targi ślubne Szczecin

Artykuły powiązane

Zaręczyny - jedna z najpiękniejszych chwil we wspólnym życiu. Romantyczne, szalone, spontaniczne, z kwiatami, brylantami, obsypane mnóstwem słów i pocałunków są początkiem kolejnego etapu w związku dwojga ludzi.

Zarówno spontaniczne, zupełnie niespodziewane, jak zaplanowane i starannie wyreżyserowane pozostają w pamięci dwojga ludzi przez całe życie. Sposobów na zadanie tego najważniejszego pytania jest całkiem sporo, choć każdy może dodać coś od siebie. Warto dodać, że w dzisiejszych czasach oświadczają się nie tylko mężczyźni. Często to kobiety postanawiają przejąć inicjatywę czy to z powodu ogromnej miłości, porywu chwili lub po prostu mają dość czekania na ruch mężczyzny. Co więcej, nie jest to nic nadzwyczajnego i coraz częściej jest spotykane na całym świecie. Panie czują się tak samo uprawnione do podejmowania życiowych decyzji, jak i panowie i nie ma w tym nic dziwnego.

Decyzja na później
Oświadczyć się można w różnych chwilach i momentach wspólnego życia. Wszystko zależy od sytuacji dwojga ludzi, długości ich związku, stopnia zażyłości, a także wielu czynników (jak choćby finanse), które nieraz mają decydujący wpływ na podjęcie tej najważniejszej decyzji. Często ludzie przekładają również decyzję o kolejnym kroku ze względu na rodziców, którzy nie do końca są przychylni, a nieraz przez otoczenie, które nie akceptuje drugiej osoby.

Publicznie
Bardzo często panowie boją się odmowy swojej partnerki w sytuacji sam na sam, dlatego wykorzystują miejsca publiczne, jako doskonałe na zadanie tego ważnego pytania. Część mężczyzn uważa, że takie zaręczyny są bardziej widowiskowe, choć nie wszystkie kobiety będą czuły się w takiej sytuacji komfortowo. A jakie publiczne oświadczyny są ostatnio popularne? Choćby w radiu, przy okazji słuchania ulubionego programu. W trakcie audycji prowadzący łączy się z narzeczonymi na antenie i wtedy pada TO pytanie. Inne okazje to oczywiście wszelkie duże imprezy, jak choćby wesele, na którym jesteśmy gośćmi czy sylwester. Kwestia alkoholu przy okazji takich spotkań, zazwyczaj sprawia, że osoba, która się oświadcza jest bardziej odważna. Warto o tym pamiętać, szczególnie, gdy taka decyzja okazuje się bardzo spontaniczna.

Intymnie
Zaręczyny sam na sam to wersja nie tylko dla nieśmiałych, ale także dla romantyków. Spacer po plaży przy zachodzie słońca, romantyczna kolacja, a może niespodziewany wyjazd do europejskiej stolicy? Każda intymna okazja jest odpowiednia. Można wcześniej delikatnie dać do zrozumienia o co chodzi, poprzez częste aluzje do tematu ślubu, oglądanie witryn salonów jubilerskich czy wyrażanie zachwytu nad przygotowaniami do ślubu najbliższych przyjaciół. Sposobów jest mnóstwo. Każdy mężczyzna na pewno potrafi odpowiednio przygotować swoją wybrankę na tę chwilę. Można również zadać to pytanie spontanicznie (choć lepiej nie pytać pod wpływem impulsu).

Brylanty, szafiry, perły...
Omawiając temat zaręczyn koniecznie trzeba wspomnieć także o pierścionku. Z brylantem, szafirem, rubinem, szmaragdem... Każda dziewczyna lubi coś innego, choć uchodzący za klasyczny ideał piękna - okrągły brylant otoczony białym złotem - nadal ma stałe grono zwolenniczek. Ceny tych błyszczących podarunków miejscami przyprawiają o zawrót głowy. Czasem niewielki, połyskujący kamień w parze z białym złotem może mieć metkę wartości kilku tysięcy złotych. A jak panowie radzą sobie ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru? Otóż mają swoje sposoby. Często proszą przyjaciółkę swojej wybranki o dyskretne sprawdzenie rozmiaru, innym razem podkradają pierścionek i z takim łupem przychodzą do jubilera. Niektórzy panowie dyskretnie "przymierzają" pierścionki swojej dziewczyny, sprawdzając do którego momentu na palcu zdołają docisnąć biżuterię i biegną do jubilera, aby sprawdzić, jaki to rozmiar. Inne sposoby? Jeśli mężczyzna chce, aby kobieta domyśliła się jego małżeńskich planów, to niby przypadkiem zachodzi z nią do jubilera, aby tam "sprawdzić", jaki rozmiar ma serdeczny palec. Miłym dodatkiem do zaręczyn są również kwiaty. Jest to ważny element, szczególnie, gdy mężczyzna zamierza oświadczyć się w domu rodzinnym swojej wybranki. Wtedy przychodzi z dwoma bukietami: jednym dla przyszłej narzeczonej i drugim dla jej mamy. Przyszła narzeczona powinna otrzymać czerwone róże, zaś bukiet dla mamy warto skomponować z jej ulubionych kwiatów.

Odpowiedni czas
Nie ma reguły, ile powinien trwać związek, zanim partnerzy podejmą decyzję o kolejnym kroku. Każdy ma znajomych, którzy zaręczyli się po kilku miesiącach znajomości i są do dzisiaj szczęśliwym małżeństwem, a także i takich, którzy spotykali się przez lata, a obecnie są w trakcie rozwodu. Niektórzy mają teorie, że osoby po nieudanych, długich związkach znacznie szybciej podejmują decyzję o wstąpieniu w małżeństwo z obawy, że jeśli kolejny raz będą zbyt długo zwlekać, to związek się zakończy. Reguły na to nie ma, choć nikt nie ma wątpliwości, że trzeba się po prostu dobrze poznać. A kwestia, kiedy podejmujemy decyzję o kolejnym kroku w naszym życiu, jest sprawą indywidualną. A ile powinno trwać narzeczeństwo? Dokładnie tyle, ile życzą sobie tego narzeczeni. Niektórzy tuż po zaręczynach biegną do księdza ustalać datę ceremonii, inni ślubują sobie dopiero po kilku latach. Narzeczeństwo jest cennym okresem, który powinien polegać na poznaniu siebie - nie tylko na spotkaniach czy randkach, ale także w codziennym, zwykłym życiu. Każdy ma czasem gorsze dni, wygląda mniej elegancko, jest zmęczony. Narzeczeństwo to właśnie ten okres, gdzie powinniśmy poznać takie zachowania czy odczucia w zwykły dzień, kiedy auto się zepsuło, a szef miał zły humor i nie był zadowolony z naszej pracy. Ten cenny okres pozwala także wypracować podstawy kompromisu przy codziennych obowiązkach, szczególnie jeśli narzeczeni postanowią zamieszkać razem przed ślubem. Błahe z pozoru rzeczy czy wady skrzętnie ukrywane przed ślubem, mogą się potem stać realnym powodem do kłótni i awantur. Dlatego lepiej dobrze poznać człowieka, z którym zamierzamy spędzić resztę życia.

KM