Witajcie kochane..

Wiem, że bardzo rzadko tu zaglądam, ale naprawdę nie ma na nic czasu..

Praca, przygotowania, tu to, tu tamto.. Jeszcze dużo nam zostało do zrobienia, a czas goni jak oszalały..

Jestem tu, podczytuje Wasze wąteczki, ale żeby jeszcze pisać to.. nie ma kiedy..

Najgorsze jest to, że zdaliśmy sobie sprawę, że kompletnie zapomnieliśmy o oprawie muzycznej Kościoła!!!
Nie wiem co teraz robić i jak się za to zabrać..

Byliśmy jakiś czas temu na ślubie, gdzie była gitara i śpiewały dwie dziewczyny - świetnie to brzmiało, ale oczywiście terminy już zajęte..

Zastanawiałam się też nad skrzypaczka, ale też przeważnie już za późno.. Zaczynam w niektórych momentach panikować.....

Ze spraw, które udało nam się w ostatnim czasie załatwić:
Zakup bransoletki do kompletu


i bucików ślubnych (szpileczka 8 cm) - wygodne jak kapcie



Dzisiaj byliśmy również na spotkaniu z Panią z poradni - jeszcze jedno spotkanie nam zostało..
