Artykuły powiązane

Kiedyś welon był obowiązkowym elementem kreacji, bez którego przyszła panna młoda nie śmiała zaprezentować się na ślubnym kobiercu. Zanim welon został jedynie dodatkiem ślubnym, jego wygląd i sposób zakładania przez lata kształtowała tradycja.

Historia
Słowo welon, pochodzące od łacińskiego velum, oznacza upiętą u głowy przezroczystą zasłonę. Pierwsze ślady welonu odnajdujemy już w starożytności. W Grecji zakładano żółty, w Rzymie – czerwony. Najczęściej zakrywał on pannę młodą od stóp do głów i miał oznaczać podporządkowanie się mężczyźnie. Inna historia mówi, że welon zakładano w czasach, kiedy małżeństwa były transakcją wiązaną. Rodzice ustalali wszelkie szczegóły, a pan młody miał dopiero ujrzeć swoją wybrankę po zakończeniu ceremonii. Oznaczało to, że dopiero po zobowiązaniu się pana młodego do przyjęcia za żonę wybranej przez rodziców kobiety, mógł dopiero zobaczyć jej twarz. Chociaż czasem pan młody był zawiedziony ukazanym mu widokiem, to nie miał już drogi odwrotu. Welon miał za zadanie chronić pannę młodą przed odrzuceniem ze strony przyszłego męża, zwłaszcza, gdy nie była ona zbyt urodziwa.
Wiele kultur wyznaje również zasadę jakoby welon miał chronić pannę młodą od wszelkiego czyhającego na nią zła. Po zdjęciu welonu o żonę powinien dbać mąż, stąd zdejmowanie welonu ma miejsce dopiero po ceremonii.
Sam zwyczaj zakładania pannie młodej woalki na twarz przywędrował do nas ze Stanów Zjednoczonych. W świadomości Europejczyków kojarzy się on głównie z komediami romantycznymi, w których ojciec panny młodej odsłania twarz swojej córki przed ołtarzem i dopiero wtedy oddaje córkę narzeczonemu. Część welonu, która zakrywa twarz, powinna być przezroczysta nie tylko dla wygody panny młodej, ale przede wszystkim, aby nie doszło do zamiany, a pan młody poślubił właściwą dziewczynę. Przestroga ta znajduje się w Piśmie Świętym, gdzie Jakub zamiast Racheli poślubił jej starszą siostrę Leah, właśnie przez nieprzezroczystą woalkę wokół twarzy.
Bez względu na to jakie jest pochodzenie tego nieodzownego elementu stroju panny młodej, w dzisiejszych czasach traktuje się go symbolicznie, jako znak czystości. Jeszcze kilka lat temu welon zakładały tylko dziewice, natomiast pannom posiadającym już dziecko lub będącym w ciąży proponowało wpięcie kwiatka, lub innej ozdoby. Dzisiaj kobiety wybierające dodatki ślubne są zdziwione tak wielkim znaczeniem przypisywanym welonowi, a większość decyduje się na niego, ze względu na kształt czy fason sukni.

Wybrać odpowiedni
Decydując się na welon należy zwrócić uwagę na model sukni, fryzurę panny młodej, kształt twarzy. Najbardziej popularne są welony o długości do pasa lub do bioder. Jest to uniwersalna długość, która pasuje do większości ślubnych kreacji. Wśród panien młodych zdarzają się oczywiście i takie, które sięgną po długie do kostek, jedno lub kilkuwarstwowe welony. W takim nakryciu głowy panna młoda będzie wyglądała majestatycznie, a suknia będzie sprawiała wrażenie bardzo bogatej. Długi welon będzie się pięknie prezentował w kościele na wejściu i wyjściu oraz na fotografiach ślubnych. Spory problem może stwarzać natomiast na sali weselnej. Dlatego warto pomyśleć o drugim, zastępczym welonie, w którym będzie można swobodnie się bawić, a następnie rzucić w grono panien biorących udział w oczepinach.

Zasłonić twarz
Spośród wielu modeli welonów dużą popularnością cieszą się tak zwane woale, czyli dwu lub trzywarstwowe welony, które pozwalają na delikatne przysłonięcie twarzy panny młodej. Sposób wykończenia welonu uzależniony jest od rodzaju sukni ślubnej. Może być on obszyty lamówką, koronką, delikatnym haftem lub po prostu równo obcięty, gładki. Welon najczęściej jest wykonany z tiulu, szyfonu lub z koronki ozdobionej haftem. Nowoczesne dodatki zdobione są też dżetami, kamykami, a nawet kryształkami Swarovskiego.

Welon a suknia
Wybierając welon musimy wziąć pod uwagę (oprócz wzrostu, figury i fryzury) przede wszystkim suknię ślubną. Jeżeli kreacja jest wąska, skromna, przylegająca do ciała lub ma kształt litery A, panna młoda może wybrać długi welon. Dotyczy to tylko wysokich i szczupłych kobiet. Długi welon jest wskazany zwłaszcza, gdy suknia ma tren lub godet. Jeżeli panna młoda nosi rozmiar XL powinna wybrać wersję półdługą (długość do tali). Wówczas uzyskamy efekt delikatnej mgiełki i optycznie wysmuklonej sylwetki. Jeśli jednak ten sam welon będzie rozłożony na ramionach i będzie okalał sylwetkę, efekt będzie niekorzystny. Warto więc pamiętać, aby tył welonu znajdował się na plecach. Welon półdługi będzie dobrze wyglądał w zestawieniu z klasycznymi modelami sukien ślubnych, w których góra sukni ma rozwiązanie gorsetowe lub ma przedłużany stan, a dół sukni składa się z wielu warstw tiulu lub materiału i jest eksponowany na bardzo szerokiej halce. Krótkie welony do ramion są odpowiednie dla filigranowych kobiet lub dla pań mających bardzo krótkie włosy.

Ozdoby
Niektóre kobiety świadomie rezygnują z założenia welonu na rzecz innych ozdób. Pomysłów na alternatywne przystrojenie włosów jest wiele. Można zdecydować się na diadem, ślubny stroik, ozdobę z żywych kwiatów, dziewczęcy wianek lub kapelusz. Ozdoba powinna być dopasowana do fryzury, urody panny młodej oraz koloru sukni ślubnej. Do klasycznego koka można wpiąć jeden duży kwiat. Krótkie fryzurki ślicznie przyozdobi dekoracyjna spinka. Do włosów kręconych wystarczy jeden, intensywny dodatek. Ozdoby wybieramy, gdy zapadną decyzje dotyczące sukni i fryzury ślubnej.

Dobre rady:

  • Zabierz welon, gdy będziesz wybierała się na zrobienie próbnej fryzury. Dzięki temu sprawdzisz, jak układa się on z fryzurą, a także innymi dodatkami (np. diademem, czy świeżymi kwiatami).
  • Trudno układający się welon można spryskać lakierem do włosów. Pozwoli to nadać mu odpowiedni kształt, by idealnie pasował do fryzury.
  • Z niesfornym welonem doskonale poradzą sobie wsuwki. Najbardziej eleganckie są zakończone ozdobnymi kamieniami lub cyrkonami, które dodatkowo zdobią fryzurę.
  • Jeżeli wybrałaś długi welon, to warto zakupić drugi – krótszy. Na przyjęciu weselnym będzie można założyć ten mniejszy i bez obaw przed przydeptaniem, bawić się do białego rana!