My też mamy od złotnika, kupione od razu, złoto swoje daliśmy na końcu i on po prostu odjął wagę. Przecież u złotnika są te same obrączki, to znaczy jeśli jest ta sama próba, to to jest takie same złoto, tak samo trwałe jak te u jubilera.
A Castia ma rację, przecież firmowe nie są ze złota dopiero co wydobytego...
A u jubilerów kto niby robi obrączki - złotnicy. Cena wzrasta, bo trzeba z nich opłacić transport, pensje sprzedawczyń itp...