Witajcie .. urodzinki udane ale kosmicznie mnie to zmeczylo ... wrocilam do domku a tu remont ... heheh zapomnialam .. prawie z szymkiem nie mamy gdzie spac ... no dzisiaj jak wrocilam z badan lekarskich na wojskowej komisji lekarskiej to nie mam szczerze powiem nawet gdzie usiąść.. wszystko brudne białe okurzone.. tatuś robi teraz Szymkowi podwieszany sufit .. brrr ile to jeszcze potrwa?? ja juz chce wrócić do normalności ...
no a klinice wojskowej było tak:)
gdyby nie ekipa grupka ludzi ktora tez robila obiekowke od lekarza do lekarza to bym chyba sie tam zanudzila.. ale poznalam mase fajnych ludzi smialismy sie opwoiadalismy sobie rozne fajne rzeczy... oczywiscie chlopcy maja o jednego lekarza mnie... GINEKOLOGA.. wiec szybciej sobie wszystko załatwili... choć pan doktor byl bardzo miły ... lezac na tym fajnym lozku sobie pogadalam z nim i posmialam.. smial sie ze widac po mnie od razu taka krzepe i mowi ze chyba do wojska chce isc porządzić

.. bylo tez EKG ale spoko wszystko wyszlo super .. Było tez RTG klatki piersiowej i tu mi wyszlo cosik fajnego Sylwetka serca o wyrównanej talii

heheheh dobre co.. a inni mieli napisane w normie sylwetka a ja tak poetycko i wcale nie znaczy ze jestem chora czy cos takiego wszystko jak najlepiej :)oczywiscie była jeszcze krewka i mocz poszlismy całaa grupka na zbiorowe sikanie

chlopacy sobie wode w ubikacji z kranu puszczali bo im sie siku nie chcialo

... kolejne badanie to audiogram .. smieszne takie.. trzeba bylo wciskac guziczek od momentu us;lyszenia dzwieku do jego zakonczenia sluch mam tez swietny

u laryngologa tez szybko i bez bolu ale dowiedzialam sie ze mam SKRZYWIENIE PRZEGRODY NOSOWEJ ALE NIEUPOśLADZAJąCEJ ODDYCHANIEA

... no a u okulisty bylo tez smiesznie pani do mnie co widze na tym obrazku jakie zwierzatko a ja tam nic nie widzialam wszystko bylo samymi kropkami i mowie zaba jakas hehe a ona nie motyl hehehe

wiec odwrocila kartke i zrobila mi to badanie trszoke inaczej i uidalo sie .. procz nadzwrocznosci jestem zdrowa

u kolejnego lekarza Neurologa bylo bardzo sympatycznie mowi do mnie ze widac ze nauczycielka i ten glos ostry .... popukal mnie mloteczkiem kilka razy podrapal po stopce i kolejne badanie z glowy...... niestety tego badania najbardziej sie obawialam .. ORTOPEDA a ja po niedanej operacji wiec pan szczerze powiedzial ze moge w tym roku niedostac kategorii A .. ale to mnie niedykfalifikuje do konca no i napisal mi ze nie mam pelnego wyprostu ... wiec najgorzej nie napisal... jakby co sprobuje w nastepnym roku

...
Najbardziej ubawialam sie u psychiatry

chlopacy z nas sie smiali oni byli po 5 minu a nam zajelo wszystko zeby dostac podpis od psychiatry to trwalo jakies 30 minut... bo lekarz stwierdzuil ze mam tatuaze i mam je pokazac czy jakis czaszek nie mam.. hehe i mowi dlaczego sobie je zrobilam .. a ja mowie bo mi sie podoba tatuowanie.. a on ze to jest forma okaleczenia sie .. usmialam sie po pachy ... kolejne pytanie ile paczek dzienie pale a ja na to ze ja mam tatuaze ale fajek nie pale .. czy pioje sporadycznie odpowiedzialam .. zwala jak smok dziewczyny.. i wyobrazcie sobie ze skierowal mnie do psychologa na testy hahaha... a tam siedziala mila pani i dala mi 100 pytan do zrobienia .. smialam sie sama do siebie... pytania byly tez podchwytliwe np 2 razy podobnie sformuowane ale sens ten sam i trzeba bylo zaznaczyc w obu tak samo... pytanie ktore mnie rozwalilo czy twoja matka jest dobra kobieta?? hehehe albo czy przykro Ci kiedy pod kolami auta ginie zwierzatko?? czy lubisz brac srodki ktore stwarzaja wizje ?? hehehe mowie Wam bylo ich 100 i tak juz wam duzo pisalam pewnie nie chce wam sie czytac.... ale uwaga wyniki testu brzmiały tak

W trakcie badania osoba czuła się dobrze, nie zgłaszała żadnych dolegliwości,kontakt słowno-logiczny dobry,badana to osoba otwarta,raczej dobrze adoptujaca, w miarę z dobra tolerancją na stres... no i dostalam pieczatke od tego fajnego psychiatry co sam pewnie tatuazy ma kilka

jeszcze w srode czeka mnie internista .. pol dnia z glowy
