konefqa - dzisiaj podjechaliśmy po drodze do Chochołowego Dworu (to na drodze z Krakowa do Olkusza), pytaliśmy o termin na przyszły rok na 27sierpień. Koleś w bardzo uprzejmy sposób stwierdził, że musi spojrzeć jaki to dzień tygodnia, na co ja od razu odparłam że sobota, na co on na mnie spojrzał jak na kogoś obłąkanego i powiedział, że MOOOŻE by się coś znalazło w październiku, ale w sierpniu, tu się o mało co nie roześmiał to że nie ma
na co podziękowaliśmy i wyszliśmy. . . puenta taka z tego, że zawsze muszą być jakieś straty, a jak znajdzie się coś fajnego z wolnym terminem to naprawdę jest wielki fart!
beaberry - no widzisz jakie miałaś szczęście, u mnie to nie będzie takie proste, ale może coś mi pomoże moja odciecz która nadjeżdża w postaci mamy i siostry. mam nadzieję, że one coś pomogą
)) co do wesela w Wawie to się długo nad tym zastanawiałam, ale stwierdziłam, że skoro szukając tutaj sali jeździmy/przeglądamy/szukamy z ręką na sercu praktycznie codziennie od 2 tygodni to co by się działo tam. poza tym odnoszę takie wrażenie, że tam jest jeszcze większa nagonka na te terminy i chyba bym musiała tam z 3 letnim wyprzedzeniem jechać
poza tym nie daj boże by coś wypadło i weź dojedź natychmiastowo te 300 km. Nie na moje nerwy
jutro mam nadzieję, że coś się wyjaśni
jedziemy oglądać Marysin Dwór w pełnej okazałości przed weselem
oby się spodobało wszystkim zainteresowanym, no i mnie również
zdam relację jutro
buziaki
))
p. s. zbieram posty, żeby móc wkleić zdjęcia obrączek które mi wpadły w oko