Też byłem na tym balu. Potwierdzam, było super. Jeżeli chodzi o panie pracujące ciałem to mnie to nie przeszkadza. Jakoś trzeba zarabiać, w taki czy inny sposób.

[ajka85]

ja wczesniej takze bylam nastawiona bardzo pozytywnie na cala impreze weselna, zwlaszcza, ze mialam kontakt z wlascicielka przy okazji innych weselech (catering) dlatego bylo takie moej zdziwienie. Ale i tak teraz wszystko wspominam milo, czasem kazdemu zdarzy sie cos niedociagnac...

interesuje mnie jedno.  na ile jest prawdziwa informacja, ze lokal zostal zamkniety przez sanepid?

[Nikratka]

A niby kiedy miał zostać zamknięty przez sanepid?
8 marca moja mama bawiła się tam na Dniu Kobiet, w październiku tego roku też wybieram się tam na wesele do bliskich znajomych i nie słyszałam i nic nie wiem na ten temat. Dodatkowo - mieszkam 5 minut od tej sali, Pani P. właścicielka lokalu mieszka jakieś 10 minut ode mnie - więc jak to na wiochach - ludzie ją na pewno znają i huczałoby od plotek tego typu - ja czytam jedną dopiero teraz

Zatruło sie tam całe wesele podobno i inne imprezy.

Aneczq1987 podaj fakty. Takie opinie typu "ktoś powiedział, słyszałam, podobno" mogą wiele krzywdy wyrządzić.  A propos, Preczów leży na rzut kamieniem od tej sali

[Nikratka]

Jak Wojkowice Kościelne, w których ja obecnie mieszkam.
ps. Finezja to sala, którą i ja mam zarezerwowaną na przyszły rok więc jeśli są to informacje w jakikolwiek sposób sprawdzone także proszę o fakty a nie ploty i straszenie :] Bo jak do tej pory to jedyne informacje które słyszałam na temat zamknięcia Finezji :]

ZATRUCIE NA KILKU IMPREZACH!

Nie są to plotki.
Byłem uczestnikiem wesele, które odbyło się 24. 04.  w finezji.
Wszystko było "spoko".  Jedzenie naprawdę dobre,ale po imprezie każdy się zatruł.
Kilka osób trafiło do szpitala, reszta leży w domu z biegunką, wymiotami, gorączką i strasznymi bólami brzucha.
Sprawą od razu zajął się sanepid.  Lokal na czas wyjaśnienia sytuacji jest zamknięty wraz z barem i sklepem tej właścicieli.
Mam nadzieję, że wyjaśnią szybko tą sytuację, bo dzisiaj jest czwartek a dalej wszyscy chorzy. 
Dzień wcześniej była impreza osiemnastkowa gdzie też wystąpiły zatrucia i w czasie wesela też była rocznica ślubu gdzie bakterie też się dostały.
Właścicielka lokalu nie posiada wszystkich próbek jedzenia,gdzie wg.  prawa powinnam mieć przez 3 miesiące próbki każdego dania.

Czekamy na decyzję z sanepidu, oby sprawa była rzetelnie potraktowana!

Już tak nigdy nie pójdę!

[Nikratka]

Właścicielka lokalu nie posiada wszystkich próbek jedzenia,gdzie wg.  prawa powinnam mieć przez 3 miesiące próbki każdego dania.

Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia z dnia 17 kwietnia 2007 r.:
§ 5. 1. Zakład przechowuje próbki, przez co najmniej 3 dni, licząc od chwili, kiedy cała partia została spożyta lub przyjęta do zakładu, w miejscu wydzielonym wyłącznie do tego celu oraz w warunkach zapewniających utrzymanie temperatury +4 °C lub niższej, w zależności od przechowywanego produktu.


Czekam na dalsze wieści o Finezji. Jak będę miała chwilę sama tam podskoczę i zobaczę czy faktycznie lokal jest zamknięty,

[obecny]

Kilka osób trafiło do szpitala, reszta leży w domu z biegunką, wymiotami, gorączką i strasznymi bólami brzucha. 
Sprawą od razu zajął się sanepid.   Lokal na czas wyjaśnienia sytuacji jest zamknięty wraz z barem i sklepem tej właścicieli. 
Mam nadzieję, że wyjaśnią szybko tą sytuację, bo dzisiaj jest czwartek a dalej wszyscy chorzy.   
Dzień wcześniej była impreza osiemnastkowa gdzie też wystąpiły zatrucia i w czasie wesela też była rocznica ślubu gdzie bakterie też się dostały. 
Właścicielka lokalu nie posiada wszystkich próbek jedzenia,gdzie wg.   prawa powinnam mieć przez 3 miesiące próbki każdego dania.

jestem zdumiony jak ze strzępów informacji rodzą się plotki i rozwijają w całe niestworzone historie!

otóż, byliśmy z żoną na tym weselu (24. 04. 2010)
prawda jest taka, że jedliśmy jak smoki i jakoś oboje czujemy się świetnie

nie słyszalem o żadnych problemach żołądkowych, poza jednym incydentem:
jeden z gości, jakiś dzieciak, miał grypę jelitową i mamuśka narobila zamieszania twierdząc, że to właśnie na weselu się zatruł
i teraz nie wiem czy właścicielka finezji nie ma z tego pododu jakichś kontroli,
więc jeśli (o ile) finezja jest zamknięta, to pewnie chwilowo do wyjaśnienia tej sytuacji

nie przejmowałbym się tym

jedzenie mają świetne, a że raz na jakiś czas musi się trafić problematyczny klient,
to chyba wie każdy, kto choć trochę pracował w usługach

serdecznie pozdrawiam wszystkich

Witam, nazywam się Małgorzata Pycia, jestem właścicielką Finezji.  .  Tych z Państwa, którzy chcą uzyskac prawdziwe informacje mogą do mnie w każdej chwili zadzwonić pod nr 601426047, a ja odpowiem zgodnie ze stanem rzeczywistym na każde pytanie.  Ci natomiast, którzy udzielają tutaj fałszywych informacji niech mają odwagę się pod nimi podpisać.

Leży nie daleko, to fakt dlatego też mam informację że dość sporo ludzi się zatruło.
Nie dzwoniłam do Finezji ponieważ nie organizuję tam imprez i w żaden sposób nie chcę zaszkodzić właścicielce lokalu.

Ale imprezy organizowane po tym wydarzeniu są tam odwołane ze względu na zamknięcie lokalu.

Jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam.
Pozdrawiam

Brawo Pani Małgorzato. Jeżeli jest ktoś faktycznie zainteresowany sytuacją może teraz zadzwonić i porozmawiać, a nawet umówić się na spotkanie.

[Minok]

Nie ma to jak tworzyć wyssane z palca plotki.  Szkoda tylko, że człowiek nie zastanowi się nad tym co pisze przez co później zapewne właściciele lokalu mają nieprzyjemności.  A co do zamknięcia barku i sklepu to już w ogóle nie mam słów.  Albo mi się coś przewidziało albo jadłem tam wczoraj całkiem niezły barszczyk.

[Nikratka]

Chyba sala miała za dużo pozytywnych opinii na forum i konkurencja się przestraszyła i postanowiła coś z tym zrobić

niestety to wszystko prawda;[ wesele mojej kuzynki zostało przeniesione na inna sale! tragedia zorganizować przyjecie w 3 dni! skoro uwazacie ze to konkurencja postanowiła zamknąć lokal i odwołać imprezy to pozdrawiam

Wiki też to słyszałam

No prosze jak sie szybciutko wątek rozwinął...dzięki anonimowosci internetowej mozna niezle namotać. "Pozdrawiamy" zazdrośników ;p

skoro nawet włascicielka nie zaprzecza brak mi slow skoro nie mozecie sie pogodzic z prawda to zaprzeczajcie sobie dalej

Na takim Forum jak ten są tylko opinie anonimowych osób. Można brać je pod uwagę, można nie brać. Poważnie zainteresowana osoba salą powinna sama się tam udać i zobaczyć na miejscu jak to wszystko wygląda. Nie dajmy się zwariować. Forum weselne nie jest wyrocznią!!!

[beatrisss]

Nikratka głowa do góry codziennie jeżdżę na Pogorię IV i zdziwiłam się czytając opinie bo w weekendy widzę tam full gości
a że sama miałam okazję zasmakować jedzenia to ciężko mi w to uwierzyć, pod względem jakości potraw nie mam nic do zarzucenia !!!

@beatrisss
w tą sobotę wieczorem również byłaś na Pogorii IV? jak dla mnie w lokalu ciemno było, wesele zostało przeniesione do innego lokalu, tak samo wczorajsza komunia. . .

@tralalala,@Nikratka,@Minok,itp.
wiem, że lokal ma dobrą opinie i lojalnych klientów.  to, że szefowa będzie bronić się rękami i nogami jest niemal pewne.  sam na jej miejscu bym tak zrobił.

@Małgorzata Pycia
szkoda, że tych 'plotek' nie rozwiała Pani od razu na forum.  ciekawi mnie jaką bakterię Pani wyhodowała?

zazwyczaj nie biorę udziału w dyskusjach na forum, ale tym razem nie mogę się oprzeć:D
hahah,brawa dla kucyka,widzę, że sugerujesz, że minok, nikratka itp to wyłannicy właścicielki sal?zabawne, bo nie wiem czy jesteś, świadom,że wypisując takie rzeczy wyglądasz na wysłannika konkurencji. .

"w tą sobotę wieczorem również byłaś na Pogorii IV? jak dla mnie w lokalu ciemno było, wesele zostało przeniesione do innego lokalu, tak samo wczorajsza komunia.  .  . "-co Ty stary, jestes następcą Sherlocka Holmesa czy tak bardzo Ci się nudzi w sobotnie wieczory haha:D?

A co do tego, że właścicielka nie rozwiała informacji na forum:najlepiej właśnie będzie, że tacy, których pożywką jest anonimowe postowanie na forach i dowalanie ludziom nie znając prawdy zajmą się sobą, a Ci ktorych naprawde interesuje sala z pobudek innych niż zazdrość- zadzwonią do właścicielki.  Przypuszczam, że ma ona lepsze zajęcia niż śledzenie i postowanie na forum:D
pozdrawiam!

[obecny]

@wiki12
przecież właścicielka Finezji podała telefon, żeby każdy zainteresowany salą uzyskał informacje bezpośrednio,
może ta pani nie ma czasu siedzieć codziennie na forach i przeglądać, czy nie pojawiają się nowe anonimowe plotki, hmm?

@kucyk
musisz być chyba prywatnym detektywem, skoro co jest impreza na Finezji, to sprawdzasz czy się światła palą?

moim zdaniem szefowa Finezji bardzo dobrze robi, że nie podejmuje dalej tematu z anonimami,
a widzę, że padają poważne oskarżenia, zastanówcie się choć trochę nad sobą czy warto?
trochę pokory

oo,widze "obecny", że czytasz w moich myślach;)

to co niektóre osoby opisują na temat zatrucia na weselu to czysta przesada a może mamusia pani młodej nie miała pieniędzy na zapłacenie a panowała akurat bardzo silna grypa jelitowa a na weselu były osoby jeszcze chore lub nosicielami tej grypy i od pani młodej zarazili się a że od pana młodego goście siedzieli dalej to są zdrowi a jedzenie które zabrała mamusia ze sali na pewno nie miała dobrze przechowywane bo na pewno nie zmieściła to w lodówce bo było tego dużo zrobiła poprawiny i na pewno  coś się popsuło a że wesele jakieś było przeniesione to na pewno po rozmowie z panią Pyciową Jest naprawdę czysto są chłodnie, czy remizy strażackie mają takie warunki sanitarne nawet porządnych lodówek nie ma ,jedna remiza w Pyrzowicach ma chłodnię z prawdziwego zdarzenia. A czy zastanowił się ktoś kto takie oszczerstwa pisze co oni wszyscy pracownicy wraz z szefostwem czują  a konkurencja ręce zaciera ale może to wszystkich spotkać

tyle słów, tyle uszczypliwości... a wystarczy 1 telefon wykonać i jest jasnosc sytuacji

Ja powiem tak, Finezja jest świetną salą i sama obroni się świadcząc usługi na wysokim poziomie. Póki co,  robi to doskonale. Na miejscu Pani Małgorzaty nie podejmowałbym dyskusji, bo nie warto.  Im więcej tłumaczeń, tym większy atak.

[beatrisss]

drogi kucyku, w sobotę jechałam wyjątkowo w stronę przeciwną ale gwarantuję, że w piątek nie było tam ani pusto ani ciemno
a przypuszczam,że Pani Małgosia nie tłumaczy się na forum z rzekomych hodowli bakterii bo do pewnego poziomu zniżać się po prostu nie będzie.

[Minok]

Kucyk jak jesteś taki ciekaw co "wyhodowała" właścicielka to zadzwoń, bo zapewne po to podała numer tel. , żeby ograniczyć pisanie takich postów, które jak dla mnie ocierają się już o chamstwo.