e-wesele.pl
Bebikowo => Dziewięć miesięcy => Wątek zaczęty przez: nadzieja w 7 Lipca 2013, 18:21
-
Wątek dla ciężarówek, które borykają się z problemem cukrzycy.
Kiedy mówimy o cukrzycy ciężarnych? Wtedy gdy poziom cukru na czczo przekracza wartość 90 a godzinę po posiłku 120.
Dziewczyny, wklejajcie linki do stron z fajnymi przepisami dla cukrzyczek. Anulka, wklejałaś kiedyś u Agaty.
W drugiej ciąży miałam cukrzycę i stosowałam dietę na tzw.czuja. Po krótkim czasie wiedziałam już czego mi nie wolno i jakoś to poszło. Wiem, że u wielu z Was to nie wystarcza, bo na cukier ma wpływ i stres i zmęczenie, więc piszcie i dzielcie się doświadczeniem.
Za tydzień będę powtarzać test obciążenia glukozą, żeby sprawdzić czy moja trzustka nadal sobie radzi. Wyniki z 25/26 tygodnia były dobre.
-
Nadzieja, super pomysł ;)
Chodziło Ci o mnie, że ja wklejałam przepisy? Chyba nie przepisy, tylko tabele z Wymiennikami Węgl.
Trzymam kciuki za dobry wynik!
-
to pokićkałam coś :P może to basimir wklejała
ale te tabele, też będą dziewczynom pomocne ;)
ja miałam takie coś na papierze, to nie pomogę :-\
trzymaj trzymaj, chociażwcale mi się nie uśmiecha znowu pić ten ulepek :-X ale dladobra sprawy trzeba będzie
w sumie, mogłabym ponegocjować i pomierzyć sobie cukier sama, tylko musiałabym skołować aparat od teściowej a to już nie lada poświęcenie z mojewj strony :'(
paski jeszcze mam
-
To i ja sie witam w tym wątku.
W czwartek mam kolejna konsultacje w sprawie cukrzycy.Ciekawe czy lekarz zmieni mi dawke insuliny.
Ogolnie wyniki sa lepsze niz na tabletkach.Chociaz przez tydzien bra is insuliny wyniki byly fatalne.Widocznie organizm czy co tam musiał sie przyzwyczaić do insuliny.
A w koncu Sam zastrzyk nie jest taki straszny jak sie wydawalo.Bardzo sie bałam tej insuliny,ale naprawdę nie ma czego jak Anulka pisała :).
Na nodze mam juz sexi siniaki od zastrzyków ;D.
-
cześć Agatko ;)
sama jestem ciekawa czy zmienią Ci dawkę. w sumie to wiadomo, że organizm sam musi się przyzwyczaić dlatego trochę potrwało zanim Ci się cukier ustabilizował
zresztą mam nadzieję, że się na tym znają ;)
dowiedz się jeszcze czy cukrzyca tego typu co Ty masz, jest wskazaniem do rozwiązania ciąży przez cc! u nas chyba tak.
-
U nas raczej nie.Ale sie jeszcze podpytam.
Jak narazie wywalczyłam o wizytę u okulisty :).Dostałam list ze szpitala,wizytę mam
23lipca.
-
to dobrze ;)
idziesz sama czy bierzesz ze sobą negocjatora?
-
cześć Agatko ;)
sama jestem ciekawa czy zmienią Ci dawkę. w sumie to wiadomo, że organizm sam musi się przyzwyczaić dlatego trochę potrwało zanim Ci się cukier ustabilizował
zresztą mam nadzieję, że się na tym znają ;)
dowiedz się jeszcze czy cukrzyca tego typu co Ty masz, jest wskazaniem do rozwiązania ciąży przez cc! u nas chyba tak.
u nas czyli gdzie? Nadzieja, Ty nie mieszkasz w Polsce?
Jeśli w PL, to cukrzyca nie jest wskazaniem... w Grecji zresztą tez nie.
Coś tam wkleję potem, jak znajdę...
-
I ja się witam w tym wątku!!!
Dziś znowu cukier rano podwyższony, zadzwoniłam do diabetologa i powiedział ze cukier najbardziej skacze między 6 a 9 rano a co ja zrobie że wtedy mi się chce jeść najwięcej, mam na razie śniadanie dzielić nawet na 4 razy i zobaczymy jak to nie pomoże to już na bank insulina
-
Bede z mężem :),ale myśle ze gdyby cc była robiona przez cukrzycę to juz by lekarz mi o tym powiedział zwłaszcza jak ostatnio rozmawialiśmy o cc gdy ma sie problem z oczami.
Oni tu za bardzo bie chcą robić cc,juz jak cos sie dzieje,a tak to stawiają na sn.
Ja sniadanie jem koło 9-10.
-
Agatko ja nie daję rady czekać do 9 mnie już o 6 budzi głód :P
No i dalej nie mogę pisać w Twoim wątku :(
-
Ja to spioch I dlatego dopiero o ten godzinie jem :).
Musze isc po paski Bo cos juz ich mam malo.
-
Ja mam jeszcze jedno całe opakowanie i mam już receptę na następne, tylko gdzie ja ją dałam??
Matko jaka ja w tej ciązy jestem roztargniona, nie wiem gdzie co mam, wszystko gubię :P
-
U nas to lepiej Bo ja mam medical card to wszystkie leki mam za free ktore sa na recepte.
A przychodnia jest obok apteki wiec od razu lece z recepta do apteki.
Oj no tylko place za wydrukowanie recepty 1.50e ,ale to grosze :).
Tak to pewnie bym sporo wtmydala na tabletki,teraz insuline.
-
Nie wiem jak jest u Ciebie Agatko ale u mnie leki na cukrzycę te co biorę nie są drogie bo opakowanie 30 tabletek kosztuje niecałe 5zł :P
-
Aniu, serio :o, słyszałam sama leżąc na łóżku operacyjnym jak mówili do siebie, że rano cięli dziewczynę bo miała cukrzycę insulinozależną. popatrzyli w moją stronę i zapytali jakie to ja mam niby wskazanie do cc ::)
ja płaciłam za paski po 1zł a czasami nawet grosza nie chcieli ;) bez recepty 50 zł kosztowały
ale to było 2 lata temu ;)
-
sama jestem przykladem. mialam insulune i rodzilam naturalnie ... a z
e w koncu skonczylo sie cc to juz inna sprawa. dziewczyny ktore lezaly ze mna na patologii tez w wiekszosci na insulinie i wszystkie podchodzily do sn. moze zle zinterpretowalas to co mowilu. pewnie chodzilo im o to ze musza podac kroplowke z insuluna podczas porodu a powod cc byl inny. insuline podaja podczas cc i sn. mi podczas sn mieli jeszcze podac kriplowke zlecona przez endo, bo tsh mialam skrsjnie niskie. jsk doszla oksy (3 godz.) po odej sviu zielontch wod to sie pogubili i nie wiedzieli o dawac . w koncu nie podali hydrokortyzonu (tak przynajmniej wyqnioskowalam z ich przepychanek slownych przy interpretowaniu zalecen endo) bo nie bylo gdzie podlaczyc... moze gdyby podali nie byloby drgawek i problemow z serduchem no ale mniejsza o to. . . insuline podali . jak mnie przewiezlu na cc to podlaczyli insuline. w pl zasada jest taka ze jak sie ma cukrzyce to trzeba sie zglosic do szpitala 2 dni przed terminem jesli wczesniej sie nic nie dzieje. ja pojechalam 4 dni przed terminem z falszywym alarmem i juz mnie zatrzymali. poza t tym pod koniec czesto sie jezdzi na ktg. ja mialam od konca 38ttg. codziennnie, wczesniej co drugi dzien przez chyba 2 tyg. w grecji kolezanka rodzila sn z cukrzyca insulinozal. sn, a skoro tutaj, gdzie 55% porodow konczy sie cc cukrzyca nie jest wdkazaniem to chyba nigdzie nie jest
-
będę w środę u mojego gin. to zapytam o co im chodziło
być może jakiś skrajny przypadek im się trafił
-
o coś im chodziło zapewne...może dziewczyna miała coś więcej jak tylko cukrzycę...zresztą, z tego co napisałaś wnioskuję, że to była cukrzyczka z cukrzycą typu 1, a nie z cukrzycą ciężarnych
może miała też powikłania
natomiast sama cukrzyca nie jest wskazaniem do CC
-
dzięki lila, że wyjaśniłaś :-*
-
Mam cukrzycę 12 lat i obydwoje moich dzieci urodziłam sn także sama cukrzyca na pewno nie jest wskazaniem do cc.
-
wszystkiego najlepszego dla Michałka :D
-
A dziekuję bardzo muszę zaktualizować liczniki ;D
-
dla Zuzi też :D
-
A ja zrobiłam tak jak mi doktorek kazał i dziś cukier po I malusim śniadaniu był 119 czyli w normie a po II malusim śniadaniu 93 ufff
-
O to super ze cukier w normie.Tylko takie jedzenie na raty pewnie trochę nie za bardzo?
-
O to super ze cukier w normie.Tylko takie jedzenie na raty pewnie trochę nie za bardzo?
Wiesz Agatko nie jest źle, dałam radę :D
-
jak masz motywację to radę dasz
a ciąża jest silną motywacją...
mi by się nie chciało...szybciej bym węgle wywaliła...
-
Tylko węgle też nam sa potrzebne!
A ja jem naprawdę wszystko to co mogę :P
-
Tylko węgle też nam sa potrzebne!
wiem...wiem...dlatego je jem
ale wiem o ja bym zrobiła w tej sytuacji...jadłbym to po czym cukier nie idzie w górę...
-
Masz rację Liliann ale to ja bym musiała opuścić śniadanie w tej sytuacji :/
-
a widzisz ja generalnie jadam warzywa + ryby/mięso/nabiał...
chleba/ryżu/makaronów stosunkowo mało...jak popatrzeć globalnie
tak ogólnie jakby mi policzyć wymienniki węglowodanowe to trzustki nie przemęczam...
aczkolwiek dzisiaj wciągnęłam lasagnie...i odkryłam dlaczego czasem po niej jest mi ciężko na żołądku jak po cegłówce a czasem nie...
-
ja uwielbiam pieczywo i makarony w każdej postaci ::)
ciężko mi było na diecie ale dało się przeżyć
jutro wizyta u mojego gin. i zobaczymy co z tym obciążeniem...czy dostanę czy nie
na samą myśl o ulepku mi niedobrze :-X
-
mam do wyboru:
-powtórzyć test z 75g glukozy :luzak:
-indeks glikemiczny :fajka:
wolę oddać krew :bond:
-
mam do wyboru:
-powtórzyć test z 75g glukozy :luzak:
-indeks glikemiczny :fajka:
wolę oddać krew :bond:
I wypić jak to nazwałaś ulepek?? bleeee
-
Ciekawa jak to smakuje :D.
Ja do wypicia mialam napoj energetyczny lucozaide.
-
Dewczyny ,a jak jest z arbuzem??Można?
Osiem ze lepiej omijać winogrona i banany,ale arbuz??
-
na dzień dzisiejszy zdecydowanie wygrywa kłucie żyły 8)
Agatko, mniej więcej jakbyś zalała cukierniczkę 150ml wody i wypiła :P
arbuz? :-\ nie mam pojęcia
wyczytałam, że można arbuza. trzeba tylko uważać na sok
-
Dewczyny ,a jak jest z arbuzem??Można?
Osiem ze lepiej omijać winogrona i banany,ale arbuz??
Arbuz odpada!!!
Winogrona zielone ok, a banany niedojrzałe :D
-
generalnie owoce nie są mile widziane...
-
http://portal.abczdrowie.pl/owoce-w-cukrzycy
-
No właśnie dzisiaj zjadłam arbuza (w ciagu dnia nie jeden,a pare kawałków) i cukier mi nie skoczył.
Jedynie raz był o troszkę za duży,ale zjadłam zupę z warzyw ,a po niej właśnie arbuza.
A tak to cukier nie był wysoki.
Nadzieja dzięki za link :).
Muszę sobie zapisać te owoce co można :) bo ostatnio bardzo ogramiczalam owoce,a raz dziennie jak zjem mała brzoskwinie chyba nic sie nie stanie :).
Tak jedynie jadlam czasem jabłko,ostatnio tez jedno kiwi na dzień.
Ale teraz juz wiem jakie owoce kupować,oczywiście jeść z umiarem :D.
-
ja wolę ten podział
http://www.cukrzyca.akcjasos.pl/content/view/478/
-
;)
ja oprócz jabłek jadłam brzoskwinie, śliwki i cytrusy
wystrzegałam się jak ognia winogron i moich kochanych bananów
ale cholera wie jak kto zareaguje :-\ trzeba próbować
-
A ja znowu stosuję się do indeksu glikemicznego:
http://dietamm.com/indeks-glikemiczny
-
i słusznie...najlepsza metoda
-
Mi się zdarzyło zjeść owoce z tych ostatnich grup, ale liczyłam dokładnie WW (np. 3 suszone morele jako 1 WW) i bilans musiał się zgadzać. Chociaż sporadycznie się to zdarzało, raczej jadłam cytrusy i jabłka.
-
Agatko, jak Ci cukier nie skoczył po arbuzie to znaczy, że możesz go jeść, tylko oczywiście z umiarem
tak jak inne rzeczy, zresztą już większość znasz i wiesz po czym Ci skacze
-
i słusznie...najlepsza metoda
To dobrze i właśnie na tym indeksie schudłam!
Tylko czemu takie rozbieżności są co do arbuza???
-
oni tam tak śmiesznie napisali, czytałaś?
że sam arbuz ok ale sok ::) z arbuza już nie
kto zjada arbuza bez soku i jak? :P
-
Nadzieja no raczej się nie da :P
Mi chodzi o to że ja stosuję indeks glikemiczny i jem wszystko z indeksem do 50 a arbuz ma powyżej a na innych portalach pisza ze można jeść :/
-
bo widocznie ktoś zbadał wyjąkowo dojrzałego arbuza :P nasze są na szczęście gorsze ;D
-
myślę, że chodzi o zagęszczony sok z arbuza do picia...
taki w pudełku
też się nad tym zastanawiałam...
-
nawet nie wiedziałam, że takie są ??? przynajmniej w życiu nie widziałam
jak to soki zagęszczane mają pewnie super wysoki indeks
-
kiedy gdzieś widziałam...
soków nie kupuję bo nie lubię ;D wody też...
bardzo zdrowo piję - Colę i Kawę... :)
-
ja też zdrowo piję, chociaż ostatnio popijam też trochę wody, szczególnie jak witaminy połykam ::)
kawa obowiązkowo, herbata zielona obowiązkowo, cola okazjonalnie
teraz wypiłam pół kubka maślanki
-
Tez sie zastanawialam ze arbuz tak,ale sok juz nie ;D.
Na szczęście nie skoczył mi cukier to od czasu do czasu sobie go zjem.
Za to całkiem wyeliminowalam ziemniaki.
W szpitalu mi mówili ze mogę w małych ilościach,ale bardzo mi idzie w gore cukier wiec zrezygnowałam :).
Z 4jednoskek mam teraz brać 6.
Mam nadzieje ze cukier sie całkiem unormuje.
-
Agatko będzie dobrze, a jesz sobie orzeszki?
-
Czasem jem :).
-
Czasem jem :).
Ale takie naturalne bez dodatków??
-
Tak,zwykle bez soli itp.
Kurcze,strasznie duży mam cukier...Norma do 7,a u mnie 9.7 :(.
Głupia zjadłam ciemny makaron z truskawkami i jogurtem naturalnym ... I taki wysoki cukier godzinę po zjedzeniu.
A taka miałam ochotę na to jedzonko.
Czasem tez tak mam ze innego dnia zjem to samo i tak mi nie skacze cukier.Dziwne co?
-
Wiesz co Agatko to dziwne ze po tym co zjadłaś masz wysoki cukier, masakra :/
-
faktycznie dziwne
ciemny makaron, na pewno pełnoziarnisty? jadłaś go już wcześniej?
po ziemniakach tez miałam słabe wyniki
-
Tak,ten makaron juz pare razy jadlam i cukier był w miarę ok.
Tak sobie myśle ze może taki wysoki cukier bo dzisiaj nie jadlam o takich porachunki co zawsze.
Codziennie jem o 9-10,13,16 i przed 20.
A dzisiaj zjadłam o 8sniadanie,o 11tylko jabłko i po 14 ten makaron,a taka byłam głodna ze aż ssalo w brzuchu.
Może to od tego??Bo niby nie można sie "zaglodzic" bo cukier wtedy skacze.
-
Ale Agatko żeby aż tak??
Kurcze nie wiem ::)
Ja zjadłam na kolację fasolkę szparagową i cukier 64 :o musiałam dojeść śledzia ;D
-
No właśnie sama juz nie wiem.
Doluje mnie to juz ... ani nic nie mogę zjeść,byle co jem,a kurcze cukier tak skacze!
A taka mam teraz ochotę na owoce,na cos słodkiego,jakiegoś batonika :D.Ale jestem twarda I nie siegam po batona.
A jak widze taki wysoki cukier to martwie sie o mala.
Dziewczyny,a ja mam glupie pytanie ;D.
Chodzi za man baton czekoladowy.
Hehe,ale nue smiejcie sie :D.Czumy podczas porodu tzn skurczy juz w szpitalu mogę zjeść takiego barona ;D??Czy nic sie nie stanie ??
Pytam sie bo pózniej chce karmić piersią,a ten chol.erny baton tak za mną chodzi id kiedy dowiedziałam sie o cukrzycy.A wcześniej mnie nie ciągnęło do takich "rarytasow".
-
Kochana nie martw się o Julcię mi lekarz powiedział że jednorazowe skoki nie są szkodliwe, ale jakby to się utrzymywało nie wiadomo ile to już tak!!
A myślisz że w czasie bóli będziesz myśleć o batonie?
-
zjedz sobie tego batona zjedz...
nic się nie stanie...
wierz mi jako doktor potrafię sobie z wysokim cukrem poradzić...
koledzy z Irlandii też dadzą radę...
-
ja to zla kobieta ale chyba bym tego batona bez zalu wciagnela juz teraz zaraz...
np cos lekkiego po czym cukier na vank nie pojdzie w gire i tego batona na deser ::)
-
A ja sie boje bo jak po makaronie z truskawkami tak mi skoczył cukier to co dopiero po batonie.
W dodatku ja nie mam ochoty na byle jaki ;D.Chodzi za mna snicers.Od razu calego bym wszamala I delektowala sie kazdym gryzem ;D.
Ale jestem twarda :D.
Jutro zjem kawalek sernika bez polewy,ze slodzikiem I z twarogiem 0%.
Mam nadzieje ze cukier mocno nie skoczy.Chociaż i tak bym wolała snicersa ;D.
-
Agatko to może weź małego gryzka żeby się zaspokoić?
A u mnie dziś cukier znowu poszedł w górę 142 bo śniadaniu, w dodatku dalej byłam głodna bo co to za śniadanie licha mała kromeczka, plasterek drobiowej szyny i pomidor :/ już nie mam sił do tego mojego cukru!!!
Dobrze ze w poniedziałek mam wizytę u diabetologa.
-
Nie wiem co bierzesz, ale jeśli faktycznie po niewielkich posiłkach cukier rośnie Ci bardzo, po prostu wymagasz modyfikacji leczenia...
-
no bardzo to dziwne żeby po jednej lichej kromeczce ciemnego pieczywa tak mocno skakał cukier ::)
-
Mi tez tak skakał,nawet czasem po tabletkach.
Chociaż teraz tez czasem.
Dobrze ze w poniedziałek masz wizytę.
Można sie naprawdę zdolowac.Człowiek nic nie je takiego,omija zakazane jedzenie,a cukier skacze.
-
dla mnie to naprawdę dziwne, bo ja takich rewelacji nie miałam. skoczył kilka razy pow.normy ale to wtedy ewidentnie "z mojej winy" :P
-
bo Ty kochana nie miałaś porządnej cukrzycy ciążowej
zresztą kryteriów rozpoznania nie spełniałaś...taka byłaś ciut naciągana ;D...i dobrze...
-
A ja dzisiaj mam dola i nawet mi sie chce ryczec.
Nic nie mogę zjeść tzn gdybym nie miała Julci pewnie bym sobie czasem pozwalała,a tak sie boje o Nią to odmawiam sobie wszystkiego co zakazane.Taka mam chcice dzisiaj na "normalne" jedzenie,na loda,na batona,nawet na kolorowy napój!
Nie to ze jak ja nie mogę to i maz tez ...ale ja np bym nie jadla przy kims kto nue Moze czegos pysznego.
U nas jest w domu prawie 11letnie dziecko to I sa lody I slodycze,a mąż wszystko je przy mnie.
Nawet na głupie płatki z mlekiem mam ochotę.
No głupia jestem ze z takiego powodu chce mi sie ryczec,ale czasem nadchodzi taki dzień jak dzisiaj ze mam dość diety.
Jak jeszcze dziecko przy mnie je to jakoś nie robi to na mnie nic bo rmto dziecko,ale niech mąż ugryzie sie czasem,o!
Wy tez mialyscie czasem takiego dola?Aż mo głupio z tego powodu.
-
Agulcia...a weź chłopu powiedz...
ja nie jem późnym wieczorem, raz, że dbam o figurę, dwa, że potem brzuch mnie boli...
Mąż może jeść i nocą, jemu nic nie jest...nie tyje i nic go potem nie boli...
Kiedyś mu zwróciłam uwagę, że jest coś takiego jak wydzielanie głowowe - od patrzenia na jedzenie wydzielają się soki żołądkowe...jeść się chce, a ja nie mogę o tak później porze;
no i nie je przy mnie późną nocą...bunkruje się w kuchni i tam wcina...
-
bo Ty kochana nie miałaś porządnej cukrzycy ciążowej
zresztą kryteriów rozpoznania nie spełniałaś...taka byłaś ciut naciągana ;D...i dobrze...
hehe :los:
Agatko, powiem Ci tylko, że mimo że "mogę" jeść wszystko to często mam podobne myśli i nastrój. zwalam na hormony :P
-
Kurde wizyta w poniedziałek odwołana bo coś lekarzowi wypadło i będzie dopiero w poniedziałek 22.07 :P
A może ten cukier dziś mi z nerwów skoczył?
-
Irminko Moze I z nerwow.
Ja jak bardziej sie zdenerwuje to tez mi mocno skacze.
-
Zobaczę jutro po śniadanku, ale w sumie dziś po obiedzie gdzie podzióbałam to miałam 121 to pewnie z nerwów!!
-
maksymalne możesz mieć godzinę po posiłku 120mg/dl...
121mg/dl to nie dramat...
wiadomo lepiej mniej...
-
Wiem Liliann mój diabetolog powiedział że nawet do 130 a dziś na śniadanie zjadłam 1 kromke chleba żytniego (mam taką nadzieje bo kupuję w piekarni, ale nie mają etykiet :/ no i chyba kupię z supermarketu z etykietą) i na to plaster pomidora, łyk herbaty i cukier 131
-
a jesteś na samej diecie? bez leków...
-
a jesteś na samej diecie? bez leków...
Dieta+ leki nawet nie chcę myśleć co byłoby jakbym była na samej diecie.
-
ale masz metforminę? czy insulinę?
-
ale masz metforminę? czy insulinę?
Jeszcze metforminę ale pewnie w najbliższym czasie to się zmieni
-
też tak myślę...
-
też tak myślę...
Czekam do poniedziałku i będę dzwonić do doktorka!!! :D
A niech da tą insulinę będzie lepiej :D
-
Irminko, a może znajdziesz w jakiejś piekarni chleb z obniżonym IG. Ja taki kupowałam... był ciemny, z ziarnami i taki "prawdziwy" się wydawał ;)
-
Irminko, a może znajdziesz w jakiejś piekarni chleb z obniżonym IG. Ja taki kupowałam... był ciemny, z ziarnami i taki "prawdziwy" się wydawał ;)
wiesz co ja już nie chcę takich bo nie wierzę, lekarz kazał jeść żytni z mąki żytniej, ale jak nie ma opisu do chleba to jaką ja mam pewność ze tam jest tylko mąka żytnia???
-
kurczak a macie u siebie siec piekarni bagietka?
wiem ze tam sprzedaja chlebek IG wlasnie dla cukrzykow sie reklamuja.. mi baaardzo smakuje ;]
-
kurczak a macie u siebie siec piekarni bagietka?
wiem ze tam sprzedaja chlebek IG wlasnie dla cukrzykow sie reklamuja.. mi baaardzo smakuje ;]
Nie ma!!!
U nas też reklamują taki chleb ale lekarz kazał żytni :P i żeby na pierwszym miejscu w opisie była mąka żytnia :P
-
to poproś o skład.
-
dziewczyny Irmina z tego co pamiętam startowala z wysokiej insuinooporności
na pewno ją obniżyła chudnąc, ale ciąża sam w sobie nasila insulinooporność...
teraz to i tak pikuś...zacznie się po 20tym tygodniu...
co by nie zrobiła i czego by nie jadła nie przeskoczy pewnych rzeczy...
a ten chleb z niskim IG to z czego jest?
-
Wiem Lila, wiem... ja też się trzymałam diety, a insuliny nie uniknęłam... i musiałam ciągle zwiększać dawki...
Ale ponieważ była mowa o chlebie to przypomniałam sobie o tym. Też nie zawsze go kupowałam, bo do tej piekarni miałam dość daleko. O ile dobrze pamiętam była mąka żytnia, otręby, ziarna dyni i słonecznika. Ja jakoś nie ufam tym paczkowanym, wydają mi się takie "dmuchane", sztuczne... zresztą wiele z nich ma w składzie cukier.
-
wlazłam na www bagietki - napisali o sloneczniku, dyni, płatkach owsianych, ale się nie zająknęli jaka mąka jest w środku
ale pewnie na stoisku jest informacja...
-
to poproś o skład.
Tak zrobię zobaczymy co powiedzą :P
-
Aniu,a ile jednostek bralas insuliny ??
-
Agatko kurcze nie pamiętam dokładnie :P Musiałabym sprawdzić w książeczce, w której zapisywałam jednostki i pomiary cukru...
Wiem, że brałam 3 razy dziennie (przed każdym głównym posiłkiem) jeden rodzaj i tego było kilka jednostek... chyba na początku 4 i zwiększałam, na pewno nie było powyżej 10... Na noc brałam kilkanaście i chyba pod koniec ok. 20. Jeśli dobrze pamiętam, to ten wieczorny zastrzyk był w udo, a reszta w ramię... Zawsze jak miałam wyniki powyżej 130 diabetolog mi zwiększała, czasem nawet codziennie (jak leżałam na oddziale).
-
Ja bralam 4jednostki,a teraz 6.
Babka pytala sie mnie czy chce w brzuch czy w udo wiec wybralam udo.Ale o ramieniu nic nie mowila.
A I zatrzyk robie przed sniadaniem I przed kolacja.
-
Agula jaką masz insulinę - przypadkiem nie mieszankę?
-
przepraszam, że tutaj ale mam pewność że zajrzysz lila :D
sto lat dla Ewci :D :-*
-
dzięki... :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Nie wiem nawet jaka mam.Pózniej sprawdze to napisze :).
Od nas tez wszystkiego naj :)!
-
sto lat dla Ewuni!!!
-
Wszystkiego naj dla Ewci :D
-
:-* :-* :-* DZIĘKI
Agula jaka ta insulina?
-
Insulatard Penfill.
-
aha czyli dwie dawki długo-działającej..
pytałam ze względu na to, że pozwolono Ci wybrać miejsce wstrzyknięć
-
A to przy innej insulinie nie pozwalają wybierać?
To ja miałam takie szczęście ;D.
A w ogóle mam mega siniaka na udzie.
I kolejny mi sie robi na 2udzie.
Raz zrobilam zastrzyk w tego siniaka,igla nie chciala wyjsc :D.
-
długo działającą zazwyczaj podaje się w udo...stamtąd się wolniej wchłania...
zresztą czasem przy insulinoterapii robi się takie "myki z wkłóciami" i to nie raz poprawia efekt bez potrzeby zmiany dawki
-
Mnie już mój cukier wkurza ::).
Wczoraj byłam na wizycie i lekarz stwierdził że dalej za wysoki cukier ... wypytywał się czy jem zgodnie z dietą, czy chodzę itp.
No kurczę ... ja nic takiego nie jem,trzymam się diety.A cukier robi swoje.
Najpier miałam 4 jednostki , pózniej 6 , a od wzoraj wieczora 8.
Nie wiem co się dzieje , ale godzinę po kolacji np wczoraj cukier był w granicach normy 6.5 , a godzine pozniej przed samym spaniem , nic nie jadłam ,kompletnie nic cukier skoczył do 7.5 !
Dlaczego ?Skoro nic nie jadłam!
Już tak mam trzeci raz w tym tygodniu ::).
Po śniadaniu też mam za wysoki i to bardzo , norma do 7 , a ja mam ponad 8 - 8.5 ::).
A czasem to samo zjem na lunch i cukier jest w normie.
Możliwe że im pózniejsza ciąża tym cukier bardziej skacze i robi co chce?
Trudno jest mi zapanować nad nim.Jest mi trudno bo trzymam się tej diety,a cukier i tak wysoki.
Plusem jest tylko to że od 1.5 miesiąca przybrałam prawie pół kg.
-
Możliwe że im pózniejsza ciąża tym cukier bardziej skacze i robi co chce?
Niby pod koniec, bliżej porodu powinien spadać, ale u mnie tak nie było. Też miałam coraz wyżej i musiałam zwiększać insulinę. Jeszcze kilka dni przed porodem mi diabetolog zwiększyła.
-
Agatko z tego co wiem to cukier może być z wyższą ciążą wyższy bo niestety ale dzidziuś uciska na trzustkę !!!
Kochana ja już nie wiem co Ci poradzić!
A czemu mierzysz cukier przed snem??
Ja mam mierzyć 4x dziennie: na czczo, po śniadaniu, obiedzie i kolacji!!!
A od jutra zmniejszam dawkę leku na cukrzycę i przechodzę na 2 tabletki dziennie ::)
-
Ja muszę mierzyć 7razy dziennie.
Przed i godzinę po śniadaniu,tak samo przed i h po lunchu,przed i h po kolacji dodatkowo przed samy snem.
Juz troszkę boli gdy sprawdzam ten cukier,dwa paluchy juz twarde od tego klucia.
-
No tak przed to wiem bo masz insulinkę!
Wiesz ja chociaż mierzę 4 razy to paluchy też bolące, ale robimy to w słusznej sprawie :*
-
w tym wszystkim najbardziej mnie denerwowało i bolały te wkłucia ::)
Agata, możliwe że im starsza ciąża tym trzustka gorzej sobie radzi
ja też słabo przybierałam na diecie. Moja dr diabetolog za każdym razem kręciła głową i kazała mi jeść jedną kanapkę więcej ::) - jakbym od jednej kanapki miała przytyć ::)
-
Dzisiaj po lunchu cukier 9.5 (Norma do 7).Nie mam juz sily ...
U mnie to dobrze ze waga nie idzie tak w gore Bo ja I tak szczupla nie bylam przed ciaza :).
A tak gdyby nie ta dieta pewnie bym ponad 20kg przytyla,jak nie wiecej.
-
kurcze, widocznie znowu trzeba trochę czasu zanim ta insulina zacznie robić swoje po zwiększonej dawce :-\
ile masz teraz kg na+?
ja miałam w 38 tc 9kg, tyle co teraz w 34tc
-
Na plusie mam 13.5kg.
Od pirrwszych tygodni juz kg szly w gore.A to dlatego ze przed ciaza bylam na diecie,zero cukrow,chleb ciemny.I angle to wszystko znienilam I waga szla w gore.A teraz tyle dobrego ze tak nie tyje.
Nadzieja tylko 9na plusie ?Woow!
-
z Kają mniej przybrałam a była cięższa od Kamila, z którym miałam kg więcej
teraz też mam nadzieję, że max do 12 dobiję. dla mnie to w sam raz.
zobaczysz, że w szpitalu od razu zostawisz ok 10kg. reszta wróci w cyckach i zapasach do karmienia-które i tak szybko zużyjesz ;)
-
Agatko z tego co wiem to cukier może być z wyższą ciążą wyższy bo niestety ale dzidziuś uciska na trzustkę !!!
ma prawo być wyższy...bo taka jest fizjologia ciąży
ale na Boga!!!! nie z tego powodu...
-
Agatko z tego co wiem to cukier może być z wyższą ciążą wyższy bo niestety ale dzidziuś uciska na trzustkę !!!
ma prawo być wyższy...bo taka jest fizjologia ciąży
ale na Boga!!!! nie z tego powodu...
Tak słyszałam Liliann więc napisałam, ale lekarzem nie jestem więc to tylko gdybanie!!!
Agatko a może pisz nam tutaj co jadłaś i jakiś cukier może coś razem wymyślimy???
-
Znowu wysoki cukier :(.
Zrobilam zastrzyk 8jednostek,pozniej zjadlam pare orzechow,pol miski mleka odtluszczone z platkami dla cujrzykow (bez cukru).Na koniec zjadlam mala nektarynke.
Godzine po posilku 8,9 (Norma do 7).
Mozna sie zalamac!
Pare dni temu Haskell te platki z mlekiem I cukier byl w normie.
Tak samo mleko plus kakao I Tez byl w normie.
A teraz??Przeciez ta insuline mam zwiekszona.Wiec powinno to cos dawac.
Naprawde zaczynam sie bac o malenstwo.
Jak w weekend tak samo bedzie skakal cukier to w poniedzialek dzwonie do lekarki.Ciekawe tylko czy dorwe Ja na telefon Bo trudno.Jak nie to nie wiem czy jechac do szpitala I mowic co sie dzieje?
Kolejna wizyte z cukrzyca mam dopiero za dwa tygodnie.
-
skoro jesz tak samo i to samo to faktycznie dziwne
a możesz zamienić posiłki? np śniadania I i II?
-
a może przejść na sensowniejszą insulinoterapię...
na FIIT np...a nie na długodziałającą, która widać, że nie zabezpiecza glikemii poposiłkowych...
-
Dziewczyny ja chyba jade do szpitala.
Dzoisiaj znowu cukier za wysoki.Strasznie mi skacze.
Przed sniadaniem na czczo tez za duzy,ale bez tragedi.Po sniadaniu I insulinie ponad 8,po 2kolejnych godzinach 4.6 (norma do 5),na lunch zjadlam pol miski mleka z platkami I cukier 10,3 !!!Zjadlam tego malo ,specjalnie chcialam sprawdzic jaki bedzie cukier Bo zazwyczaj jackal kanapke lub do tego owoca.
Ja naprawdę juz sie boje o dziecko.
Tylko nie wiem gdzie mam iść ... Czy na IP czy zobaczyc czy przyjmują tam gdzie chodzę z cukrzyca czy na porodowke??
U nas na IP czeka sie ponad 4h w kolejce.
I nie Wiem czy cos zrobia czy co ?I co mam mowic ze mam za wysoki cukier??
-
Kurcze Agatka nie wiem i współczuję Ci tej kiepskiej opieki. Ja co tydzień miałam wizytę, pod koniec codziennie jeździłam na ktg, a jak leżałam w szpitalu to codziennie diabetolog przychodziła na oddział i sprawdzała nasze zapiski. Także nigdy nie było takiej sytuacji, żebym musiała jechać na IP z powodu cukru.
A nie możesz zadzwonić do lekarza?
Może to po prostu to mleko i jeszcze jadłaś w połączeniu z owocem - na mnie takie połączenie też źle wpływało, w ogóle musiałam ograniczyć nabiał.
No ale jak już tak skacze to pewnie samą dietą nie za bardzo da się skorygować i trzeba dostosować insulinę, albo dawkę powinni Ci zmienić, albo tak jak Lila napisała - rodzaj.
-
Teraz owocow nue jadlam.Chcialam sprawdzic czy bez owocow tez tak skacze cukier I jest o wiele wiekszy niz wczoraj.A tego mleka to tylko pol miseczki wlalam.
Co do lekarza,do Niej dzwonil sie tylko w poniedzialki.
Nie wiem co robic.Czy jechac do szpitala czy zadzwonic w poniedzialek ...Kolejna wizyte mam 7czy8 sierpnia.
Ja naprawde nic zakazanego nie jem.Kompletnie nic.
Jem regularnie co 3-3.5h.Tak jak powinno byc.
Juz mniejsza z tym jedzeniem,ale ja sie naprawde boje o Julke :(.
Przeciez tak wysoki cukier nie jest dobry.
W dodatku takie skoki,przed posilkiem 4.6 ,a po 10,3.
I to zebym cos zakazanego zjadla,a ja jem to co moge.
-
Kurcze to rzeczywiście masz kiepsko z tym cukrem!!!
Agatko a mleko może za tłuste?
A płatki na pewno nie mają cukru??
Ja dziś przeszłam na 2 tabletki na dobę i cukier po obiadku 95 :D
-
Mleko te co zawsze,bez tluszczu.Od poczatku te mleko pije.
A platki to maja z 1g cukru.Sprawdzalam I upewniakam sie przed kupnem.
Czekam na meza I chyba pojedziemy.
Tylko nie wiem gdzie tam isc?
Na IP zanim mnie wezma to minie pare godzin.
Nie bedzie glupio isc na odzial porodowy ?
Chyba nie za bardzo co?
-
Ale 1g cukru na ile na 100g??
A może mają jakieś dodatki słodkie?
-
Nie,to zwykle platki bez dodatkow.
Pozniej zobacze dokladny sklad I napisze.
Dzwonilismy do szpitala ,kazali podac dzisiejsze wyniki cukru I babka powiedziala zebym sie nie martwila,wysoki,ale nie az tak ::).
Nie wiem ...w czwartek lekarz Mowil ze mam cukier za wysoki ,ale nie byl taki jak dzisiaj.Dzisiaj jest Jeszcze wiekszy.
Po posilku jest wysoki,ale po kolejnych 2h w normie.Czyli bardzo skacze.
Teraz zmierzylam I mialam po kanapce 7.8 wiec wyzszy,ald nie az tak.
-
Agatko a między tymi posiłkami jeszcze coś sobie jesz???
Czy jesz tylko te posiłki i mierzysz cukier?
Bo może coś jesz to to powoduje skok?
-
Nic nie podjadam aby te wyniki były wiarygodne.
Zjem sniadanie,czekam godzinę,mierze cukier i dalej czekam 2h dopiero sprawdzam cukier i jem.Za każdym razem tak samo robię.
Troszkę sie uspokoilam po tym telefonie bo wcześniej taka nerwowa byłam,aż sie piryczalam jak głupia.
Byle do czwartku.Wtedy mam wizytę u lekarza od dzidziusia,ale wezmę ze sobą książeczkę z wynikami i niech cos doradzi mi bo to nie normalne zeby tak cukier skakał.
-
Agaciu człowiekowi bez cukrzycy i bez ciąży po zjedzeniu czegokolwiek cukier skoczy, ale masz rację, uspokój się, bo stres też podnosi cukier!!
Z Julcią jest wszystko dobrze i nic się nie będzie działo i tego się trzymamy!!!
-
uspokój się...
taki cukier dziecka nie zabije...
a jak chcesz iść do lekarza to do diabetologa, nie ginekologa, chyba, że masz takiego co sam prowadzi sobie ciężarne z cukrzycą...
-
Właśnie w szpitalu mnie nastraszyli ze to najgorsze czasem może sie dziać gdy cukier jest wysoki i dlatego tak bardzo sie boje o moje malenstwo.
Odstawiam mleko,ogólnie nabial i zobaczę jaki bedzie cukier.
W czwartek mam wizytę u lekarza od dzidziusia,ale on tez zawsze sprawdza cukier.Myśle ze jak cos to piorosi lekarza od cukrzycy aby cos doradził bo w tym czasie i on przyjmuje.
-
Agata, ja obstawiam jeszcze żółty ser (zalicza się do nabiału ;D)
ja nie mogłam bez niego żyć i szukałam w sklepach typu light i jeden plasterek dziennie jadłam ;)
-
Agata, ja obstawiam jeszcze żółty ser (zalicza się do nabiału ;D)
ja nie mogłam bez niego żyć i szukałam w sklepach typu light i jeden plasterek dziennie jadłam ;)
Tylko czasami ten light to wcale nie jest taki lekki :P
-
no oczywiście o czytaniu składu nie wspomnę :P
-
Dziewczyny jakby któraś miała na zbyciu paski do glukometru to chętnie przyjmę.
Muszę mierzyć mojej psicy a szkoda mi czasu na dojazdy do miasta do weterynarza jak mogę sama oznaczyć poziom :-\
-
Dziewczyny z Julka mialam cukrzyce ciazowa.Czy sa duze szanse na to ze I znowu bede ja miala??
Tym razem mam szybciej sprawdzic cukier na czczo w przychodni,ale okolo 16-17tc.Jezeli bedzie za wysoki mam skontaktowac sie ze szpitalem,jak bedzie w normie to w 24tc mam test z glukozy.
-
Agatka szansa jest zawsze, ale to nie jest powiedziane że jak miałaś to musisz mieć.
A nie masz glukometru żeby sobie samej teraz raz na jakiś czas sprawdzić?
-
Mam.Tylko ze zawsze z rana zapominam ;P.
Jutro sprawdze.
-
Agatko, masz podwyższone ryzyko, bo już raz cukrzyca była.. im dłuższa przerwa po pierwszej ciąży tym mniejsze ryzyko. Moja diabetolog zalecała odczekac co najmniej 2 lata, bo wtedy jest mniejsze ryzyko i w II ciąży cukrzyca może się pojawić wcześniej... ale nie musi. Sprawdzaj sobie glukometrem co jakiś czas... tylko się upewnij, że paski nie są przeterminowane, bo ja się ostatnio nacięłam ;)
-
A to paskI maja date :o ??O nawet nie wiedzialam.
-
A to paskI maja date :o ??O nawet nie wiedzialam.
nooo ;D po terminie może być błędny odczyt ;)
-
Agata, ja z Klarą nie miałam cukrzycy ;) a między ciążami nie minęły 2 lata. Tylko jakby pewnie powiedziala liliann, moja cukrzyca nie była cukrzycą ;)
-
Anulka nie zawsze sprawdza sie teoria Twojej lekarki, ostatio w tv slyszalam ze jak ktoa mial cukrzyce ciezarnych to jest duze ryzyko ze predzej czy pozniej zachoruje na cukrzyce....masakra...
Agatka nie martw sie ja mam robic bilanse co 2 tygodnie z calego dnia i co?
Zapominam....
-
...moja cukrzyca nie była cukrzycą ;)
bo nie była ;D
-
...moja cukrzyca nie była cukrzycą ;)
bo nie była ;D
:-*
-
Anulka nie zawsze sprawdza sie teoria Twojej lekarki,
ale jaka 'teoria' się nie sprawdza? a skąd to wiesz? Ona nie powiedziała, ani ja nie napisałam, że jeśli ktoś miał cukrzycę w pierwszej ciąży, to będzie miał w drugiej, tylko że jest zwiększone ryzyko, które maleje z czasem.. to nie znaczy, że jak ktoś miał cukrzyce w pierwszej ciąży to będzie miał w drugiej.
ostatio w tv slyszalam ze jak ktoa mial cukrzyce ciezarnych to jest duze ryzyko ze predzej czy pozniej zachoruje na cukrzyce....masakra...
czemu masakra? ;D ryzyko jest zwiększone... jeśli ktoś miał w ciąży jest w jakiś sposób predysponowany, to jest taki 'sygnał ostrzegawczy'. Dlatego zaleca się po ciąży pilnować wagi i dobrze się odżywiać.
Mam wrażenie, że źle interpretujesz pojęcie 'ryzyko' ;)
Nadziejka przypomnij mi jak to było z Twoją 'cukrzycą'... pamiętam, że kiedyś tu pisałyśmy, ale już nie pamiętam jak to właściwie było ;)
-
Anulka chodzi o to że ja słyszałam ze jak ktoś miał w ciąży cukrzycę nie ważne czy w pierwszej czy w piątek to jest duże prawdopodobieństwo że może zachorować za jakiś czas na cukrzycę....
-
A chodziło mi o to że Twoja lekarka mówi ze im dłuższa przerwa tym mniejsze ryzyko, nieprawda....a co mają kobiety powiedzieć jak po ciąży wraca im cukrzyca np. po 10 latach?
-
Mojej znojomej wrocila po pol roku tylko ze ona w ciazy brala insuline.
-
A chodziło mi o to że Twoja lekarka mówi ze im dłuższa przerwa tym mniejsze ryzyko, nieprawda....
będę się upierac, że prawda :)
Po pierwsze mówiąc 'zwiększone ryzyko' diabetolog miała na myśli ryzyko cukrzycy ciążowej w przypadku zajścia w II ciążę, a nie 'powrotu' cukrzycy w ogóle... Po drugie, to że ktoś zachoruje po 10 latach, ktoś inny po 2, a jeszcze inny po 5, nie obala 'teorii' o zwiększonym ryzyku, nawet gdyby dotyczyła cukrzycy w ogóle... jednak w tym przypadku chodziło o cukrzycę ciążową, która jest jednak specyficznym typem cukrzycy.
Jednak tak jak juz napisałam, ryzyko nie oznacza, że ktoś zachoruje... procentowo zagrożenie jest większe i trzeba to kontrolować. Kiedyś czytałam ile procent więcej jest w ciągu tego pierwszego okresu, ale nie będę pisać, bo nie jestem pewna czy dobrze pamiętam ;)
-
Ja wlasnie przez ostatni miesiac ciaxy bralam insuline chyba 2razy dziennie bo tabletki ktore byly zwiekszane nic nie dawaly.
A w ostatnim tygodniu ciazy cukier mialam za niski.
No I Julka po porodzie miala niski cukier.
MI w szpitalu wlasnie mowili (po ciazy na kontroli) ze najlepiej odczekac 2lata od ciazy do kolejnej I ze juz jest wieksze ryzyko o cukrzyce ciazowa.Tak samo o cukrzyce w przyszlosci.Do tego dochodzi ze moja mama,babcie z obu stron mialy.
Po tej ciazy zmieniam jedzenie nie tylko aby schudnac ale tez zeby zmniejszyc ryzykp bo cukrzycy nie chce miec ;(.
Chodzilo mi czy sa tu forumki ktore sa po cukrzycy ciazowej I po niej byly z nowu w ciazy I czy w kolejnej mialy ta cukrzyce.
-
Agatko w ogóle mało jest takich forumek, które miały cukrzyce, bo to jednak aż tak często nie występuje ...
ale tego nie przewidzisz, może być, może nie... 'odległość' między ciążami to tylko jeden z czynników.
Poszperałam jeszcze trochę w artykułach z czystej ciekawości i tych procentów nie znalazłam.. jakieś procenty pojawiły się tylko w badaniu na koreańskich kobietach :D ale wyjątkowo zawile jak dla mnie było to przedstawione :P pewnie to mit i nikt tego nie zbadał, ale ten czas między ciążami jest wymieniany tak ogólnie jako jeden z czynników. Lila pewnie by więcej wiedziała ;)
Agato, tych czynników ryzyka jest sporo i wiele z nich u Ciebie nie występuje. Zobacz na przykład tutaj: http://www.patient.co.uk/health/pregnancy-and-diabetes przy "risk factors"... Nie ma co się martwić na zapas, ale warto kontrolować sytuację.
-
czas miedzy ciążami działa in plus i in minus...
in plus - jak schudniecie w tym czasie - wtedy spada insulinoooroność... i drugą ciąże zaczynacie z mniejszą wagą niż np pierwszą, jeśli w pierwszej na początku była nawaga lub otyłość...
in minus - jak nie schudniecie po ciąży, a na dokładkę przytyjecie w tym czasie...
in minus - jesteście starsze, a im starsza baba tym większe ryzyko...wiek jest czynnikiem ryzyka...a teraz wiek pierwszej ciązy co za tym idzie i kolejnej się przesuwa...
Jedno jest pewne - kobieta, która miała cukrzycę ciężarnych w drugiej ciąży jest diagnostycznie traktowana inaczej (inny algorytm), bo zawsze jest w grupie większego ryzyka rozwinięcia cukrzycy...
-
To ja przed ciaza z Jukka wlasnie schudlam z 7kg,a teraz mam wiecej kg niz w pierwszej ciazy ... no nic sie zobaczy.
Oczywiscie zexwolala bym nie miec tej culrzycy,ale hak juz bedzie to po ciazy zmieniam calkowicie jedzenie.
-
Agatko to stosuj już sobie dietkę cukrzycową, dzidziusiowi nie zaszkodzi a może będziesz mogła utrzymać cukier w normie?
-
Witam, miałam cukrzycę ciężarnych i mam po ciąży. Mój ojciec ma cukrzycę, brat też. (W dodatku mam niedoczynność tarczycy, hashimoto, ale to już inna historia ;D) także wiem co nieco na temat tej choroby. Wiem, że dawno nikt w tym temacie nie pisał, dlatego postaram się odświeżyć informacje, gdyż zdaję sobie sprawę z tego że kobiety które nie miały styczności z tą chorobą są zakłamane, wręcz przerażone, a coraz więcej kobiet jest chorych.
-
Super. Pisz. Dziel się. :)
-
W cukrzycy najważniejsze jest:
- stężenie cukru we krwi ( na czczo, czyli rano powinno wynosić od 60 do 90 mg, natomiast po godzinie od zjedzonego posiłku 120 mg);
- indeks glikemiczny (największy indeks mają produkty mączne, ziemniaki, fast food, owoce, warzywa strączkowe, buraczki, got. marchew, marchew z groszkiem, sery, itp.)
Natomiast produktami ZABRONIONYMI są:
*słodycze pod jakąkolwiek postacią;
*białe pieczywo, bułki, pszenne tostowe, płatki, rozgotowane kaszę, ryż makaron (musi być al dente);
*owoce w cukrze, syropie, słodkie owoce: winogrona, banany, arbuzy, gruszki, daktyle;
*produkty "dietetyczne" słodzone słodzikami ( absolutnie cola Light, albo zero);
*zupy w proszku, frytki, fast food, rozgotowane warzywa;
* mleko pełnotłuste, śmietana, jogurty owocowe, sery pleśniowe, serki twarogowego do smarowania pieczywa, oscypek, ser feta (chyba że na opakowaniu jest napisane w składzie mleko pasteryzowane);
*tłuste mięsa, wędliny, pasztety, podroby, potrawy smażone, surowe mięso;
*filety śledziowe w pojemnikach, makrela wędzona, owoce morza; *jajka niewiadomego pochodzenia i na surowo.
-
Na śniadanie lub na kolację (zależy u jakiej kobiety) zapotrzebowanie insuliny jest większe,nazywa się to insulinooporność w takich sytuacjach lekarz może zlecić po prostu większą dawkę insuliny do danego posiłku (dziennie spożywamy 7 posiłków w ciągu dnia, z czego tylko do trzech przyjmuje się insulinę *tych głównych*[e-mail] także na śniadanie możemy przyjmować np.: 8 jednostek insuliny; na obiad już 4 j i kolację lub odwrotnie, na kolację 8j, obiad 4, śniadanie 4. W poprzednim poście dodałam produkty które są zabronione, wyszła dosyć długa lista, zapewne zastanawiasz się "to co ja ku**** mam jeść?!" I to w ciąży, gdy wszystkiego się chce ;D spokojnie podam zaraz przykłady jak wyglądał mój jadłospis ;)
-
Dobra wiadomość jest taka (tak, są jeszcze dobre wiadomości), że...
Warzyw i chudego mięsa możemy jeść, troszkę więcej, żeby "oszukać" żołądek ;) ok, więc jadłospis:
Ja jadłam posiłki tak:
1 śniadanie- godzina 7:40 (do 8 rano powinno się je zjeść);
2 śniadanie- godzina 10:30;
Przekąska- godz. 12.00
Obiad - 14.00
Podwieczorek- 16.00;
Kolacja - 18.00;
Posiłek przed snem 21.00
Śniadanie:
2 kromki chleba, łyżeczka masła, wędlina, ogórek, herbata czarna z cytryną (można sobie dosładzać jedną łyżeczką stevii lub dwoma ksylitolu *cukier trzcinowy*)
2 śniadanie:
1 kromka chleba, masło, kiełbasa żywiecka, pomidor, jajko got. na twardo, pół średniego jabłka, woda mineralna z cytryną;
Przekąska:
1 kromka chleba, masło, wędlina, ogórek, serek wiejski, woda mineralna, 25g orzechów
Obiad:
4 łyżki ryżu (przygotowanego al dente), pierś z kurczaka, warzywa na patelnię (duszone);
Podwieczorek
1 kromka chleba, masło, wędlina, pomidor, woda mineralna, grejpfrut 1/2
Kolacja:
2 kromki chleba, wędlina, ogórek, masło, sok pomidorowy/ herbata owocowa (niesłodzona zwykłym cukrem!)
Posiłek przed snem (powinien być troszkę tłuściejszy, aby posiłek przez całą noc się rozkładał, powoli uwalniał cukier)
1 kromka chleba, masło, ser, pomidor, herbata. Mam nadzieję że trochę pomogłam, jeszcze jutro napiszę ewentualne 2 przykłady jadłospisu, a jeśli jakąś kobietka ma więcej pytań, proszę pisać priv. Jeśli mogę to pomogę z miłą chęcią :) powodzenia w utrzymaniu jak najlepszych cukrów :-*
-
Strasznie dużo chleba. Nie przejadlabym.
Dużo przytyłaś w ciąży?
-
Trzeba też wiedzieć ze do każdej cukrzycy podchodzi się indywidualnie, bo np. mi po ziemniakach cukier ani drgnie gdzie powinien, a po ryżu czy kaszy idzie w górę...
W dodatku piszesz ze sniadanie do 8 zjeść....ale gorzej jak ja w ciąży wstawałam o 5 nie dałabym rady do 8 wytrzymać.
Sniadanie powinno się zjeść do 30 minut od wstania.
Co do jednostek insuliny to też są dobierane indywidualnie.
Ja np. brałam 4j na śniadanie i 4j na obiad a na kolację nic.
-
Chleb to podstawowy wymiennik węglowodanowy, bez niego nie możesz sobie zjeść na przekąskę samego małego jabłka, bo owoce szybko podnoszą cukier ale też po 30 min od posiłku szybko spada, natomiast chleb dłużej się przyswaja i wolniej uwalnia cukier do organizmu. Dlatego powinno się jeść owoc+kanapka i w każdym posiłku (oprócz obiadu) masz przynajmniej jedną kromkę chleba.
Przytyłam 6kg przez całą ciążę, przed ciążą ważyłam 63 kg a w trakcie ciąży (3 trymestr) 69kg, a 4 h po porodzie 59kg. Także te 6 kg to dziecko, łożysko, wody płodowego itp.
-
W dodatku piszesz ze sniadanie do 8 zjeść....ale gorzej jak ja w ciąży wstawałam o 5 nie dałabym rady do 8 wytrzymać.
Sniadanie powinno się zjeść do 30 minut od wstania.
Co do jednostek insuliny to też są dobierane indywidualnie.
Ja np. brałam 4j na śniadanie i 4j na obiad a na kolację nic.
Nie napisałam "śniadanie o 8" tylko DO 8. O 5 można je sobie spokojnie zjeść. Wiem że jednostki są dobrane indywidualnie, to zależy jaką masz insulinooporność o której zresztą pisałam. Ja miałam dużą oporność dlatego pod koniec ciąży przyjmowałam 12 jednostek insuliny na samo śniadanie
-
Tak, chleb to podstawowy węglowodan, ale nie jestem fanką. Wolę inne - kasze, ciemny makaron i ryż.
Chleb polubiłam jak zaczęłam go sama piec.
Ale i tak nie przejadłabym 8 kromek.
-
W dodatku piszesz ze sniadanie do 8 zjeść....ale gorzej jak ja w ciąży wstawałam o 5 nie dałabym rady do 8 wytrzymać.
Sniadanie powinno się zjeść do 30 minut od wstania.
Co do jednostek insuliny to też są dobierane indywidualnie.
Ja np. brałam 4j na śniadanie i 4j na obiad a na kolację nic.
Nie napisałam "śniadanie o 8" tylko DO 8. O 5 można je sobie spokojnie zjeść. Wiem że jednostki są dobrane indywidualnie, to zależy jaką masz insulinooporność o której zresztą pisałam. Ja miałam dużą oporność dlatego pod koniec ciąży przyjmowałam 12 jednostek insuliny na samo śniadanie
A można wiedzieć jaką miałaś, podejrzewam ze mnie nie przebijesz z insulinoopornością :p
Mi lekarz jeden w szpitalu powiedział ze ludzie z taką insuliną nie żyją :p a jednak.
Tylko ja dużo schudłam przed ciążą i w ciązy przytyłam 8kg, a szłam rodzić to ważyłam 58kg
-
Liliana, jak kto woli :) mi posmakował orkiszowy, dlatego mogłam tyle zjeść. Jaką insulinę? Mi przepisali humalog i do tej pory go stosuję :)
-
Koochana mi jak raz zmierzyli ciśnienie to też mi powiedzieli że już powinnam nie żyć ;D złego diabli nie biorą... ::)
-
Insulinę przy badaniu?
Nie sprawdzali Ci jak mówili jaką masz insulinoopornosć, robi się to tak samo jak badanie krzywej cukrowej.
-
Ciężarnym sie tego nie sprawdza.
Insulinooporność w ciąży to norma - każda kobieta ja ma. Efekt działania hormonów wytwarzanych przez łożysko i np. fizjologicznej hiperkortyzolemii.
Tyle, że nie każdej trzustka sobie z nią radzi.
Dlatego OGTT robi się każdej ciężarnej.
-
Liliann w ciąży wiadomo ale kolezanka pisze ze po ciąży ma cukrzycę i ciekawa jestem jak duża ma insulinoopornosc bo pisała ze dużą.
A tak swoją drogą teraz tzn w zeszłym tygodniu robiłam badania i na czczo wyszła mi insulina 25 z kawałkiem a po 2h 390,01 tak więc od nowa jestem na indeksie glikemicznym i lekach. Juz czułam ze tak będzie. Cukier po 2h ponad 160
-
W ciąży miałam dużą insulinooporność, dlatego przyjmowałam tak dużo jednostek. Teraz przyjmuję 1jednostkę na jeden wymiennik węglowodanowy. Na śniadanie 1 j na obiad mogę 0,5 j i na kolację też 0,5
-
Kiedy w lipcu miałam zrobioną krzywą (po ciąży) to na czczo miałam 120, po 1h 210 po 2h 204, ale kazali mi za tydzień przyjechać jeszcze raz. Wyszło podobnie, ale nie zdiagnozowali mi cukrzycy bo zmyliła ich moja hemoglobina, miałam 5.8. A kiedy miesiąc temu wysłali mnie do szpitala to już skończyła do 8.9 :-\
-
Ale po ciąży nie sprawdzali Ci insulinooporności?
Ja miałam przed ciążą bardzo dużą insulinooporność ale że cukier miałam świetnie unormowany to miałam mało jednostek.
Hemoglobina glikowana ich zmyliła?
Masz dobrego diabetologa?
Może warto się przejść bo moim zdaniem cukrzyca jest jak nic, nie ważne ze hemoglobina ok była, przecież to średnia z 3 miesięcy.
-
Kurczaczku skoro koleżanka bierze tylko insulinę to ma cukrzyce typu 1. Tu nie ma insulinooporności a jedynie bezwzględny niedobór insuliny. To inna bajka.
Tyle, że choroba ujawniła sie w ciąży. I tak bywa. Dlatego powtarza się OGTT po ciąży, żeby właśnie takich osób nie przegapić.
-
A no tak, dziękuję Liliann zakręciłam się.
Ale chyba aż takiej insulinooporności jak ja mimo ciąży to chyba nie miała nie?
Mi teraz po 2h wyszło 390,01
-
A no tak, dziękuję Liliann zakręciłam się.
Ale chyba aż takiej insulinooporności jak ja mimo ciąży to chyba nie miała nie?
Mi teraz po 2h wyszło 390,01
po 2h miałaś cukier 390 ?
-
Insulinę. Nie cukier.
Kurczaczku - rekordu nie pobiłaś. Wierz mi. Są oporniejsze od Ciebie.
Ale plasujesz się wysoko.
-
A no tak, dziękuję Liliann zakręciłam się.
Ale chyba aż takiej insulinooporności jak ja mimo ciąży to chyba nie miała nie?
Mi teraz po 2h wyszło 390,01
po 2h miałaś cukier 390 ?
Nie cukru miałam 169 po 2h a te 390 to insulina.
Liliann to jak wtedy pierwszy raz miałam ponad 600 mówisz ze są z wyższymi wynikami... O matulu
-
600 robi wrażenie.
-
No to był mój pierwszy taki wynik jak robiłam...lekarz w Szpitalu powiedział ze ludzie z takim wynikiem nie żyją...a jednak...żyje i mam się świetnie...no powiedzmy...teraz muszę znowu zejść na zdrowe żywienie bo po 2h insulinę mam 390,01 wiec za duża....o wiele
-
Żyją, żyją ...
Mają ponad 100 insuliny na czczo i 800 po glukozie i żyją.
Taką mam rekordzistkę.
-
O kurka. To ja tyle nie miałam ale chyba rekordzista ma też duża nadwagę, co?
Przynajmniej ja miałam.
Teraz dla mnie nadprogramowe 4kg...liczę ze szybko zejdą tylko żebym się nie przeliczyla...
-
Nie muszą mieć nadwagi, mój brat mimo że miał cukrzycę to nie przestrzegał diety, nie brał insuliny. Tylko co z pompy insulinowej (dostał w 2012r ) kiedy leciała baza to mu podawało. Miał cukry po 600 kiedy badał glukometrem, a nawet i h. i. Dosyć często. i wręcz przeciwnie nie przytył a schudł, wyglądał jak tyczka.
Ale masz rację zazwyczaj takie osoby mają nadwagę. :)
-
Panna ale brat ma typ 1 tak?
A typ dwa np. ja mam i przy insulinooporności kiedy miałam ponad 600 insuliny to miałam nadwagę.
-
Tak, tak. Typ 1... Aa, a Ty typ 2, myślałam że też 1.
-
To się dogadalysmy. Ja typ 2
-
haloooo jeszcze ktos tu zaglada?
ja poki co na samej diecie jak w poprzedniej ciazy ale juz widac, ze insulinka przynajmniej na noc bedzie potrzebna :-\
dziewczyny co zajadacie na sniadania i kolacje do kanapek? juz mi sie pomysly koncza i rutyna poka do drzwi :-\
z wymiennikami zbozowymi sobie radze bez problemu, tylko co dodac na ten niezbozwy?
to co zwykle podjadam nie doliczam do wymiennikow :-\
-
A co Kochana jesz?
Ja nie bawiłam się w wymienniki bo ja miałam wcześniej typ 2 ale jadłam np chleb ciemny jajecznice, pomidor, ogóle, sałata, wędliny, Ser żółty, sery białe (oczywiście nie wszystko na raz), parówki, a najbardziej uwielbiałam tosty i chleb z pasztetem
-
No wlasnie mam wyznaczone przez diabetologa 22WW 3-3-6-3-4-3
Zwykle wciągam zbożowe w formie chleba zytniego ew. Graham do tego wędliny, sery żółte, dużo warzyw, jaja ale tego się przecież w wymiennik nie wlicza, ser biały tak ale tego musze dużo zjeść żeby było te 10g cukru;/ nie przejadam tego poprostu...
Przeczytałam większość wątku i widzę, że żadna tych wymienników nie liczyla;/
-
Ja mam teraz 20 ww, na te nie-mączne jem przeważnie jogurt naturalny albo jakis owoc albo szklankę mleka albo marchewke;)
-
no wlasnie ja podobnie, czasem jakis sok warzywny ale mam juz dosc tej monotomii a to nawet nie polowa ciazy i problemy dopiero sie zaczna pewnie po ok 20tyg :-\
-
Ehh fakt, ja trochę krócej się męczę, ale najlepsze jest to, że np w tłusty czwartek zjadłam pączka i po nim miałam cukier 85! jadłam już i pizzę i kebaba i po nich też cukry w normie, a dziś ni stąd ni z owąd na czczo miałam 115,a po śniadaniu 155 :-\ gdzie nigdy mi tak nie skakał, na czczo zawsze w normie, nic niedozwolonego nie jadłam i takie skoki :/ a dopiero co przedwczoraj diabetolog na kontroli mnie pochwaliła :P
-
Ja mam póki co 18 wymiennikow, około 20 tygodnia bede miała zwiększone do 20, powiem szczerze że przy małym dziecku zdecydowanie trudniej jest trzymać dietę, bo często z ńia podjadam, czasami cukier jest większy, a na plusie mam 4 kg.
-
poczatki sa trudne, bo trzeba sie przestawic i obserwowac jak sie na dane jedzonko reaguje, dla mnie pierwsze 2-3tyg diety sa masakryczne :-\
z nowosci - mam znacznie nizszy cukier po tostach, niz po zwyklych kanapkach...
technike jedzenia tez zmienilam, bo zauwazylam, ze jesli posilek zaczne od warzyw surowych i pozniej przeplatam z pieczywem tez jest lepiej...
no i poki co kroluje ogorek malosolny ;D...
a Wy macie jakies swoje spostrzezenia?
-
Ja do śniadania nie mogę nic pić ani wody ani herbaty bo tez cukiet wariuje :-\
-
nic niedozwolonego nie jadłam i takie skoki :/ a dopiero co przedwczoraj diabetolog na kontroli mnie pochwaliła :P
A może nabiał? Też potrafi podbić cukier. Albo nie dopakowałaś warzywami... Warzywa w sporej ilości do każdego posiłku to podstawa.
-
Ja bez wymienników, ale jestem też na tabsach na cukrzycę i na razie udaje mi się trzymać cukier w ryzach...
-
Irminka, metę bierzesz? Nie każą Ci odstawić?
-
Tak, jeszcze nie ma potrzeby żebym odstawiła. Z Igorem ostawiłam jak weszłam w 2 trymestr.
-
No to dobrze, choć ja bym brała całą ciążę. Niestety w Polsce podejście do metforminy w ciąży jest jakie jest. Niektórzy lekarze każą odstawić od razu, a to może być niebezpieczne.
-
Mój ginekolog nie zgodzi się na całą ciąże, bo jak piszesz nie jest dozwolona dla kobiet w ciąży, a nie chcę odstawiać w I trymestrze z wiadomych względów, chyba że cukry będą wysokie....
-
Ja nie napisałam, że nie jest dozwolona. Nie wiem czy są jakieś wytyczne w pl jeszcze obowiązujące, ale z nowszych badań wynika, że stosowanie metforminy nie tylko jest bezpieczne, ale też korzystne.
No chyba, że czytam nie to co trzeba. ;)
Chciałabym jeszcze poznać zdanie Lili na ten temat. Lila odezwij się, jeśli czytasz. ;)
-
Jest w Pl niedozwolona dla kobiet w ciąży.
-
Moja ginekolog z Poznania powiedziała, że w innych krajach metformina jest stosowana w ciąży i jest oki, mnie tez chciała prowadzić na metforminie, ale pośpieszyłam sie i poszłam do diabetologa gdzie dostałam insulinę.
-
w krajach anglosaskich nie odstawiają metforminy...fakt...
ale EMA nadal nie wypowiedziała się w tym temacie...więc, póki co nie jest to lek dozwolony u ciężarnych
zatem każdy lekarz stosuje go na swoje ryzyko...
ja odstawiam, nie mam ochoty potem się włóczyć po sądach;
jest dobrze póki jest dobrze, a jak się coś wykrzaczy to pacjenta znajdzie sobie winnego w postaci metforminy i stosującego ją doktora...
-
A widzisz Liliann to mój diabetolog to ryzykant...sam mi mówił że jak zajdę żebym czasem nie odstawiła :p
-
medycyna jest sztuką, nie nauką...
nie ma dwóch tak samo leczących lekarzy...
każdy ma prawo do swoich wyborów, swojego ryzyka i konsekwencji...
-
Hej Dziewczyny!
Ja 2 dzień mierze i jestem zielona :-\ przyjęli mnie w czwartek w poradni, ale wiecie jak to nad programową pacjentka, choć i tak byłam w szoku.
Macie jakieś praktyczne wskazówki? Czytam ta książeczkę i jakoś mnie to przerasta, chyba hormony mnie dobijają
A te wymienniki to co, bo mi nic o tym nie mówili. Nastepna wizyta 24.03
Jaki stosujecue zamiennik cukru? Bo mi dietetyki poleciła Stewie i ksylitol
I co jecie ?
-
Mi tez nie mowili nic o wymiennikach, nawet nie wiem o co chodzi :-\
Ja poki co cukry mam w normie a nie dietuje sie jakoś specjalnie. Zobaczymy jak później bedzie....
-
póki nie macie insuliny dajcie sobie spokój z wymiennikami...
ogarnijcie dietę
-
Lilian, Ty to jesteś złota kobieta :D lubię Twoje podejście :-*
Natysa a miałas w pierwszej ciąży?
-
Liliann ja miałam insulinie i zamienników nie miałam też....
-
w krajach anglosaskich nie odstawiają metforminy...fakt...
ale EMA nadal nie wypowiedziała się w tym temacie...więc, póki co nie jest to lek dozwolony u ciężarnych
zatem każdy lekarz stosuje go na swoje ryzyko...
ja odstawiam, nie mam ochoty potem się włóczyć po sądach;
jest dobrze póki jest dobrze, a jak się coś wykrzaczy to pacjenta znajdzie sobie winnego w postaci metforminy i stosującego ją doktora...
Dziękuję. No tak też myślałam i wcale się nie dziwię. Wszystko można podciągnąć pod skutki metforminy, a potem ty byś musiała udowadniać, że to nie przez to.
A to jeszcze trochę Cię pomęczę. ;) Co myślisz o insulinie przy insulinooporności i cukrzycy ciężarnych? Bo ja właśnie pod tym kątem obawiam się odstawienia metforminy przy ewentualnej ciąży. W poprzedniej ciąży nie uniknęłam insuliny, ale wtedy myślałam, że to lepsze, a teraz gdy jest stwierdzone IO, obawiam się tego.
Elemelka ja miałam WW i strasznie mnie to męczyło, bo nie byłam w stanie tyle zjeść ;) Trochę ułatwia przy układaniu menu, ale bez tego też się da.
Z tego co widzę to głównie dziewczyny z Bydgoszczy mają WW. Czyżby same pacjentki dr Sokub? :)
Przede wszystkim pilnuj, żeby nigdzie nie było żadnego cukru (sprawdzać składy, ale zwracać uwagę też na inne nazwy cukru*, sprawdzaj tabele IG (najlepiej wydrukować i zawiesić na lodówce), znajdź dobry chleb (a to nie lada wyzwanie), pilnuj stałych pór posiłków, nie podjadaj i uważaj żeby te węglowodany (złożone, nie proste) były w miarę równomiernie rozłożone w ciągu dnia, czyli np. na śniadanie 1,5 kawałka chleba, na drugie 1 kawałek, na obiad trochę makaronu pełnoziarnistego/kaszy o niskim IG.. itd. No i tuż przed snem, po kolacji powinien być mały posiłek (na przykład kromka chleba). Ja miałam aż 6 posiłków, ale niektóre dziewczyny miały 5.
*Podane na przykład tu: http://www.misiontek.pl/webpage/inne-nazwy-cukru.html
-
Anulka ja stosowałam insulinę od 2 trymestru z Igorem.
-
No ja również, co nie znaczy, że się nie będę dociekać dalej. :P
Insuliny mamy przecież za dużo, tkanki nie są na nią wrażliwe, to po co jeszcze dokładać?
Dlatego myślę, że lepiej meta przez całą ciążę niż insulina. Chyba, że w momencie przejścia IO w cukrzycę (ciężarnych) coś się zmienia?
-
nie wiem Kochana....
-
Liliann ja miałam insulinie i zamienników nie miałam też....
właśnie
i to jest kolejny kamyczek do ogródka, żeby się tym nie przejmować na zapas...
anulka 80
wiem co kombinujesz...
ale każda ciąża wiąże się z insulinoopornością, każda...nawet moja, tylko moja trzustka sobie poradzi, bo na co dzień nie ma insulinooporonych tkanek obwodowych...dlatego każdej babie robi się to OGTT...
jak myślisz dlaczego cukrzykom typu 2 w końcu daje się insulinę? chociaż biorą tabletki, w tym metforminę - bo tabletki nie starczają...
Anglosasi nie odstawiają metforminy (nie wiem czy ich towarzystwa diabetologiczne nie wydały takich zaleceń - jeśli mają wytyczne mogą się tego trzymać i to ich broni poniekąd) i tak prawdę metfromina ma dobrą prasę w ciąży; ale to nie koniecznie musi obronić wszystkie pacjentki przed cukrzycą od drugiego czy trzeciego trymestru, bo ta insulinoopoorność rośnie wraz z ciążą...
to jest paradoks - inulina jest, ale tkanki nie mają do niej dostępu...
ale jeśli jest jest więcej to wtedy udaje się przełamać t blok i insulina trafia do tkanek
tyle, że trzeba podać ją z zewnątrz - trzustka rady nie daje...
-
Natysa a miałas w pierwszej ciąży?
Miałam od 26 tygodnia z insulina niestety. Teraz po obciążeniu mialam cukier idealny ale naczczo byl 100 więc juz dostalam glukometr ale cukry sa dobre. Naczczo ponizej 90 mam.
Stresuje się tą ciążą bo oprocz tych cukrów mam jeszcze niedoczynność tarczycy, hashimoto i w zeszlym roku jak bylam w szpitalu to na wypisie przeczytalam termin hiperinsulinizm ale nikt mi tego nie wyjaśnił dostałam tabletki i tyle.
Także obciążeń trochę mam. Na szczescie przed ciążą udalo mi sie schudnąć 13 kg i to pewnie pomoglo w zajściu w ogóle :)
-
Z tego co widzę to głównie dziewczyny z Bydgoszczy mają WW. Czyżby same pacjentki dr Sokub?
Nie wszystkie, ja chodzę do dwójki :)
Ostatnio rozmawiałam z jedną dziewczyną, też jest w ciąży i też w pierwszej miała cukrzyce, ale jej podejście do sprawy trochę mnie zszokowało, powiedziała mi tak, w pierwszej ciąży cukru bywały wysokie jakoś nie specjalnie trzymała diety itp a dziecko urodziło sie zdrowie a ona tylko męczyła sie z dietami itp, wiec w drugiej ciąży mierzy cukier ale nie trzyma diety, je wszystko cukry są rożne ale jakoś specjalnie tym sie nie przejmuje.
A tu człowiek patrzy, przelicza wszystko czy moze zjeść czy tez nie, co chwile mierzy cukier.
-
a kto powiedział, że TRZEBA się do zaleceń stosować...
-
Ja za to nie rozumiem tego drugiego podejścia, nie lepiej przemęczyc się tych kilka miesięcy, jeść zdrowo (często przez to zmieniają sie nawyki żywieniowe na lepsze) i mieć pewność, że się zrobiło co można dla zdrowia własnego dziecka, zmniejszyć prawdopodobieństwo powikłań tych bezpośrednio związanych z ciążą i porodem jak i tych długoterminowych związanych ze stanem zdrowia dziecka w przyszlosci...
Ja bym sobie chyba nie wybaczyla, gdyby przez moje głupie cukrowe zachcianki dziecko ucierpialo;(...
Chociaż też mam gorsze dni jak to w ciąży bywa...
-
Ja to samo mimo że mam teraz czasami ochotę na słodkie, to wolę zjeść kosteczkę gorzkiej czekolady niż wafelka i narobić krzywdy....
-
Hej! Ja dziś z lepszym nastrojem bo dziś miałam chleb dla diabetyków i nawet wszystko w normie, Zobaczymy jak po kolacji będzie
Chciałam Was zapytać, bo niestety Luśka mi sprzedała trochę swoich zarazków, poprzednim razem piłam wodę z miodem, czosnkiem i cytryną.Teraz nie ma szans na ten miód? Bo ta mieszanka dobrze na mnie działa, czosnku z sama cytryną nie przełknę.A dosladzać znowu ksylitolem jest bez sensu
Czy Wy też chodziły ście głodne? Koleżanką mnie pociesza, że to tylko na początku a potem się człowiek przyzwyczaja :-P
-
Miód w cukrzycy nie wskazany...
Ja ratowałam się herbata z cytryna i czosnkiem dodawanym gdzie się da...papryka ma kilka razy więcej Wit c niż cytryna;)
A co do głodu to przecież możesz sobie podrzucić składników bez cukru, pełno warzyw, jaj, pieczywo bardziej treściwe, ja to mam zwykle problem ze zjedzeniem wszystkiego i się wrecz przejadam zanim przywykne do diety;p
Ostatnio odkryłam nowa mieszankę, która sprawia, że 1h po posiłku mam cukier niższy niż wyjściowy przed posilkiem (mogę nawet więcej WW zjeść bez konsekwencji zwyzki) kanapki + warzywa (papryka, rzodkiewki, pomidor) + ogórek małosolny + jajo na twardo = i to właśnie dodatek tego jaja sprawia, że po 1h mam ok 10-15cukru mniej niż bez...
-
Zaba tylko pamiętaj ile cukrzyków tyle innych diet można powiedzieć, widzisz ja mogę jeść ziemniaki....jak to możliwe?
Jak mi to kiedyś diabetolog powiedział że każdy cukrzyk musi sobie sam dla siebie znaleźć to co może jeść, jeden będzie mógł inny nie.
Ja chodzę można powiedzieć nie głodna ale ciągle bym coś jadła, a jem na razie jak wróbelek.
-
Wczoraj byłam u diabetologa no i chyba bez insuliny się nie obejdzie, jest to samo co z Lena w ciąży, o ile cukry są w ciagu dnia oki, bo mam ruch itp to po nocy są podwyższone, prawdopodobnie znowu dostanę insulinę na noc:/
-
Kurczaczku ja też zjadam ziemniaki ;) póki co nie podnoszą mi specjalnie cukru...
Pewnie, że każdy sam musi się wsłuchać w swój organizm ale niektóre zasady są uniwersalne i osobiście wolałabym uslyszec/przeczytać je od innego cukrzyka i wiedzieć szybciej niż powoli dochodzić do tego sama :P
Mam nadzieje, ze podzielcie się ze mną własnymi spostrzezeniami :D
-
http://femaltiker.pl/kobiety-ktore-podczas-ciazy-cierpialy-na-cukrzyce-sa-bardziej-narazone-na-niedobor-pokarmu/
Jakby mało było problemów :-P
-
Jak tam Dziewczyny po świętach? U mnie nie najgorzej, tylko raz cukier był ponad normę :P
Czy macie jakieś strony z przepisami z których korzystacie? Albo jakieś alternatywy dla czegoś słodkiego?
-
Witajcie,
przyłączę się do wątku.
U mnie było tak, że w pierwszej ciąży cukrzyca wyszła dość szybko. Szybciej miałam robioną krzywą, bo dziwnie szybko przybierałam na wadze.
Teraz w tej ciąży mając na uwadze, że cukrzyca może wystąpić, w zasadzie od początku starałam się pilnować i póki miałam paski robiłam pomiary cukrów. W zasadzie do 17 tc nie było problemów, cukier z rana wręcz zbyt niski. Mogłam wcinać chleb z żurawiną i do tego serek wiejski z dżemem i było ok. Mniej więcej po 20 tc zaczęły się schody i to się pogłębia.
Krzywa cukrowa robiona tym razem standardowo wskazała wynik 148 po godzinie i 149 po 2 godzinach. Kiepskie jest to, że ten cukier nie spada po tych dwóch godzinach. Problem jest w śniadaniach, gdzie nawet niewielka ilość pieczywa powoduje, że przekraczam normę. Trafiłam ostatnio pod opiekę bardzo fajnej Pani diabetolog (zupełnie inna osoba jak w pierwszej ciąży). Powiedziała, że na pierwszy rzut oka to ja nie mam cukrzycy, bo zmieniły się normy dla ciężarnych i teoretycznie mieszczę się w normie. Zrobiła wywiad co i jak było poprzednio i jak teraz. Stwierdziła, że bardzo prawdopodobne jest, że dzięki diecie teraz od początku ten cukier nie wyszedł taki zły, ale rzeczywiście jest problem skoro po śniadaniach są takie skoki. Poza nowym glukometrem, dostałam jeszcze paski do mierzenia obecności glukozy i ketonów w moczu....a i tu mam problem bo dziś wyszły mi te ketony i to na poziomie średnim :/ Doktor coś wspominała, że jak tak będzie to będzie rozważała insulinę...a ja za wszelką cenę chcę tego uniknąć :(.
aha z zaleceń radziła bym rano po prostu jadła sałatki, a rzeczy nabiałowe i pieczywo próbowała później.
-
Jesli Ci wychodzą ketony tzn. Ze zjadłas za mało kalorii.Jeśli piszesz, że na czczo masz niski cukier to wieczorem możesz spróbować zjeść białe pieczywo.Takie zresztą były zalecenia w książeczce która dostałam z glukometrem.Z reszta nie pomogę za bardzo.
-
Ja na ketony jem na noc chleb zytni z niskoslodzonym dżemem i działa póki co...
A na śniadanie to nie masz jeść w ogóle węglowodanów tylko warzywa? Dziwne;/...
-
Wicie ja jeszcze nie bardzo rozczaiłam które to produkty są węglowodanowe :/
Dziś robiłam rano sałatkę z pomidora, sałaty, rzodkiewki, papryki ...i jak jadłam to mi wszystko w buzi rosło (wiecie jak smakuje sałata z rana ....) więc dodałam plasterek szynki wp i jedną kromkę wazy żeby się trochę oszukać. Cukier wyszedł na poziomie 112.
Dla przykładu wczoraj robiłam jajecznicę z dwóch jaj z pomidorem, cebulką czerwoną i szczypiorem i wyszło mi 102, a najadłam się na 3-4 godziny.
Wczoraj jeszcze dla przykładu - piłam dużą szklankę soku pomidorowego (zwykle po takiej miałam cukier w okolicach 90), ale wzięłam do tego jedną małą (formeka) kromkę chleba żytniego razowego i jedną wazę i wyszło 136 :/. Tak cyrkluje co i jak żeby spasowało.
-
A masz chleb sprawdzony ?
Wiesz ja np.po Swojskich wyrobach typu kaszanka czy salceson miałam dobry cukier a po sklepowych juz nie.
soku pomidorowego w ogóle nie piłam a pomidory zależy które. A dostałaś taka książeczkę do do glukometru? Ona mi dużo pomagała co i jak...
-
Czyli na śniadanie zjadłas z węglowodanów tylko ta wase, kupuj zytnia i chleb tez najlepiej, dobrze jest dodać trochę białka i tluszczy (np jajo) do posiłku, wydłużają wchlanianie...
Pomidory zwykle, nie ma linowe...
Soków juz w ogóle nie pij, powodują szybkie skoki cukru...
No i podstawa dużo warzyw, najlepiej surowych do każdego posiłku ale to pewnie wiesz...
Szybciej podnosi się cukier po gorących posiłkach, zimnych mogę zjeść więcej, bo organizm traci więcej energii na ich ogrzanie;)
Musisz pokombinować co Ci służy, każdy reaguje inaczej;) a skoro już na tym etapie masz problemy z cukrem to myślę, że na bank nie ominie Cię insulina niestety;/...
Mnie czasem nachodzą myśli, że na insulinie od czasu do czasu mogłabym sobie pochłonąć coś dobrego i dorzucić więcej jednostek, a na samej diecie nie moge;/
-
nie, niestety nie dostałam żadnej książeczki. Bazuje na tym co wiem z poprzedniego razu, ale wtedy to był jakiś koszmar. Miałam lekarza dla którego ważne było jedynie by cukier był w normie. Nie robiłam żadnych pomiarów ketonów, a jadłam np. pół serka wiejskiego z 2 wazami albo 2 parówki bobaski z 2 wazami w pracy, na obiad np. gotowanego kalafiora czy brokuła....chudłam ale lekarz był zadowolony, że cukier ok. Nie da się zupełnie tego porównać z tym co teraz lekarka mi tłumaczy.
Powiedzcie Wy mierzycie cukier po każdym posiłku czy tylko po tych głównych?
Ja na razie obserwuję te swoje 5 posiłków. Teraz zrobiłam sobie kawę inkę i myślę, że może po tym nie muszę? Rozmawiałam z siostrą u której był dokładnie taki problem jak u mnie teraz. Ona pieczywa nie mogła w zasadzie wcale. Skórka z najlepszego chleba jaki udało się jej kupić powodowała skoki. Oszukiwała się makaronami pełnoziarnistymi i kaszą gryczaną paloną. No i u niej rzeczywiście skończyło się insuliną do śniadania.
Zaraz też poszukam gdzie lokować te węglowodany.
A powiedzcie mi...dzieci "poinsulinowe" mają szerszą diagnostykę po porodzie niż dzieci prowadzone dietą? Nie zapytałam o to, ale u córeczki siostry to jakieś echo serca musieli robić po narodzinach i teraz około 2 roku życia. Miała jeszcze jakieś inne badania których nie pamiętam. Tak teraz się robi czy to kwestia tej insuliny?
-
Ewelina podeślij mi maila to w wolnej chwili zrobię zdjęcia z tej książeczki to Ci podeślę. Tylko daj mi ze 2 dni ;)
koleżanka jedna tez nie mogła jeść chleba
-
Tylko tu nie chodzi o wyeliminowanie węglowodanów, bo są nam bardzo potrzebne, jeśli organizm nie wydala to trzeba wspomóc się insulina, przecież to nie tragedia;)...
Posiłków powinno być 6 co 2,5-3h...
Kawy inki tez nie powinnaś pić, tak na marginesie;p
Ja mierze 4x na czczo i 1h po głównych posiłkach ale czasem tak dla własnej wiadomości tez po 2sniadaniu i podwieczorku żeby sprawdzić jak na co reaguje...
I ketony 2x w tyg po wstaniu i przed obiadem i 1 kolacja...
U mnie przy pierwszym dziecku z cukrzyca na diecie w szpitalu rozszerza li diagnostykę, maly mial echo serca i usg przezciemiaczkowe, wiec chyba nic więcej na insulinie nie robią...
-
Zaba tą inkę to poleciła mi siostra, bo to niby zbożówka, ale w takim razie będę ostrożna. Pomiary ketonów mam robić codziennie na czczo.
-
No właśnie, zbożowka - podnosi cukier i jest bez wartości...do picia woda i herbata, może być z cytryna...
Sprawdzaj ketony codziennie, a jak się ustabilizować to pewnie będzie rzadziej;)
Musisz wyczuć swój organizm;)
Jak chcesz to mogę Ci podesłać moje wytyczne od diavetologa tylko maila mi podaj...
-
wyslalam, milej lektury zycze;)
-
Ja ze starsza córka dostałam insulinę w 32tc. Po porodzie miała tylko sprawdzany cukier 3 albo 4 razy dziennie w szpitalu. No i wizyta kontrolna u kardiologa. Teraz insulinę mam na noc. I w sumie w piątek ide do lekarza to zapewne dostane insulinę do śniadania bo cokolwiek nie zjem to z rana przekraczam normy ???
-
Ewelina ja miałam 2x insulinę ale po 4j i Igor miał usg głowki, brzuszka, sprawdzany cukier...
-
Witajcie,
przycichałam, bo w te upały unikam włączenia komputera...wiecie jak jest...włączacie na 10 minut, a zleci godzina, a cholerstwo jednak grzeje :)
U mnie sytuacja jest taka sobie....kiedy już wydaje mi się, że sporo tych węglowodanów było w diecie i nawet cukry wyszły przyzwoicie to wychodzą mi ketony w moczu :(. Wtedy zazwyczaj szlag mnie trafia i ręce opadają...do teraz widzę, że teraz jest jeszcze kłopot w nocy, bo tak np. przedwczoraj jadłam kolację około 20.00 cukier wyszedł 99. Potem conieco w domu jeszcze się kręciłam i poszłam spać o 23.00. Rano znów około 8.00 (czyli po prawie 12 godzinach !) cukier miałam 95 :( :( :( To żaden spadek jak przez noc, a dodatkowo wtedy ten wynik na czczo już jest za wysoki. Ręce mi opadły.
Powiedzcie mi...czy te upały mają aż tak znaczący wpływ na spalanie ? aż tak strasznie?
ręce mi opadają.
-
Powinnaś jeszcze cos zjeść zanim poszłaś spać dlatego Ci wychodzą ketony, na moje oko.Może jeszcze dziewczyny coś podpowiedzą
-
Niby tak tylko ten cukier do rana nie spada mi do przyzwoitej normy, a zjedzenie jeszcze później tylko by to pogłębiło prawda.
-
musisz koniecznie cos zjesc przed snem, rano wychodzi Ci wyzszy, bo pewnie jest z odbicia, tzn robi sie za niski w nocy, masz hypoglikemie i aktywuja sie hormony hiperglikemizujace...a ketony wykazuja, ze 'glodujesz' w nocy...
poza tym ja tez mam wyzsze cukry teraz, gdy sa takie upaly ale tlumacze to tym, ze leze brzuchem do gory i sie nie ruszam :P
-
Dokładnie w cukrzycy powinno być 6 posiłków i ostatni przed snem ;)
-
Dziewczyny dzięki raz jeszcze za wszystkie materiały, które mi podesłałyście. Czytam, praktykuję i z ketonami jest jakby lepiej, ale jeszcze nie cudownie. Jednak gdzieś tam się pojawiają, tyle, że już nie tak wysokie.
Coraz częściej jest też tak, że pomimo wprowadzania węgli, cukier daje utrzymać się w normie. Rzeczywiście wychodzi mi teraz jakieś 6 posiłków dziennie i jak jest tak, że przed snem ssie mnie mocno w żołądku, to skubnę jeszcze plasterek czegoś z lodówki.
Mam nadzieję wyjechać na urlop na kilka dni i obawiam się jak to tam będzie z dietą. Z drugiej strony będzie więcej spacerków i inny rytm życia, więc może nie będzie tak źle. Oby była pogoda to popływamy nieco z pierworodnym :)
-
My też byliśmy na urlopie ok 32tyg i tez się bałam o cukry ale koniec końców chodziliśmy na jedzonko, wybierała co mi dozwolone, było więcej ruchu niż w domu, bo z młodym zawsze gdzieś się szlo i cukry były super, nie zamawiaj się na zapas;)
-
Ja wczoraj miałam wizytę u diabetologa. Schodzimy z tabletek i wchodzimy w insulinę :p
-
Nigdy wcześniej nie miałam tego problemu, natomiast słyszałam o tym. Będąc w ciązy z pierwszym dzieckiem nie dotknął mnie ten problem niestety długo się nie pocieszylam jeśli chodzi o drugą ciążę. Oczywiscie musialam uważać jeszcze bardziej niż wcześniej na to co jem, na samym początku bałam się sama gdziekolwiek chodzić, dwa razy dziennie badałam poziom cukru,ale byłam pod okiem specjalisty Bardzo go Wam dziewczyny polecam, bałam się mniej bo pierwszą ciążę też prowadził więc wiedziałam,że to dobry lekarz
-
Okazało się że w drugiej ciąży rowniez dopadła mnie cukrzyca.Mam skierowanie do Szczecina na Arkonska.Powiedzcie mi czy jeśli przy pierwszej ciąży przechodziłam szkolenie w szpitalu to teraz muszę również je przejść? Czy jednak mi odpuszczą.....
-
Ja przy obu ciążach miałam szkolenie, choć to drugie było zdecydowanie krótsze :)
-
Ja przy obu ciążach miałam szkolenie, choć to drugie było zdecydowanie krótsze :)
:-\ :-\ :-\
-
Właśnie wracam od diabetologa, pokazałam mu wyniki i szkolenie mnie ominęło.... następnya wizyta 6 listopada