Dokładnie jak w temacie

Mam okropne kłopoty z decyzjami, więc postanowiłam poszukiwania zacząć wcześnie.
Na razie byłam tylko w jednym salonie (sesja...), ale niestety nie mam zdjęć mnie w sukni... Tylko modelki, ale i tak wkleję, bo mnie chyba inaczej rozsadzi

Z przymierzanych najbardziej spodobała mi się ta:
Na modelce mi się kompletnie nie podoba... Na mnie wygląda zdecydowanie lepiej (ale jestem skromna

). Mam po prostu szczuplejsze biodra i wtedy o wiele lepiej się układa

Ten haft z boku i przy dekolcie jest delikatniejszy a cały dół sukienki jest z jakiegoś lekkiego materiału (nie pamiętam nazwy - organdyna?...)
Z tego jest też trenik, który przepięknie da się upiąć a na wysokości pasa jest taki delikatny kwiat...
Następna była:
Ta z koleji lepiej wygląda na modelce, gorzej na mnie... Jest chyba trochę za prosta

No i jest jeszcze to cudo, którego przymierzyć nie mogę...

Jest jeszcze moja pierwsz miłość


Nie wiem jeszcze czy chcę kupić, wypożyczyć czy uszyć... W szyciu boję się tego, że tak na prawdę nie wiem jak dana sukienka będzie na mnie wyglądać...
Straszny problem z tą suknią ślubną... Ale za to jaki przyjemny
Jak tylko będę miała jakieś zdjęcia siebie w sukni to od razu wkleję
