Justa zapytaj się kiedy rodziły, może jeszcze w "starym szpitalu". Jakieś 4 lata temu moja koleżanka rodziła to były sale dzielone z kimś.
U mnie najbliższa kontaktowa osoba będzie rodzić za 2 tyg to też się więcej dowiem

No nie dał się dobudzić! Młoda kwiczy bo cyca chce, ja jeszcze nie ufna czy mam siły aby ją unieść i przystawić do cyca. Zaczęłam w niego rzucać kubkami plastikowymi, bo spał na łóżku obok.

Po porodzie nie byłam zmęczona, nagle dostajesz tyle energii, adrenalinka działa

Urodziłam o 1 w nocy zmusiłam się do spania około 4.
Dla mnie ta"fałszywa energia" była zgubna.
Na prośbę abym zrobiła siku powiedziałam że nie ma problemu pójdę do łazienki i "kaczki" nie potrzebuje. "Na pewno?" "Jasne!"
W połowie drogi Robert mnie łapał bo mi się nogi ugięły i nie miałam siły utrzymać się na tym śmiesznym stojaku.
W toalecie ciemność widzę ciemność

Może i góry mogłam przenosić ale ciało jednak było wykończone.
Nie no ogórki kiszone? Nie wierze, przy okazji zerknę u siebie.