e-wesele.pl
różności => Nasze Zdrowie => Wątek zaczęty przez: Beth w 22 Marca 2006, 17:34
-
Ja jeszcze słyszałam o dość dobrej metodzie - są takie małe komputerki (nazywają się bodajże lady-comp czy coś w tym stylu), które opierają się na zaawansowanej metodzie termicznej. Do mojego Przyszłego to za bardzo nie dociera, ale myślę, że po ślubie nabędziemy takie cacko. Metoda polega na tym, że codziennie rano (można sobie ustawić czas budzenia) komputerek przypomina o pomiarze temperatury. Ma wbudowany termometr, który wkłada się na 30sek. pod język i on na podstawie wbudowanej bazy z kikunasto tysiącami (!) cykli kobiet i porównaniu ich określa za pomocą lampki (zielona - dzień niepłodny, żółta - jest pewne ryzyko i czerwona - dzień płodny) czy to jest bezpieczny dzień czy nie. Oczywiście najlepiej ze 3-6 cykli kochać się jeszcze z prezerwatywą na przykład, bo on sobie zapamięta nasze cykle, a im będą regularniejsze, tym większa pewność. Urządzenie kosztuje ok. 600-1000zł (zależy jaka wersja), ale jest ostatnio dość popularne. Współczynnik pearla ma podobny do pigułek. I jest na pewno zdrową i naturalną metodą. Mnie już tabletki uszami wychodzą. Od czerwca będę brała yasmin, na razie mam przerwę. Najchętniej z piguł bym w ogóle zrezygnowała, bo wg mnie mają one dość poważny wpływ na organizm i za kilkanaście lat może się ten wpływ ujawnić. Poza tym kobiety po pigułkach mają większy problem z zajściem w ciążę..
-
Beth, lada dzień będzi u nas artykuł o tych cudach :mrgreen:
A póki co zapraszam na główną stronę serwisu , po lewej stronie jest bannerek z przekierowanie m na stronę firmy, która te cuda ma :) Miłej lektury 8)
P.S W nowej "Uroczystośi" (III-IV.2006) jest materił na temat tych urzdzeń :luzak:
-
A wiem, dostałam "Uroczystość" i widziałam :) Jestem tylko ciekawa czy przy tych zabaweczka człowiek ma spokojną głowę. Dla kobiet (takich jak ja), które ufają tylko w metody mechaniczno-hormonalne, jest to duży sprawdzian. Ale myślę, że po ślubie o tym podyskutujemy.. :)
Pioteras - piguła taka już nawet powstała. W tej chwili jest na etapie testów w stanach. Możliwe, że za rok-dwa pojawi się u nas. Tyle tylko, że kobiece pigułki mają bogate doświadczenie - pierwsze pojawiły się w latach 60. A jakie były niedoskonałe (wąsy rosły itp.), także nie wiem czy zgodziłabym się, żeby mój brał takie dopiero powstałe pille w obawie, żeby mu np. piersi nie urosły :)
-
ja osobiscie posiadam takie cudo jak lady-comp! i mogę z czystym sercem polecić. nawet tym rozpieszczonym tabletkami bo sama mam niemałe doświadczenie z pigułkami, na szczęście byłe doświadczenie bo rolę antykocepcji teraz spełnia lady-comp. także Beth bez obaw.jakby co to dawaj służe pomocą :ok:
fajny ten artykulik w uroczystości, chociaż jestem po ślubie pół roku już (kiedy to minęło??) to tematyka ślubów jest tak urocza że trudno misię z nią roztać szczególnie, że moja koleżaka która złapała welon na moim weselu bierze ślub dokładnie w moją 1-wszą rocznicę :D . więc teraz służe jej pomocą w oraganizacji wesela i slubu 8) ehh szkoda ze nie można tak brać ślubu co rok, no dobra choć tak na okrągłe rocznice :lol:
-
Wiem, że to dzisiaj szalenie niepopularne i staroświeckie i że mnie pewnie zaraz tu zasypiecie postami sprzeciwu... Ale my z P. czekamy z "tym" do ślubu
Tulip ja na pewno sprzeciwu nie wyrażę, bo my też czekamy hehe :D Chociaż rzeczywiście jakoś mało popularne to jest :)
A o lady-comp muszę koniecznie poczytać - pomysł świetny po prostu :) Nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje.
-
Tulip, Ecia - podziwiam i gratuluję odporności na pokusy! :) Ja bym nie wytrzymała :)
Alex - strasznie fajnie poznać osobę, która faktycznie to ma i używa i na dodatek jest zadowolona. Zastanawiałam się czy nie napisać do Ciebie na priva, ale pomyślałam, że takie informacje mogą się przydać wielu babkom tutaj. Także jeśli byś mogła napisz od kiedy używasz, jak w ogóle się tego używa tak praktycznie (intryguje mnie to wkładanie sensora pod język - nie masz obaw, że np. źle włożyłaś i tempka nie będzie źle zmierzona?) i którą wersję wybrałaś (wiem, że jest pearly i lady-comp)? A gdzie w ogóle nabyłaś to cudo? Przez internet? A Twój chłop jak zareagował? Nie boi się takiej metody? No i co robicie jak się włącza czerwone światełko?:) Aha - no i o któej najlepiej wkładać sobie ten sensor?;)
-
beth
ja mam lady-comp, prawie rok.kupiłam go poprzez niemiecka stronę www. urządzenie działa bez zarzutu. Fajnie że jest polska strona bo z lady-comp można uzyskac wydruk moich temperatur i info o cyklu, ale wtedy trzeba wysłać urządzenie do sprzedawcy. Więc teraz nie będę musiała wywsłac do Niemiec jak wpadnę na pomysł pooglądania sobie wykresików :D .
Odnośnie Twoich pytań:
1. sensor wkładasz pod język, jak jest coś źle to lady-comp nieco wydłuży pomiar. z praktyki powiem ze nie ma co zrobić w tej kwesti źle :wink:
2. mój mąż-wąż :lol: sam podsunął pomysł żebym może już dała spokój z pigułkami i znalazła coś co mi nie szkodzi!!
3. w czasie czerwonej lamki albo gumeczka albo trochę więcej wyopbraźni :oops: :uscisk:
4. w lady-comp jest możliwe nastawienie budzika ja mierzę w tygodniu o 7 , a w weekend to jak sie obudzę. :ziew:
pomysł z firmą lsubną to ztrzał w 10!! ostatniio była m zkoleżanka w salnoach sukien ślubnych w sopbotę - ile dziewczyzn :shock: myślę ze w tej branży to nikt nie cierpi na brak roboty :idea:
-
matko jakie literówki :shock: sory
-
alex ile takie cudo kosztuje???
-
no najtańsze to nie jest jakieś 2000 ale ja wcześniej brałam piguły i policzyłam sobie ile rocznie na nie wydaje :shock:
tu zapłaciłam raz a sparwę antykoncepcji mam z głowy przez najbliższe 10 lat i więcej :!: :D lady-comp "żyje" ponad 10 lat (tak podaje producent a lady-comp produkowany jest od 20 lat, szok ze tego do teraz nie było u nas) a "żyje" dzięki baterii którą trzeba ładować raz w miesiącu.
-
Alex - dzięki za informacje, będę naprawdę się nad tym poważnie zastanawiać. W Polsce koszt tego urządzenia to 1200zł (za wersję pearly, mniejszą i z mniejszą liczbą funkcji) albo 1900zł (lady-comp). Wiem, że istnieje możliwość rozłożenia go na raty. We Wrocławiu (do któego przenosze się po ślubie) można go kupić w jeden z aptek, podobnie jest chyba w Warszawie. No i klasycznie przez internet :)
-
We Wrocławiu (do któego przenosze się po ślubie) można go kupić w jeden z aptek
Mogłabym prosić namiary na tę aptekę? Bo urządzenie baaardzo mnie interesuje, a aptek we Wrocku całkiem sporo hehe
-
Ecia - proszę bardzo :) Jak nabędziesz to KONIECZNIE daj znać jak sie używa. Ja poczekam jeszcze z pół roku z takimi zakupami.
Apteka Internetowa TONA
ul.Strzegomska 208
54-432 Wrocław
tel. (071) 351 94 03, kom.(+48) 502 383 678
www.apteka.tona.pl
e-mail: korczak@tona.pl
-
znalazłam parę jeszcze punktów gdzie mozna kupić lady-compa i pearly
Apteka Plus
ul. Raduńska 23 B
81-057 Gdynia
tel./fax. 058-664-0339
email: biuro@apteka4u.pl
-
Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za te informacje! Myślę bardzo intensywnie nad zaplanowaniem tego wydatku bo urządzonko jest niesamowite! Znałam metodę termiczną ale trzeba rysować te wykresy i nie wszystkim leniuchom się chce :? - a tu proszę - komputerek prawdę ci powie :) Sprawdziłam, że dokładnie kosztuje 1850 - może po jakimś czasie - w miarę wzrostu popularności - będzie tańsze...? Jak myślicie?
-
Gdyby się miało trzymać tendencji, że tanieje tak jak np. telewizory plazmowe, to pewnie by staniało. Ale urządzenia tanieją tylko wtedy, gdy zastępuje je nowszy model. Także nie liczyłabym na spadek cen w najbliższym czasie.. A szkoda..
-
Ech, przecież bez takiego cuda też można. Wystarczy zwykły termometr, nawet nie musi być elektroniczny, karta do zapisu cykli i troche wiedzy... a myślicie, że na jakiej zasadzie on Wam te dni płodne lub nie wylicza, hę?... A ile to tańsze?!!! ;-)
A jak już koniecznie kasę trzeba wydać, to jest np. bioself, czy persona, które mają dodatkowo tą zaletę, że nie kosztują 2000!!!
bioself,persona (http://www.apt.republika.pl/persona_n.html)
-
merkunek, fakt Merkunku, ale sołeczeństwo jest oporne na wiedzę, nie che mu się uczyć, a producenci zarabiają kasę. A urządzenie opiera sie faktyczie na tym, że porównuje cykl właścicielki do kiludzesieciu cykli innych kobiet zaspisanych w srodku.
Z drugiej strony, jak na to spojrzeć, pomocne toto..
-
Ale cena jest jak z Marsa! To nie powinno kosztowac więcej niż kalkulator i termometr elektroniczny razem wzięte. Płacimy po prostu za czyjąś "myśl techniczną" no i trochę za reklamę no i ciut za "nowość".
-
Głównie płaci się za program komputerowy, który porównuje owe ilkkatysięcy cyklów do cyklu właścicielki. Napisanie czegoś takiego wcale nie jest proste - twórca nieźle sie napocił - należy mu sie kasa...
A jak ktos nie chce płacić to zgodnie z radą Merkunka do literatury i poszerzać własną wiedzę!!!!
-
Mnie w NPRze najbardziej odstrasza mierzenie temperatury w pochwie i odbycie. Zwłaszcza o 6-7 rano. Także wolałabym uzbierać/rozłożyć na raty/whatever tą kasę na lady-comp i mieć komfort. No ale zobaczymy jak to wyjdzie. Na razie zostają nam gumeczki ;)
-
he he mnie też...wyobrażam sobie siebie np na dyżurku jak sobie mierzę to i owo tu i tam, a tu telefon pielęgniarki "pani doktor pogotowie przyjechało!!!!"
Z resztą o 6 rano w łózku to jestem tylko w weekendy, normalnie wstaję jakieś 20-15 minut wcześniej...może da się przeprogramować te godziny????
-
ja z lady-compem mam tą możliwość ze nie mam obowiązku mierzenia temperatury o tej samej porze :D więc mogę np w sobotę pospać a to dla mnie bardzo ważne!!
merkunku co do bioselfu czy persony to ja też się mocno zastanawiałam bo tansze są ale jak dobrze poszukałam to np persona ma sprawy sądowe bo zawiodła wiele kobiet, a bioself nie jest tak skuteczny i wygodny. dlatego wygrał lady-comp choć najdroższy ale nie wymaga baterii (dla mnie jako biologa to ważne nie zaśmiecam starymi bateriami no i koszty 0) i takie urządzenie "żyje" ponad 10 lat więc przez długi długi czas już nie będę wydawać na antykoncepcję :mrgreen:
-
aha dziękuję za przywrócenie tematu na forum ogólno dostępnym :wink:
-
Tempkę mozna mierzyć pod jezykiem i sa takie same efekty:-) a co do weekendów, to ja też spie dłużej i nie ma to wpływu na pomiar, bo są odpowiednie tricki, które to uwzględniają :twisted: A co do dyzurów Lilian, to też można obejść...
Ale każdy wybiera co jemu pasuje :-) szkoda byłoby mi wydać tyle kasy na cos co można mieć za darmo, zresztą ja takiej kasy nawet nie mam... ;-)
-
A co do dyzurów Lilian, to też można obejść...
Merkunku jak???? ratuj :!: :!: :!: :roll: :roll: :D :D
bo z weekendami to se radze, z dyżurami bywa czasem zabawnie...
:mrgreen: :mrgreen:
-
ja tam jestem za wygodna i całą robotę odwala lady-comp, mam 6 goddzinny limit na pomiar, i zero stresu bo ma ogromną skuteczność a jestem rozpieszczona pigułkami więc potrzebuję takiego bezpieczeństwa :D
-
Alex - coraz bardziej mnie przekonujesz. W obliczu mojego spóźniającego się okresu po odstawieniu pigułek i związanego z tym stresu (nie tyle ciążowego, co zdrowotnego) myślę, że do piguł już nie wrócę. Gumki tak bardzo nam nie przeszkadzają, ale mimo wszystko byłoby fajnie mieć dla nich alternatywę. Szkoda, że ten lady-comp jest taki drogi, ale może na niego jakoś zarobimy :) Po ślubie szykują się nam spore wydatki - meble, kot brytyjski, kamera... Ale może pod koniec roku?
-
A co do dyzurów Lilian, to też można obejść...
Merkunku jak???? ratuj :!: :!: :!: :roll: :roll: :D :D
bo z weekendami to se radze, z dyżurami bywa czasem zabawnie...
:mrgreen: :mrgreen:
Lilian, jeśli chodzi o temp. to jeśli kobieta pracuje np. w nocy, to mierzy ją w dzień po co najmniej 2 godzinnym spaniu lub przynajmniej leżeniu.
Ale poza temp. jest parę innych objawów, które są niezależne od pory dnia, chociażby śluz, czy badanie szyjki macicy.
-
Beth tym spóźniającym okresem to się tak nie martw, po pigułkach tak jest ja odstałam chybo po 48 dniach i potem jeszcze długo było podobnie.
martini wiem to trochę kosztuje ale jak już mowiłam policzyłam ile wydaje na pigułki (po których zaczęłam się źle czuć) i na lekarzy i jednak się opłaca tym bardziej ze mam wydatki z głowy na ponad 10 lat. :D
-
Alex - no ja dzisiaj 43 dzień cyklu i nic. Do 19 kwietnia pozostaje mi czekać, bo dopiero po świętach zgłoszę się do mojej gin w Gorzowie. Trochę się denerwuję, bo to w każdym razie odstępstwo od normy i jajniki chyba mi zasnęły snem zimowym. Także pigułom mówię od stycznia staowcze NIE!
Po ślubi zastanowimy się poważnie nad lady-compem. Bo faktycznie wydatek jednorazowy spory, ale potem nie trzeba już się martwić (oby) ;)
-
Ja akurat za tabletki nie musze placic bo tutaj (w Anglii) sa za darmo, ale mam juz ich dosc, bo nadal trzeba chodzic po recepty, a mi zawsze cos nie pasuje.. i czasami sie nie wyrabiam na czas :), do tego jak lekko przytyje, albo dostane jakis pryszczakow to zaraz zwalam na tabletki, bo tak do konca to sama nie wiem co one robia w moim organizmie :/
Do tego tak patrzac od strony kosciola i religii, to wszelka antykoncepcja jest grzechem, a jedyna metoda jaka polecaja w poradniach (tych do ktorych sie chodzi przed slubem) i ktora akceptuje kosciol to wlasnie metoda mierzenia temperatury.. wiec czemu sobie tego nie ulatwic? :)
Mam tylko takie pytanie, czy lady comp, radzi sobie z ustalaniem dni plodnych i nie plodnych nawet w czasie kiedy kobieta jest chora, a jej temperatura jest z powodu choroby inna niz zwykle?
Zaraz przeszukam sngielskie strony www, moze uda mi sie dostac to urzadzenie taniej tutaj.
-
A co do dyzurów Lilian, to też można obejść...
Merkunku jak???? ratuj :!: :!: :!: :roll: :roll: :D :D
bo z weekendami to se radze, z dyżurami bywa czasem zabawnie...
:mrgreen: :mrgreen:
Lilian, jeśli chodzi o temp. to jeśli kobieta pracuje np. w nocy, to mierzy ją w dzień po co najmniej 2 godzinnym spaniu lub przynajmniej leżeniu.
Ale poza temp. jest parę innych objawów, które są niezależne od pory dnia, chociażby śluz, czy badanie szyjki macicy.
dzieki Merkunku za dobre rady....ale chyba nie masz znajomej żadnej aktywnej zawodowo lekarki...
Dwie godziny snu po dyżurze....POMARZYĆ!!!! A co do innych objawów, to może jestem za leniwa, ale nie mam przekonania. Próbowałam, po prostu nic nie wyczuwam, więc dałam sobie spokój.
Niestety przy nocnym - zmianowym trybie pracy naturalne metody odpadają...a szkoda...ja stosuję je obecnie jako, że tak powiem samokontrolę swojego organizmu.
-
Beth tak jest po pigułkach ze jajniki czasem jakby zapominiajły do czego są stworzone heh :P ale spokojnie aczkoliwek wizyta u gina wskazana celem zbadania czy nic nie dolega.
Elzu jak kobieta jest chora to lady-comp ma na to opcję bo ma funkcje podawania prognozy płodności na 6 dni na przód i w czasie gorączki korzystam z tego. choć szczerze powiem że gorączka zdarza mi sie niezwykle rzadko, ale ważne ze kompik daje radę w każdej sytuacji bo w przeciwnym razie nie kupiłabym go :!:
-
No to sie na niego napalilam :) chetnie dopisalabym go do listy prezentow slubnych, ale nie mam takiej listy :) zreszyta troche droga do rzeczy jest..
przegladalam stronki i najtaniej wychodzi kupic w stanach, nie mam z tym problemu bo mam tam rodzinke, ale czy pozniej dostane przejsciowke albo poprostu nowa wtyczke na gniazdko angielskie? :/
-
hmm z tego co ja sprawadzałam kupując to rzeczywiście jest w USA najtaniej ale doliczając koszt przesyłki wychodziło dużo drożej, choć Ciebie Elzu to nie dotyczy jeśli masz tam rodzinkę bo przyjeżdżając w odwiedziny mogliby Ci rpzywieźć :) co do wtyczki to w zamówienu chyba mozna określić jakiej sie potrzebuje?
a na rynku europejskim to na polsiej stronie maja najtaniej wrr szkoda że wcześniej ich nie było, bo ja kupowałam u producenta i jak teraz porównałam ceny to w Polsce jest taniej :D
-
yhh.. wlasnie rodzinka nie przyjezdza w odwiedziny bo sa tam nielegalnie :/ ale taka normalna przesylka poczta tez jest taka droga? Przeciez to nie jest bardzo ciezkie.
Zapytalam o przejsciowke na polskiej stronie to mozna kupic jaka sie chce :)
-
A o ile taniej jest w USA? Tak orientacyjnie? Bo u nas wychodzi ok. 1900zł.
-
na ebayu kolo 340 dolarow, ale moga jeszcze dolicytowac w sumie..
-
A co do dyzurów Lilian, to też można obejść...
Merkunku jak???? ratuj :!: :!: :!: :roll: :roll: :D :D
bo z weekendami to se radze, z dyżurami bywa czasem zabawnie...
:mrgreen: :mrgreen:
Lilian, jeśli chodzi o temp. to jeśli kobieta pracuje np. w nocy, to mierzy ją w dzień po co najmniej 2 godzinnym spaniu lub przynajmniej leżeniu.
Ale poza temp. jest parę innych objawów, które są niezależne od pory dnia, chociażby śluz, czy badanie szyjki macicy.
dzieki Merkunku za dobre rady....ale chyba nie masz znajomej żadnej aktywnej zawodowo lekarki...
Dwie godziny snu po dyżurze....POMARZYĆ!!!! A co do innych objawów, to może jestem za leniwa, ale nie mam przekonania. Próbowałam, po prostu nic nie wyczuwam, więc dałam sobie spokój.
Niestety przy nocnym - zmianowym trybie pracy naturalne metody odpadają...a szkoda...ja stosuję je obecnie jako, że tak powiem samokontrolę swojego organizmu.
Hmmm, lekarki to może akurat nie, ale położną stosującą NPR to jak najbardziej i to się sprawdza, no ale to trzeba po prostu czuć...
-
hmm
ja chyba takiego sprzętu na ebayu nie kupiłabym. nigdy nie wiadomo, a może cegłówkę ci przyślą?? :?
co do przesyłki z USA mężuś sprawdzał DHLem to ponad 500 PLN :shock: a cena sprzętu lady-comp to jakieś 1600 pln ale plus koszt przesyłki to wychodzi drożej niż w Europie.
-
hej i jak ktoś dołączył do mego klubu???
-
Ladycomp to koszt 1899pln, teraz istnieje możliwośc zakupu na raty-kontaktowałam się i powiedziano mi że od piątku już można :mrgreen:
-
Maja, to bardzo dobra wiadomosc! :) trzeba spelniac jakies warunki? i gdzie jest taka oferta (info na prv prosze)? :)
-
Dowiem się dokładnie jutro-bo to od jutra, tak mi orzynajmniej w mailu napisali :roll:
-
Dziekuje! :) no to czekam na info.. :)
-
Maja, to bardzo dobra wiadomosc! :) trzeba spelniac jakies warunki? i gdzie jest taka oferta (info na prv prosze)? :)
wejdz proszę na stronę główną naszego serwisu - tam jest taki mały wadratowy boksik reklamowy - kliknij go, gdyby się nie wyświetlał (bo jest rotacja) kliknij F5,
i bęidzesz u źródeł
-
zibi, dzieki, zaraz zajrze :)
-
to super że możńa kupić lady-compa na raty!!
szokda ze ja nie miałam takiej mozliwości
-
Zauwazylam ze jest duzo negatywnych zdan na temat tabletek... powiem szczerze ja tez nie mam najlepszego... pomijajac fakt lekkiego przytycia i strasznych problemów z cerą (skonczylo sie na kilku wizytach u dermatologa, lykaniu antybiotykow, smarowaniu twarzy roztworem siarki - yah okropnie smierdzialo - i wydaniu sporej sumki i na lekarza i na leki - niestety efektów to nie przyniosło) a takze problemow zwiazanych ze znacznym spadkiem tzw libido, doszłam do wniosku ze nie warto tabletek stosowac. Dodam, ze metode ta, ze sie tak wyraze, testowalam prawie 5 lat, przeszlam kilka rodzajow tableteczek lacznie z najnowszymi (Yasmin) a takze plasterki EVRA (po ktorych krecilo mi sie w glowie i bylo niedobrze). W tej chwili od prawie miesiaca tabletek nie lykam, z twarzy wszystko zeszlo, "checi" powrocily :) Napiszcie, czy macie podobne doswiadczenia czy moze wrecz przeciwnie, jestescie z tabletek zadowolone.
-
Napiszcie, czy macie podobne doswiadczenia czy moze wrecz przeciwnie, jestescie z tabletek zadowolone.
ja mam podobne doświadczenia, zmieniłam tabsy na palstry i własnie wtedy postanowiłam zrezygnować z hormonów - okropnie się czułam, z cerą nie miałam problemów, a jesli chodzi o libido-dopiero po odstawieniu doswiadczyłam olśnienia :wink:
-
a jesli chodzi o libido-dopiero po odstawieniu doswiadczyłam olśnienia
heeee ...skąd ja to znam...
-
Teraz to raczej ja jestem prowokatorem :mrgreen:
-
miałam identyczne doświadczenia!!
po ostawieniu tabletek wszsytko wróciło i jest super :mrgreen: :mrgreen:
tabletki są wygodne ale już wiem ,ze nie dla mnie!!
-
Ja akurat mam inne doświadczenia. Właśnie w czasie brania tabletek nie miałam problemów z cerą! Natomiast teraz od czasu do czasu coś się na niej pojawi, :x a jeśli chodzi o seks to wtedy czy teraz jest tak samo, czyli zawsze mam straaszną ochotę :lol:
-
A ja myślałam, że jak brałam tabsy to mialam ochotę - teraz jest bez porównania; cera bez zmian ale ja nigdy nie miałam problemów więc może dlatego. Poza tym, że mam strasznie wrażliwą i suchą skórę. :|
-
tia....cerę przy antybaby miałam suuuuper...
Teraz mam wojnę...ale taki mój urok - trzydziecha na karku a cera jak u 15 latki
-
Teraz mam wojnę...ale taki mój urok - trzydziecha na karku a cera jak u 15 latki
Podajmy sobie ręce liliann, mam ten sam problem :)
-
Teraz to raczej ja jestem prowokatorem Mr. Green
Hehehe witaj w klubie :D Biedne te nasze chlopy ;P a moze nieeee...? ;)
-
ja właśnie przestałam brac piguły więc o zmianach troche później natomiast zauważyłam wyraźny spadek libido podczas brania tabsów...z cerą nie miałam problemów ale przez ostatnich kilka miesięcy czułam że organizm mówi DOŚĆ
-
No właśnie zastanawiam się, co moje libido powie na to, że własnie odstawiłam piguły..?
Jak zaczęłam je brać to chęć zmalała. Brałam 2 lata, w tym czasie związek siłą rzeczy okrzepł, więc teraz będę obserwować, jak to będzie :wink:
-
ja nie biorę antybociana już z 2 lata zabezpieczaliśmy się gumka i poprostu nie w środku cyklu
a teraz chciałabym raczej zajść więc metoda naturalna jak najbardziej
szkoda że ten lady-comp jest taki drogi
-
U nas jest NPR ale jak mamy ochotę wtedy kiedy jest owu to bierzemy gumkę, w końcu dzidzia ma do nas zawitać dopiero na wiosnę-chyba, że zechce wcześniej :mrgreen:
-
hej!
ja brałam tabsy chyba przez 2 lata. sporo przytyłam, ale to też może za sprawa choroby. podobno hormony w pewien sposób nasilają ewentualne stany nerwowe co może powodować zwiekszenie głodu (tak mi lekarz powiedział - hihi od razu wyjasniam coby mnie lilian nie zlinczowała :) ) no wiec przytyłam sobie z 15 kg. odstawiałm tablety...schudłam...zaczełam brac znów przytyłam wiec odstawiałam je wtedy w cholere ....
a teraz.... mam w maire regularne cykle, niestety ostatnio coraz trudniejsze do zniesienia. i to mnie zmobilizowało by policzyc jak to wypada na dzień slubu...i..... albo bede zaraz przed albo już w trakcie. dlatego poszłam do lekarza żeby mi przepisał tablety spowrotem. to głupie że taki jest powód ale... nie wyobrazam sobie by w tym dniu mieć @ a ponadto w razie gdybym potrzebowała asekuracji z sukienką w toalecie to dopiero byłoby niekomfortowe. dlatego tablety od nowa. lekarz wypisał mi Yasmin ponieważ niby nie powoduja zatrzymania wody w organixmie a z tym miałam problem. zaczne je brac już niebawem -a dlaczego tak wczesnie - bo w razie gdybym zaczeła znów tyć to jeszcze zdąze je spokojnie odstawić i schudnąć zanim pójde do zdjęcia miary u krawcowej.
licze na to że Yasmin będa dobre dla mnie. mam dośc opuchnietych nóg, zatrzymania wody, omdleniowego napadu apetytu, wypadania włosów itp.
a czy to jest nowoczesna antykoncepcja - reklamuja ją jako nowoczesną tabletkę ale wiecie jak to z reklamami jest.
a co do form zabezpieczania sie to ... stosujemy tradycyją, znaną, gumeczkę :oops: już 2 lata nas to nie zawiodło. zobaczymy, może po slubie do tego wrócimy.
(i tak przy okazji tematu... czy czerwona herbatka i Aplefit...moga wpłynąc na skutecznosc tabletek? moze to durne pytanie ale no coz odchudzam sie, na tabletkach niby nie pisze ze moga obnizac skutecznosc hormonow, na herbatce tez nic...ale.... nie wiem czy mozna miec pewnosc.
-
Wszystkie preparaty, które powodują zaburzenie wchłaniania hormonów moga zniweczyć działanie pigułek. O ile wiem, czerwona herbatka powoduje częstsze wypróżnianie, żeby nie powiedzieć... biegunkę. A nie mogłabyś po prostu zmodyfikowac diety ograniczając węglowodany i tłuszcze i dodac trochę ruchu? Nie powinnaś przytyć...
Ja już zaczynając brac pigułki byłam gruba, ale nie przytyłam przez ponad 2 latat ich stosowania, a nawet przed ślubem udało mi się "samoistnie" schudnąć.
-
Groszku u mnie niestety samo jakieś ograniczenie niektórych produktów nic nie daje. musze mieć konkretnie wyznaczoną wartość kcal i codziennie liczyć...inaczej jak raz waga lekko spadnie, zaraz potem zjem coś nie tak i jest powrót kg. wiele już na sobie sprawdzałam i najlepsze efekty uzyskuje przy 1200 kcal.
a herbatke pije by regularnie odwiedzać wc, u mnie nie powoduje żadnych sensacji ani biegunek. wszystko jest normalnie. a aplefit biore by nie poddać sie głodowi i zachcianko. mi bardzo pomaga i nigdy dieta nie była tak "prosta" jak z nim.
myśle sobie że jak zaczne brac tabsy to zejde do 1100 kcal tak zapobiegawczo i bede sie bardziej pilnować. mozliwe ze poprostu poza tabsami beda jeszcze gumki tak na wszelki wypadek przynajmniej do czasu aż schudne na tyle by odstawic te "suplementy diety".
no a o do tycia przy tabsach to własnie sie dziwie jak to jest... u mnie to był na prawde duży przybytek wagi. ale...może to już działo sie za sprawa poczatków nerwicy... nie wiem...teraz musze bardziej uważać. no ale nie chce zaśmiecać watku bo pisanie o diecie, co prawda pod katem tabsów chyba nie jest do końca w temacie.
-
Zatrzymań płynów także nie zauważyłam u siebie po tabsach. A co do tycia... musiałabys sobie szczerze odpowiedzieć, czy przy braniu tabsów nie pofolgowałas sobie. Czy tez jadlas tak samo, jak przed tabsami i po nich. Ale skoro piszesz, że przybyło ci az 15 kg to musialabys sobie duzo pofolgowac, a tak pewnie nie bylo... Widocznie niekotrzy juz tak maja.. :roll:
-
wiesz, raczej jadłam tak jak zwykle ale... wiem że przeoczyłam gdzieś moment że mam zancznie wiekszy apetyt. i to nie było tylko jakieś takie zaostrzenie tylko do omdleń włącznie. jak wracałam z uczelni o 15 to pomimo sniadania rano i jakiejs kanapki w miedzyczasie, robiło mi sie słabo, żoładek ssał niemiłosiernie. fakt faketm zaczełam jesc wiecej. miałam nadzieje ze to sie unormuje i ze z czasem takie napady głodu mina. w dodatku... ewidentnie wszystko sie obracało w tłuszczyk.
jak juz było tak źle to postanowiłam sprawdzic jak to jest...jadłam jak mój M. i wiecie co... on po godzinie był jeszcze nasycony a ja zaczynałam odczuwac głód, który już po kolejnych 40 minutach był nie do zniesienia, siwiały mi usta, normalnie jakbym nie zjadła nic przez 3 dni.
poprostu jakos tak dziwnie zarreagowałam na tabsy. ale jak juz pisałam, mozliwe ze to były poczatki nerwicy i "zajadania stresu". potem jak juz bylam na leczeniu i gdy bylo lepiej waga sama zaczela spadac. lekarz powiedzial mi ze ta choroba tez oddzialuje na przemiany w organizmie, trawienie, odkladanie tluszczyku itp. a jak do tego doloze teraz opinie ginekologa ktory powiedzial ze tabletki niby nie powoduja tycia ale moga powodowac zwiekszenie stanow nerwowych i przy okazji zaostrzenie apetytu to sklada mi sie to w jakas logiczna całość. może jedno pociągło drugie za sobą. teraz musze uważać by sie sytuacja nie powtórzyła.
Ale skoro piszesz, że przybyło ci az 15 kg to musialabys sobie duzo pofolgowac, a tak pewnie nie bylo... Widocznie niekotrzy juz tak maja..
no własnie... niezupełnie sobie aż tak pofolgowalam by w ciagu w sumie 3 miesiecy nabrac takiej masy. jak patrze teraz po fotkach to.,...te jeszcze sprzed matury a te juz na poczatku wakacji to drastyczna roznica. nie chce teraz popelnic takiego bledu. musze dac rade i przezwyciezyc. :) obym na Yasminek zareagowała bez problemó :)
-
Ja kiedy brałam tabletki, potem przestalam a teraz od roku znowu wrocilam, biore LOGEST i jakos nie narzekam chociaz przytyło mi sie 3 kg ale wszyscy mowia ze lepiej wyglądam. I żadnego innego zabezpiecznia nie używamy. Ostatnio zastanawialismy sie ze jakbysmy kiedys chcieli dzidzie to po odstawieniu tabletek trzeba by bylo rok czekac az organizm sie oszyści z tej chemii.Ale jak to jest naprawde to nie wiem.
-
Ja juz wczesniej opisywalam sowje problemy z taletkami (roznymi,lacznie z Yasmin) oraz latrami (nowe metody antykoncepcji...) i wiem ze nie moge stosowac nic....Poprostu chyba kazdy organizm reaguje inaczej........
-
dokładnie ... wszystkie jesteśmy inne i inaczej reagujemy. ja sobie daje ostatnia próbe. mam nadzieje że wyjde z niej zwycięsko.
-
Zycze powodzenia....Tez bym wolala brac tablety, ale niestety....W moim przypadku wszystko odpada...
-
po odstawieniu tabletek trzeba by bylo rok czekac az organizm sie oszyści z tej chemii.
Jakiej chemii? Bo ja wiem? Na zdrowy rozsądek warto poczekać, aż się organizm ureguluje i zaczniesz mieć normalne cykle, a można to sprawdzić prowadząc obserwacje NPR (śluz, temperatura, ew. zmiany w szyjce macicy). Wydaje mi się, że przy uregulowaniu się naturalnych cykli dłużej jak pół roku nie trzeba czekać, a zdarzają się dość często ciąże chwilę po rezygnacji z tabsów i dzieci rodzą się zdrowe. Wielkiej chemii w tabsach nie ma.. syntetyczne hormony.
Ja właśnie prowadzę obserwacje, bo po slubie pożegnałam się z tabsami. Na dziecko jeszcze się nie decydujemy, ale uznałam, że już dość tabsów (miały swoje wady- bóle głowy, suchość pochwy) i ewentualna dzidzia teraz nie byłaby jakąś tragedią.
-
po slubie pożegnałam się z tabsami
Mój Sebastian powiedzial mi w wekend ze jak weźmieniy ślub to odstawie tabletki , zebysmy mogli miec dzidzie.
-
Mój Sebastian powiedzial mi w wekend ze jak weźmieniy ślub to odstawie tabletki , zebysmy mogli miec dzidzie.
kurcze wlasnie dzisiaj dzwonilam, zeby sie zapisac na badanie no i zeby pobrac recepte (biore Yasmin). a tu kicha! dopiero za miesiac. No i teraz wlasnies ie zastanawiam , czy to nie jest dobry moment na odstawienie tabletek... bo biore je juz 4 lata :roll:
a dzidzie juz bym chciala... hmmm
-
a dzidzie juz bym chciala... hmmm
Ja tez bym juz chciala ale niestety niektorze rzeczy są teraz ważniejsze--praca, pensja stała--zeby miec za co wychowac dzidzie.
-
niestety niektorze rzeczy są teraz ważniejsze--praca, pensja stała--zeby miec za co wychowac dzidzie
no wlansie, w tym cala rzecz! Ale od razu przypomina mi sie reklama jak kobietka rodzi odkurzacz... no i refleksja... "a ty co jeszcze musisz kupic , zanim zdecydujesz sie na dziecko?? " Glupia ta reklama ale niestety cos jest w tym prawdy! Ale wlasnie od 1 pazdziernika podpisalam umowe na stale.. wiec moze na wiosne zaczniemy sie starac:) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Byloby fajnie :mrgreen:
-
prawda jest taka że nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko to wszystko zależy od nas czy chcemy żeby taki się stał
-
Jej, jak przeczytalam te wszystkie strony to naprawde sie ciesze ze przez ostatnie 6 lat moglam miec wkladke! I nie musialam o niczym pamietac!!!! Jak tylko urodze babla to na 100% wkladam nastepna!
-
a jeszcze co do tematu nowoczesnej antykoncepcji to w stanach zostały zaakceptowane i dopuszczone do sptrzedaży koeljne tabsy antykoncepcyjne. nazywają si e YAZ . i podobnie jak Yasmin zawieraja niski poziom hormonow i ten jakis inny progesteran. aha a nowością jest że cykl jest 24 dniowy. o ile dobrze zrozumiaam to tabsy bierze sie 20 dni a potem 4 dni nic i znow tabsy. w sumie w zwiazku z tym tabletki bierze sie czesciej niz przy cyklu 21=7, a lekarze uzasadniaja to tym ze poziom hormonow jest na tyle niski ze nie potrzeba jest az tak dluga przerwa miedzy kolejna seria.
-
A to ciekawe :) Moze okaza sie ok, chociaz mysle ze jak zwykle kazdy organizm bedzie reagowal inaczej...Znaczy dla jednych beda ok, dla innych fuj...reguly chyba nie ma....
-
Ja wlasnei odstawialm.
Odkrylam niedawno ze mam juz prawie wszystkie działanai niepozadane Yasmin. :( Czuje sie paskudnie. Kupie sobie LAdy Comp. Zostaja gumeckzi ejszcze...
-
Narwano co masz na mysli ze masz juz wszystkie dzialania niepozadane Yasmin??? ja dopiero mam zaczac je brac? jesli możesz napisz coś o tym - czy przytyłaś? jak zareagowałaś? i jak długo bierzesz.
-
ja wam sie przyznam że kilka rodzajów tabsów brałam w zyciu i po żadnych dobrze sie nie czułam dlatego jakies dwa lata temu przestałam brac i jestem szczesliwa
-
najśmieszniejsze jest to że częstozdajemy sobie sprawę o efektach ubocznych pilsów dopiero jak je odstawimy bo wtedy widać a przede wszystkim czuć różnicę!
-
2 miesiące po odstawieniu Harmonetu czuję następujące różnice:
-szybsze przetłuszczanie włosów, 24 godziny od umycia już są w strąkach, wcześniej taki stopnień przetłuszczenia był po ok 70 godzinach
-lepsze nawilżenie "okolyc yntymnych"
-rzadsze bóle głowy
-powrót długich miesiączek
Czyli i na + i na - :roll:
-
Ja przed Yasmin bralam Harmonet - u mnie jak zwykle zauwazalny na pierwszy rzut oka dla zaintereowanych byl potezny spadek Libido....I tycie....Czyli tak samo ja przy wszytskich innych tabletkach.
-
U mnie po YAsmin przyszlo:
tycie
brak (!!!) Libido (nie mozna mowic o spadku nawet)
bole glowy
stany depresyne (i to straszne)
bole piersi
wyprysk watrobowy na skorze
bole watroby i ogoolne zatrucie organizmu
Ale moze to nie byc wina YAsmin konkretnie. Biore tabletki od 5-6 lat. Moj organizm juz sobie nie radzi, a dokaldnie watroba.
Nie biore juz tydzien i przeszło juz mi prawie wszytko :lol:
Co najwazniejsze stany deprezyjne poszly wek i Libido wrocilo :d :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
ja też po odstawieniu tabletek poczułam sie 100 razy lepiej, choc problem z wątrobą nie da się roziwązać tak od razu ehh........
-
ja brałam kilka lat cilest marvelon potem odstawiłam i jest super
1. skończyły się depresje
2. przestałam tyć
3. cycki przestały mi rosnąć
4. większe libido
-
Ja brałam przez rok cilest a teraz przez 8 mies. yasmin i co? nie wiem czy to przez ta wode w norwegii ale wypadaja mi włosy, mam zmiany nastrojów a plusy: nie tyje i mam ładniejsza cere włosy piekne bo mi sie nie przetłuszczaja no ale wypadaja a moze to przeslilenie jesienne?
Robie czeste przerwy w braniu pigulek i zauwazyłam ze zjadłabym wtedy mojego N.ale cos za cos.
-
Nie palcie papierosów przy braniu tabletek ja rzuciłam po paliłam po 20 dziennie po wyladowaniu w szpitalu miałam kategoryczny zakaz palenia przy tabletkach,kreciło mi sie w głowie i mdlałam a teraz jest idealnie.
-
Hmmm a ja też brałam cosik przez rok - zdaje się Regulon, potem Evre w plastrach...potem w cholerę wywaliłam...
I tak naprawdę nie utyłam (jak się nie żre to się nie tyje)...libido owszem spadło (ale to praktycznie norma), cycko mi nie rosły (ale nigdy mi nie wykazywały specjalnych tendencji wzrostowych :lol: :lol: )
Miesiączki miałam mniej bolesne i zespół napięcia przedmiesiączkowego tak mnie nie męczył - a teraz to mam takie jazdy, że szok...
Nic to zawsze jest bilans zysków i strat.
Myśle, że jak jak już pojawi się dzidzia...to wróce do tej trucizny....cóż robić takie życie....
-
Myśle, że jak jak już pojawi się dzidzia...to wróce do tej trucizny....cóż robić takie życie....
ja nie wrócę, za żadne skarby; zostaję przy NPR. Już się co nieco naumiałam, coraz lepiej mi idzie interpretacja, czuję się bardzo dobrze-jak na razie same plusy. Mam zamiar zainwestować w Lady compa.
-
i słusznie Maju
szkoda zdrowia dziewczyny
-
ja jak tylko dostane pensje ide po Lady Comp. :mrgreen:
-
tez bym chciała ale jest strasznie drogie
-
tez bym chciała ale jest strasznie drogie
-
jagodka24, jest na raty - więc nic straconego
-
wiem że na raty ale cięzko będzie przekonać męża że musimy wydać kilka tyś na jakiś gadżecik którym bede mierzyc sobie temke
-
Nie kilka tylko niespełna 2 :wink:
-
dla mnie to jest bardzo duzo
ale narazie nie jest mi potrzebny a po porodzie sie okaże
do tabsów nie chce wrócic bo poprstu źle się po nich czuje i mój pan też nie pozwoli mi brać
-
ja nie wrócę, za żadne skarby; zostaję przy NPR. Już się co nieco naumiałam, coraz lepiej mi idzie interpretacja, czuję się bardzo dobrze-jak na razie same plusy. Mam zamiar zainwestować w Lady compa.
tia..tyle, że Ty nie pracujesz po nocach...nie zarywasz ich po dwie w tygodniu...to rozchrzania każdy pomiar...
sorry...nie w tej profesji...
-
ech dziewczynki ja wrocilam do tabsow ale boje sie ze to co teraz czuje czyli potforne bole brzucha to bunt mojego organizmu przeciw nim. zaczekam jeszcze bo to dopiero pierwszy tydzien. na razie nie znam lepszego sposobu by wykluczyc @ na dzien slubu.
-
liliann, fakt - Ty to co innego. Całe szczęście ja po nocach nie pracuję i .... cieszy mnie to. W końcu to na prawdę ogromnie obciążenie dla organizmu i nie mam tu na myśli NPR tylko życie wogóle.
I pomyśleć, że są tacy, którzy uważają że lekarze mają lepiej....co lepiej :roll:
-
Walsnei zamowilam Lady Comp :D Teraz czekam az przysla :) nie mam czasu nawet isc na Struga.
-
moja siostra zaopatrzyla sie w lady comp za 1800 przez internet ja kupie go moze za 2 miesiace jak wybiore do konca tabletki. teraz testuje go na siostrze ale jest z niego zadowolona, troche nie mogla sie przestawic bo za bardzo sie do tabletek przyzwyczaiła ale jest z dnia na dzien lepiej.
-
No i ja myślę o tym sprytnym urządzonku, ale póki co finansowo nie wyrobię... ale zaczynam odkładać :mrgreen:
Tabsów nie biorę już prawie rok- a siedziałam na nich 4 latka z 3 miesięczną przerwą gdzieś w środku. najpierw na Logescie, a potem na Cilest... i nie pamiętam, żebym miała jakieś negatywne objawy :roll: no może rzeczywiście parę kilo na początku przytyłam... no ale cycki jakoś w tę stronę nie poszły :twisted: Rzuciłam to cholerstwo w momencie kiedy doszliśmy z Tomkiem do wniosku, że gdyby się pojawiła dzidzia to już nie byłoby tragedii... ;) Myślę, że za jakiś czas zacznę bawić się w NPR... ale jeszcze ciutkie poczekamy, bo w razie jakiegoś błędu w obliczeniach nie byłoby kolorowo... a nie chcę dzidzie od początku na stresik narażać :roll:
Marzeniem dla mnie jest Lady- comp, no ale z tym muszę poczekać. Narwanka daj znać jak to działa i czy jesteś z niego zadowolona? :mrgreen:
-
Powinien byc u mnie w odmku na dniach :)
-
A ja uważam, że lady comp jest przereklamowany. Przecież to po prostu termometr z bajerami.
A już napewno nie powinno to kosztować więcej niż 200 zł!
Od miesiąca stosuję obserwacje, na razie mój wykres przypomina arytmię serca, ale to z powodu, że dopiero 2 mcs temu odstawiłam tabletki i jeszcze wszystko się nie uregulowało.
Polecam stronę http://28dni.pl
Można za darmo testować przez miesiąc, a potem wykupić abonament półroczny za 33 zł lub roczny za 49 zł i też wszystko zapisywać. To nowa aplikacja (w testach od wakacji) i bardzo rozwojowa. Takie polskie Fertility friend. troche im jeszcze brakuje, ale co tydzień i cześciej pojawiają się usprawienia.
Porannego pomiaru temperatury nikt jeszcze nie wymyślił jak zastąpić.
-
ale za to LC wymyślił jak nie trzeba ich zapisywać a to już dużo :D
bom ja rano ślepa i zaspana jak kura
-
Czy to jest warte te 1800 zł? alex?
A co do zapisywania... polecam termometr elektroniczny np. microlife z dwoma miejscami po przecinku, temperaturę mierzy kilkadziesiąt sekund i zapamiętuje ją. Możesz zmierzyc po ciemku i spać dalej, a potem zobaczyć ile wynosiła.
I czy ja się nie mylę, czy LC bierze pod uwagę TYLKO temperaturę? Ryzykowne, moim zdaniem, przy nieregularnych cyklach, przeziębieniach, stanach zapalnych, alkoholu itd.
Powinno się brać pod uwagę także objawy śluzu i rozwarcia i pozycji szyjki macicy.
Skok temperatury wcale nie musi byc równoznaczny z wystąpieniem owulacji, wystarczy trochę poczytać.
Jakby LC wykonywał przy okazji testy owulacyjne to mogłabym przełknąć jego cenę. A tak, tyle kasy za to, co potrafi człowiek zrobić sam z temometrem i kartką papieru uważam za przesadę.
-
dobrze mówisz jak ktoś potrafi ja nie
a nie zgadzam się że nie wystarczy tempka ja mam LC od 1,5 roku i działa perfekcyjnie. MOże dlatego że jega baza danych jest przeogromna.
ja wolę polegac na LC niż wkresach rysowanych (przy tym termometre o któym piszesz też trzeba rysować i co więcej analizować), przebadany jest przez lekarzy, ma potwierdzoną wysoką skuteczność (również przeze mnie :) ) Przy NPR aby to osiągnąć trzeba być na prawdę nie złym w te klocki, co wiąże się z długotrwałą nauką i praktyką a ja nie chciałam ani nie mogłam czekać więc wybrałam to, Ty wybrałaś kartkę i długopis i jest ok, dla każdego coś miłego :wink:
-
ja wybrałam 28dni :D
polecam!
-
Od dzis zacyznam pomiary. :> Zobaczymy jak to bangla
Mowie o LAdy Comp oczywiscie.
-
Groszku - właśnie sobie otworzyłam tę stronę i będę ją "badać".
Ja też myślę cały czas o lady-compie, a właściwie o peraly - jego tańszej wersji. Masz rację z tym, że to nie jest pełna obserwacja cyklu, bo nie ma śluzu i pomiaru szyjki, ale wg mnie przy uprawianiu seksu co najmniej raz dziennie trudno jest obserwować śluz - często prezerwatywa np. ze środkiem nawilżającym czy plemnikobójczym może "doprodukować" śluz i wszystko na nic. Jeśli w ogóle już o tym mówimy, to cały npr jest dość mocno zależny od przypadku - choroba, krótszy, niespokojny sen, seks w nocy, alkohol - zaburzenie temperatury murowane. Dlatego ja na razie jestem na etapie zastanawiania się nad lady-compem i liczenia sobie cyklu.
Brałam tabletki z przerwami kilkukrotnymi jakieś 4 lata. Praktycznie cały czas Cilest, pół roku temu wzięłam jedno opakowanie Yasminu, ale nie podeszło mi (bóle głowy, uczucie rozwalenia i plamienia w trakcie opakowania). Po wykryciu u mnie w piersi gruczolako-włókniaka postanowiłam odstawić na zawsze tabletki. Dawały oczywiście duży komfort, ale minusów jest o wiele więcej. A inne metody zabezpieczeń istnieją i wcale nie trzeba być zależnym od tego świństwa. Tak więc brałam tabletki do zeszłego miesiąca (chcieliśmy mieć komfort podczas podróży poślubnej), w tej chwili jestem w 24 dniu normalnego, beztabletkowego cyklu i zobaczymy czy nie będę miała problemów z regularnością cykli (ale pewnie będę miała). Włosy też faktycznie zaczęły mi się przetłuszczać (myję codziennie albo raz na dwa dni), ale cerę mam na razie dość dobrą. Pewnie wszystko się posypie później, ale na "odtrucie" organizmu z tabletek potrzeba nawet roku.
W tej chwili stosujemy prezerwatywy, jak wyreguluje mi się cykl to na pewno będziemy czasem szaleć bez niczego (w dniach bezpiecznych), a po urodzeniu za kilka lat dziecka chciałabym założyć sobie spiralę.
Tyle :)
-
Moja machina sie uczy i uczy...
-
a moje tabsy....yyy... no dzialaja, juz mi zniknely praktycznie wszystkie pierwsze skutki uboczne ale..... o matko co za susza :oops: tak to jeszcze nie bylo przy żadnych tabsach. musze chyba pomysleć o jakimś żelu bo inaczej moja antykoncepcja bedzie polegala nie tylko na tabletkach ale i ...na braku stosunków :) to byłby dopiero hicior, wtedy ni goraczka, ni przeziebienie nie obnizaja skutecznosci bo sie poprostu nie da :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
-
tak to jeszcze nie bylo przy żadnych tabsach.
a jakie bierzesz tabletki?
-
biore Yasmin. w sumie jestem zadowolona bo waga mi nie skoczyla wcale, mialam przez pierwszy miesiac plamienia ale teraz po @ zniknely calkowicie. nie puchna mi nogi, nie wypadaja wlosy, nie boli glowa a mialam tak niestety przy innych tabsach. jedyne co to jeszcze czasem bywa mi niedobrze no i ta suchość...tak nie bylo nigdy. nie ukrywam ze stalo sie to klopotliwe w trakcie miziania. chyba zakupie jakiś żel choc jak o tym mysle to mnie śmiech ogarnia bo ja w normalnym stanie to cierpie na potopy a tu taka zmiana. ale przynajmniej wiem ze dzialaja :)
-
biore Yasmin
no walsnie tak jakos mi sie skojarzyło, ale nie bylam pewna która z forumek to bierze.
Mi ostatnio pani Gin przpisała właśnie Yasmin- nie tyle w celu antykoncepcyjnym ile dla uregulowania okresu-za 10 dni wypływam wiec jak znam życie ( z moich poprzednich wyjazdów) wszystko mi sie poprzestawia. Miałam troche obawy, bo szczerze powiem wczesniej tabletek nie uzywała, no i o Yasmin naczytałam sie na babskich forach sporo złego , ale póki co jest ok, czuje sie dobrze, biore wieczorem wiec moze dlatego mnie niec nie muli :roll:
-
Wczoraj dostałam maila od producentów Lady Compa, ze skoro brałam aktywny udział w konkursie foto (chyba, że zamieściłam swoją fote i że potem głosowałam :roll: ) i teraz jest promocja na compy...tak dla zainteresowanych-Lady za 1700zł :P
-
a to miłe z ich strony
-
Wczoraj dostałam maila od producentów Lady Compa...
też dostałam...
-
Maja napisał/a:
Wczoraj dostałam maila od producentów Lady Compa...
też dostałam...
ja też 8)
-
Lady za 1700zł
łoooooo matko..to akurat jest jedna z nadrożyszch "zabawek"...
Kurcze... moze jakies preferencyjne raty :)
Mozna tez zrezygnowac z sukni slubnej na rzecz komputerka :) :mrgreen:
-
Narwanko, a jak tam to twoje cudo działa? Rzeczywiście warto je nabyć?
Ja też dostałam maila od producentów Lady Coma ;) Gdyby tak rabacik 50% dali to bym łyknęła ten gadżecik :P
-
Gdyby tak rabacik 50% dali to bym łyknęła ten gadżecik
a Ty wiesz, że masz rację....może by im to napisać????
-
uh naraize same czerwone swiatelka bo sie uczy. Cikawe jak dlugo sie ta machina uczy. Nigdzie tego nie znalazlam jeszcze.
-
uczy się przez jakieś 2 do 3 cykli a w paktyce pierwszy cykl jest taki własnie czerwony a potem jest tego raz za razem mniej :lol:
-
naprawde dziwie sie nie wam dziewczyny ze sie na LC bierzecie. podzielam zdanie groszek jak najbardziej. padlo tez troche bzdurnych opinii o npr, ale rozumien ze mozecie nie wiedziec, sama tak kiedys myslalam jak wy :) naprawde polecam termometr i troche nauki. powiem wam ze ja pierwszy cykl juz wykorzystalam i napewno krocej czekalam niz kolezanka z pierwszym cyklem LC. i pewniej, bo najwyzszy PI ma wlasnie objawowo-termiczna, takie jak tabsy.
-
no nie każdy da się namówić na naukę npr i trochę więcej zamieszania z nim jak z LC. Zresztą każdy wybioera taką metodę jak mu pasuje Tobie npr mnie LC :)
Napisane: Czerwiec 08, 2007, 12:40:29
dodam tylko że LC ma indeks pearla = 0,7 też jak tabsy
-
mi to tam obojetne, wazne ze oraz wiecej osob w ogole za metody naturalne sie lapie, to cieszy :) tez dzieki komputerkom, bo duzo kobiet nie ufa swoim obserwacjom a wierzy komputerowi ;)
ostatnie badania jakie czytalam wlasnie pokazaly ze komputerki pokazuja dobrze okres plodnosci, ale czesto za dlugo, gdzie przy metodzie obj-termicznej kobieta ma wiecej zielonych dni. no i jednak najbezpieczniejsza jest metoda obj-term, co wcale dla mnie zaskoczeniem nie jest.
-
to ile jest dni czerwonych zależy czy kobieta reguralnie stosuje np LC bo sama zauważyłam że jak zdarzały mi się luki w pomiarach to komputerek stawał się bardziej ostrożny ale jak nie ma luk to dni płodne to zaledwie kilka dni
-
Ja też po ślubie kupiłam sobie lady compa i powiem wam że na razie jestem bardzo zadowolona coraz mniej mam już tych czerwonych kropeczek:) Co do metod npr to ja tam się za to nie zabieram bo za duzo z tym roboty mierzyć temperature w pochfie badać śluz fuj to nie dla mnie. Dlatego wole ten komputerek przynajmiej 30 sekund sensor pod jezyk i z glowy.
-
tempki nie musisz mierzyc w pochwie, rownie dobrze mozna to robic pod jezykiem. A badajac sluz nawet go dotykac nie trzeba. wkoncu myjesz sie, wiec tak czy siak masz z nim doczynienia :) ale wiadomo, ze z recznym npr-em jest wiecej roboty. chociaz ja po tylu latach ograniczam obserwacje do minimum, ale z takim doswiadczeniem moge sobie na to pozwolic :)
-
u mnie już mniej czerwonych światełek ale i tak wolalabym aby było ich jeszcze mniej:P heheh jaka to radocha jak pojawi się zielone:P mój mąż się zawsze pyta jakie dzisiaj światełko:P Najlepiej jak ktos przypadkowy usłyszy i nie wie o co chodzi:P
-
Odświeżę wąteczek :)
I jak sprawdza się Lady comp? Zaintrygowałyście mnie tym cackiem i się na niego napalam :)
Narwanko? Jak u Ciebie?
-
o katasha7 super że też masz ladycompa :)
no u mnie sprawdza się doskonale miałam mega radochę jak pokazał ciążę upragnioną... :'(
ale teraz znów pokazuje zielone i czerwone światełka, najbardziej ciekawe jest to jak widać że kompik dostosowuje się ciągle do mnie, widzę kiedy owulka się spóźnia na przykład.
-
to urządzonko jest naprawdę super. Ale przyznam że przed zakupem miałam pewne obawy bo ja z reguły jestem nieufna wszystkim tym metodom naturalnym jak to się mówi że pół polski się z nich wzieło:P Ale przekonała mnie kolezanka która je bardzo zachwalała i ogólnie naczytałam sie duzo przed zakupem, bo to w końcu jak dla mnie dość duży wytadek. No ale teraz już naszczęście jestem uzytkowniczką baby cmpa.
loona : poczytaj o nim jeszcze troche na necie ale ja je gorąco polecam:)
alex npewno w niedługim czasie znowu pokaże ciążę trzymam kciuki
mam jeszcze pytanko w jaki sposób on pokazuje tą ciąże bo tego nie wiem ??
-
palą się wszystkie 3 lampki na raz
-
Dzięki za odpowiedz widze że mamy tutaj juz wprawioną użytkowniczkę to się cieszę. Szkoda że wcześniej nie wiedziałam bo na samym początku miałam troche pytań i bombardowałam nimi eksperta na ich stronie z której zamawiałam.
-
Dziewczyny wciąż za mało informacji :( Piszcie proszę więcej na temat Waszych doświadczeń z Lady comp.
-
Hmm a o jakie informacje ci chodzi może zdawaj jakieś pytania bo ja nie wiem za bardzo co mam Ci napisać
-
Muszę się przynac ze zaciekawiła mnie wasza rozmowa i ten lady comp, jestem już po ślubie w sumie na razie odstawiłam tabletki i na razie kilka m-cy uważanko żeby pozwolic organizmowi wrocic do normy i własnie tu moje pytanie sie pojawia a jak wyglada sytuacja gdy ktoś ma bardzo nieregularne cykle, np. po odstawieniu tabletek czy lepiej zaczekaz az sie wszystko uspokoi
-
ladycompa może zacząć używać po @ ale tej prawdziwej. Najpierw jest ta po tabletkach, z odstawienia a potem od tej następnej można już zacząć z ladycomp. ja tam zaczynałam
-
Dzięki bardzo za odpowiedz alex
Już nawet mowiłam mojemu mężusiowi o tym cudzie :) był zachwycony dopoki nie usłyszał ceny
ale jesli idzie to rozłożyć na raty to kto wie :taktak:
-
Hehe mój mąż tez był zachwycony i wiadomo z jakiego powodu:P caly czas brałam wczesniej tabletki a potem jak musiałam przestać to męką był powrót do prezerwatyw. Dlatego jak mężuś się dowiedział że jest możliwość bezpiecznego seksu bez gumek to od razu się zgodził ale fakt musieliśmy trochę zbierać na to urządzonko. Ale to jednak wydatek na 10 lat przynajmiej mam taką nadzieję:P
martusia83 - ja tam na raty nie lubie kupować bo zawsze to wychodzi drożej a poza tym ostatnio tych rat wogóle prawie nie udzielają. My z mężem chcieliśmy kupić telewizor na raty i nam pani oznajmiła że teraz banki to tak sie zabezpieczają że mało kto dostaje raty. Ale to zawsze jest jakieś rozwiązanie jak się niema tyle kasy na raz.
-
a ja do upadlego swoj....zanim kupisz LD moze byc tez bezpieczny seksik bez gumek, tylko samemu mierzyc trzeba :P za cene termometra ;D dobrze, ze maz nie wie hihi
-
Ja przyznam sie zaczelam od kilku dni dokladnie sie dokształcac w NPR ale jakos sie boje nie naleze do osob systematycznych ale mysle, że przynajmniej moze spróbuje, zobacze jak bedzie :)
Chociaz mam tez wiele watpliwosci :-\
ortografia
-
przeciez przy LD tez musisz systematycznie mierzyc. te komputerki to zwykle termometry, ktore same licza wyzsze tepki. niestety slono kosztuja. Czlowiek jest w stanie sam zinterpretowac wykres, to jest proste, tylko trzeba zaopatrzyc sie w dobra ksiazke, np. J. Rötzer no i ODPOWIEDNI termometr :)
-
No jaki wstyd zaś ortografia jak zwykle jestem z nia na bakier :oops:
Mierzenia to ja sie boje najmniej, wlaczam budzik mierze i juz. Ale same mierzenie nie wystarczy
A moze boje sie, ze nie bede umiala zinterpretowac wskazowek, ktore wysyla mi moje cialo lub je zle odczytam a LD robi to sam
-
no LC jest tu o wiele wygodniejszy od zwykłego termometru nie trza nić kreślić ani wyliczać tylko hop sensor do dzioba 30 sekund i po sprawie albo czerwone albo zielone :)) i wszytko wiadomo
-
niby prosto ale cena koszmarna ;/ szkoda bo sama bym się pokusiła
-
Ewelina_Michał
no cena na początku przeraża, ale pomyśl że to kupujesz raz a potem już nie trzeba w tę dziedzinę życia juz inwestować :)
przy moim wcześniejszym tabletkowaniu opłacało się zmienić metodę zabezpieczenia
-
No cena jest rzeczywiście strasznie wysoka ale przyznam się że ona mnie właściwie przekonała bo zazwyczaj coś co jest dobre i działa to jest drogie niestety, ktos kto to wymyślił zrobił niezły interes:P
-
hmm katasha7 a wiesz że chyba masz rację. jak coś jest jakoś takie mocno tanie to dla mnie podejrzane i już nie raz się przekonałam że mam rację.
-
to jest tak prosty algorytm, zasad nauczy sie dziecko, wiec zrobienie tego termometr nie jest az takie trudne. tymbardziej, ze to tylko dziala na zasadzie metody termicznej... dlatego cena nie ma sie tez co sugerowac ;) no i pokazuja za dlugi okres plodny czesto.
-
No wiesz ja juz nie jestem dzieckiem a jakoś nie mam pojecia jak można to zrobić samemu ale nie ważne.
czemu zbyt długi okres płodny pokazuje??? ja się nie znam na tych naturalnych metodach ale myslałam że tak ok 10 dni to kobita ma zawsze dni płodne myle się??
-
mylisz...
-
no to jak stosujecie NPR to ile macie dni płodnych???
sory za głupie pytania ale ja w tym temacie jestem ciemna:P
-
to zależy od czasu stosowania NPR
jeśli chodzi o LC to opiera się tylko na pomiarach temperatury, zatem można go porównać do metody termicznej, a nie do objawowo- termicznej
a zatem
Metoda termiczna ścisła ogranicza się do korzystania z pomiarów p.t.c. i pozwala jedynie na rozpoznanie okresu niepłodności poowulacyjnej niezależnie od długości cyklu. Rozpoczyna się on 4 dnia znamiennie podwyższonej p.t.c., tzn. podwyższonej co najmniej o 0.2° C przez cztery kolejne dni w porównaniu z dniami poprzedzającymi.
Metoda termiczna rozszerzona, oprócz rozpoznawania niepłodności poowulacyjnej (jw.), uwzględnia wyznaczanie okresu niepłodności przedowulacyjnej na podstawie znajomości czasu trwania co najmniej 6-12 poprzednich cykli lub fazy niskiej temperatury.
a zatem jak widzisz ilość dni płodnych/niepołodnych zależy min od czas stosowania metody, długości cyklu - na początku są to tylko dni po skotu temp, wówczas tych płodnych jest dużo więcej jak 10;
LC też się bedzie tego powoli uczył...
im więcej cykli mu "wprowadzisz" tym będzie mądrzejszy i dopuści Ci do "obrotu" więcej dni
dlatego wyższość ma metoda objawowo termiczna, ale tego też należy sie nauczyć i to też zajmuje czas;
przede wszyskim określenie okresu niepłodności przedowulacyjnej
ale tańsza od LC jest...zdecydowanie ;D
-
Nie wiem jak Wy, moje drogie Panie, ale na Waszych obrazkach sporo małych dzieci, to chyba nie jest dobry argument do stosowania takiej metody antykoncepcji - bo zdaje się, że właśnie o tym jest ten wątek. Ja od kilku lat stosuję Mirenę i jestem zachwycona. Nie tylko jest niezawodna, to jeszcze praktycznie nie miewam miesiączek - a co za tym idzie, mogę zupełnie beztrosko planować urlop i nie zastanawiać się, czy przypadkiem nie wypada on w te trudne dla kobiety dni. Więcej na ten temat na hxxp:
Serdecznie pozdrawiam.
-
Arfa ja od około poł roku wykorzystuję metodę objawowo termiczna i powiem Ci, że to mi wiele dało. Widzę, kiedy dzieje się coś nie tak. Nie stosuje jej stricte jako metody antykoncepcyjnej... pośrednio... w "bezpieczne dni" szalejemy bez skrępowania, w dni potencjalnie płodne, jesli mamy ochotę na przytulanie używamy dodatkowych zabezpieczeń. Obecnie staramy się o dziecko i npr baaaaardzo pomaga mi wstrzelić się właśnie w te kluczowe dni. To że wiele dziewuszek na forum ma dzieciaczki nie znaczy, że zawiodła je ta metoda... wręcz odwrotnie...wiele dziewczyn w tym wątku właśnie ta metodę wykorzystało jako pomocną przy staraniu się o potomka.
Arfa dodatkowo mam wrażenie, że twój post tutaj to tylko reklama ::)
-
Arfa widać, że znasz tylko ten wątek, skoro piszesz
na Waszych obrazkach sporo małych dzieci, to chyba nie jest dobry argument do stosowania takiej metody antykoncepcji
dzięki NPR wiele dziewczyn z forum zaplanowało swoje dzieci właśnie - przy inych metodach po prostu się nie da ale jak chcesz argument niedzieciaty to masz mnie ;D 5 lat NPR i potomka nie mam.
Bedzie jak przyjdzie czas ;)
-
Mi tam te 10 dni na razie i tak wystarczają ciesze sie przede wszystkim że juz sie nie truje tabsami, nad spirala wczesniej tez się zastanawiałam ale ona przeciez też ma hormony a pozatym ja się bym bała jej założenia:P
Co do npr to poprostu bałam się, że nie sprostam i się nie nauczę tego wszystkiego dlatego wiem że Lady comp jest drogi ale cóż wolałm kupić go niż np spiralę czy cos innego
-
Arfa moja córka nie jest wpadką NPRu
jest zaplanowanym i chcianym dzieckiem...
czasem dorasta się do myśli o rodzicielstwie i śwadomie je planuje również przy pomocy NPR
a reklama wkładek nie jest tu naprawdę nikomu potrzebna....wystarczy sobie wklikać w google..
-
Arfa Dla mnie to przegiecie juz nie mówię o tej wypowiedzi o dzieciach bo to poniżej pasa było. Ale też bym nie chciała nie mieć wogóle okresu bo jak wtedy rozpoznać ewentualna ciążę. więc twoja reklama jakoś chyba nie zachęciła nikogo
-
Przepraszam, jeśli dotknęła kogoś moja wypowiedź. Nie napisałam mojej wypowiedzi z zamiarem zareklamowania produktu, ale jedynie wyraziłam moją opinię na temat nowoczesnej antykoncepcji. Dla mnie to ogromna wygoda, ale nie każdy musi mieć dokładnie to samo zdanie na ten temat. Co do dzieci, to mam jedno i bardzo się cieszę że jest- i nie była to "wpadka". Przed wkładką musiałam się jednak bardzo pilnować, a teraz o antykoncepcji nie muszę myśleć wcale. Być może któregoś dnia zapragnę kolejnego dziecka, to przecież nic nie stoi na przeszkodzie żeby w świadomy sposób wkładkę usunąć. Pozdrawiam wszystkie panie.
-
hmm nie wiem czy wkładka szczególnie ta z hormonami jest taka świetna. Moja koleżanka po urodzeniu dziecka (rok po) założyła mirenę właśnie i po 2 latach nagle okazało się że ma policystyczne jajniki i teraz lekarz dokoptował jej jeszcze tabletki anty!!!
lila a mi kompki podaje zielone także przed owu i po niej ofkors. Widać że bestia uczyła się pilnie :))
-
alex czyli co ona bierze teraz tabletki i ma też wkładkę
dwa naraz???
-
Alex, ale Ty już jakiś czas stosujesz to się maszynka naumiała
nie?
-
podczytuję sobie co tutaj piszecie, ale nie jestem jeszcze przekonana do metod naturalnych.
Mam mieszane uczucia. Moja mama stosowała NPR zawsze. Ma dwie planowane córki i ...nieplanowanego syna, którego urodziła koło 40. Wiele wiele lat metoda jej nie zawodziła, ale... zdarzył się wypadek.
(wiem, że właściwie przy żadnej metodzie nie ma 100proc. pewności)
Mimo wszystko zainteresowana jestem. Nie mierzyłam nigdy temperatury, ale swoją owulację wyczuwam. Nie na tyle jednak, żeby nie korzystać z innych zabezpieczeń. Może nadszedł czas na uważniejszą obserwację.
-
Tak jak mówisz nie ma 100% metody ale dla mnie wszystko lepsze niż tabletki:P Więc obserwacja jak najbardziej jeszcze nikomu to przecież nie zaszkodziło.
Masz fajnie bo przynajmiej mama ci może wszystko wytłumaczyć ja nie miałam takiej okazji w sumie to żadna z moich koleżanek nie stosuje NPR a na naukach przedmałżeńskich niewiele można się dowiedzieć dlatego ja bezpieczniej wolałam zainwestować w lady comp.
-
A co myślicie o plastrach? Polecacie czy odradzacie?
-
Ja używałam plastrów ale bardzo krótko ::) przy mojej alergii to nie było dobre rozwiązanie
-
ano maszynka naumiała się lili bo ona uczy sie przez początkowe 3 cykle
katasha7 ano bierze i tabsy i ma spiralę z hormonami, maskar jakaś konkretna........
plastry raz że uczulają co wrażliwsze osoby a dwa jak ktoś ma dość hormonów lub źle reaguje na nie to żadna zamiana w stosunku do tabletek. Po za tym okropnie to wygląda IMHO szczególnie latem.
-
też kiedys zastanawiałam się nad plastrami ale to przecież tez hormony więc dałam sobie spokój
Alex ja już tez uzywam 3 cykl to chyba już w następnym powinien mój lady comp chodzić jak w zegarku.
Ale i tak czytałam że podczas nauki powinno się mieć duzo żółtych lampek a ja nie miałam ich zbyt wiele może 3 podczas cyklu fakt na początku czerwonych było duzo ale tez nie az tak strasznie. Czy to normalne???
-
wiesz co ja już nie pamiętam jak to było z tymi pomarańczowymi na początku
pamiętam tylko ze z każdym cyklem miałam więcej zielonego ;D
ale teraz to to zielone mnie tylko wnerwia i czekam na czerwone hihihi
-
No tak jak się starasz o dzidzię to fakt ale ja na razie nie planuję dlatego mnie czerwone wkurza.
A wogóle powiem wam że na ostatniej wizycie mój lekarz powiedział że już ma 3 pacjentki które stosuja te urządzenia i że widzi że się nieźle sprawdzają
-
Magda, ja nie znam tych tabletek, ale polecam krążek Nouva Ring.
-
Ja mam tabletki Qlaira - też się je bierze non stop - bez przerwy.
Co prawda biorę dopiero drugi miesiąc - no ale przy nich okres to marzenie :) Trwał 2 dni i prawie nic nie leciało - oczywiście też i nic nie bolało :)
-
Ale krążek to nie spirala. Poczytaj na necie. Nie namawiam, ale polecam :)
-
Magda, moja kumpela "zza biurka" ostatnio mowila, ze bierze wlasnia TĘ nowość YAZ...wg niej ok. Ale jak je bierze nie wiem.
-
Spoko :)
Na samym początku, zaraz po karmieniu jak mi lekarz to pokazał, zdecydowanie odmówiłam, ale jak był moją ostatnią deską ratunku po tabsach, plastrach musiałam wybrać i jestem megazadowolona.
-
Z moją już dobrze, wczoraj po prostu nie strawiła kopytek!
anusiaaa to gratuluję zębolków! Moja Lo ma 7 ! I czekamy dalej na górną jedynkę bo jedna jest a drugiej nie widać ;)
-
Jejku jak Wam dobrze, że możecie brać tabletki, plasterki i spokój :-\ Ja niestety nie mogę ani tabletek, ani hormonów ani spirali.... Jejku ile to nerwów kosztuje ::)
-
ja miałam ten krążek... ale wytrzymałam tylko 3 miesiące... ;) o tych nowych tabletkach nie słyszałam
-
Dziewczyny,ja mogę odsprzedać tabletki cerazette jak któraś z Was chce.Wykupiłam dwa opakowania niepotrzebnie bo nie będę ich zażywała - nie służyły mi one.Więc jak któraś chce to mam jedno całe opakowanie i jedno bez 6 tabletek. ;D
-
Jojciu jak dobrze że ja mogę brać tabletki..... już od x czasu jadę na Logest i wsio jest ok.
-
Magda, ja nie znam tych tabletek, ale polecam krążek Nouva Ring.
Martynko możesz napisać swoje "wrażenia" po tych krążkach?
Jak Twoje samopoczucie?
Czy nie czujesz dyskomfortu?
Jak długo już ich używasz?
Właśnie się zastanawiam nad nimi i szukam opinni dziewczyn które je używają...
-
Jojciu jak dobrze że ja mogę brać tabletki..... już od x czasu jadę na Logest i wsio jest ok.
Jejku jak zazdroszczę, pamiętam jaka to byla wygoda :-\
-
A my wczoraj byliśmy prywatnie u pediatry. Przeanalizował wszystko i raczej wykluczył alergię, mówi, ze aż takiej biegunki nie daje. Uważa, że to była jakiś wirus, który skumulował się z zapaleniem ucha i zębem, który młodej wychodzi. Jakby był nawrót mamy najpierw zgłosić się do niego on nas wtedy będzie kierował dalej
Na razie Daria robi piękne, twarde kupy. Jedynie apetytu nie ma :-\ , ale może to przez zęby, albo katar, bo jeszcze nam się katar przyplątał
-
ja miałam ten krążek... ale wytrzymałam tylko 3 miesiące... ;) o tych nowych tabletkach nie słyszałam
Madziq, a co się działo??
Martynko możesz napisać swoje "wrażenia" po tych krążkach?
Jak Twoje samopoczucie?
Czy nie czujesz dyskomfortu?
Jak długo już ich używasz?
Właśnie się zastanawiam nad nimi i szukam opinni dziewczyn które je używają...
Kasia, jestem bardzo zadowolona, dyskomfortu nie czuję żadnego. Tego krążka w ogóle nie czuć, ani na co dzień, ani podczas zbliżeń. Na początku bałam się, że mi wypadnie, a ja tego nie zauważę, ale nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Raz się wysunął podczas seksu, ale wtedy to rzecz jasna poczułam.
Samopoczucie mam dobre, w porównaniu do wcześniejszych prób zastosowania różnych metod (tabletki, plastry) jest rewelacyjny. Przede wszystkim ze względu na moje bóle głowy. Plastry doprowadziły mnie do takich migren, że mąż musiał jednego dnia zwolnić się z pracy i jechać "na ratunek". Odkleił mi plaster po 3 dniach od naklejenia i po 2 dniach przeszło. Myślałam, że ducha wyzionę.
Używam ich od czerwca...
Na prawdę polecam, miesiączki skróciły mi się, są bezbolesne, regularne.
Z krążkiem możesz pływać na basenie, a jak nie chcesz możesz wyciągnąć, schować do opakowania, które masz w kartoniku i przed ponownym włożeniem opłukać wodą. Tak samo przed zbliżeniem, jeśli się krępujesz, wyciągasz i później wkładasz. Może być ponoć do 3 h poza ciałem.
-
martynko a jak z libido? ;)
-
hmm, na początku było super, a później wróciło do normy jak przy hormonach, więc różnie :) Ale nie narzekam, mój mąż chyba tez nie :P za to krążek poprawia doznania ;) 8)
-
Martynko dziękuję za odpowiedz :-* mój gin mnie namawia na to "cudeńko" i jestem coraz bardziej na "tak" ;D
za to krążek poprawia doznania
Twoje i partnera?
-
Martynko dziękuję za odpowiedz :-* mój gin mnie namawia na to "cudeńko" i jestem coraz bardziej na "tak" ;D
za to krążek poprawia doznania
Twoje i partnera?
Moje. M. nie czuje tego krążka.
Kasiu, mnie mój gin namawiał zaraz jak przestałam karmić, ale jeszcze wtedy nie doszłam na tyle psychicznie do porządku, żeby mieć coś w sobie po rudach porodu. Dopiero jak wszystko inne zawiodło, to się zdecydowałam i nie żałuję .
-
Martynko po ostatnim zdaniu to ja jestem zdecydowana na milion procent 8) :P
Mój gin wspominał o "poprawie doznań" ale to mężczyzna i myślałam że zmyśla :P
Ja nie chcę tabletek ::) wybierałam między tym krążkiem, a plastrami.... teraz już podjęłam decyzję i spróbuję krążka ;D
Nie masz problemu z "zakładaniem" krążka?
-
A jaki to jest koszt? I jeden krążek starcza na miesiąc? Ja w ogóle zielona w tym temacie...
-
Nie masz problemu z "zakładaniem" krążka?[/color]
Nie mam. Na początku było to nieprzyjemne, bo tak jak tabletki trzeba zacząć brać 1-2 dnia cykl, a wiadomo gmerać sobie podczas @ nie jest miłe. A już teraz mam wprawę i kilka sekund zajmuje mi aplikacja. Tak jak tampon.
A jaki to jest koszt? I jeden krążek starcza na miesiąc? Ja w ogóle zielona w tym temacie...
Kosztuje ok 50 zł na miesiąc, jak wykupujesz w trzypaku to 130zł.
Wkładasz 1-2 dnia cyklu, masz go w sobie przez 21 dni, na 7 wyjmujesz i wkładasz w ten sam dzień co poprzednio. Dokładnie jak tabletki, tylko tego nie łykasz i nie musisz pamiętać.
Mi się zdarzyło 2razy, że zapomniałam o czasie wyciągnąć, ale nie było skutków ubocznych :)
-
Ok, ja wiem wszystko co chciałam ;D jeszcze raz dziękuję, Martynko :-*
-
Nie ma za co :) powodzenia!
-
Teraz muszę tylko kupić krążki :P
-
Ciekawa alternatywa dla tabletek - Plasterki dla mnie to był wielki niewypał...
-
ja miałam ten krążek... ale wytrzymałam tylko 3 miesiące... ;) o tych nowych tabletkach nie słyszałam
Madziq, a co się działo??
[/color]
Kasia, jestem bardzo zadowolona, dyskomfortu nie czuję żadnego. Tego krążka w ogóle nie czuć, ani na co dzień, ani podczas zbliżeń. Na początku bałam się, że mi wypadnie, a ja tego nie zauważę, ale nigdy nic takiego się nie zdarzyło. Raz się wysunął podczas seksu, ale wtedy to rzecz jasna poczułam.
Samopoczucie mam dobre, w porównaniu do wcześniejszych prób zastosowania różnych metod (tabletki, plastry) jest rewelacyjny. Przede wszystkim ze względu na moje bóle głowy. Plastry doprowadziły mnie do takich migren, że mąż musiał jednego dnia zwolnić się z pracy i jechać "na ratunek". Odkleił mi plaster po 3 dniach od naklejenia i po 2 dniach przeszło. Myślałam, że ducha wyzionę.
Używam ich od czerwca...
Na prawdę polecam, miesiączki skróciły mi się, są bezbolesne, regularne.
Z krążkiem możesz pływać na basenie, a jak nie chcesz możesz wyciągnąć, schować do opakowania, które masz w kartoniku i przed ponownym włożeniem opłukać wodą. Tak samo przed zbliżeniem, jeśli się krępujesz, wyciągasz i później wkładasz. Może być ponoć do 3 h poza ciałem.
[/quote]
ja mam inne odczucia co do krążka... na co dzień fakt faktem nie czuć go ale był mega dyskomfort podczas seksu - zarówno mój jak i męża - czułam że o niego "zahacza" i to nam obu przeszkadzało a włożony na pewno był dobrze. a libido spadłoooooooo ::) tak czy inaczej wykorzystałam to co miałam i jak się tylko wybiorę do gina to wracam do tabletek...
-
kurcze źle zacytowałam a edytować nie mogę :/
-
Rozumiem. Każda kobieta ma inne reakcje.
-
a ja uważam że spirala to najlepszy wynalazek :) Nic a nic się nie martwisz, nie potrzeba o niczym pamietac. Jak dla mnie same plusy.
-
Ja plastry miałam przez 2,5 roku i byłam mega zadowolona ;D i jak przestane karmic to chce do nich wrócić
-
martyna - mi tez ginka porponowala ten krązke tuz po odstawieniu Maksia ale jakos nie dojrzalam do tej decyzji po dziś dzien, ale po tym cos piszesz kto wie - jesli faktycznie nie odbija sie migrenowo itd..ja tego wlasnie sie obawialam - bądź co bądź wydziela tez hormony!
-
martyna - mi tez ginka porponowala ten krązke tuz po odstawieniu Maksia ale jakos nie dojrzalam do tej decyzji po dziś dzien, ale po tym cos piszesz kto wie - jesli faktycznie nie odbija sie migrenowo itd..ja tego wlasnie sie obawialam - bądź co bądź wydziela tez hormony!
Tak, mają hormony, ale nie trafiają do żołądka jak przy tabsach...z plastrami też mi gin coś tłumaczył, ale już nie pamiętam.
Ja spiralę założę, ale po drugim porodzie.
-
Moja znajoma miała ten krążek i przytyła niestety po nim. Nogi jej puchły. Zrezygnowała. Ja się tego obawiam wlasnie i boje się probowac. :-\
-
Moja znajoma miała ten krążek i przytyła niestety po nim. Nogi jej puchły. Zrezygnowała. Ja się tego obawiam wlasnie i boje się probowac. :-\
Mojej koleżance puchły po tabletkach...dla każdego coś dobrego :)
U mnie akurat krążek nie dał się we znaki tyciem. Dopiero leki nie mające nic wspólnego z antykoncepcją.
-
ja to bym chciała po anty przytyć ;) nie dogodzisz :D
a przychodzę z nowiną że mamy trzeciego zęba... i to już chyba dość długo bo jest mega widoczny a nie został wcześniej odkryty bo głupia matka szukała codziennie oczekiwanych górnych jedynek bo są baaaardzo napuchnięte a tu wykluła się dolna dwójka ::) więc mamy 3:0 dla dołu ;)
-
ja po tabletach w ciągu 3 miesięcy z 10 kg przytyłam. Fakt brałam jeszcze inne leki, ale po odstawieniu tabletek w ciągu 2 miesięcy schudłam więcej niz przytyłam.
-
Kurcze ale Wam dobrze, ja nie wiem jak to ugryźć. Tak nie znoszę zwykłej pospolitej antykoncepcji... Zamiast się skupiać na tych sprawach to tu trzeba uważać, tu zakładać tu to i tamto... ale nic innego nie mogę :-\
-
Oponka, nie musisz tego trzy razy powtarzać... przykro mi, że nie możesz stosować tabletek i innych.... musicie radzić sobie inaczej...
-
to może i ja się skuszę na krążek ::)
-
I mnie zainteresowałyście tym krążkiem. Bo zdecydowana byłam na Lady Comp, ale cena jednak za wysoka jak dla mnie.
-
A co to jest Loona??
Już przeczytałam. Źle wpisałam w google i wychodziły jakieś głupoty.
-
To taki komputer, który pilnuje cyklu. Na poprzednich stronach tego wątku jest o tym dużo napisane lub na stronie producenta: http://www.ladycomp.pl/Pearly__33
-
kurde mnie zainteresowal ten komputerek musze cos wiecej poczytac o tym co prawda cena mala nie jest ale moze i warto pomyslec
-
lady comp napewno fajny wynalazek ale dla lasek które juz stosują chyba NRP
-
nie koniecznie...można i od Lady Compa zacząć...
-
pierwszy raz o tym komputerki słyszę.. ale kurcze odpada jak się do dziecka w nocy kilka razy wstaje ::)
-
hmm Wcale nie trzeba znać się na NPR bo tak naprawdę wiedza ta nie jest ci potrzebna przy używaniu Lady-comp. Mierzysz tylko rano temperaturę i masz od razu lampkę czerwona bądź zieloną.
ale fakt że ja odkąd używam dowiedziałam się przynajmiej o kobiecym cyklu co nieco, bo wcześniej byłam zielona całkowicie.
Co do wstawania w nocy to fakt wiem że min 3 godziny trzeba spać zanim się zmierzy temperaturę.
A co do ceny to ja juz pisałam biorąc pod uwagę np wydatek na plastry czy na ten krążek to i tak się zwraca dość szybko:)
A mam pytanie odnośnie krążka bo ja jak go zobaczyłam pierwszy raz na zdjęciu na jakiejś reklamie to wydał mi się strasznie duży i powiem szczerze jakoś nie wyobrażałabym sobie go nosić.
On sam się jakoś dobrze układa??? czy trzeba jednak trochę wprawy???
-
Średnicę ma chyba 5 cm. Nic nie musisz go poprawiać itp. Wkładasz jak tampon, a on sam się już w środku "rozłoży".
-
Trzeba, trzeba, ale z tym tez nie ma problemu. Nie masz go w brzuchu:) Łapiesz za pierścień i wyciągasz. Strach ma wielkie oczy, to wcale nie jest skomplikowane.
-
No to rzeczywiście, nie metoda dla Ciebie. ;)
-
A czy przy krążku można stosować tampony? Jeśli się go na czas @ wyjmuje to chyba raczej nie ma przeciwwskazań, prawda?
-
Można, ale jak wyjmujesz krążek, to po 1-2 dniach dostajesz @ i jak już musisz włożyć kolejny to jest minimalne krwawienie. Ale można.
-
Za chwilę odp Ci na pw
-
Hej!
Ja używam tylko krążka.. i jestem strasznie zadowolona najniższa zawartość hormonów z dostępnych na rynku metod hormonalnych ;) w ogóle jest niewyczuwalny i nie przeszkadza w niczym ;)
-
Mnie Martyna przekonałaś. Wydaje mi się, że jest to idealny środek anty dla mnie. Jeśli tylko lekarz nie będzie widział przeciwwskazań to ja to zastosuję :ok:
-
Powodzenia Loona:) Daj znać czy jesteś zadowolona jak już będziesz używać.
Oby bez wpadek!
-
No Martyna! :o :o :o :o :o Bo zwątpię! Ja w ciągu najbliższych 3-4 lat nie planuję potomstwa! :D
-
hehe, wiesz, że 100% pewność daje tylko szklanka wody zamiast :)
Nas na razie nie zawiódł:)
-
hmm a podczas seksu naprawde nic nie czuć przecież obciera się o niego :P
też przepraszam za aż tak szczegółowe pytania ale ciekawa jestem;)
Ja też tampony tylko z aplikatorem używam więc jakos mi to wyjmowanie się nie widzi i wkładanie.
Ale dobrze że on się tam sam dopasowuje dokładnie:P
ogólnie ciekawa matoda ale niestety to też hormony
-
Katasha, te pytania już było zadawane.
Nie przepraszaj, nie ma za co, ale nie będę odpowiadać na tak wnikliwe pytania.
-
Hej
jestem wielkim fanem NPR ale jak widzicie w suwaczkach mam prawie 3 letniego synka i prawie 5-cio miesięcznego synka. Pierwszy był zaplanowany a drugi choć myśleliśmy o drugim pojawił się trochę szybciej z powodu błędnego liczenia. Moja wina.
Wyobraźcie sobie teraz taką sytuację mały ma 3 miesiące ja bez @ bo jeszcze nie wróciła więc zabezpieczamy się gumką i gumka pękła.
Od razu przeszło mi NPR a gdy dni niebezpieczne gumka. Ja nie mogę sobie pozwolić na wpadkę, nie teraz.
Czy ta wkładka z hormonami to coś strasznego poradźcie coś bezpiecznego - nie tabletki bo jestem potwornie niesystematyczna.
-
Ja polecam wkładkę! Spory wydatek ale spokój na 5 lat. Na 5 lat kompletny luz w temacie antykoncepcji. Ja zostaje przy tej metodzie do końca życia :)
-
Nie zupełnie kjp83, gdyż wkładka ma zasadniczą wadę... nie można przy niej stosowac tamponów, a ja tylko ich używam i nie wyobrażam sobie,że miałabym wrócic do podpasek :-\
-
U mnie wkładka będzie zaraz po drugim dziecku.
-
noo my nie planujemy następnego wcześniej niż za 5 lat więc może i to by było dobre... jaki mniej więcej jest koszt tego ?
-
od 700-1500 zł
-
loona rzeczywiscie tak. Ale dla mnie to nie problem.
Koszt to ok 600 zł za miedzianą. Ok 1500 kosztuje mirena- ma w sobie dodatkowo hormony. Mi moja gin nie polecała. Więcej kosztuje, może się nie przyjąć, a stosuje się ja w sytuacjach gdy kobieta jest uczulona na miedź ( chociaż są jeszcze te zwykłe pokryte złotem).
-
loona z opowieści koleżanek stosujących wkładkę wiem, że @ jest bardzo skąpa albo zanika
ja tez sobie nie wyobrażam niestosowania tamponów ale myślę, że po drugim dziecku założe sobie wkładkę
jeszcze nie gadałam z ginem na ten temat
-
Moja koleżanka chciała sobie założyć spiralę i okazało się, że po porodzie ma pękniętą szyjkę macicy i prawdopodobnie żadna wkładka nie będzie się u niej trzymać. A tak chciała wkładkę.
-
Tampony to dla mnie nie problem. Chyba jednak się zdecyduję jednym się przyjmuje innym nie, ale wydatek i tak mniejszy na wkładkę niż na wpadkę i nieplanowaną ciążę.
W słynnej już na tym forum aptece internetoej mirena za 650 zł plus usługa w gabinecie nie wiem ile ale chyba nie więcej jak 500 zł.
W zwykłej aptece ok 800-900 zł za mirene. Ciekawe czy tam naprawde tak tanio czy to jakaś ściema w tej internetowej.
-
może mają jakąś dobrą umowę z dystrybutorem i stąd niższa cena.
Hmm ja nawet nie wiedziałam że przy wkładkach nie można tamponów używać możecie wytłumaczyć dlaczego?
-
a czy przy krążku zauważyłyście wzrost wagi ?? ja się dlatego boje wszystkich anty :o
przed ciążą moja waga 47 kg, a po 60kg. przy karmieniu przez 2 miesiące coś brałam i 3 kg w góre poszło więc zrezygnowałam
-
a czy przy krążku zauważyłyście wzrost wagi ?? ja się dlatego boje wszystkich anty :o
Ja akurat po tym nie. Przytyłam po 7 m-cach stosowania, ale nie od tego.
-
Martyna??????????????
czy ty coś ukrywasz?????:):)
-
Niestety nie tylko od ciąży się tyje.
-
W ciąży się nie tyje, w ciąży się przybiera ;D
-
Dokładnie, a ja napisałam, że przytyłam :P
-
Ja mam mirenę płaciłam w aptece ok 600 zł i 350 za założenie ale jak policzyłam sobie tabsy przez te 5 lat to wkładka dużo bardziej ekonomiczna ;D Hmm tampony a po co skoro krwawienie jest tak skąpe że prawie go nie ma zwykła wkładka wystarczy, ja założyłam na początku sierpnia a pod koniec czerwca rodziłam, także okres to nawet nie zdążył się pojawić przytyć nie przytyłam, zero stresu żadnych gumek itd, co roku trzeba chodzić na kontrolę żeby sprawdzić położenie wkładki i tyle w tym temacie.
-
Dziewczyny, a czy w czasie karmienia, po porodzie są jakies tabletki czy zastrzyki anty, które można brac, ? ja NPR nie ufam, wczesniaj przez kilka lat brałam tabletki ( z przerwami to by wyszło 9 lat) i od kiedy brałam Microgynon 21 nie miałam żadnych skutków ubocznych. ( w przeciwieństwei do Harmonetu i Merzilonu) Ostawiłam 7 m-cy przed zajściem w ciąze, właśnie w tym celu, a teraz, jak urodze, to przez jakieś 2,5 roku chciałabym się zabezpieczać, co by druga dzidzia tez zaplanowana była:-)
-
I chyba tylko cerazette można.
-
dzięki dziewczynki:-)
-
Dziewczynki czy używacie może plastrów antykoncepcyjnych? Ja teraz zastanawiam się czy nie zrezygnować z tabletek na rzecz plastrów. Mój gin poleca mi plastry Evra, znacie je może??
-
Ja brałam nieco ponad 1 cykl. Nie nadaje się na moje migreny.
-
brałam, podobały mi się, ale ze względu, że FDA czepiało się u nie niekontrolowanego uwalniania hormonów to sobie odpuściłam...
jak się FDA czepia to musi być coś na rzeczy
-
Ja uzywałam tych plastrów przez rok przed ciążą i też sobie je chwale
-
A orientujecie się ile mniej więcej kosztują?
-
ok 55zł
-
Ojej strasznie dużo!!!!
-
Wczoraj moj gin przepisal mi Yaz, i tak czytam i czytam....jakie są Wasze opinie ?
-
Mam dwie kumeple na Yazie i polecaja. Sama sie zastanawiam czy nie zmienie bo po moich Yasmine mam odjazd w czasie przerwy tzn. mam straszne bole migrenowe i mam wrazenie, ze to przez tabletki. Jak biore nic mi nie jest, jak odstawie przez 7 dni leb mnie boli ::)
-
Ja po Yaz-ie straciłam ochote na wszystko ;)
Ale większość poleca.
-
taaa wiem - podobno wymyslone dla zapominalskich amerykanek ;D
-
ale to placebo nie ma żadnego wpływu na organizm.
Yasmine albo Yasmieelle to podobno to samo co Yaz, tylko inna nazwa... Ale chyba bardziej yasminelle.
tzn. chciałam powiedizeć ze placebo nie ma wpływu i tak samo może boleć głowa...
-
Moze mnie ktoś glupot powiedział, ae ze skład jest identyczny.
No faktycznie dni bez aktywnych tabsów jest mniej...
No ale w moim przypadku dały mi tak popalić, że już się chyba nigdy nie zdecyduję...
-
ja po Yazie czułam sie fatalnie... wymioty, gorączka, zatrzymywanie wody. teraz stosuje asubtele i dodatkowo kupiłam sobie asequrelle. nie wiem czy to placebo ale czuje sie świetnie, często chodze do ubikacji a i libido poszło w góre :)
-
witajcie :)
ja używam plastrów evra i bardzo sobie chwalę. kupuję je w osiedlowej aptece, ale wczoraj byłam w superphram i z ciekawości zapytałam o cenę, jestem w głębokim szoku! kosztują 36 zł!! prawie dychę taniej niż w mojej aptece. także dziewczyny ze Szczecina - może przyda Wam się ta informacja :)
pozdrawiam
-
Witajcie, ja była na Yasminie, ale sobie nie chwalę, bo miałam książkowe skutki uboczne, o których wiedziałam i których się spodziewałam (kończąc farmację aż za dużo o nich się naczytałam). Aktualnie wszelkie hormony rzuciłam i przenigdy nie wrócę. Jeśli jednak już bierzecie hormony, to polecam Yaz, Yasminy, plastry, ewentualnie krążki dopochwowe, a nie polecam najtańszych tabsów, po których niepożądane mnożyć się mogą z każdym dniem stosowania... Evrę pacjentki w aptece bardzo sobie chwalą. No i nie daje kopa wątrobie jak tabsy, a to duuuuży plus.
-
przyłączam się do tego wątku :)
ja mam YAZ od pol roku i mi dobre sluzy - jedyny minus - drogie cholertstwo
większość środków antykoncepcyjnych jest niestety dość droga...
ja tera używa NuvaRing i jestem mega zadowolona :)głównie z tego że nie muszę pamiętać o łykaniu tabletek ;)
-
hehe to co ja mam powiedzieć jak używam Lady-Comp
hehe niestety za jakość się płaci :)
-
Ja też uzwam NuvaRing,dla mnie bomba ,mimo tego ,ze drogie
-
Ja też uzwam NuvaRing,dla mnie bomba ,mimo tego ,ze drogie
a ile kosztuje dokładnie? ale jakos nie mam do tego przekonania...
ja wracam do pigułek, ale nie chce juz brac Harmonetu...Gin zaproponowała mi Yaz...bierze któras z was go?
polecacie jakis inne...juz wypadlam z tego tematu...najpierw ciaza, potem 1,5 roku karmiłam i przyjmowalam Azalie...i j
-
wiadomo poki nie zaczne brac nie dowiem sie jak na mnie dziala ;)
ale dobrze ze sa opinie pozytywne
jeszcze Gin mi wspominala o Qlaira...mam sie zastanowic...cena tez ma znaczenie, nie powiem ::)
-
dziewczyny, takie pytanie, podobno są jakieś tabletki antykoncepcyjne, które można brać przy karmieniu piersią. powiedział mi o nich lekarz, ale niestety nie zapytałam o nazwę i nie wiem... orientujecie się może co to takiego?
-
Chodzi o CERAZETTE.
-
CERAZETTE. Możesz je stosować również po odstawieniu dziecka od piersi. Co ważne, trzeba je brać non stop. Nie ma tygodnia przerwy.
-
Mam pytanko do dziewczyn stosujacych NuvaRing, chodzi o zastosowanie pierwszego pierscienia - mam b.nieregularne miesiaczki.
Wczoraj pojawilo sie plamienie ale ustalo, do tej chwili miesiaczka nie rozkrecila sie - czy traktowac to jako pierwszy dzien cyklu? glupie rozterki ale mialam dluga przerwę w anty i nie jestem pewna
-
Nie, pierwszy dzień miesiączki, to pierwszy dzień krwawienia, a nie plamienia.
-
moja miesiaczka moze wygladac jak plamenie... lekarka nakazała załozyc wiec od dzis jestem uzytkowniczka Nuva :)
-
Mirena - tak!
Jako kobieta niesystematyczna i zapominalska, odnalazłam swoją metodę. Mam wkładkę od listopada ubiegłego roku i od samego założenia sobie chwalę. Okres podczas którego gin mi założyła wkładkę, ustał już następnego dnia rano - zakładała mi wieczorem.
Od tamtej pory miałam 3 lekkie plamienia w pierwszych trzech miesiącach i już zdążyłam zapomnieć o tym, że kobiety miewają miesiączki. Wszelkie dolegliwości mi ustały.
A zdecydowałam się na nią, bo źle reagowałam na tabletki. Zwykła wkładka mogła by sie nie spisać w moim przypadku.
Przy tej dawce hormonu jaką wydziela mirena czuje się bardzo dobrze, żadnych "efektów" ubocznych. Nawet waga mi spadła do normy, bo cały ubiegłe dwa lata tyłam/puchłam regularnie i doszłam już prawie do 59 kilo ::)
-
Ja mam mirenę już 3,5 roku. Jest super. Nie musze pamietać o niczym. Zadnego łykania, liczenia - jeden minus. Moge kiedy chcę ale nie bardzo mi się chce. Libido jednak słabo. chociaz po 3 latach trochę się porawiło, ale i mniej więcej wiem już, kiedy mam miesiączki bo mimo, że nie krwawię mam wachania hormonalne. Taki PMS.
-
Ja zażywam Yasmin i nie mam po nich żadnych skutków ubocznych. Regularnie mam też robione badania wątrobowe i wszystko jest w porządku
-
Ja po Yaz-ie straciłam ochote na wszystko ;)
Ale większość poleca.
Jeszczę dopiszę - Yaz'u zdecydowanie nie polecam, miałam po nich straszną migrenę
-
Adiana nadal polecasz Mirenę? Żadnych minusów nie zauważyłaś.
Rozważam założenie wkładki.
-
Nadal żadnych. Nadal mam dobre samopoczucie, nadal nie miewam okresów. W sumie zdarzyły mi się chyba 3 lekkie brudzenia. Szczerze polecam.
-
Po miesiącu od założenia Mireny mam torbiel na jajniku 3cm.
Lekarz uspokaja by się nie stresować tym, przepisał dodatkową anty. hormonalną doustną.
Następna wizyta za 3 miesiące.
-
Ja polecam NuvaRing.
-
w nieodpowiednim wątku rozwinęła się dyskusja o spirali, więc doksik Tobie tutaj doprecyzuje, że ja się zatrzymałam na etapie diagnostyki tej dwurożnej macicy, ona w zasadzie wyklucza jej założenie....z tym, ze jeśli mowa o Mirenie to ona wydzielna tez dawki hormonów, jeśli je srednio tolerujesz, to nie wiem, jak by się u Ciebie sprawdziła...są tez spirale bez hormonów, ale ich działanie budzi kontrowersje....
-
No ja tak czy inaczej dostarczam sobie regularnie hormony, więc to też inna rzecz...myślałam, żeby uciec właśnie do czegoś nie-hormonowego.
Czemu wzbudzają kontrowersje?
Czemu widziałam w aptece spiralę miedzianą za 100 zł, 150 zł etc.? I własnie bez hormonów? O co w tym chodzi? Trochę zbyt tanie jak na 3 lata, ale całkiem zielona w tym jestem, tu dziewczyny pisały o 1200 zł i tak się zastanawiam hmm...
-
O przeciwwskazaniach znalazłam:
Przeciwwskazania stosowania wkładek wewnątrzmacicznych
Ciąża lub podejrzenie ciąży.
Wady wrodzone macicy lub nietypowa budowa macicy.
Stany zapalne narządów rodnych (również wyleczone), nadżerki, mięśniaki i wszelkiego rodzaju nieprawidłowości, które wymagają leczenia.
Nowotwory piersi, jajników i macicy.
Choroby wątroby.
Niedokrwistość, niski poziom hemoglobiny i braki żelaza.
Naturalna skłonność do poronień (wysokie prawdopodobieństwo wypadnięcia wkładki).
Czyli ja póki co nie mogę... ale jak się podleczę to może.
A te bez hormonów to jakoś mechanicznie działają?
-
Cena samej wkladki ńie jest duza, wlasnie tak jak piszesz doksik, ok 100 zl. Ale zalozenie jest juz drogie, ale po co przeplacac za cos co nam sie nalezy za darmo? ::)
-
Generalanie spirale działają mechanicznie.
Mirena dodatkowo wydziela małą dawkę hormonu - i tu była dla mnie idelanym środkiem, bo ze względy na zrosty - istniało ryzyko, że zwykła, może być "nieszczelna", przesunąć się itd. Dlatego razem z gin wybralyśmy Mirenę, bo dodatkowo zabezpiecza hormonalnie - i uwaga - dawka hormonu jest minimalna, nie musi przelatywać przez cały układ trawienny, działa od razu wewnatrz - jakoś tam specjalistycznie ??? - więc nie odczuwa się też tego dodatkowo jak np. przy tabletkach - ja tyłam i chudłam, miałam problemy z piersiami i skoki złego samopoczucia. Teraz nic z tych rzeczy nie ma miejsca, czuję się doskonale i dodatkowo trafił mi się bonus w postaci całkowitego braku miesiączek.
Doksik - sama mirena to koszt ok. 500-600 złotych - tak przynajmniej było gdy ja swoją zakładałam, drugie tyle to koszt samego założenia.
-
nie chcę przytaczać definicji z sieci, bo same możecie łatwo poszukać....ale spirala bez hormonów min. zmienia śluzówkę macicy tak, że rozwijająca się zapłodniona komórka jajowa nie może się w nią wszczepić, jeśli ktos przyjmuje, ze życie zaczyna się od momentu zapłodnienia, to ma ona dzialanie wczesnoporonne (oczywiscie jej działanie tez ma za zadanie nie doprowadzic w ogóle do zapłodnienia, ale takowe mozę sie przy niej zdarzyć )
-
Mój gin jeszcze coś mi opowiadał, że przy wkładce bez hormonów mogą się nasilić krwawienia, no a przy Mirenie krwawienia zmaleją. U mnie niestety, nie mam takiego szczęścia jak Adiana i co prawda miesiączki już się nie pojawiają a jedynie plamienia - do przeżycia oczywiście, ale gdzie tu sprawiedliwość? :)
-
hmm troche mi rozjasnilyscie o tych spiralach ...
niestety we wtorek nie moge sie wybrac do gina bo @ sie przyplatala :P
najwazniejsze ze sa spirale po ktorych jest slaba miesiaczka bo ja nie wyobrazam sobie obfitej miesiaczki bez tamponow a slyszalam ze majac spirale nie mozna ich uzywac.
-
A cźemu nie mozna?
-
ogolnie to nie wiem,
czytalam rozne informacje i w sumie roznie pisza, dlatego chce isc do gina po prawdziwe informacje a nie z netu ;)
-
Też się zastanawiam dlaczego nie można.
-
pytalam sie kolezanki z pracy, ona ma juz 5 mirene i mozna uzywac tamponow
jutro ide na konsultacje do gina i niedlugo zakladam.
-
Mogę potwierdzić ze po zwykłej wkładce miesiączki mogą się nasilać. U mnie łba tragedia, dosłownie co godzinę musiałam zmieniać wkładki :/
Teraz tez będę zakładają ale już nauczona wcześniej będę zakładała mierne. Chciałam wszczepiać implanty ale dr odradzil mówiąc ze nie wiadrami jak organizm zareaguje. Miesiączki mogą być rożne i nieregularne
-
Czy ktoś wspomniał ze do Mireny organizm musi się przystosować?
Mojemu zajęło to około roku, z czego pól roku krwawiłam, plamiłam na zmianę każdego dnia.
Gdyby nie lekarz i jego "to normalne proszę jeszcze wytrzymać" dawno bym ja wyjęła.
Spirale zaleca się zakładać podczas okresu wiec Paulincia spokojnie możesz iść do gina.
Tampony można używać ale powinno się uważać aby przy wyjmowaniu nie pociągnąć za "sznureczki" które mogą przesunąć/wyciągnąć wkładkę.
-
czy mirene można porównać do tabletek anty z bardzo mała ilością hormonów? czy zupełnie inna reakcja organizmu na plus dla mirene?
czy założenie jej was bolało?
-
Izunia u mnie było podobnie, choć jak u Ciebie pół roku to u mnie 2 miesiące... Wieczny okres.. Potem przeszło na rzecz plamienia comiesięcznego, ale to jest już do wytrzymania.
Sylwia u mnie na plus na Mirenę :) A założenie mnie nic nie bolało, czułam po prostu jak przy badaniu i tyle. Trwa to 2 minuty i po wszystkim.
-
Mirena ma jeszcze mniejsza dawkę hormonów niż tabletki.
Ja juz nie mogę się doczekać ;)
Ciekawe jak ja zareaguje na nią.
-
ja jakoś sie obawiam zakładania mireny...tylko to mnie przed nią powstrzymuje ;) ale muszę się zebrać w sobie i się zdecydować
-
Mnie bolało przy zakładaniu, ale to sprawa indywidualna.
Mi już przy usg mówił gin że będzie ciężko, takie mam ukształtowanie szyjki.
Ja plamiłam 2,5 miesiąca teraz cisza
-
no właśnie jakoś tego bólu się boję :-\
A jak długo masz wkładkę?
-
Spokojnie, to nie jest ból jak przy porodzie, a poza tym to naprawdę trwa kilka minut. Ja szłam przygotowana na ból a okazało się że nic nie bolało.
-
szczerze powiedziawszy to poród nie bolał mnie tak bardzo jak np.wypalanie nadżerki- to wspominam masakrycznie a trwało sekundę
a jak cenowo was to wyszło? Moja ginekolog powiedziała że załatwi mi mirenę za 500 zł i oczywiście założy za darmo więc chyba ok?
-
Jak taka cena to super. Ja placilam 1200zl, wiec u Ciebie mega promocja ;)
-
Ja zaplace 1300zl, ale to i tak taniej niz plastry przez 5 lat.
-
Za 500 to żeby nie była z jakiejś starej serii :) Żartuję oczywiście, ale serio, dobra cena, tylko zapytaj czy to ta nowsza już - minimalnie mniejsza ta część do zakładania, przez co, lepiej "wchodzi".
Sylwia, nie można porównywać Mireny do tabletek - hormony z tabletek przechodzą przez organizm - wchłaniasz je już w żołądku. Hormony z Mireny sa wchłaniane tylko w macicy, więc nie jesteś nimi karmiona - stąd tak mała jego ilość i w wielu przypadkach, brak reakcji organizmu w ogóle na hormony.
Mnie coś tam zabolało - ale, ja mam macicę w tyłozgięciu - dowiedziałam się przypadkiem podczas zakładania wkładki - ginka się wygadała - wcześniej uznała, że skoro zaszłam w ciążę bez problemu to nie ma co martwić pacjentki. No i ja nie rodziłam - zauważyłam pewną zależność - albo zbieg okoliczności, że kobiety, które rodziły - naturalnie oczywiście - raczej nie odczuły zakładania wkładki.
A ból przy jej zakładaniu - no było to nieprzyjemne, ale bez przesady.
-
Sylwia, nie można porównywać Mireny do tabletek - hormony z tabletek przechodzą przez organizm - wchłaniasz je już w żołądku. Hormony z Mireny sa wchłaniane tylko w macicy, więc nie jesteś nimi karmiona - stąd tak mała jego ilość i w wielu przypadkach, brak reakcji organizmu w ogóle na hormony.
Wiesz, ja stosuję krążki, też niby nie przechodzą przez organizm, tylko trafiają wprost do macicy, a co mi wodę zatrzymały w organizmie, to zatrzymały, czyli działają i tak podobnie jak tabletki, choć nie aż tak drastycznie.
Jakoś strasznie mi brzmi ta Mirena, ja się wstrzymuję na razie.
-
Adiana mi właśnie gin o tym mówił, że kobiety, które rodziły naturalnie nie czują bólu, jedynie jakiś chwilowy dyskomfort. No bo przecież przy porodzie szyjka się rozszerza, więc jest już w jakiś sposób wytrenowana :) a po cc właśnie jest troszkę gorzej. I po założeniu ja już nic nie czułam, a ktoś na forum pisał, że jeszcze jakiś czas po założeniu coś odczuwał, że wkładka musiała się dopasować. U mnie się dopasowała od razu ;)
Doksik szczerze to nie wiem, tak dokładnie to nigdy nie będziesz wiedziała jak zadziałają, dopóki nie spróbujesz na sobie :) Mi wody nic nie zatrzymują, czuję się rewelacyjnie :) Po tabletkach miałam gorzej :)
-
dziękuję dziewczyny za info
unię i tak kwestia jeszcze z dwóch lat bo bliżej nam do starannej niż do zakładania wkładki ale przyznaję ze po porodzie Sebastiana długo o mienie myślałam ;)
-
przemyśle temat jeszcze ;)
Pati koniecznie daj znać jak po założeniu
-
Widzę, że jestem wyjątkowa. ;D Przeczę teorii niektórych ginekologów. Ja po 3 porodach i musiałam w znieczuleniu mieć zakładaną - Ale moje tyłozgięcie jest duże... Ale i tak jestem fanką tej wkładki (ba! Narkoza też mi się podobała - taki zasłużony krótki relaks dla niewyspanej matki ;)) U mnie pół roku plamień /krwawień. Teraz luz, raz na 2-3 miesiące jakieś plamienie chwilowe.
Dziewczyny z mirene - Jak często macie robione usg?
-
Ale usg w jakim celu? Sprawdzenia czy wkładka nadal jest? :) Ja idę za tydzień, ale to ogólnie na wizytę kontrolną. A tak to raz w roku. Wierzę, że usłyszę/poczuje jak wkładka wypadnie, z resztą uważam to za naprawdę wyjątkowy wypadek aby wkładka wypadła. A tak to się tym w ogóle nie przejmuję :)
-
przemyśle temat jeszcze ;)
Pati koniecznie daj znać jak po założeniu
Dam znac jutro jak bylo ;)
A Wasi mezowie czuja ta wkladke? :D
-
Na usg wyjdzie czy utworzyła się torbiel
-
Aniołek nie :) Przynajmniej mój :)
Nie wiedziałam nic o takiej możliwości, ale specjalnie po to nie chodzę.
-
Koleżance się wypieåa dlatego ja nie chce. Bardziej ufam tablet kom.
-
Ricardo, usg żeby się upewnić, że nie ma torbieli. Bo to jeden z możliwych skutków ubocznych. Ja też co roku kontrolnie robię.
-
Pierwsze usg po miesiącu, drugie po chyba 3 a potem co roku.
Czy mężowie odczuwają ? Mój nie, bo nic mi nie wystaje (w końcu jest wewnątrz macicy) - na początku, wąsiki wystawały z szyjki na ok 1 cm. Potem, gdy osiadła jak należy, zniknęły całkowicie. Ale czytałam o dziewczynie, która pisała, że musiała wrócić do gina aby przyciął wąsy, bo jej męża kuły ;D ;D ;D ;D
Okres zatrzymał się w ciągu kilku godzin po zainstalowaniu a ból po naciągnięciu szyjki mnął nagle w ciągu dwóch godzin - skapnęłam się na zakupach, że nic w zasadzie nie odczuwam. I tak jest do tej pory - zapomniałam o okresie - o planowaniu wyjazdów pod tym kątem, przesuwaniu tabletkami itd. Po prostu nic sie nie dzieje - od czasu do czasu lekkie "brudzenia" w zasadzie jednorazowe raz na pół roku może ???
Chwalę sobie bardzo.
-
Naszej jednej forumce wypadła i idac na usg w celu sprawdzenia jak wpkładka siedzi zobaczyła swoje 12tyg. dziecko ;D ;D
-
Ciekawe czemu potrafi wypasc ::)
To jest najgorsze chociaz u mnie tragedii jakiejs nie bedzie :P
Na 17 mam wizyte.
-
Ania dobrze ze jeszcze nie mam zakładać bo po tym co napisałaś chyba bym się roznyslila.
która forummka miała taką akcje?
-
Ania, jak mogła tego nie zauważyć? przecież to nie jest maleństwo.
-
Ania a no tak :) Była jedna "szczęściara" - pamiętam :)
Ale kurcze no ciężko uwierzyć właśnie, jak ta wkładka może wypaść? No i jak można nie zauważyć, to nie jest malutkie. Chyba, że od razu wypadło po założeniu.
-
Jak jesteście np.w toalecie to zawsze wnikliwie oglądacie zawatość sedesu? ;D
-
Nie, ale zawsze czuję, gdy krążek zamierza wypaść. To po prostu czuć.
-
Kolezance nie wypadla tylko jakos sie przesunela, lekarz powiedzial, ze sie wypiela, no i juz nie dzialala antykoncepcyjnie.
-
Maja no raczej nie ;) hehehe, ale chyba słychać coś jak wkładka wypadnie? Tak zakładam :) Chyba, że jest tak głośno że nawet własnych siuśków nie słychać :)
-
To nie było jakoś długo po założeniu, miała mocne krawienia i po prostu nie zauważyła. Widać jest to możliwe.
-
Ale to sa naprawde sporadyczne przypadki w porownaniu do innej antykoncepcji, chodzi o ryzyko zajscia w ciaze.
No i pewnie przy mirenie zalezy od montazu, trzeba to dobrze zrobic i pozniej monitorowac.
-
Jak powoduje kilku miesięczne bezustanne krwawienia i może powodować torbiele, do tego może się przesunąć lub wypaść i i tak emituje hormony to ja podziękuję.
-
Doksik, nie w każdym przypadku :) hehehe, ja o torbielach nie słyszałam, wypytam się gina na wizycie jak się okazuje jutro, a myślałam że we wtorek :) Dobrze, że dzwonią potwierdzić wizytę :) Te bezustanne krwawienia to też róznie bywa. Czasami są, ale w większości przypadków nie. A przesunięcie czy wypadnięcie, no to może się niestety zdarzyć raz na ileś tam przypadków.
Aniu no dobrze, że piszesz, różne rzeczy się zdarzają. Różnie organizm może zareagować na wkładkę.
-
takie to życie przewrotne - najpierw człowiek kombinuje, jak tu świadomie zajść w ciąże, a potem jak świadomie nie powiększać dalej rodziny :) prawda jest taka, że tylko abstynencja daje 100% pewności, przy kazdej innej metodzie jest ten margines błędu, nie każdej kobiecie odpowiada dany rodzaj antykoncepcji i mądry ginekolog powinien nakierowac, a potem odpowiednio monitorować...a tak a propo wiecie, że teraz już po 25 roku życia jest rekomendowane wykonanie raz w roku usg piersi ? Zwłaszcza przy antykoncepcji zwiazanej z hormonami...robicie? :)
-
a tak a propo wiecie, że teraz już po 25 roku życia jest rekomendowane wykonanie raz w roku usg piersi ? Zwłaszcza przy antykoncepcji zwiazanej z hormonami...robicie? :)
No wlaśnie nie....a mam wskazania.....ale jak do onkologii miałam czekać 8 miesiecy to odpuściłam....a teraz chyba pomyslę prywatnie...
-
Melduje sie juz po zabiegu :)
Najpierw Usg, wszystko dobrze, zadnych torbieli itd, blizna ladnie zrosnieta.
Maly zonk byl przy zakladaniu, bo lekarz nie wierzyl, ze mam tak mala macice :P
Zrobil drugi raz pomiar przez Usg, i rzeczywiscie, tylko 5cm ;) ponoc przed porodem takie maja kobiety, a nie po. No ale w koncu zalozyl i nie bolalo. Teraz czuje podbrzusze, ale nie jest to bol. Tak jak po badaniu zwyklym.
Za miesiac kontrola. Mowil, ze mozna plamic przez 2-3 miesiace, a pozniej juz brak miesiaczki powinien byc.
-
doksik ja tez robię prywatnie, bo na nfz to chyba nawet sie nie łapię....raz na rok to nie jest duży koszt, a dobry sprzęt i specjalista potrafi wykryć ewentualne zmiany, które przy samobadaniu są niewyczuwalne...doktor, u której robię, miała już postawionych kilka diagnoz u kobiet okolo trzydziestki, ale można bylo szybko zareagować....
AnioOlek dobrze, ze w miare sprawnie poszło, niech Ci odpowiednio służy :)
-
Wiem, misieńka, moja mama ma fajną specjalistkę, ale ona jest od samego usg, a i tak trzeba iść do lekarza, ale usg robi wybitnie. Także do niej się wybieram, tylko jakoś zebrać się muszę.......a i jajniki by się przydało przejrzeć, jakoś mojemu doktorkowi nie ufam, za często mnie bolą.
-
Dzieki miska, Antek mi sie polozyl na brzuchu i czulam klucie. Pewnie musi sie ulozyc tam w srodku ;)
-
Aniolek trzymam kciuki abys była zadowolona z Mireny :)
A u kogo robicie usg piersi? Tez powinnam isc.
-
doksik nie będę tu sie wymądrzać, ale zwłaszcza jak ma się dzieci, to powinno się o siebie podwójnie zadbac i dmuchac na zimne....
ricardo ja robie w HAHS, nie wiem, czy jest tam wybór, mnie akurat bada dr Grudzińska, bardzo dokładnie "jeździ" po każdej piersi :)
-
Dołączam :) Używam plastrów od 5 lat, i nie mogę się ich pozbyć :P
a tak a propo wiecie, że teraz już po 25 roku życia jest rekomendowane wykonanie raz w roku usg piersi ? Zwłaszcza przy antykoncepcji zwiazanej z hormonami...robicie? :)[/color]
Robię co roku usg cycek, badania wątroby, usg dopochwowe i cytologię :P
Ale ja nadwrażliwa, i mam nadwrażliwego lekarza :P
-
Karola to Ty w dwoch przeciwnych watkach na raz? :D
-
Tam tylko na razie obserwuję :P Jakoś nie mogę się przekonać, że to czas najwyższy :P
-
Ahh, nigdy nie ma odpowiedniego czasu na dziecko.
Ja juz od plastrow uwolniona :D
Zadnych skutkow ubocznych nie ma poki co, plamienie tez ustalo.
-
ooo watek dla mnie ;D. poczytam co to mądrego piszecie
obecnie dumam co tu wybrać pomiędzy plastramia spiralką.
-
Dziś zmieniałam stosowane środki (doktorek mnie pocieszył, że to przez nie nie mogę schudnąć) na inne i stanowczo odradzał plastry, bo...miał po nich przypadki ciąży :D
-
doksik a na jakiej podstawie Ci zmienił? robiłaś badania hormonalne?
jeszcze raz podkreślę, ze dobrze dobrane tabletki same w sobie nie powodują wzrostu wagi czy braku efektów w jej spadku, kluczowe znaczenie ma tu dobrze dobrane odżywianie i ruch :P
-
Krążki ponoć mają jakiś składnik, który może zatrzymywać wodę w organizmie. Sam kiedyś mnie zjechal, jak powiedziałam, że tyję od tabletek, powiedział, że co najwyżej mogę po nich więcej jeść ;) a tu nic, tylko przyznał, że to możłiwe i zmienił na yasminelle.
Miśka, ruchu mam dostatecznie sporo, a dietę trzymam prawidłową ;) zawsze były efekty, teraz w drugą stronę, nie wykluczałam, że to wina krązków, ale doktor uznał, że na pewno przez nie.
-
Tabletki nie powodują tycia tylko zwiększają apetyt.
Moja plastry polecala. Niestety miałam uczulenie, miejsce na klejenia swedzialo, było czerwone i gorące.
-
No przecież tłumaczę, że krązki mają składnik, który może zatrzymywać wodę, słowa mojego lekarza :)
A plastry odradził ze względu na niską skutecznosć ;) a że nie powodują skutków ubocznych to inna bajka, komfort dla użytkowniczek.
Nuvaring ma nawet w ulotce możliwe działania niepożądane: zwiększenie masy ciala
-
ooo watek dla mnie ;D. poczytam co to mądrego piszecie
obecnie dumam co tu wybrać pomiędzy plastramia spiralką.
od dwóch miesięcy mam spirale i juz kupiliśmy skarbonke żeby zbierać na nastepna bo 1300 to jednak sporo na jeden raz, a jak będziemy zbierać to tego tak nie odczujemy :Pno chyba ze zdecydujemy się na trzecie to będzie na wyprawke :P
możn :)a też zalozyc spirale za ok 600 ale wtedy jest prawdopodobienstwo miesiaczki a tego chciałam uniknac ;)
dla mnie spiralka jest rewelacyjna w ogóle nie myślę o antykoncepcji także polecam
-
doksik ok ale na jakim poziomie moze być to zatrzymanie wody -kilogram, dwa? zresztą to akurat można łatwo sprawdzić na Tanicie...wzrost apetytu, a co za tym idzie zwiększony bilans kaloryczny to przyczyna trwałego wzrostu tkanki tłuszczowej...juz chyba pisałam, ale na tych samych tabletkach w ciagu poł roku schudlam prawie 8 kg :P
-
Ogólnie mam 10 kg na plusie, nie jem więcej niż przedtem, a nawet mniej i mniej kalorycznych rzeczy. Ale nie o mnie chodziło, pisałam tylko, że plastry takie...skuteczne :P
-
No ciekawe czy z czasem.sie okaże że to przez nieodpowiednia antykoncepcje. Daj znać.
-
100% skuteczności to ma....abstynencja :P spirale też trzeba regularnie kontrolować, bo zdarzały się i przy nich ciąże (choć odsetek jest bardzo niski)
zasadniczo przed antykoncepcją hormonalną powinno się zbadać poziom hormonów, bo nie każda tabletka czy krążek może służyć (są rożne składy), poza tym a propo zatrzymywania wody to są rekomendowane odpowiednie preparaty wspomagające ten rodzaj antykoncepcji - ale to już zadanie dla ginekologa...
-
Dziś zmieniałam stosowane środki (doktorek mnie pocieszył, że to przez nie nie mogę schudnąć) na inne i stanowczo odradzał plastry, bo...miał po nich przypadki ciąży :D
tylko wstrzemięźliwość ustrzeże Cię przed ciąża ;)
-
No ciekawe czy z czasem.sie okaże że to przez nieodpowiednia antykoncepcje. Daj znać.
[/quote
Ja już po Harmonecie miałam tak samo prawie, tylko nie w takim stopniu, po odstawieniu waga poleciała w dół dość szybko, ogólnie hormony mi szkodzą, więc w sumie jestem pewna, że to przez krążki, ale dam znać ;)
-
Twój lekarz miał po plastrach ciążę, tak samo pewnie po tabletkach, przy spiralach też się zdarza. Tak jak dziewczyny mówią, ciąży nie będzie tylko i wyłącznie przy braku seksu. Żadna metoda nie strzeże w 100%. Takiej jeszcze nie zrobili :P Może za jakieś 50 lat, wymyślą, ale na razie bywają ciąże po każdym środku anty.
Ja na wpadkę liczę od kilku lat i tyłek :P Właśnie minęło 5 lat, jak się obklejam i działa. Tylko jak policzyłam ile wydałam na plastry przez ten czas to mi słabo :P
-
Ja tez podliczylam ile bym wydala na plastry i dlatego etraz mam spirale, taniej mi wyszla. Niestety Karola nie mozesz jeszcze spirali. :P
Mam anty z glowy, nie musze o niczym pamietac, wody w organizmie nie mam wiecej i wszystko jest OK. I brak @ tez jest super!
-
Doksik a do kogo chodzisz?
Nie wiem czy tu było o tym, ale jeszcze istnieje coś takiego jak antykoncepcja podskórna :)
-
A ja się zastanawiam nad spirala ta z mniejszą ilością hormonów. ..u nas ok. 300 zl kosztuje. Ta druga 1000zl. Teraz biorę tabletki w sumie nie przeszkadza mi lykanie ale...zawsze wygodniej.
-
Malina, różnie, teraz do Krakowiaka, czasem do Bartoszyńskiego.
-
To przy spirali w ogóle nie ma @?
-
Roznie, zalezy od kobiety, ja mialam w @ przerwe od pazdziernika do niedawna, kiedy mialam lekkie plamienie, ale miesiaczka tego nie moge nazwac.
Ale ja mam mirene, przy tej zwyklej jest normalnie.
-
Dziewczyny mające spiralę,wracam do tematu tamponów,
moja gin powiedziała że nie powinno sie używać, zdania są podzielone, która z was używa tamponów mając spiralę?
-
No ciekawe czy z czasem.sie okaże że to przez nieodpowiednia antykoncepcje. Daj znać.
Minął tydzień z nowymi tabletkami, waga już drgnęła, brzuch połowę mniejszy, także.... ::)
-
No.to rewelacja! :) Oby to było to! :) a na to wyglada :)
-
Na pewno ;) zupełnie inaczej się czuję w ogóle :) także ten....zaczynamy likwidację 12 kg ;)
-
Dziewczyny mające spiralę,wracam do tematu tamponów,
moja gin powiedziała że nie powinno sie używać, zdania są podzielone, która z was używa tamponów mając spiralę?
Ja tamponów nie używam, raz ze nie muszę a dwa ze nie można wlasnie.
-
Ile u Was kosztuje założenie Mireny?
Dumam nad nią ale od zeszłego roku u mojego gina podrożała 200 zł ;/ teraz kosztuje 1200 zł.
Widzę, że jeszcze ma w ofercie Levosert ale nie znam żadnych opinii.
Mirenę się zakłada podczas okresu? jakoś mega niekomfortowo będę się czuła :P
-
ja zaplacilam wlasnie ok 1200 zł wiec u nas to normalna cena ;)
-
Ja właśnie czekam na @ i będę zakładać. Comiesięczny stres mnie wykańcza ;)
-
Mirenę się zakłada podczas okresu? jakoś mega niekomfortowo będę się czuła :P
Ceny wszędzie takie same, z tego co widzę.
Zakładasz w trakcie krwawienia ale nie tego obfitego, zresztą zadzwoń do ginekologa i on wszystko wyjaśni
-
To tylko podczas krwawienia? Czyli jak karmie i nie mam @ to nie można założyć? A ma któraś ta wkładkę bez hormonów?
-
Można przy karmieniu.
Ja zakładałam trzy miesiące po porodzie (też karmiłam i nie krwawiłam)
-
Mirenę się zakłada podczas okresu? jakoś mega niekomfortowo będę się czuła :P
Ceny wszędzie takie same, z tego co widzę.
Zakładasz w trakcie krwawienia ale nie tego obfitego, zresztą zadzwoń do ginekologa i on wszystko wyjaśni
już dawno mam ;)
-
Dzięki Maju :)
-
Ja właśnie czekam na @ i będę zakładać. Comiesięczny stres mnie wykańcza ;)
Zoya nie chce cie stresować ale jedna z foremek właśnie mam dziś zakomunikować że dzięki wkładkę jest w ciąży.... ;)
-
Ja musiałam odstawić plastry i nie jestem już do nich tak pozytwynie nastawiona. W ogóle do każdej antykoncepcji hormonalnej będę miała uraz przez najbliższych sto lat...
-
Ja po raz drugi mam krążki NuvaRing. Parę lat temu skutecznie zabezpieczyly nas jeszcze na 5 lat po zakończeniu stosowania :p oby teraz tez okazało się tak skuteczne :)
-
Zoya nie chce cie stresować ale jedna z foremek właśnie mam dziś zakomunikować że dzięki wkładkę jest w ciąży.... ;)
no i mam teraz stracha
-
SYlwia serio? Która?
Ja tam ze swojej jestem zadowolona, działa jak trzeba :OK:
-
Jedyne usprawiedliwienie że to się stało po steryd ach .
A wszystkie wiemy że te obniżają antykoncepcja hormonalną.
-
No właśnie wyczytałam, że to wszystko wiąże się z braniem silnych leków...
I monijane miala wkladke zwykla, ja mam hormonalna ktora jest bardziej skuteczna.
-
Ja właśnie czekam na @ i będę zakładać. Comiesięczny stres mnie wykańcza ;)
Zoya nie chce cie stresować ale jedna z foremek właśnie mam dziś zakomunikować że dzięki wkładkę jest w ciąży.... ;)
Że co??????? ;)
-
No właśnie wyczytałam, że to wszystko wiąże się z braniem silnych leków...
I monijane miala wkladke zwykla, ja mam hormonalna ktora jest bardziej skuteczna.
Mam nadzieję, że hormonalna jest skuteczniejsza bo 2 kreski na teście to bylby teraz dramat dla mnie...
-
Mirena jest najlepsza ;D
Vivka... dla mnie teraz też!
???
-
Patka, Mirene trzeba wykupić na receptę, prawda?
-
Oj nie wiem, ja przyszlam do gina i on juz mial.
-
Jola trzeba receptę, no chyba że idziesz do gina, który ma w swoim asortymencie ;) ja też się szykuję na wkładkę, tylko czy to konieczne trzeba podczas okresu? Bo ja karmię piersią i nie wiem, kiedy @ przyjdzie, a nie chcę kusić losu :p
-
Możesz bez okresu.
-
No to super ;)
-
Ja też nie zakładałam podczas miesiączki.
-
Ja też mam w planach Mirenę, właściwie tę mi wybrał gin tutaj. Chciałabym jednak skonsultować to jeszcze z moim ginem w Bydgoszczy;-) jakoś mu bardziej ufam, a że mam mięśniaka w jakimś dziwnym miejscu, to niby mirena najlepsza. Teraz na próbę mam Nova Rings i całkiem dla mnie ok, a mają one ten sam hormon co właśnie Mirena- tak mnie gin poinformował;-))) Ciekawe co powie ten w Bydzi;-) Niestety teraz mi raczej nie założy, bo będę już po miesiączce z Ringiem właśnie ,mam chociaż nadzieję,ze z tym da się wsio zbadać i podjąć decyzję, to następnym razem jak będę w Pl to założę;-) Tutaj to dość drogi biznes, bo wizyta 160 euro plus 200 Mirena....chyba poczekam;-) Choć Ringi też swoją cenę mają....
Zbieram też wywiad o podwiązaniu dla chłopa;-))) Jak macie jakieś info, chętnie się dowiem;-)))
-
Daria ale w pl mirena też ok 1200-1400zl
-
Daria, Mirena kosztuje w aptece ok 140-160 euro a nie 200.. moze zmien apteke ;) (moj gin sprawdzal przy mnie w katalogu lekow z kwietnia tego roku to hurtowa cena to ok 104euro)
a najlepsze jest to ze jesli bys miala medical card to kosztowalaby cie jakies - uwaga! uwaga! - 2,5 euro
rozlozylo mnie to info na lopatki bo po raz kolejny okazuje sie ze oplaca sie byc bezrobotnym ciagnacym co sie da od panstwa.. no ale nieistotne
musze sie umowic na sprawdzenie czy dobrze wszystko lezy bo jeszcze nie dotarlam.. ale po wpisach monijane to wole sprawdzic zawczasu :P
-
Ja nie patrzyłam w aptece;-) tyle powiedział mi gin;-) NIc nie mów z tą medical card;-))) a ty już pracujesz??? bo ja chyba teraz złoże o jakąś kartę skoro przechodzę na" bidowanie";-)
Sylwia tak czy tak jednak w Pl chyba taniej;-) bo tu jeszcze wizyta 160;-) no nie ważne...
-
Ja mam Levosert od marca i poki co wszystko ok ale przyznam sie ze nie wiedzialam ze nie mozna uzywac tamponow :/ 1000 zl dalam
-
Baby można. Ja też mam Levosert ale to bez różnicy czy Mirena czy Levosert- moj lekarz twierdzi, że można.
Ja kilka razy używałam najmniejszego rozmiaru. Chociaż mam nadzieję, że miesiączki już się nie będą pojawiać.
A wy sprawdzacie sobie czy wkładka jest na swoim miejscu? Ja nie.
-
Mi lekarz zabronił stosowania tamponów jak mam mirene ale i tak ich nie potrzebuje bo nie mam miesiączki...
-
Ja Mirene mam od kwietnia zeszłego roku. Zapłaciłam ok 600zl. Gin zakładał mi w szpitalu . Miałam narkoze bo po dwóch cc nie mógł mi założyć w gabinecie bo miałam wąską szyjkę. I tez nie mam okresu.
-
Ja miałam nieustanne plamienie przez pierwsze 3 m-ce... teraz już nie i mam nadzieję, że tak już zostanie ;)
-
Ja również planuję zakup takiego urządzenia, aczkolwiek na razie cena mnie odstrasza :D
-
Ja aktualnie jestem na vibinie. Nie jest drogi, czuję się po nim dobrze i nic nie przytyłam, co najważniejsze. :)
-
Jedną z bardziej nowoczesnych antykoncepcji są pigułki lub inne metody z bardzo niską dawką hormonów, na przykład Vines. Mi Vines przepisała ginekolog ze względu właśnie na rzadko występując skutki uboczne, no i do tego to mója pierwsza antykoncepcja, więc pewnie dlatego tez padło na Vines :)
-
Mój lekarz tez dał mi receptę na Vines, zastanawiam się czy wykupić, jak się po nich czujesz ? :)
-
Dziewczyny jak to jest z antykoncepcja po porodzie?
Planuje wrócić do plastrów (pewnie podobnie jest z tabletkami), na razie. Czy muszę czekac do okresu, zeby zacząć sie obklejac.
A jak jest ze spirala. Tez muszę czekać do okresu zeby mi ja lekarz założył?
-
Ze spirala nie trzeba czekać do okresu, choć podobno mniej boli zakładanie podczas okresu. Ja miałam zakładaną bez ;)
-
Nie wiem czy do okresu musisz czekać ale pewnie do końca połogu już tak żeby macica się obkurczyła i wróciła na swoje miejsce
Ja na szczęście już okres miałam, za tydzień idę do gina i mu powiem żeby tym razem dał mi cos bardziej skutecznego ;)
-
Tabletki brałam zanim dostałam okres, ale takie przy którym można karmić nie te co zawsze.
-
Jesli karmisz piersia to chyba nie mozna plastrow tylko tabletki z tylko jednym.hormonem.
Chyba.
Spirala- moj dr mowi ze musi minac kilka tygodni od porodu zeby zakladac i najlepiej po pierwszej miesiaczce i w trakcie kolejnej bo mniej boli.
Monka a co bralas przy Basi?
-
Monika już? ::)
To ja nie wiedziałam, ze nie kazde tabletki można brać. Pewnie i plastry nie koniecznie ::)
Wizyta za dwa tygodnie, czuje, ze bedzie długa :P
-
Monika już? ::)
no ja nie karmię, więc równiutko 4tyg po porodzie dostałam miesiączkę
Monka a co bralas przy Basi?
Chyba yazz...ale nie pamiętam już ;)
Ale myślę że wrócę do kółka nuva ring bo dla mnie były najwygodniejsze
-
Jak ja przestałam karmić to zaczęłam stosować vines... Bo w trakcie laktacji nie korzystałam z niczego :)
-
aktualnie przy karmieniu cyckiem biorę Limetic.. skutków ubocznych brak ;)
na pewno plastrów nie można ..
-
Czy są tu dziewczyny który wyjęły wkładkę hormonalną ( w celu prokreacyjnym ;) )?
Pati Ty chyba wyjmowałaś?
zastanawiam się po jakim czasie regulują się cykle, nie chodzi mi o sam powrót owulacji ale raczej o regularność.
-
Tak, wyjęłam w maju i dwa trzy miesiące @ się unormował, ale płodnych dalej nie miałam przez podwyższoną prolaktynę, ale co było tego przyczyną to nie wiem...
A teraz chcę znowu założyć :D i po co wyjmowałam? ::)
-
Kyleena - może macie jakieś doświadczenia z koleżanką Mireny ;-) ?
-
A to Mirena na koleżankę? ;D
-
No ma - młodszą siostrę w zasadzie. Nazywa się właśnie Kyleena :D
-
Mi ginekolog powiedział że ta Kyleens to raczej dla kobiet ktore nie rodziły.
-
Ja biorę belare jako że nie karmiłam,mogłam rozpocząć stosowanie preparatu między 21 a 28 dniem po porodzie. W tym przypadku dodatkowa mechaniczna metoda antykoncepcyjna nie była konieczna.
-
Zapytajcie swoich ginekologów o tabletki Vibin. Nie wiem, jak to po ciąży bo nigdy nie rodziłam, ale ja jestem z nich bardzo zadowolona bo dobrze się czuję.
-
ja chcialabym brac tabletki ale strasznie sie boje ze utyje po nich jak moje kolezanki :(
-
Dziewczyny a czy mozna na jeden wizycie wyciagnac stara spiraled I zalozyc nowa?
-
Można, wydaje mi się że to jest wręcz preferowany sposób.
-
To super dzieki wielkie
-
takie polecanie to bez sensu bo tu kwestia hormonów a "ja się dobrze czułam" to niekoniecznie będzie znaczyć że ktoś inny będzie się dobrze czuł po danej antykoncepcji, najlepiej byłoby żeby gin dostosował rodzaj antykoncepcji pod wyniki badań