No i stało się, dzisiaj rozpoczęła się moja studniówka. Chociaż na jakieś zabawy raczej nie mam ochoty. Właśnie mój kręgoslup odmówił mi posłuszeństwa więc chodzę przygięta jak 100-letnia babina. Mam nadzieję, że do wesela przejdzie
Jeżeli chodzi o stan załatwiania naszych spraw to:
- mamy spisany protokół
- ustaloną datę i godzinę ślubu
- wybranych swiadków
- zrobione zaproszenia - wszystkie robiliśmy sami (te na ślub i te na przyjęcie weselne)
- zrobione obrączki
- kupioną całą wyprawkę dla pana młodego, tzn: garnitur, koszule, krawat idt.
- mam już buty, biżuterię i parę innych drobiazgów
- zarezerwowany lokal i ustalone wstępnie menu
- zamówionego fotografa, kamerzystę i d.j., który ma prowadzić wszystkie konkursy i przygotować rekwizyty.
- ja mam zarezerwowanego fryzjera
- mamy już część dekoracji
- mamy też część alkoholi
- mamy też nasze figurki na tort
- wybrane i zarezerwowane miejsce naszej podróży poślubnej
Tego czego jeszcze nie mam: sukni, ale mniej więcej wiem co mi się podoba i od kwietnia zacznę jej załatwianie.
- Tak samo od kwietnia zaczniemy załatwianie formalności w U.S.C.
I chwilowo byłoby to na tyle chyba, że coś jeszcze mi się przypomni.