nie kasuje za to dziwnych kwot i jeszcze pozwala "pomarudzić" :) Jak coś znajdziesz, to daj znać :wink:


Offline olimpx
  • użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 138
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #61 dnia: 19 Sierpnia 2005, 16:53 »
Cytat: "Agnieszka32"
Koralik, nie wiem, czy Ci pomoge.....właściwie to sama tak przebiegam w myślach stargardzkie ulice w poszukiwaniu sensownej kwiaciarni i nic mi z tego biegania wielkiego nie wychodzi. Popytałam w pracy znajomych i wielu pochlebnie wypowiada się o kwiaciarni na ul. Pilsudskiego (juz właściwie na wysokości Kopernika prawie), nie wiem jak ona się nazywa, ale znajomi mówią, że pani nie dość, że ładnie wiązanki układa, to na dodatek nie kasuje za to dziwnych kwot i jeszcze pozwala "pomarudzić" :) Jak coś znajdziesz, to daj znać :wink:

Oj a ja miałam z nią niedobre doświadczenie - zamwiałam kiedyś bukiet róz na konkretna godzinę - dla ważnego słuzbowego gościa , przyjechałam i ..nie dośc że bukiet nie był jeszcze gotowy to pani nie miała kwiatów dowiezionych. W ciągu godziny musiałam znaleźć w Stargardzie inną kwiaciarnię żeby zrobiła mi bukiet z 30 róż a szef czekał z niecierpliwością w firmie ...

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #62 dnia: 22 Sierpnia 2005, 08:37 »
no właśnie.....i bądź tu człowieku mądry...:-( Pewnie moi znajomi akurat nie mieli pecha i nie przejechali się na tej kwiaciarni, ale prawda jest taka, że choćby nie wiem jak reklamowana firma, dbająca o wszystko, czasami może mieć wpadkę jakąś i może to trafić akurat na nas. Znalazłaś coś?? Koralik? (mam na myśli kwiaciarnię)


Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #63 dnia: 22 Sierpnia 2005, 08:59 »
12 dni do Wielkiego Dnia......

mhm...dziś lub jutro musze podjąć ostatevzna decyzje...przeszlam po kilku kwiaciarnaich - ceny bukietu ślubnego wszędzie podobne ok.150 zł,, znaczy sie że to normalne. różnie natomiast różnie układają sie ceny tych innych rzeczy które chce- kwwiaty na auto to cena od 40 zł do 150(!!!!???), a tych małych stroików co chcę na stoły tez różnie- od 100zł za 5 sztuk do 50/80 za sztukę...i bądź tu mądry.....
pani w kwiaciarni koło PKS-u zapropnowała rozsądne ceny , a poza tym chce żebym uczestniczyła w zrobieniu tychże rzeczy, żeby po 1: móc ustalić sobue cene, a po 2 : żeby wyszło tak jak ja chce, a nie że sie nie zrozumiałyśmy z panią.     z jedenj  strony cieszy mnie to i mam tylko nadzieję żę wykroję czas. właśnie sie dowiedziałm że dadzą mi ustawowe 2 dni z okazji ślubu w pracy( jestem na stażu- myślałam że mnie to nie dotyczy:)) więc sie cieszę i w takim razie  bedzie dobrze!!
byłam w sobote u fryzjerki pokazać jej fryzurkę jaką bym chciała, no i sie okazało że jedank muszę mieć próbną. troche mi to nie na reke, bo wcześniej nic nie mówiła, ale w sumie racja- w ten dzień ma być wszytko cudnie i bez niespodzianek!!wiec w nastepny poniedzialek lece do fryzjera:)
znajomi wydzwaniają za wieczorkime, postanowiliśmy zrobic razem- panieńsko- kawalerski, bo nie mamy sie jak podzielić mieszkaniem...najpierw zaczniemy u nasw  domku, a potem idziemy na jakś porządna imprezke:) musze podzwonic po innych ludziach jeszce, co by im powiedziec!!!
ten tydzien bedzie ciężki, dużo mamy do załątwienei/skończenie pewnych spraw. bedzie cieżko i czasu mało, ale jak sie postaramy to mam nadzijee ze damy rade:)
w piatek ide jeszcze na ostatnia przymiarke sukni, sprawdzic czy już długość jest odpowiednia i jak podpina sie tren, co bym nie miała za dużego kupra:D
no, to chyba tyle, nie bede wam pisac co jeszce  do złatwienie bo po 1 nie mam tej kartki ze sobą, a po 2 za głowe sie złąpiecie ile jeszce do roboty.....
bede tu zgladać z pracy, ajk teraz, i w maire posuwanai sie tych spraw- postram sie zdać relacje.... na razie tyle dziewczyny.....


Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #64 dnia: 22 Sierpnia 2005, 09:45 »
Koralik, a gdzie wybrałaś fryzjera? (może to już bylo gdzieś w wątku, ale nie doczytałam, więc przepraszam, ale nie chce mi sie przeglądać całego wątku od początku :wink: ) Bo ja chyba będe miała z tym największy problem i szczerze mówiąc nie widzę nikogo takiego w Stargardzie (no, ale właściwie niewiele mam do powiedzenia w kwestii fryzjerów).


Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #65 dnia: 22 Sierpnia 2005, 12:04 »
Agnieszka, ja idę do fryzjera na Limanowskiego, idąc od Wojska Polskiego- zaraz po lewej stronie w nowym bloku. byłam tam wcześniej kilka razy, może nie jest tanio, ale panie są dokładne i dobre w tym co robia. przynajmniej to moje zdanie. czasem zajmuje im to więcej czasu niż może zajęłoby to innym fryzjerkom, ale uważam że można trochę zwolnic tempo jeśli efekt końcowy ma na tym skorzystać:)


Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #66 dnia: 22 Sierpnia 2005, 13:18 »
Koralik wklej zdjęcia z próbnej fryzurki! :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #67 dnia: 23 Sierpnia 2005, 09:20 »
Marta- dobrze że mi przypomniałaś:)

wczoraj zamówiliśmy strojenie kościoła- i jesteśmy o 100 zł lżejsi...ale mam nadzijee ze bedzie ładnie:)
w końcu też zecydowlaiśmy co z obrączkami- dostaliśmy takie zwykłe od mojego teścia, ale my hccieliśmy z biłaym złotem. ale nikt tego nie chciał zrobić- wszyscy złotnicy w ramach usługi robią jedynie rozciąganie/zmniejszanie...bez komentarza...jedank jest jeden pan, który robi wszytko i nie marudzi:) i poszliśmy do niego - nasze obrączki+ robocizna+ze 2 gramy złota białego na dokładkę=ok.370 zł:) i b ędziemy takie mieli jak chcieliśmy i w przywoitej cenie!!
dziś jade do kwiaciarni- tam gdzie Maja- do Strachocina, zobaczymy co pani powie. bo mój miś jakoś nie bardzo przekonany do pani na PKS-ie...zobaczymy:)
i zamówiłam na allegro księge gości, taką do wpisywania.
jutro spotaknie z zespołem celem dogadania rzeczy:)
ide szukać tu na forum obrączek, może bedą podobne too zaraz wkleje:)

[ Dodano: Wto Sie 23, 2005 9:47 am ]
nie znalazłam tu na forum takich, ale  podobne- z tym że my mamy tak: zółte złoto, potem białe- wychodzą 3 paski żółtego złota i dwa białego. jaknajbardziej płaskie, w sensie nie wypukłe. ja 6mm a Wojtek 7 mm szerokości. chicałam nosić razem z pierścionkiem zaeczynowym ale chyba palca mi nie starczy:)[

kurcze nieumiem tu tego wkleic!! ale chyba już macie wyobrażonko jakie są, co :wink:


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #68 dnia: 23 Sierpnia 2005, 21:22 »
to super ze tak tanio wam zrobia te obraczki szkoda ze nie masz icgh zdjecia ale wyobrazam sobie ze sa fajnniutki tylko strasznie grube( tez chce 6 mm) faktycznie by ci palca nie starczylo jeszcze na pierscionek

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #69 dnia: 24 Sierpnia 2005, 08:42 »
Ja tam jestem wyprana z wyobraźni :wink: No zrób tym obrączkom fotke i wklej tu, no :wink:


Offline agulkaaa
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 8211
  • Płeć: Kobieta
  • MISIO 13.05.2007, MACIUŚ 21.10.2009
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #70 dnia: 24 Sierpnia 2005, 08:44 »
hehhe no fotka faktycznie bylaby wskazana bo nie wiem czy moja wyobraznia mnie nie poniosla:):):):):):)
koralik do dziela

Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #71 dnia: 24 Sierpnia 2005, 11:27 »
koralik pójdzie do dzieła, jak już bedie miał te obrączki w ręku czyli 1 wrzęsnia...i wtedy bardzo chętnei wkleje je zebyscie mogły zoabzcyc:)
na razie spodziewajcie sie w poniedziałek zdjec próbnych z fryzurki:)

zamówiliśmy kwiaty( tam gdzie Maja w Starchocinie) cena tak rewelacyjna ze brak mi słów, zebym tylko zadwolona była!!!!
właśnie wzięłam sobie wolne w piatek co by spokojnie kupic te pierdoły/drobiazgi....brystol do wizytówek na stół. które jeszce musze zrobic- to znaczy tylko pociąć brystol i ponaklejać nazwiska. i takie tam inne. material w koncu na stół kupic..
a jeszce w paitek po południu mam oststnia przymiarke sukni- czy długosc dobra i tren sie fajnie zacepia:)
a potem mam 3di przed ślubem wolne i tydzien po. chyba starczy. nie mamy z misiem sprecyzowanych planow na mini-podróż poślubną, al echcielibyśmy gdzie sobie sami pojechac na kilka dni. zobaczymy jaka pogoda bedzie i tak dalej:)


Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #72 dnia: 24 Sierpnia 2005, 11:34 »
Cytat: "koralik"
na razie spodziewajcie sie w poniedziałek zdjec próbnych z fryzurki:)

juz nie mogę się doczekać :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #73 dnia: 24 Sierpnia 2005, 11:58 »
Nawet jeśli nie będzie pięknej pogody po ślubie, to i tak warto pojechać gdzieś choćby na kilka dni. Tak najzwyczajniej w świecie- pobyć tylko we dwoje i nacieszyć się sobą......pogoda pogodą, jest przecież tyle innych pięknych rzeczy do robienia :wink:  :mrgreen:  :mrgreen:


Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
Tylko dwa dni!!!!!!
« Odpowiedź #74 dnia: 25 Sierpnia 2005, 09:37 »
Zostało mi dwa dni do ślubu :shock: Nie będę się rozpisywać o tym co mamy załatwione, bo oczywiście wstępnie mamy załatwione wszystko.
Na początek o problemach, bo to się każdemu może przydać.
- Wizytówki. fajny pomysł, ale rozsadzenie gości to prawdziwy kłopot. My mamy dwie sale jadalne więc problem do kwadratu. w dodatku soły mamy na osiem, dwanaście i osiemnaście osób, więc musimy wszystkich sami rozsadzić, bo inaczej się pozabijają :wink:
- Wódka. jakoś nie możemy się doliczyć co i jak, wypada nam 0,70 l na parę i zastanawiamy się ile dodatkowych butelek wziąć na bramy i żeby nam do pracy starczyło.
- Buty. mam cholernie śliskie buty, co odkryłam dopiero na ostatniej lekcji tańca :shock: jak wywinę orła na sali w tych wszystkich halkach i koronkach to nie wstanę  :lol:
- Nie możemy nigdzie znaleźć księgi gości, na allegro oczywiście jest zarzęsienie, ale się zgapiliśmy i musimy kupić gdzieś w sklepie.
- Nie wiem co i w jakich ilościah przygoować do jedzenia gościom, którzy przyjadą do mnie w sobotę przed ślubem.  :?  

jak widać problemów zbyt wiele nie mamy na szczęście.
Co innego moja wyobraźnia, która podsuwa mi najczerniejsze scenariusze. Ale to chyba normalne dwa dni przed ślubem. w każdym razie trzymajcie kciuki, postaram się jeszcze tu zaglądnąć przed uroczystością.  :mrgreen:



Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #75 dnia: 25 Sierpnia 2005, 09:43 »
nawet  sobie ustwie przypominajke w telefonie co by sobie zrobic zdjecia:)

mam nadziej ze uda nam sie wyjechac, chciałąbym spędzić z moim świeżo upieczonym mężem kilka dni chociaż...
wczoraj spotakiliśmy sie  z zespołem-,poszedł z nami Wojtka tata, co by sprawdzić jaki to zespół i co on potrafi. podobałao mu sie i wyszedł zadowlony:)
my też jesteśmy zadowlonei- i zmieniłam zdanie. na początku nie chciałam że by mi orkiestra grała jak będę wychodzić z domu- ale już chce...pan z orkiestry do mnie " a nie mówiłem??"
tak więc bedę wychodzić 2 razy- raz po cichu na zdjęcia i potem wpadne do domku na 3 minuty i będę ogicjalnie wychodzić z orkiestra:)


Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #76 dnia: 25 Sierpnia 2005, 10:02 »
romantyczny pomysł z tą orkiestrą przy wyjściu z domu :) My nie mamy orkiestry, ale jest kuzynka mojego ukochanego ze skrzypkami, która zagra nam podczas składania życzeń. Przynajmniej goście nie będą podsłuchiwać kto co życzy  :wink:

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #77 dnia: 25 Sierpnia 2005, 10:23 »
Sophia będę trzymać kciuki za Was, aby wszystko się udało! Nie stresuj się za bardzo, choć wiem, że to nieuniknione! :)  Życzę również pięknej pogody! :)



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline Marta

  • phpBB Moderator
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3868
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #78 dnia: 25 Sierpnia 2005, 10:43 »
U nas też będzie orkiestra przy wyściu z domu. Nie wiem jak Wam, ale mnie ten pomysł bardzo się podoba. Dlatego Koralik myślę, że dobrą decyzję podjęłaś.
Jakoś zawsze jak słyszę, gdy jest wesele jak grają przy wyjściu z domu młodej pary to mam gęsią skórkę.



Relacja i fotki z naszego pięknego dnia:
https://e-wesele.pl/forum/viewtopic.php?t=4077

Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #79 dnia: 25 Sierpnia 2005, 12:48 »
:D
u mnie bedzie grane na skrzypcach "ave Maria" na wejsciu do kościoła:) bedzie cudnie!! taki  mamy fajny zespół, dziewczyna podobno ze Szczecina- ale reszta zespołu ze stargardu:)


Offline koralik

  • forumowicz
  • ***
  • Wiadomości: 241
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #80 dnia: 25 Sierpnia 2005, 12:50 »
nie martw sie!! wszystko będzie dobrze!! trzymamy kciuki i posyłamy sie pozywtywne myśli, co by wasz nastrój był dobry!! nie martwcie sie szczegółami, ja mam zamiar sie nie stresowac!! o ile mi wyjdzie, heheheh;)


Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #81 dnia: 25 Sierpnia 2005, 13:01 »
U nas nie będzie żadnej muzyki przy wyjściu z domu do kościoła, obydwoje nie chcemy. Do kościoła pojedziemy cichutko, a w kościele o oprawę muzyczną zadba Pan Darek (ten od moni :wink: )

Karola.....to co Ci jeszcze zostało z przygotowań do zrobienia?? Wygląda już na końcóweczkę:-))


Offline PumoRi

  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1819
  • Płeć: Kobieta
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #82 dnia: 25 Sierpnia 2005, 13:48 »
Sophia! Slonecznego i pięknego dnia Wam życzymy z moim Tomim! Niech będzie to dzień, który na zawsze będzie wzbudzał w Was gorące i przemiłe wspomnienia  :D Niech Wasza wspólna droga będzie szczęśliwa i zawsze pełna Miłości jak ten Wasz Wielki Dzień   :bukiet:  
I nie martw się problemiami! i  tak tego dnia Ty będziesz najważniejsza  :wink:

Offline demka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 9604
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 25 grudnia 2005
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #83 dnia: 25 Sierpnia 2005, 13:50 »
3mam kciuki żeby wszystko łatwo poszło :D
Nasza Oliwcia:

Nasza Lenka:

Offline Agnieszka32

  • phpBB Moderator
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1410
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #84 dnia: 25 Sierpnia 2005, 14:26 »
Zosia:))) Wszystko będzie dobrze, zobaczysz:)) Wódką się nie przejmuj, przecież to nie te czasy, gdy była towarem deficytowym. Będzie trzeba, to pójdziesz po weselu do sklepu, kupisz pare butelek i do pracy jak znalazł. Tylko ewentualnie zawieszek, naklejek czy co tam masz, możesz kilka sztuk zostawić.
Nie wiem co z tymi butami, może ktoś zna jakiś "babciny" sposób, żeby czymś wysmarowac, czy co :wink: bo rzeczywiście możesz gdzieś orła wywinąć;-) No, ale nie ma tego złego.....jak pan kamera to by uwiecznił, to możesz wysłać do "śmiechu warte" i pewnie byś wygrała :D
Nie martw sie już niczym, będzie niezapomniany dzień i super zabawa :obiad:  :koncert:  :koncert:  :koncert:  :jupi:


Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #85 dnia: 25 Sierpnia 2005, 15:24 »
Powodzenia!!! Udanego ślubu i szaleńczej zabawy do białego rana :koncert: . A stres przedślubny niech sobie idzie w siną dal :twisted:

Offline asia

  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 9607
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 10.09.2005r.
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #86 dnia: 25 Sierpnia 2005, 16:50 »
Trzymam kciuki Sophia!
Stres jest pewnie nieunikniony ale życzę aby był jak najmniejszy  :wink:
Trzymaj się!  :D

Offline Sophia
  • zapaleniec
  • *****
  • Wiadomości: 454
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #87 dnia: 25 Sierpnia 2005, 19:15 »
Dzięki dziewczyny, wiedziałam, że na Was zawsze można liczyć :D
Z wódeczką problem rozwiązany, księzulo opłacony, napoje i owoce zamówione. teraz tylko zrobić prezenciki dla gości i czekać.
Byłabym zapomniała, oczywiście upiększać się!!!!
Aha i jeszcze jedno, okazało się , ze w kościele, w którym bierzemy ślub, obrączki podawane są na białym atłasowym serduszku a nie na tacy, więc problem romantycznej poduszeczki mamy z głowy :lol:
Stres znacznie mniejszy niz dziś rano. zaczynam nastrajać się pozytywnie.  :lol:
A wczoraj wydałam jakieś koszmarne pieniądze na kosmetyki, ale co tam, takiego pudru to ja w życiu na twarzy nie miałam, po prostu cudo :D  :mrgreen:



Offline monia

  • złośliwy skorpionek :)
  • Global Moderator
  • Chuck Norris
  • *****
  • Wiadomości: 12228
  • data ślubu: 04.06.2005
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #88 dnia: 25 Sierpnia 2005, 20:50 »
Cytat: "Sophia"
Nie możemy nigdzie znaleźć księgi gości, na allegro oczywiście jest zarzęsienie, ale się zgapiliśmy i musimy kupić gdzieś w sklepie.


na kolumba w apollo.. mają kilka modeli...

[ Dodano: Czw Sie 25, 2005 8:53 pm ]
spokojnie.. wszystko się uda... ja zapomniałam samonosiek i świadkowa musiała jechać kupować na gwałt... potem się nagle znalazły..  :mrgreen: ten dzień bez żadnej przygody byłby - przesłodzony  :wink:
przyjaciel gdy powiesz "zabiłem", odpowie "gdzie go zakopiemy"

Offline Julia
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 2755
moje....65 dni!?!
« Odpowiedź #89 dnia: 25 Sierpnia 2005, 23:14 »
Cytuj
A wczoraj wydałam jakieś koszmarne pieniądze na kosmetyki, ale co tam, takiego pudru to ja w życiu na twarzy nie miałam, po prostu cudo  

A jakiej firmy to cudo?????