Finezję zarezerwowaliśmy na lipiec 2011 roku - mieliśmy wcześniej kontakt z właścicielką gdyż robiła catering na wesele mojego brata.
Wydaje mi się, że ocena dotycząca małej ilości jedzenia na weselu znaczy tyle, co było tyle że: "nikt nie chodził głodny, ale brak tu jakiejkolwiek różnorodności"? Przy ustalaniu menu na wesele brata właścicielka prosto z mostu pytała czy chcemy dogodzić gościom z potrawami, czy wolimy wziąć podstawę - dogodzić gościom np. pieczonymi świniakami, tacami serów itp. nie kosztowało aż tak wiele, więc myślę że warto w to zainwestować.
Sprawa akustyki jest tu jednoznaczna. Pani P. od razu przy ustalaniu terminu zaznaczyła ten fakt, także nic co przeczytałam na forum na ten temat mnie nie zdziwiło.
Teren Finezji obecnie nie wygląda tak rewelacyjnie, ale na 2011 rok w planach jest ogród, gdzie młodzi będą mogli robić zdjęcia weselne itp.
Pani na rogu. . . cóż, też uważam że to właścicielka powinna się w jakiś sposób tym zająć.
Pokoje do wynajęcia mają powstać, ale cena nie jest jeszcze ustalona gdyż Pani nie prowadziła jeszcze tego typu usług i trudno jej przed zakończeniem prac mówić o konkretach.
Jeśli chodzi o dekoracje - jak ktoś chce zawsze przedstawi to w złym świetle. Nie chodzi o to, że ma być zero dekoracji. Pani P. powiedziała, że nie życzy sobie aby Państwo Młodzi zatrudniali dekoratora do lokalu. Podawała mnóstwo argumentów w tym temacie, także wygląda to bardzo racjonalnie. Jak chcemy możemy przystroić salę kilkoma balonami, czy wstążkami, ale Pani P. nie życzy sobie by niszczyć ściany wbijając kilka gwoździ by powiesić jakieś bibeloty - bo baloniki i inne pierdoły znikną a dziury w ścianie lub same gwoździe zostaną. A sala jest na tyle ładna i nowa, że nie trzeba w nią pchać nie wiadomo ile serpentyn itp.
Wszystko było przedstawiane bardzo konkretnie, argumentowane naprawdę solidnie więc pozostało nam albo się zgodzić z poglądami właścicielki, albo szukać innej sali. Wybraliśmy zdecydowanie pierwszą opcję - sądzę, że pani P. jest naprawdę świetna, wie czego chce i mówi to wprost. Niektórym może się nie podobać jej bezpośredniość, niektórzy mogą nie zgodzić się na stawiane warunki. Takim pozostaje szukać innej równie ładnej jak i taniej sali.
ps. w cenie podstawowej w naszym przypadku jest tort, ciasto i 1,5 l napoju na głowę.
Pozdrawiam