Nasz wygląd to wynik wielu czynników, które można podzielić na dwie podstawowe kategorie - takie, które są od nas niezależne, a także takie, z którymi możemy wiele zdziałać. W tej pierwszej grupie znajdą się oczywiście geny, które odziedziczyliśmy, problemy zdrowotne (niezależne od nas), a także warunki środowiskowe w jakich żyjemy. W drugiej grupie jest szeroko rozumiana pielęgnacja całego ciała, dobór odpowiednich kosmetyków, styl i higiena życia, a także sposób odżywiania się i dbanie o swoje zdrowie. Zadziwiające, jak wiele możemy sami zmienić, choć czasem brakuje nam chęci i oczywiście czasu.

Mam 20 lat
Dwudziestolatki kojarzą nam się z gładką buzią, pięknymi, długimi włosami i oczywiście idealną sylwetką. Tymczasem rzeczywistość nie jest wcale taka kolorowa. W tym wieku zazwyczaj studiujemy lub pracujemy, często nie jemy prawidłowych posiłków, na sen zostaje bardzo mało czasu. Do tego dochodzi stres związany z intensywną nauką lub wyzwania w nowej pracy. A to wszystko odbija się ujemnie na wyglądzie. Na buzi widać jeszcze zmagania z okresem dojrzewania, które pojawiają się jako okazjonalne wypryski, zaskórniaki czy też blizny lub przebarwienia po trądziku. Skóra waha się między tłustą a suchą, stąd częste problemy z odpowiednim doborem kosmetyków. Skóra dwudziestolatki potrzebuje specjalnej opieki pod każdym względem.

Makijaż to zapewne podstawa każdego dnia, ale trzeba pamiętać również o dokładnym demakijażu. Sposób oczyszczania i kosmetyk do demakijażu należy dobrać w zależności od stanu skóry. Mleczka, śmietanki, toniki, preparaty do mycia w żelu. Rynek tych kosmetyków jest tak duży, że każdy znajdzie coś dla siebie. Najważniejsze jest systematyczne oczyszczanie, dlatego nie należy zapominać również o peelingu, który w zależności od wrażliwości cery i problemów towarzyszących powinien być wykonywany 1-2 w tygodniu. Do tego oczywiście dodajemy nawilżanie. Młoda cera nie potrzebuje jeszcze tylu witamin i złożonych związków, więc wybieramy z dostępnych kompozycji nawilżających, matujących lub oczyszczających. Krem obowiązkowo musi zawierać filtry i to zarówno UVA jak i UVB. W mieście zwykle wystarczy krem z faktorem SPF 15, ale jeśli planujesz dłuższe przebywanie na powietrzu trzeba zastosować wyższy filtr. Krem powinien odpowiednio nawilżać, ale też normalizować nadmierne wydzielane sebum (jeżeli masz skórę tłustą lub mieszaną). W składzie kremu warto szukać witaminy C, która chroni skórę przed wolnymi rodnikami, wzmacnia naczynka, a także dba o włókna elastyny i kolagenu, aby nie uległy uszkodzeniu.

Podkład wybieraj lekki, taki który nie obciąży zanadto skóry i pozwoli jej spokojnie oddychać. Zamiast silnie kryjących, raczej należy sięgnąć po bazy wyrównujące koloryt, a także pudry brązujące lub w kamieniu. Uporczywe nawracające niedoskonałości skóry, a także przebarwienia lub blizny to zadanie dla kosmetyczki. Seria kilku peelingów lub mikrodermbrazji pomoże się rozprawić z przykrym problemem. Tego typu zabiegi można wykonywać również na dekolcie, ramionach czy plecach. Dlatego przy okazji wizyty u kosmetyczki czy dermatologa warto pokazać te zmienione miejsca i zasięgnąć porady profesjonalisty.

30 lat i ani dnia więcej
Skóra się normalizuje, rzadziej pojawiają się wypryski, ale też więcej wysiłku trzeba włożyć w pielęgnację. Naskórek traci elastyczność i bardzo trudno jest utrzymać naturalny poziom nawilżenia, dlatego dobry krem to podstawa. Kompleks multiwitaminowy, wyciągi z roślin i dobry filtr chroniący przed słońcem to zestaw podstawowy. Na noc koniecznie bogata formuła, która odbuduje uszkodzenia powstałe z całego dnia, a także krem pod oczy odpowiednio dobrany do tego obszaru.

W kremach należy szukać koenzymu Q10, kolagenu i elastyny. Do tego peptydy, nawilżające ceramidy, a także antyoksydanty. Demakijaż musi być dokładny. Produkt oczyszczający wybierz w zależności od typu cery, ale także sposobu użycia. Podkłady muszą być już bardziej kryjące, bo na twarzy pojawiają się oznaki upływającego czasu. Pierwsze zmarszczki mimiczne, cienie pod oczami i przebarwienia to także efekt przepracowania i ciągłego stresu. Dlatego można już teraz rozpocząć mezoterapię przynajmniej raz do roku. Kwas hialuronowy, który jest często wykorzystywany przy tym zabiegu skutecznie nawilży skórę od środka i będzie bardziej skuteczny niż krem, który działa tylko powierzchownie (choć stosowanie takiego kosmetyku na pewno wzmocni działanie zabiegów).

Odpowiednią pielęgnację wspomoże prawidłowa dieta. Należy jeść jak najwięcej produktów bogatych w beta-karoten (pomidory, marchew) oraz w witaminę E i antyoksydanty (orzechy, migdały, suszone śliwki, morele i musli). Ważna jest także witamina A, która zapewnia odpowiednie nawilżenie i chroni skórę przed uszkodzeniami.

Zadania specjalne zostawmy doświadczonym osobom. Inwazyjne peelingi czy inne silne zabiegi złuszczające naskórek to praca dla wykwalifikowanej kosmetyczki. Wszystkie zabiegi, po których istnieje ryzyko, że skóra będzie się łuszczyć lub utrzyma się na niej silne zaczerwienienie należy omówić na wcześniejszych konsultacjach. Dzięki temu możemy lepiej zaplanować czas wykonania, np. zrobić zabieg w piątek, aby skóra zregenerowała się przez weekend. Przy niektórych zabiegach może być potrzebny dłuższy urlop.

40 latka w pełni urody
Skóra musi radzić sobie z coraz większymi problemami. Oprócz przesuszenia, przebarwień i zmarszczek owal twarzy nie wydaje się już tak wyraźny jak kiedyś, a do tego skóra wygląda jakby zaczynała żyć swoim życiem. Jednego dnia jest prawie idealna, a drugiego ciężko zatuszować ją nawet dokładnie kryjącym podkładem. Wymaga szczególnej i systematycznej pielęgnacji, która dobrze ją zregeneruje i sprawi, że będzie rozświetlona.

Czterdziestolatka może już sięgać po kremy z retinolem i kwasem foliowym. Warto również pomyśleć o zabiegach medycyny kosmetycznej, które wspomogą stymulację kolagenu i elastyny. Rozświetlające peelingi retinolowe lub ostrzykiwanie twarzy kwasem hialuronowym nawilży i ujędrni skórę. Które zabiegi można łączyć, a których lepiej nie stosować w krótkim czasie podpowie lekarz lub kosmetyczka.

W tym wieku koniecznie trzeba zadbać o oczy i usta. Wieczorem należy zrobić dokładny demakijaż, aby usunąć resztki makijażu i zanieczyszczenia. Ustom co jakiś czas przyda się lekki masaż wykonany miękką szczoteczką do zębów. Można także użyć delikatnego peelingu drobnoziastnistego przeznaczonego do skóry twarzy. Po zabiegach oczyszczających pora na krem. Tutaj liczy się technika przypominająca lekki masaż. Trzeba wykonywać malutkie kółeczka i za pomocą opuszków palców lekko uciskać skórę wokół ust. Na usta stosujemy ochronne pomadki, koniecznie z faktorem. Do wyboru mamy balsamy, wazeliny, a także specjalne sztyfty.

Kiedy do lekarza?
Bardzo często problemy ze skórą nie zależą tylko od niewłaściwej pielęgnacji czy kosmetyków. W tym wieku zaczyna spadać poziom estrogenów, które są odpowiedzialne za utratę napięcia i elastyczności skóry. Cera traci swój naturalny blask i przybiera nieładny, ziemisty kolor. Jeśli pielęgnacja jest prowadzona właściwie, a problemy nadal występują warto zgłosić się do ginekologa lub endokrynologa w celu zbadania hormonów. To samo dotyczy wszelkich planów co do zmiany swojej wagi. Koniecznie należy robić to pod okiem wykwalifikowanego specjalisty, który odpowiednio dobierze dietę tak, aby była zbilansowana w węglowodany, białka i lipidy, które są najważniejsze, aby zachować odpowiednią jędrność skóry.

KM

Tweet