-
"...Ty i ja spośród tysięcy mocno trzymamy się za ręce.
Niezwykły dzień, doniosła chwila i szept nieśmiały: miły... miła...
Odtąd już razem zawsze i wszędzie, tak miało być i tak niech będzie."
(http://img37.imageshack.us/img37/8081/img7499r.jpg) (http://img37.imageshack.us/i/img7499r.jpg/)
Oficjalnie rozpoczynam odliczanie do mojego majowego ślubu, zapraszam moje "stare" znajome jak i wszystkie nowe forumki.
Nie było mnie na forum dobre 1,5 roku i bardzo wiele się przez ten czas zmieniło, ale nie wszystko odrazu... ;-) Cdn...
-
no to jestem pierwsza:)) witam ponownie:)
-
Mogę też dołączyć?
-
witam i będę podczytywać;)
-
Jestem i ja :hello:
-
będę i ja :D
-
Ja też sie melduję :)
-
jestem i ja ;)
-
to i ja będę zaglądać ;)
-
jeeeee........................... kolejna majówka :D :D :D jestem i ja ;)
-
Lila. Byłam z Tobą (może mało się udzielałam, ale czytałam na bieżąco) w poprzednim wątku i teraz też zamierzam. Jeśli mnie przygarniesz, rzecz jasna ;)
-
To ja też się przyłączę :) Można?
-
Witam :D I baaardzo się cieszę z Twojego szczęścia! Czekam z niecierpliwością na cd. ;)
-
i jeszcze ja :D :D mozna prawda ??? ;)
-
Aaaa, dzień doberek ;D
Miło Cię znowu widzieć :D
-
bubulina, loona, asia, mardewka Jak miło, że mnie pamiętacie ;D ;D
zabawex, maggi-80, justys0101, AnekPiekarek, Mysikróliczek, kasia22, margolka, werka23, Aneczq1987, andzelika - Witam i zapraszam częściej ;) ;)
No więc moje drogie wszem i wobec ogłaszam, że:
8 maja 2010r. o godzinie 15:00 będę ślubować w USC w Wolbromiu.
<zaczne formalnie i pokolei ;D>
Może teraz mały spis co jest załatwione:
Narzeczony: :Zakochany: Dawid :Zakochany:
Data ślubu: 8.05.2010
Ślub: USC w Wolbromiu
Wesele: Dom Weselny "Castello"
Świadkowie: Sylwia & Piotr
Zespół: TOP-MUSIC
Foto: FotoGromala Daniel Gromala
Kamera: To-Top FILM
Suknia Ślubna: Jest Zamówiona;D
Sukienka poprawinowa: Jest zamówiona ;D
Nie mamy jeszcze sporo rzeczy, ale myślę, że powoli braki zostaną uzupełnione ;)
A tak na codzień to pracuję i studiuję zaocznie ;D
-
Ha, ślubujesz tydzień przed moją siostrą ;D
Może teraz mały spis co jest załatwione:
Narzeczony: :Zakochany: Dawid :Zakochany:
A to dopiero niespodzianka :brewki: :hahahaha:
Suknia Ślubna: Jest Zamówiona;D
Sukienka poprawinowa: Jest zamówiona ;D
A jakieś zdjęcia sukienek dostaniemy? :blagam:
A gdzie studiujesz?
Tzn. na jakim kierunku?
-
mardewka twój też Dawid, prawda? ;)
Studiuję na Krakowskiej Akademii im A. Frycza Modrzewskiego w Krakowie,
Zarządzanie, Rachunkowość w zarządzaniu.
Zdjęcie sukienki ślubnej będzie ale chyba jutro...:)
-
mamy tą sama godzinę :hopsa: tylko inny dzień :P :P
-
werka to równe 7 dni po mnie będziesz ślubować ;D
Tylko z tego co widzę to Wy już po cywilnym, a ja będę tylko jeden ślub brać.
-
Dawidów Ci u nas dostatek... ;)
Tak, mój małż to też Dawid...
Chociaż mi raczej chodziło o fakt zaliczenia narzeczonego do kategorii spraw załatwionych :hahahaha:
Zarządzanie, Rachunkowość w zarządzaniu.
Czarna magia... Jak dla mnie ;)
-
Ha ha ha, no bozawsze jak ktośpyta co mam załatwione to mówie i mówie, apoźniej ten ktoś mi mówi- najważniejsze: Narzeczony :P
I dlatego tak napisałam:P
Moje studia mi siępodobają tylko z matematyką mi kiepsko idzie, bo ja w liceum miałam podstawowąi nie szło mi najlpeiej a tu mam rozszrzenie rozszerzonej:P
-
Liluś :przytul:
Cieszę się że wszystko super się układa, powodzenia w przygotowaniach :)
Pozdrawiam cieplutko :-*
-
Czekam z niecierpliwością na zdjęcia sukni :)
-
Adusia co u Ciebie? Jak tam wasze małżeńskie życie? Prowadzisz jakiś wątek żonkowy?
Proszę bardzo, moja sukienka ślubna ;D
(http://www.suknieslubne.pl/images/stories/2010/Sincerity/3542.jpg)
-
Dziękuję za przyjęcie do wątku ;)
Suknia bardzo mi się podoba.
A ja mam tylko jedno pytanie do Ciebie Lila.
Skąd ten pośpiech do małżeństwa? Dlaczego w tak młodym wieku chcesz już być żoną?
Przepraszam za to pytanie, ale ja w Twoim wieku byłam jak najdalej od poważnych deklaracji. Wiedziałam, że kiedyś na pewno, tym bardziej, że byłam wówczas w 3 letnim związku, ale było to w dalekiej przyszłości.
-
Piękna suknia, szczególnie góra :)
Czekamy na historię poznania :)
A korzystając z okazji życzę udanej zabawy Sylwestrowej i wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :drinkuje:
-
I ja tu będę wpadać ;) ;) Opowiadaj wszystko ze szczegółami ;D ;D
W Nowym Roku życzę Ci:
12 miesięcy zdrowia,
53 tygodni szczęścia,
8760 godzin wytrwałości,
525600 minut pogody ducha
i 31536000 sekund miłości ;D ;D ;D
(http://images43.fotosik.pl/242/e8b22892cbd22dcamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
Heeej :) i ja bede podczytywac :). Wszystkiego dobrego w 2010 i czekamy na historie poznania i zareczyn :D
-
Sukienka śliczna :D A kolor jaki ? Biala, ecru ?
-
Suknia śliczna :) taka w moim stylu.
-
Niech na co dzień, nie od święta,
gęba będzie uśmiechnięta.
Niech też zdrowie tęgie będzie
i kasiory niech przybędzie.
Niechaj łaski płyną z nieba,
tyle ile będzie trzeba.
Do Siego Roku 2010!! :-* :-*
-
A zdjęcia z sukienką na sobie nie posiadasz?
Takiego z przymiarek? :brewki:
Skąd ten pośpiech do małżeństwa? Dlaczego w tak młodym wieku chcesz już być żoną?
o ile się nie mylę to wychodziłam za mąż mając tyle lat co Lila 8)
Czy 20 lat to już pośpiech do małżeństwa? :drapanie:
-
Czy 20 lat to już pośpiech do małżeństwa? :drapanie:
Widzę, że Lila ma 19 lat i w moim odczuciu tak właśnie jest. Ale jak wiemy to bardzo indywidualna sprawa.
Jednakże jakkolwiek jest kibicuję Ci Lila w przygotowaniach i zapartym tchem czekam na dalszą część relacji.
-
Jeżeli wie że to ten i jest na to gotowa to wydaje mi się że to że ma 19 lat nie ma znaczenia :)
:-* :-* czwartkowe
-
Lili jestem i ja, nie mogło zabraknąć mnie w Twoim wąteczku.
Bardzo się cieszę z Twojego szczęścia ;D
-
Lilli jestem i ja! Bardzo się cieszę, że tak fajnie wszystko sie ułożyło!
Suknia śliczna, tylko chciałabym ją zobaczyc na Tobie :)
-
i mnie tu nie mogło zabraknąć :D :D
cudna suknia :o
-
Monika, Ilonka, Basia :skacza:
Loona co do mojego wieku to 19 miałam do wczoraj:P
A tak poważnie to w kwietniu kończę 20 lat.
Wiem, że to nie bardzo dużo.
A czemu decyduję się na małżeństwo?
Bo przyjęłam oświadczyny, a nie chce przedłużać narzeczeństwa.
Kiedyś jak nie które z Was pamiętają, byłam jeszcze młodsza i narzeczeństwa miało trwać 13 miesięcy a trwało 7 i się rozwaliło.
Dziś jestem bardzo szczęśliwa, że tak się stało.
Wtedy faktycznie nie byłam gotowa, a swój związek opieraliśmy na oszukiwaniu się, że "na pewno będzie ok". Ale na szczęście w porę przerwaliśmy tamten ciąg.
Nie chce za bardzo tego wspominać ale potem dużo czasu upłynęło zanim w ogóle mogłam pomyśleć o ślubie z kimkolwiek.
Na początki związku z Dawidem to słowo: ślub, żona itp wywoływały u mnie atak płaczu.
No ale teraz już mi przeszło, cieszę się ślubem i w ogóle.
Co do sukienki to nie mam żadnego zdjęcia oprócz tego które Wam wstawiłam.
Szczerze mówiąc to gdybym wybierała ze zdjęcia to na tą sukienkę bym się nie zdecydowała. Ale w rzeczywistości jest piękna ;D
To zdjęcie ani trochę nie oddaje jej uroku.
A to kolekcja SINCERITY 2010 i innych zdjęć nie ma.
A zamówiłam ją 30 listopada,więc pewnie jakieś przymiarki będą w kwietniu dopiero.
Kolor będzie biały ;D
Bardzo długi post mi wyszedł.
Historia poznania będzie może jutro bo dziś z rodzicami jadę do przyszłych teściów w gości ;)
-
Dotarłam i ja do watku odliczeniowego :hello:
Fajnie, że tak szybko poukładałas sobie od nowa życie, trzymam kciuki i będę zaglądać regularnie:)
-
Witam, mogę i ja dołączyć? Wcześniej "Cię" nie podczytywałam, ale teraz z chęcią dołączę! :)
Na początek może: SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! :)
No i dodam, że ja też miałam 20 lat jak wychodziłam za mąż :P W kwietniu skończę 21 ;) I nie uważam żeby to był wiek za młody itd, do podejmowania takich decyzji :)
Pozdrawiam serdecznie! :-*
-
I ja się tu dołącze jeśli można ;)
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku ;)
-
Patrycja, Magda- Zuza, Magda, Justyna witajcie ;D
Ja właśnie wróciłam od przyszłych teściów, pogadali sobie z moimi rodzicami, bardzo fajna i miła atmosfera ;D
Dzisiaj to już Wam za wiele nie opowiem.
A co do wieku za mąż pójścia to myślę, że każdy ma swój czas :D
My narazie zamierzamy się sobą nacieszyć. Nauczyć się bycia w związku, mieć zobowiązania itp.
Dzieci planujemy jak skończe studia, więc myślę, że nie rzucam się na bardzo głęboką wodę ;D
-
No pewnie, nikt nie powiedział że po ślubie to już tylko dzieci i rutyna :P ;) ;) ;)
-
Cześć Lila super ze wrociłas ;D i gratuluje odliczanka ;D ;D ;D
-
Witaj Lila, bardzo się cieszę, że odnalazłaś tego jedynego! Życzę Wam szczęścia!
-
i ja się melduję!
będę napewno podczytywać!
-
Będę podczytywać ;D
Piękna suknia
-
czekamy na historię poznania ;)
-
no właśnie ;) Lila gdzie jesteś ? Opowiadaj nam tu jak poznałaś swojego PMa :)
-
ja tez jestem :)
dużo szczęścia w nowym roku :-* :-* :-*
sukienka jest śliczna :)
-
Lila jestem i ja :hello:
Cieszę się, że w końcu jesteś naprawdę szczęśliwa i czujesz, że Dawid to TEN ktoś, TEN właściwy, TEN jedyny :skacza:
Życzę Wam szczęścia w nowym roku i kibicuję w przygotowaniach do TEGO jedynego dnia :-* :-* :-* :-* :-*
-
Jestem i ja, jeśli można :hello: :hello: :los:
-
:-* :-* niedzielne
-
Niedzielne :-* :-* :-* :-* :-* :-*
-
Witaj Lili! :) czasem zastanawiałam się, co słychać u Ciebie.. :) cieszę się, że jesteś szczęśliwa i że już za tak niedługo ślubek!!! ;)
Co do sukni - jest rewelacyjna - i jak dla mnie, jest ona też ładniejsza niż Twoja poprzednio zamówiona.
A maj to piękny miesiąc ;)
Teraz tylko życzę owocnych przygotowań, a także powodzenia na studiach! miło, że wybrałaś Kraków.
-
a także powodzenia na studiach!.
I na zbliżającej się sesji 8) :evil:
-
Sylwia, Karolina, Asia, Kinga :-*
Witam też "nowe" znajome :-*
Jestem teraz w pracy to będę Wam pisac po kawałku co i jak było.
Dziekuję za słowa pochwały dla mojego wyboru sukienki. Ona na żywo jest sto razy piekniejsza, bo te modelki to jakoś nie pokazują prawdziwego jej oblicza.
Co do sesji... Strasznie się boję... Moze dlatego, że jeszcze nigdy tego nie przerabiałam:P
Całusy na cały tydzień :-* :-*
-
A zatem czekamy na ciąg dalszy.
A sesji się nie bój. Nie taki diabeł straszny.
-
Pierwsza sesja to pikuś ;)
Taki wstęp do letniej ;) Będzie dobrze! :)
-
Dziękuję Wam za pocieszenie, troszkę mi lepiej :P
Za nim będę opowiadać mam sprawę do dziewczyn które już ślubowały.
Potrzebuję odkupić:
-halkę,
-welon,
-dziadem,
-bolerko.
Jesli nigdzie tego nie upoluję to kupię nowe.
No i welon i bolerko to w kolorze białym.
jak macie jakieś oferty dla mnie to prosze o zdjęcia ;D
-
Magda a halkę masz??
-
Aha, a w mojej jest kilka warstw tiulu, ale trzeba halę. jak coś to się zgłoszę.
W sumie chyba wiekszość dzieczyn miała sukienki niebiałe. No i teraz szukam...
-
Można jeszcze dołączyć do odliczanka? Baaardzo mi się Twoja sukienka podoba :D
-
KaKa85 Witaj :-*
A Ty juz swoją wybrałaś?
Moja jest z kolecji SINCERITY 2010 numer 3542.
No tak właśnie z tymi sukienkami jest, mnie właśnie w białej lepiej, bo w ecri wyglądam tak niewyraźnie.
-
:D tak wybrałam, i też nie mam białej, tak jak *Magda* wybrałam waniliową ;)
-
Lili- ja też jestem w twoim wątku :) nieraz się zastanawiałam ,co u Ciebie, ale dzięki nk widziałam ,że jesteś szczęśliwa :)
w ogóle wybrałaś piękną suknię :)
-
Lili zerknij do mojej relacji, jak Ci się spodoba mój welon to dam Ci namiary bo cena była śmiesznie niska :D
-
Ewelinka:-* :-*
Iza daj namiary, moze coś od nich wybiore, chciałabym welon tak do 100 zł.
-
Cześc kochana :) Jestem i ja :) Cały tamten watek byłam z Tobą.... więc pewnie i teraz tak będzie :)
Gratuluję i cieszę się że jestes szczęśliwa!
-
Gabrysia bardzo sie ciesze, ze jesteś ;D ;D ;D
Miałam Wam opowiedzieć jak się poznaliśmy...
Hm...
Bardzo długa historia.... :P
No więc dawno temu... Jakoś może w wiosną 2008 kolega pokazywał mi na NK swoich kolegów którzy są mojego wyznania.
Dla "nowych" znajomych - jestem Świadkiem Jehowy.
No i tak mi Dawid wpadł w oko, ale nie było żadnych okazji, żeby się spotkać i pogadać, zapoznać. Marne szanse....
I tak mijał czas... Aż w styczniu rok temu na nasze zebranie przyjechały cztery osoby z innego zboru.
(czyli mówiąc jasniej tak jakby na msze przyszedł ktoś z innej parafii.)
No i to były dwie dzieczyny i dwóch chłopaków, a jednym z nich był Dawid a drugi to Piotrek- o nim usłyszycie poźniej...
Ale wtedy nic się nie stało, standardowe jak z wszystkimi "cześć- cześć" i dalszy brak kontaktu....
-
:tupot: czekam na ciąg dalszy...
-
:hello: witam i ja w Twoim wąteczku ;D fajnie że wróciłaś i cieszę się że jesteś szczęśliwa :)
bardzo śliczną suknie wybrałaś :)
-
Witaj Asiu :-*
No to kolejna część...
Chyba muszę dodać, ze widałam go kilka razy wcześniej na żywo ale nigdy nie rozmawialiśmy. A nasi rodzice znali się z widzenia.
Później jakos napisałam do niego ze dwie wiadomości na NK właściwie o niczym nawiązując do ciotki która kiedyś kolegowała się z jego rodzicami.
No i tak sobie było dalej nic...
Poźniej byłam tydzień na Słowacji, w feriie zimowe. Leczyłam złamane serce po kolesiu który był ze mną na studniówce i okazał się strasznym bucem.
No i tak minął luty i marzec.
12 kwietnia 2009 będą na takim wiekszym zgromadzeniu szłam na przerwie z siostrą takim wielkim korytarzem.... No i widzę, że idzie... Mało myślać stanęłam przed nim i mówie:
- PAMIĘTASZ MNIE???
...
-
No, no...odważna jesteś ;D :D :D
-
No odważna ale brawo :) :-*
-
12 kwietnia 2009 będą na takim wiekszym zgromadzeniu szłam na przerwie z siostrą takim wielkim korytarzem.... No i widzę, że idzie... Mało myślać stanęłam przed nim i mówie:
- PAMIĘTASZ MNIE???
...
:hahahaha:
Zgromadzeniowe podrywy ;D
Oj, ile razy się to przerabiało :D
-
eh, kobiety to straszne uwodzicielki ;)
-
Witaj Lila, jak miło cię znów czytać, gratuluje ułożenia sobie życia no i studiów, bo z tego co pamietam, to nie bardzo byłaś do tego zapalona ;)
-
Lilaaaaaaaaaaaa dawaj daaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaalej :P :P :P :P :P
-
mardewka przynajmniej wiem kogo podrywam ;D
Marta :-* fajnie Cię widzieć!
Nie paliłam się do studiów, ale potem mi przeszło i teraz się do sesji tylko nie pale ;D
No to kolejny odcinek telenoweli :P
-Pamiętasz mnie?!
-Pamiętam...
-To jak mam na imię?
-Lila. Sorry ale myszę lecieć, spieszę się. Cześć.
-No cześć...
Do dziś pamiętam te rozmowe. I sobie poleciał.
A ja poszłam dalej i sobie myślę: No to dalej NIC!
I już jak wychodziłam, żeby jechać do domu żegnałam się z Szczepanem który był z nami na Słowacji, akoło niego stał Piotrek.
Piotrka znałam teżz widzenia, więc napisałam do niegpo na NK i zaprosiłam na ognisko które było planowane na 18.04. i... nie przyjechał...
-
no no odważna kobitka z Ciebie ;)
ale co było dalej ;D
-
No i nie przyjechał ten Piotrek na toognisko, ale umówiła się ze mną na niedziele ;D
Powiedział, żebym wzięła ze sobą jakąś koleżankę bo On już z kolegą się umówił.
No to wzięłam siostre bo jakoś nikt inny mi do głowy nie przyszedł.
Nastała niedziela,godzina 14:00, widze Piotrka i jego kolegę.
No a kto był tym kolegą??? ....
-
Dawid ;D
-
justys0101 już odpowiedziała ;D
-
Kurczaczek, to Wy stosunkowo krótko razemjestescie,musiało sie dziac, co/?
-
Oj i co było dalej ? ;D
PS. Jak tylko zobaczyłam Twoje odliczanie to się zastanawiałam czy Twój narzeczony też jest Świadkiem Jehowy :)
-
O ja Cię! Lila! Ale historia! Na serio, prawie jak z telenoweli :) Tyle, że tu będzie happy end, a tam nie zawsze ;)
-
mardewka przynajmniej wiem kogo podrywam ;D
Ha, co ciekawa, ja i Dawid po kilku latach spotkaliśmy się też po zgromadzeniu, jak wracaliśmy z międzynarodowego ;D
-
Telenowela jak nic ;D ;D
-
i ja sie melduje, bede podczytywać.
-
Witajcie w kolejnym dniu pracy :P
margolka Dawid jest ŚJ, gdyby nie był nie byłoby szans.... Skończyło by się tak jak dwa lata temu.
Ale bym Was zakoczyła gdyby tym kolegą nie był Dawid, co??
No ale to był Dawid ;D ;D ;D
No sobie spacerowalismy, Ja w sumie z Piotrkeim, siostra z Dawidem... no ale potem doszło w koncu do zamiany. Siostra zna mnie i wiedziała o co chodzi :P
Gadka szmatka i tyle.
A dodam Wam, że ja wtedy szukałam kogoś na wesele które miało być w lipcu....
Potem pare spotkan, pare wyjazdów już w trójkę, ale nadal NIC. Chyba mi się bardziej wydawałao, że Piotrek coś do mnie niż Dawid.
Zblizały się matury, a ja w towarszytwie chłopaków sobie grilowałam, i właśnie 2 maja na takim jednym grilu Dawid powiedział, że na poczatku lipca jedzie z znajomymi w Bieszczady, a ja wtedy:
- CO??!!
I mu powiedziałam, ze chcę go na wesele zaprosić, ale ja jeszcze sama nie mam zaproszenia.
Potem zaczął się szał maturalny.
W poniedziałek po j. polskiem dostałam od D. sms co robię w najbliższą sobotę tj 9 maja?
No ja oczywiście nic nie robiłam :P
-
Ale cudna historia !!!!!! Czytam z zapartym tchem.... ;D CO BYŁO DALEJ??
-
Dalej! Dalej! Dalej! :tupot: :tupot: :tupot:
-
I mu powiedziałam, ze chcę go na wesele zaprosić, ale ja jeszcze sama nie mam zaproszenia.
:hahahaha:
Dobre ;D
-
Ale nam dawkujesz
-
I co było w tą sobotę 9 maja ?? ;D ;D ;D
-
No to On mi wtedy powiedział, ze chciałby, zebym poszła z nim na wesele do znajmych które właśnie było 9 maja.
Troche byłam w szoku bo jest poniedziałek a ja w sobotę mam iść na wesele...
No ale bardzo sie ucieszyłam ;D ;D
Ja też w pracy jestem i piszę do Was jak szefowa u siebie siedzi, a to człowiek który ciągle do nas przychodzi.
-
Ja też w pracy jestem i piszę do Was jak szefowa u siebie siedzi
Pracujesz? Więc kolejna zmiana bo wtedy z tego co pamiętam miałaś przejąć interes rodziców, prawda? Gdzie i co robisz?
-
loona może kiedyś i przejmę, ale narazie moi rodzice wyszli z założenia, że jestem dorosła to mogę się sama dorobić i poszłam do pracy. i nie zamierzaja mi nic dawać.
a pracuje w centrum szkoleniowym, ale szukam innej pracy.
Tutaj mam umowe o dzieło i 40 zł za dzień.
-
No pewnie, ze fajnie, potem nikt nie powie, że na jego krwawicy się dorobiłam.
Studiuje rachunkowość więc może kiedyś jakieś biuro sobie otworze.
No to nastało wesele... fajnie się bawilismy.
No a po tym weselu w nocy sobie siedzielismy w aucie i się stało....
Tzn zostalismy parą :P :P :P
Czyli od 10 maja 2009 jestesmy razem ;D ;D
-
I praktycznie w rocznice odkąd jesteście parą weźmiecie ślub :D :D :D
-
Szybciutko to Wasze weselicho ;D ;)
-
No tak akurat sala była wolna i wyszło, że na rocznice ;D
A teraz chcecie historie zaręczyn? :P
-
Super historia :) :) :)
Super, że znalazłaś miłość w swoim wyznaniu, mój były znalazł sobie dziewczynę właśnie ŚJ i nie potrafili się w ogóle dogadać, oboje bardzo się męczyli, wiadomo, różne poglądy, tradycje i mnóstwo innych spraw. Chociaż osobiście poznałam tą dziewczynę i nie widziałam w niej nic z tego, co on o niej do mnie mówił. Mało tego, super się z nią dogadywałam, nie wiedziałam gdzie on widzi problem! No, ale mój były był człowiekiem który wszędzie znajdzie coś co mu nie pasuje, i pewnie stąd te ich spory!
Teraz zaręczyny! :)
-
to czekamy na opowieść o zaręczynach ;)
-
Czekamy!!!! ;D
-
Pytasz a wiesz ;D
Historia jak z filmu :P
-
Lili, ja wiem, że to nie wypada pytać, ale czemu sie tak pospieszyliście? czy jest jakiś powód? 8)
-
A tu zdjęcie jeszcze z tgo wesela, Piotrek Ja i Dawid.
(http://photos.nasza-klasa.pl/3846787/37/other/std/f6ec63c7e1.jpeg)
-
Nie widze fotki :-\
-
dokładnie nie ma zdjecia
-
W domu Wam te fotkę wstawie, bo tutaj coś się nie da.
Marta dlaczego spieszy?
-
Marta082008. Przejrzyj pierwsze dwie strony wątku. Zadałam to samo pytanie :P I Lila odpowiedziała.
-
Zdjęcie pierścionka też poprosimy :)
-
Hihi, widzę, że jest kilka dziewczyn które intryguje mój młody wiek i staż związkowy.
Myślę, że poporstu skoro chcemy to czemu nie?
No to przechodząc do dalszej historii...
Spotykalismy się, gadaliśmy o przyszłości ale nigdy konkretnie. Najpierw musiałam sówj strach pokonac i te ataki płaczu. W sumie przeszło mi dopiero jak opowiedziałam D. co kiedys sie wydarzyło ze slubem. Zrozumiał i wtedy mnie pocieszył i od tej pory mi przeszło ;D
No i tak mijał czas, aż zblizała się nasza półrocznica.
Tak sobie pomyślałam, że pewnie wtedy mi się oświadczy, bo tak by wynikało z naszych rozmów.
-
Ja tu myslę o jakis dzieciach czy co ;)
Ilonko, ale ja się nie pytałam o wiek młody, tylko o staz związku właśnie, dlatego mi bejbik do głowy wpadł ;D
Choć w sumie nie wiem czemu , bo przeciez Lila napisała, że dopiero po studiach dzieciatka ;D
Lila, a powiedz czy sie nie boisz troszke? ja nie pisze tego żeby cie krytykowac czy coś, ale z ciekawości,bo ja miałam stres nawet po tych 5 latach bycia razem czy to juz czas, a wam to roczek stuknie po slubie zaraz, wiec sie zastanawiam jak sie czujesz z tym, czy nie masz stresu, czy jesteś pewna na sto procent, czy tez wahasz się (jak każda panna młoda ;) ) tylko mnie źle nie zrozum, ale to jest fascynującedla mnie ::)
-
Marta trzeba było tak odrazu :P
Tez pomyślałam, że o to pytasz, ale nie chciałam wyskoczyć :P
W ciąży nie jestem. Dzieci owszem, ale po studiach. Narazie nas nawet nie stać.
A poza tym jestesmy bardzo młodzi, ja mam 20 lat a D. 22lata.
Czy się boję?
Hmmm... Chyba narazie nie...
Urządzamy się powoli, tzn rodzice robią nam remont.
Chciałabym już razem mieszkać, ale nie wiem czy na poczatku nie będzie jakichś sprzeczek.
-
Lila, sprzeczki mogą być nawet jakbyście zamieszkali ze sobą mając lat 30. My mieszkamy razem odkąd poszłam na studia (miałam 19 lat?), zaręczyliśmy się jak miałam 20, a pobraliśmy 1,5 roku później i po 8 m-cach od ślubu urodziłam, miałam 22,5 lat. Czy za szybko? Może i tak, ale nie sądzę, że czas zmieniłby relacje między nami...no może bardziej racjonalnie podchodzilibyśmy do pewnych spraw, ale teraz tak jest. Jesteśmy razem 9 lat i wg mnie zgodnym małżeństwem. Wiadomo, że są kłótnie, sprzeczki, ale "kto się czubi ten się lubi". Są dni gorsze i lepsze. Nie żałuję swoich decyzji i jest mi z tym dobrze. Mieszkamy bez rodziców (i chwała Bogu), 40 km od nich, nikt nam się w nic nie wtrąca, a jak próbuje szybko gaśnie, bo jesteśmy dorośli, sami na swoje potrzeby zarabiamy i nikomu nic do naszego życia. Mogą sugerować, ale i być świadomi, że i tak zrobimy jak chcemy.
Gdzie będziecie mieszkać po ślubie? Dawid pracuje?
-
, obydwoje mieszkalismy przed naszym zamieszkaniem osobno, bez rodzicow, kazdy mialo swoje przyzwyczajenia - i byly sprzeczki - teraz tez sa - mysle ze tego nie unikniesz[/color]
My także nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. I jak już zamieszkaliśmy to nastąpiło tak niesamowite zderzenie z rzeczywistością że ja po pół roku ślubu "rządałam" rozwodu i wyprowadzki męża do mamusi ;D
Ale po okresie wojen nastał błogi spokój. I mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że teraz jest super. Myśli rozwodowe porzuciłam.
Tak więc każdy przez to musi przejść. Ale jeśli obojgu zależy to wychodzi się z tej potyczki z tarczą :)
-
martyna nie mogę Cię rozgryść... My się znamy czy nie?
Nie masz żadnego suwaka, avatara ani nic i nie wiem.
Co do sprzeczek to napewno bedą. Ja jestem bardziej taka , że chce postawić na swoim. Dawid chyba woli ustapić, żeby nie było awantury ale też ma swoje zdanie.
Mieszkac będziemy niestety z rodzicami.
będziemy mieć pokój, kuchnie, łazienkę i osobne wejście.
Ogólnie nie mogę narzekać bo teraz nas nie stac na nic więcej.
Ja zarabiam 800 złoty, Dawid 1200... Przy tych zarobkach nie mamy szans na swoje iść, ale mam nadzieję, że się to zmieni ;D
-
Byłam z Aśką u Ciebie w rewalu :) suwaki i awatarki zniknęły, a nick zmieniłam.
-
Ha! Tak myślałam, ze to Ty ;D
Ale nie byłam pewna :P
-
Spoko, już trochę czasu minęło :)
-
Myślę, że poprostu każdy musi się "dotrzeć".
-
To na pewno jest normalne, chyba cos byłoby nie tak ze związkiem jeśli nie byłoby sprzeczek,znaczyłoby to moim zdaniem, że dwojgu ludziom na sobienie zależy
-
Każdy ma swoje upodobania i tzreba się dopasowac, na coś przymknąć oko, czegoś się nauuczyć.
Myślę, że damy radę ;D
-
Witaj Lilli.
Miałam podać Ci namiary na sprzedawcę na allegro u którego kupiłam welon, ale niestety wszystkie dane z 2008 mam wykasowane.
Jak znajdę chwilę to przejrze oferty all i może go znajdę ::)
-
Iza dzieki, ale już nie trzeba. Dziś kupiłam welon i halkę na allegro.
Potem wam wstawię fotkę.
A nikt już nie chce dalej wiedzić jak to było z zaręczynami??
-
Ja chcę i chcę fotki-wszystkigo ;) :D ;D ::)
-
O taki welon sobie zamówiłam.
(http://www.fothost.pl/upload/09/40/18913be3.jpg)
-
A nikt już nie chce dalej wiedzić jak to było z zaręczynami??
ja chce :D
-
No i jak się okazało- oswiadczyny nie były na półrocznice.
31 października D. zabrał mnie do parku krajobrazowego gdzie bylismy tydzień po weselu.
Na sam poczatek tego pieknego dnia zdąrzylismy sie ostro posprzeczać, ale potem na naszych ulubionych skałkach Dawid zapytał, czy zostane jego żoną, a ja nie chciałam przedłużać chwili oczekiwania na odpowiedź i sie odrazu zgodziłam ;D
Rodzina była troche zdziwiona, ale potem zaczeło sie wariactwo z wybieraniem terminu i stanęło na 8 maja ;D
-
Każdy musi się w związku dotrzeć, gdy przychodzi czas na mieszkanie razem!
Fajnie, ze rodzice Wamp pomogą póki co :) A potem, małymi kroczkami, pójdziecie na swoje :) :) :)
A miałaś nam jeszcze jakąś fotkę wkleić która nie była wcześniej widoczna :D
-
ale fajnie się złożyło, że praktycznie na rocznicę będziecie ślubować :D
fajniutki welon i czekam też na zdjątko :)
-
Ha, czyli oświadczyny były szybciej niż półrocznica :D
Też czekam na tę fotkę, która się nie pokazała :)
-
Czekam na fotkę która się nie wyświetla ;)
Rzeczywiscie bardzo szybko zdecydowaliście się na ślub , nie mówie tego w złym znaczeniu , rozumiem że każdy robi jak uważa, też mam taki przypadek w rodzinie gdzie nawet nie po roku znajomości był ślub i wesele ;) Nadal są zgodnym i kohcając małżeństwem a niedługo będzie 5 lat od slubu ;)
zreszta ja i mój mąż też nie mieliśmy jakiegoś długaśnego związku przed ślubem ;)
Mam nadzieje że się nie obrazisz za serię pytań - jak zareagowali rodzice na chęć tak szybkiego zamążpójścia czy w przypadku Dawida ożenienia się ?? ;)
-
A to nie jest tak, że ŚJ tak z zasady młodziej i szybciej się żenią - co jest spowodowane tym, żeby móc ze sobą sypiać?
Przepraszam, że tak tu o tym pisze w Twoim wątku Lili, ale akurat tak mi się skojarzyło..
Co do wątpliwości co do zamążpójścia, o którym pisze marta082008, to nie uważam, że każda PM ma taki strach :P ja tam byłam pewna, że chcę wyjść tylko za mojego mężulka i nie miałam wątpliwości :)
-
A to nie jest tak, że ŚJ tak z zasady młodziej i szybciej się żenią - co jest spowodowane tym, żeby móc ze sobą sypiać?
Generalizując, można tak powiedzieć.
Choć nie jest to regułą, że każdy 18/19/20- latek bierze od razu ślub.
Ale u nas sypianie ze sobą przed ślubem jest delikatnie mówiąc niewskazane ;)
A może raczej niedozwolone 8)
Miłego dnia :-*
-
Witajcie :-*
W domu nie mogłam wstawic fotek bo internet nie działał.
A to nie jest tak, że ŚJ tak z zasady młodziej i szybciej się żenią - co jest spowodowane tym, żeby móc ze sobą sypiać?
No to tez jest jedna z przyczyn :P
Co do reakcji rodziców, to w sumie nie maja nic przeciwko. Oswoili sie ;D
-
Ale w wierze katolickiej też tak jest...i nie sądzę, że wszyscy trzymają się tych reguł :P
-
Co racja to racja... :P
-
Ale wiara katolicka jest przekazywana po rodzicach i każdy robi jak sobie sam chce.
A wybór mojej wiary i chrzest jest świadomym wyborem podejmowanym osobiście.
Więc jaki byłby sens przyjęcia wyznania a potem łamania zasad?
Wiadomo, ze są osoby które się wyłamują ale wtedy są wykluczane ze społeczności. i nie mogą sie identywikować z ŚJ.
-
Ano masz rację.
A powiedz mi jeszcze jedno...mam koleżankę, która jest ŚJ i wyszła za mąż za katolika...mieli ślub cywilny i co? Musieli podjąć decyzję, na którą wiarę przechodzą? Nie utrzymuję z nią od jakiego czasu kontaktów, ale zastanawia mnie to.
-
Lili bardzo mi się podoba, że możesz świadomie przyjąć chrzest i wszystko co związane z wiarą. Myślę, że dopiero mozliwość takiego wyboru generuje prawdziwą wiarę. W katolicyźmie jest tak, że jego początki u danej osoby nie zależą od niej samej i to już jest nie tak wg mnie dlatego ludzie katolicy ciągle łamią zasady bo przecież sami osobiście się na nie nie godzili...
Co do wieku to ja uważam, że jeśli się czuję to coś to nie warto czekać tylko trzeba działać! Carpe diem- to moja zasada! Ciesz się każdą chwilą bo następnej możesz nie dożyć- tragiczne to trochę ale nauczylam się tego po śmierci taty. I uważam, że jeśli oboje tak czujecie to nie ma się co zastanawiać...
My też mieliśmy podobną sytuację- w sensie krytykowania szybkości decyzji. Po 1,5 miesiąca odkąd zaczeliśmy być razem zamieszkaliśmy ze sobą! W sumie po 2,5 miesiąca znajomości!!!!! Znajomi się za głowy łapali i nawet "życzliwi" przyjaciele R. mówili, że go kopnę w d... i że to nie zda egzaminu. A jest cudownie od ponad roku i NIE ŻAŁUJĘ. Więc kibicuję Wam z całego serca i rozumiem :).
-
Kinia, ja nie pisałam że nie byłam pewna, że to ten, tylko czy to już czas, a to różnica moim zdaniem ;)
Co do ŚJ, ostatnio miałam taką przykrą sytuację, że na zabieg do nas przyszedł ośmiolatek z rodziny ŚJ(o czym nie wiedzieliśmy) i okazało się że dzień wczesniej miał urodziny. Podczas zabiegu strasznie płakał to chcielismy odciągnąć jego uwagę od zabiegu i zaczęliśmy wypytywac co dostał na urodziny i czy torta miał, a on w jeszcze większy płacz. Cóż, chyba nie do konca jest tak że ŚJ sami decydują o swojej wierze... Ten maluch na pewno nie sam zdecydował, że nie bedzie obchodził urodzin...
-
:martyna: nie musieli wybierać, kazde może zostac przy swoim wyznaniu. Ślub cywilny jest formalnym państwowym ślubem który łaczy bez narzucania religijnych przekonań.
marta082008 no to dziecko napewno nie wybierało w co będzie wierzyć bo jeszcze jest za małe, ale jak dorośnie będzie mogło okreslić czy chce urodziny czy nie, czy chce być katolikiem, ŚJ czy buddystą, to zależy tylko i wyłacznie od niego.
A jak jego rodzice są ŚJ to nie obchodzą urodzin, a on napewno dostaje prezenty ale nie z okazji urodzin.
-
:martyna: nie musieli wybierać, kazde może zostac przy swoim wyznaniu. Ślub cywilny jest formalnym państwowym ślubem który łaczy bez narzucania religijnych przekonań.
Rozumiem...:)
-
Mi i tak było żal malucha, ale cóż, takie zycie.
A Ty Lili jak byłas młodsza to Ci nie było przykro?
No i mam jeszcze jedno pytanie światopoglądowe, co bys zrobiła Ty gdybys miała dzidzię i by się okazało że jest konieczna transfuzja? Zastanawia mnie jak to postrzegają osoby młodsze, bardziej postępowe.
Mam nadzieję, że cię nie męcze za bardzo, ale wiesz, nie znam nikogo kto byłby wyznawcą ŚJ i nie mam kogo popytać a w internecie to wszystko jest tak zagmatwane, że nie do końca mozna się połapać o co biega z tymi urodzinami i czemu ich nie obchodzicie i o co chodzi z przeszczepamii transfuzją, no ja w każdym razie tego nie rozumiem.
-
Dziewczyny obiecuję, ze wszystko Wam dokładnie wytłumaczę, tylko jak będę w domu bo w pracy do tak na sekunde wskakuje.
Martyna problemy zaczynają się w małżeństwie jak jedno idzie na zebranie, drugie do kościoła, każdy chce dziecko wychować wg swoich zasad itp.
-
moge? jeszcze.... ;D
-
Mam nadzieję, że cię nie męcze za bardzo, ale wiesz, nie znam nikogo kto byłby wyznawcą ŚJ i nie mam kogo popytać a w internecie to wszystko jest tak zagmatwane, że nie do końca mozna się połapać o co biega z tymi urodzinami i czemu ich nie obchodzicie i o co chodzi z przeszczepamii transfuzją, no ja w każdym razie tego nie rozumiem.
Bo i przez internet trudno jest wytłumaczyć wiele spraw.
Jeżeli chcesz o tym porozmawiać, możemy się umówić na kawę, albo coś w tym stylu.
Tylko nie mogę obiecać "cudu oświecenia" ;), bo nie łatwo jest zrozumieć pewne kwestie od razu.
Ale mogę obiecać, wyjaśnienie podobnych kwestii najlepiej jak będę umiała.
W dużym skrócie- o co chodzi z urodzinami i transfuzją (ale zastrzegam, że to jest w mega-skrócie, bo dogłębne wyjaśnienie zajmuje trochę czasu, a nie chce robić posta-giganta)- ŚJ swoje wierzenia i zasady opierają na Biblii.
I skoro zostało napisane, że mamy się powstrzymywać od przyjmowania krwi to tego się trzymamy.
(Dla tych co nie wierzą "na słowo"- proponuję znaleźć u siebie, czy u rodziców, albo dziadków Biblię i zerknąć do
Dziejów Apostolskich 15 rozdziału i zerknąć na wersety 28 i 29. To takie przykładowy werset i nie jedyny.)
A urodziny- np. to, że nie został podany w Biblii żaden przykład "pozytywnych" urodzin- w księdze Rodzaju (zwanej też Genesis, tej pierwszej księdze)
są opisane urodziny Faraona, które nie skończyły się dobrze dla jednego z jego poddanych- został stracony.
A drugi przykład- urodziny króla Heroda, na których Jan Chrzciciel został skrócony o głowę.
Choćby dlatego, nie obchodzimy urodzin.
A że dzieciom jest przykro...
Myślę, że to nic dziwnego.
Zawsze jest dziecku przykro, kiedy ktoś inny ma coś czego on nie ma.
I to nie tylko w kwestii urodzin, czy prezentów na święta.
Choć tu ciśnienie może być większe u dziecka.
Bo "każdy ma, a ja nie".
I to raczej w gestii rodziców leży czy będą mu potrafili wytłumaczyć dlaczego dzieje się tak a nie inaczej.
Kwestia krwi jest "gorącym" tematem, wywołującym wiele sporów, ale nie ma różnicy między starszymi ŚJ czy młodszymi.
Nie ma "postępowych" ŚJ w kwestii krwi.
Sorry, Lila, że się tak trochę rozpanoszyłam w Twoim wątku :oops:
-
mardewka możesz pisać.
Ja dołoże swoje wyjasnienie jak będę w domu.
-
moge i ja ??
-
No cóż, przyjmowanie krwi, nie kojarzy mi sie z transfuzją, ale raczej z wampirzeniem ;)
a jak się skaleczysz, to nie możesz palucha do buzi wziąć? żeby nie bolało?
A wracając do przykładu takiego, że ktos najwazniejszy dla Was umiera i tylko transfuzja, albo przeszczep może go uratować i co? Nie jest dla Was ważne zycie tej waszej ukochanej osoby?
No i co sądzicie o tym, że ŚJ nie jest uważane za religię ale za sektę? Czy to ma dla Was jakies znaczenie?
Mam nadzieję, że Was nie obrażam, ale to jest ciekawe dla mnie bardzo, ogólnie interesują mnie różne wierzenia ;D
Aha i czy rzeczywiście "nie spanie" ze soba przed slubem jest w dzisiejszych czasach tak bardzo przestrzegane?
No i jeszcze jedno, jestescie wegetarianami? No bo jak nie przyjmować krwi to chyba zwierzecej tez nie, czy zwierzeca jest możliwa?
Lila, nie złościsz sie że zaspokajam swoja ciuekawoś u Ciebie? jakby co to sie do mnie możemy przenieść mardewka jeżeli masz siłę minie troche oświecić ;D
-
Hmmm a mnie i tak bardzo zaskakuje to, że tak szybko się decydujesz na małżeństwo...sama piszesz, że jedną z przyczyn jest sex...ogólnie jestem za wolny wyborem, ale co do takich wczesnych małżeństw (nie ważne jakiej wiary)nie jestem przekonana, z racji tego, że jesteście ludzmi bardzo młodymi. Jeśli faktycznie będziecie dla siebie pierwszymi partnerami to po jakimś czasie może się okazać, że "nie dopasowaliscie się", tak czasem w życiu bywa...ogólnie nie mieści mi się to w głowie co piszesz,ale pewnie wynika to z innego wychowania. Ale to nie jest nic personalnego, więc wątek odwiedzam i kibicuję-nadal ;D :D :D :D ::)
-
Marta, nie będę się wywewnętrzniać w wątku Lili, przeniosłam odpowiedź do Ciebie ;)
-
Oki :)
-
Witaj kochana! :-*
Pozwól, że jeszcze się dołączę!? ;)
Suknia piękna!
Teraz czekam na Wasze foto i pierścionka zaręczynowego! ;D
Pozdrawiam serdecznie :-*
-
i ja dołączam do kibicowania majówce ;) piękna suknia.. uwielbiam sincerity :)
-
Dyskusja się co prawda przeniosła i tam jest jeszcze wiele do powiedzenia, ale tutaj chce Wam jeszcze tylko powiedzieć, że nie wychodzę za maż TYLKO dla tego, że chcemy ze sobą spać.
To tylko powód zeby szybciej określić swoje zamiary, ale przeciez tak samo musimy jak wszyscy pasować do siebie a przedewszystkim żywić do siebie uczucie miłości.
-
Lili zgadzam się w 100%! ;)
życzę miłego dzionka kochana! :-*
-
Ja też uważam, że to wcześnie, ale skoro jesteście pewni to czemu nie...
Ja pamiętam jak miałam lat 20 to byłam z facetem, z którym z resztą spędziłam 6 lat życia, z czego 3 lata mieszkaliśmy razem. I nie wyszło. Nie byłam w tym wieku dorosła do małżeństwa, ale to indywidualna sprawa.
-
No właśnie, to indywidulana sprawa, bo ja z moim Ł. zaręczyliśmy się po 9 miesiącach znajomości... Rok temu...
A więc w marcu minie nam dopiero 2 lata razem, a w lipcu zaraz ślub :P
A ja mam teraz 23 lata :P więc wcale nie dużo więcej ;)
-
Z tego wszystkiego najlepsze jest to, że można się dowiedzieć czegoś "prawdziwego" na temat ŚJ :D :D, a nie bazować tylko na stereotypach, ktore u nas-katolików nie są najlepsze jak w przypadku każdej innej wiary niestety...
-
Liluś jak super, że tu jesteś :) bardzo się cieszę, że sie wszystko ułożyło i to tak pięknie :)
My też się zaręczyliśmy po 9 miesiącach znajomości i nasza miłośc kwitnie nadal:) i oby się nie skończyła nigdy :)
buziaki kochana
acha cudna suknia, będziesz wyglądac zjawiskowo
-
Witaj IZA :-*
Kiedys wiek do za mąż pójscia był na poziomie 17 -18 lat, dziś sięga 25 lat, bo kobiety stały się bardziej samodzielne, wyzwolone a przede wszystkim odkładają tą decyzje na "po studiach". Ja czuję, ze chce teraz.
-
Przeciez to Twoja decyzja a nie nasza :)
-
No pewnie, że moja ale jakos tak sie dziwnie zorbiło.
-
Lili - to jest tylko i wyłacznie Twoja sprawa. Skoro tak czujesz to jest ok. Ja już mam prawie 30 lat i mówię tylko o swoich doświadczeniach na podstawie minionego czasu. Stara baba jestem to się dziwię:D
-
wg mnie to kwestia poczucia, że nadszedł odpowiedni czas... mam znajomych, którzy poczuli to bardzo młodo i wzięli ślub (z różnym skutkiem) ale mam też takich którzy zbliżają się do 40stki i nadal nie czują się na to gotowi... mogę się tylko domyślać ale pewnie podobnie jest z macierzyństwem... któregoś dnia po prostu wiesz, że nadszedł czas (u mnie jeszcze ten moment nie nastąpił ;)) na to żeby zostać rodzicem
Lila tak na marginesie zapytam... macie śluby wyznaniowe?
-
Ja czuję, ze chce teraz.
eeeejjjj ja tez :D :D
choc czasowo nikogo to u mnie nie zaskoczy.hihi.
ale to, ze chcemy, to na bank jest powod, ktore nas wszystkie tu laczy, no nie ? no :D
howgh
czekamy na fotke pierscionka :) i tamta brakujaca
:uscisk:
-
ale to, ze chcemy, to na bank jest powod, ktore nas wszystkie tu laczy, no nie ? no :D
Galaretko dobrze powiedziane! :tak_2:
czekamy na fotke pierscionka :) i tamta brakujaca
:tupot: :tupot: :tupot:
-
Ale dyskusja :) Mnie z kolei ciekawi czy u Was są takie śluby jak u nas w kościele katolickim, i jak one wyglądają? Czy uznajecie tylko i wyłącznie śluby cywilne... No i jak to jest z chowaniem zmarłych? Bo też różne rzeczy na ten temat słyszałam, i nie wiem sama jak to jest ::) (Przepraszam za pytania, ja tak z ciekawości :) )
No a co do wieku to już się wypowiadałam :) Też wyszłam za mąż młodo i póki co nie żałuję :P ;) Raczej żałować nie będę ;D
Czekamy na fotki :)
-
Ale dziś cieżki dzień, w pracy sajgon, aw domu nie lepeij bo remont.Jutro do szkoły jade i cały weekend będępoza zasięgiem :P
Co do ślubów to opcje są dwie:
Ślub Cywily
lub
Ślub Cywilny i Wykład Biblijny
Nie można zastosować samej opcji Wykładu ponieważ nie ma ona formy prawnej, jest to przemówienie na postawie Biblii i składa się przysięgę małżeńską. Trwa zazwyczaj około 30 minut i jest wygłaszane na Sali Królestwa.
Co do pogrzebów to odbywają się one na cmentarzu nad grobem, i jest wygłaszane przemówienie na postawie Pisma Świętego.
Omówiona jest nadzieja dla umarłych i dla nas żyjących na podstawie wersetów biblijnych.
-
Aha, rozumiem :) Widzę, że wiele rzeczy o których słyszałam, okazuje się nieprawdą, i dobrze! ;)
-
Szczerze mówiąc to prawdy o ŚJ dowiesz się tylko od nich samych.
Wpisując w google ŚJ jest wiele stron, ale na wszystkich są takie straszne głupoty, przekłamania i w ogóle, że aż przerażenie bierze.
A nie każdy chce rozmawiać jak przyjdą do niego ŚJ.
A dzięki forum można się wiele dowiedzieć.
-
Lili mozna jeszcze? :)
co do mlodego wieku, to hmm sama to przerabialam, mam poki co 22 lata- moje starsze kolezanki,znajomi w pracy i generalnie kazdy za glowe sie lapal,ze cale zycie przede mna a ja planuje slub.. ale ja wiem ze to jest swiadoma decyzja i napewno nie ebde jej zalowac :)
takze Tobie tym bardziej mocno kibicuje! :)
ps. my stazem wcale nie jestesmy lepsi od Was :) z Łukaszem zamieszkałam po 3 miesiącach, a oświadczył się po niecałych 9 :)
pozdrawiam cieplutko ;*
-
Można, można. Zapraszam ;D
Ja dziś jade do szkoły. Strasznie mi się nie chce....
-
Kochana buziaki :-* :-*
-
Wkurzyłam sie dzis na szefową, w kulki sobie z nami leci...
No a poza tym to dużo pracy i cały czas siedze w wątku Marty.
Nawet się nie spodziewałam, że może być tyle pytań.
-
Nieznane zawsze wywołuje dużą dyskusję :)
A z szefową...głowa do góry...już zaraz weekend.
-
No a weekend szkoła i dwa kolokwia, spac już przez to nie mogę :P
-
Nauczona?
-
No własnie nie za bardzo, z matematyką mi ciezko idzie bo to w ogole jakieś rzeczy z kosmosu jak dla mnie.
-
Szczeże mówiąctoprawdy o ŚJ dowiesz siętylko od nich samych.
Wiesz, tak się zastanawiam, jak to jest, że Twoja i moja religia opierają się na tym samym piśmie, a tak bardzo się różnią. Chyba jest to kwestia interpretacji. Przeczytałam fragment Dziejów Apostolskich, o którym pisałaś wcześniej i moim zdaniem nie ma tam nic o zakazie przyjmowania krwi, raczej o jej przelewaniu. Nie pamiętam dokładnie, w którym miejscu, ale wiem, że w Biblii jest zdanie o tym, że Bóg nie istnieje. Sens całościowy jest taki, że w oczach głupca Bóg nie istnieje, ale wyrywając takie zdanie z kontekstu można podważyć wiarę. Tak więc wiele zależy od interpretacji. Zarówno Ty jak i ja wierzymy, że nasze interpretacje są słuszne. I niech tak zostanie. Moim zdaniem nie ma znaczenia jakiej kto jest wiary, póki w imię tej wiary nie robi krzywdy innym ludziom.
-
Oczywiście, że mozna wyrwać cos z kontekstu, ale moja religia nie opiera sie na urywkach tylko na analizie całgo pisma Swietego.
-
No własnie nie za bardzo, z matematyką mi ciezko idzie bo to w ogole jakieś rzeczy z kosmosu jak dla mnie.
A dobrze pamiętam, ze Ty matmę miałaś w plecy na maturze?
-
Ja się tylko zastanawiam skąd takie poruszenie odnośnie wieku Liliany ;D
Jak była jakiś czas temu na forum i też w planach był ślub, była znacznie młodsza i jakoś wówczas nie wywoływało to takiego poruszenia u forumek ;D
Lila, ja Cię tylko podziwiam, że udało się Wam tak zaplanować ślub - czas dość krótki przecież
-
Ja nie zdawałam matury z matematyki, w zeszłym roku nie byla obowiazkowa. A ja byłam w klasie humanistycznej,.
Maja ja też byłam zdziwiona tym poruszeniem, ale to może też wynika z małego stazu związkowego.
A najważniejsze slubne sprawy załatwiłam w trzy dni, w sumie się da tylko trzeba się zmobilizowac. A poza tym miałam łatwiej bo wiedziałam o wielu rzeczach z poprzedniej oraganziacji.
-
Ja nie zdawałam matury z matematyki, w zeszłym roku nie byla obowiazkowa. A ja byłam w klasie humanistycznej,.
A to przepraszam, ubzdurałam sobie, ze to z matematyki miałaś problem i troszkę się zdziwiłam wyborem kierunku. Dasz sobie radę.
-
najważniejsze sprawy w 3 dni? :szczeka:
dziewczyno jak Ty to zrobilas? :D
:blagam: :blagam: :blagam:
-
Martyna ja miałam problem z chemią, ale ją skończyłam i mam nadzieję, że już nigdy nie wróci.
Najwazniejsze sprawy- sala- wolne terminy to 8 maja i 5 czerwca, telefon do zespołu i foto, stwierdzili ze 8 maja maja wolny to biore. Trzy rzeczy juz załatwione.
Potem tylko zadzwoniłam do kamerzysty, jego film widziałam jak ogladałam prezentacje zepołu, miał wolne no to biore.
A potem to tylko kucharka, mama to załatwiła. nawet dwie miałyśmy załatwione ale jedna w koncu odpadła.
Sukienkę to przy trzecim podejsciu wybrałam bo byłam z inwestorem :P
A juz na pierwszym podejsciu ją mierzyłam.
No i teraz w sumie już nic nie złatwiam bo na wszystko inne za wcześnie.
A sala weselną mam naprawde super, już na przyszły rok tydzien po mojej rezerwacji nie było żadnych wolnych terminów.
-
No to kolejna majówka ;D ;D ;D
A fotki sukni? ;D ;D
-
Fotka jest na 1 stonie wątku ;D
-
Taa :D Ale to modelka, a Ty w sukni? :D Tyle jest tych wątków, że pamięć szwankuje co się gdzie widziało ;) ;)
-
Lila, trzymam kciuki za egzaminy! Dasz radę, zobaczysz :)
-
na pewno dasz radę z egzaminami i z szefową też :) no i gratuluję super organizacji :)
a powiedz mi ten Wasz wykład biblijny to odbywa się tego samego dnia co cywilny? i czy na taki wykład młodzi też przychodzą w ślubnych strojach, z rodziną itp.? i czy taki wykład jest tylko dla nich czy "przy okazji" ogólnego zebrania? sorry za pytania ale ciekawi mnie to :)
-
Z tego co wiem - bo widziałm płyte ze ślubu i wesela ŚJ to najpierw jest w Urzędzie Stanu Cywilnego a potem jest ten wykład ;)
Tego samego dnia, młodzi są w ślubnych strojach a goście w tym czym przyszli na slub i wesele, Młodzi razem z gośćmi uczestniczą w tym wykładzie ;)
Pamiętam ze każdy dostał jakieś kartki gdzie były słowa jakis pieśni i je śpiewali ;)
-
ja tez widzialam plytke z wesela kolezanki i ona miala w urzedzie stanu cywilnego slub, potem jak juz byli na sali to jedna osoba przemawiala (byc moze to byl wlasnie ten wyklad) a potem wszyscy wspolnie wlasnie piesn spiewali..
-
dasz rade :) trzymam kciuki!
-
Szczerze powiedziawszy ja też bardzo rzadko rozmawiam z ŚJ którzy pukają do drzwi lub zaczepiają mnie na ulicy... Nie lubię natarczywości niektórych ludzi... Czasem gdy naprawdę nie mam czasu, denerwujące jest to jak niektórzy próbują na siłę człowieka zatrzymać...
A co do tego internetu to zdawałam sobie sprawę z tego że tam jest 90% niezbyt dobrych informacji.
Justys też mnie to interesowało :)
A co do pogrzebów, to czy macie własne cmentarze, czy ludzie chowani są na cmentarzach komunalnych? Pytam też z ciekawości, bo ostatnio mój znajomy(nie ŚJ) z żoną ŚJ zginęli w wypadku samochodowym, uroczystości pogrzebowe odbyły się oddzielnie o innych porach tak by każdy mógł przyjść i tu, i tu. Ale pochowani zostali razem, z tym że przy jej imieniu nie widnieje krzyż. I zastanawiam się właśnie czy to był "wyjątek" że ona została pochowana na tym cmentarzu?
3 dni? Super organizacja! :) :) :) Masz rację, z dobrą organizacją idzie wszystko załatwić idealnie! :)
Matma ::) Moja zmora! Też w ubiegłym roku zdawałam maturę i na szczęście matematyka nie była obowiązkowa... Szczerze, to nie widzę tegorocznej matury - większość ludzi chyba przez matematykę nie zda ::)
-
Madzia też mogę odpowiedzieć bo mojej przyjaciółki dziadkowie są , tzn dziadek już nie bo nie żyje z ŚJ , ;)
Jest pochowany na normalnym cmentarzu, tam gdzie katolicy , w miejscu zamieszkania ,tylko własnie nie ma krzyża żadnego na grobie ;)
Jak zmarł jej babci syn (czyli przyjaciółki tata) który normalnie był katolikiem (Ci dziadkowie jakos tak na starość przeszli do ŚJ) to pogrzeb był normalnie w kościele ale jego mama nie weszła do kościoła czekała przed , dopiero jak za trumna szliśmy na cmentarz to Ona dołączyła ;)
-
Dziękuję za odp :)
-
Lila!
Dawaj fotę pierścionka,ale już! ;D
-
Hej Lila ;D Witam ponownie, fajnie że wróciłaś ;D
Widziałam że wybrałaś Daniela Gromalę na fotografa- będziesz bardzo zadowlona- robi coraz fajniejsze fotki :D
eh, nadrobię resztę za jakiś czas, a na razie zostawiam :P
-
Co do wykładu to jak już było napisane wykład jest zaraz po ślubie cywilnym i wszyscy goście mogą w nim uczestniczyć.
Co do pogrzebów to tez prawda, ludzie są chowani na cmentarzach w miejscu zamieszkania. tylko nie piszemy ŚP i krzyży.
Fotek pierścionka nie mam jeszcez, ogólniie to nie mam w domu- prądu, wody i ogrzewania...
Masakra!
A co do Daniela Gromali to ja już na poprzedni niedoszły ślub się z nim umawiałam a teraz nie wyobrażałam sobie nikogo innego.
-
czemu nie masz pradu wody i ogrzewania? snieg?
-
Jak kolokwia?
-
A cóż to za Gromala? aż muszę zobaczyc na stronce, skoro tak zachwalacie ;)
-
Też jestem ciekawa ;)
-
Kolokwia... Hmm... Z matematyki kiepsko, z Mikroekonomi już mam zaliczenie a teraz tylko zbieram punkty na wyższą ocenę, w niedziele mam egzamin. Ciekawe jak to będzie:P
Prągu nie ma przez śnieg, ogolnie to w całej okolicy brak energii.
A Gromala to super fotograf, polecam:P Tylko, że on z małopolskiego jest.
-
No, az tak Was zasypało?
-
Bardzo ciezki i mokry snieg leciał. Połamało drzewa i zerwało linie.
-
Kurcze, współczuję braku prądu i wody ::) Tego boję się u nas właśnie! Bo ponoć w Irlandii wody i prądu też w wielu miejscach nie ma... Jak nam braknie prądu, to tu zamarzniemy! ;D
-
Współczuję braku prądu i wody.... mam nadzieję, że szybko to naprawią ::)
-
Mam nadzieję, że szybko Wam to naprawią...
Co do Daniela- pamiętam że poprzednio też miałaś go wybranego :) a poza tym- suknię masz śliczną :)
-
Juz jedna faza prądu w domu jest,woda też więcjesteśmy uratowani ;D
Magda tobie Daniel zrobił super fotki,więcufam, że mi też ;D A co do sukni to cieszęsię, że się podoba ;D
-
To dobrze, ze wszystko wraca do normy - powrót do cywilizacji ;D ;)
-
Dzisiaj jestem strasznie zawalona robotą, kolezanki odmawiaja współpracy a ja dostaje szału.
Wpadne później.
-
Oj czasem takie dni się zdarzają ::) Wszystko się zwala na głowę i w ogóle. Ale niedługo weekend! :)
-
:przytul:
-
Złe koleżanki :biczowanie:
My w pracy z kolei 2 dni byliśmy odcięci od sieci systemu, telefonów był tylko prąd i woda i wspólne integrowanie ;D
:-* zostawiam
-
Witam w czwartek... ;D Jak ten czas leci...
Dzisiaj mamy dzien bez szefowej, pojechała na szkolenie...
Bo nasza firma organizuje szkolenia z zakresu spraw rachunkowych.
Czyli siedzimy i pijemy herbatke narazie, a potem trzeba się brać do roboty.
W domu wróciła już cywilizacja, mam prąd, wode i ogrzewanie.
Remont mieszkanka powoli przesuwa sie do przodu, ale ja mało w to ingeruje.
Sprawy ślubno-weselne stoją w miejscu...
-
mama nadzieje ze moge jeszcze dolaczyc?? wateczek nadrobiony :)
wybralas przepiekna suknie!! :)
a fotografa zaraz sobie sprawdze :D
-
To miłego popijania herbatki Lili ;D :-*
U mnie też sprawy weselne stoją w miejscu... :-\
Po sesji na pewno się nimi zajmę na dobre ;)
Pozdrawiam! :-*
-
paooolka jasne, że mozna. ;D
Agatko, ale Ty masz dwa miesiace wiecej na przygotowania niż ja... ;)
A zapomniałam Wam powiedziec ze w piątek bylam w cukierni. Bedę mieć super tort, w domu wstawie fotkę. I będzie na stelażu z fontanną na suchy lód.
-
Wow, ale miałaś przejścia przez atak zimy... szok!
Dobrze, że już wszystko wróciło/wraca do normy :)
-
Ooo czekamy na fotkę tortu bo ciekawość mnie zżera ;D ;D
-
Już Wam kilka fotek obiecałam, a mi schodzi...
-
Ja akurat widziałam ten tort z suchym lodem - robi wrażenie :D
-
Czekamy na foteczki :)
-
:tupot: :tupot: :tupot:
-
ja tez czekam :)
-
Lila i co obiecałaś i gdzie są foty ???
-
Lilka czekamy :P :P :P :P :P :P
-
Lila obiecałaś te fotki i co :P Fotka pierścionka, fotka torta i czego tam jeszcze ;)
-
Lilaaa nie daj się więcej prosić!! ;) :tupot:
-
a my tu czekamy i czekamy :tupot: :)
-
ooo stelaz na suchy lod..?? nie widzialam, tuptam wiec takze :tupot: :tupot: o fotke :) i wyjasnienie!
-
Lila, Lila ;D
-
puk puk. jest tam kto? ;)
-
Lila nam zniknęła....
-
wiec sie wprosze,nadrobiłam stronki ;D sukienka śliczna,a w Rewalu jest pieknie,miałam tam sesje plenerowa i zakochałam sie w tym miasteczku ;D
-
Witajcie ;D
Nie było mnie bo w domu pradu nie mam a w szkole ostry szał.
W niedziele miałam egzamin ale lepiej zebym go nie zaliczyła.
NBo jhak nie zalicze to termin 0 będzie w sesji, a to był taki przedsesyjny i jak się dostanie 2.0 to można jeszcze raz pisac bez wpisywania oceny do indekcu.
A ja bym chciała 4 przynajmniej miec:P
Zdjęcia bedą jak do mojego domu wróci cywilizacja:P
-
No w końcu jesteś :)
U Was ntez brak cywilizacji??
:-* zostawiam
-
Współczuję braku cywilizacji ::)
-
No to czekamy z niecierpliwością!! :tupot:
Miłego dzionka :-*
-
też tuptam na zdjęcia :tupot: :tupot: :tupot:
-
lila tak tu ciekawie u Ciebie w wątku że jeżeli można to i ja jeszcze dołączę
-
Witajcie;*
Niestety nie mam dla Was fotek. Od dwóch tygodni w domu nie mam prądu, a w pracy czasu. Dziś wieczorem jade do szkoły i niestety cały weekend mnie nie będzie.
-
Buziaki słońce :-*
-
poczekamy jak wrócisz na zdjęcia :) :-*
-
Poczekamy, poczekamy :)
-
Ja też się dołączę jeśli jeszcze mogę... ;D
Suknię masz piękną. :)
Co do wieku to nie ma reguły, ja mam prawie 25 a są tacy, co twierdzą, że za wcześnie na ślub.
Koniecznie wstaw obiecane zdjęcia. Współczuję braku wody i ogrzewania..brrrr... :balwan: przecież jest tak zimno...brrrr...
Pozdrawiam :-* :-*
-
Dobry wieczór ;D
Czekamy na powrót cywilizacji :D
Jak tam sesja? :brewki:
-
i ja w ramach wolnego czasu będę zaglądać :) mogę?? :D
a co do wieku, to szczerze mówiąc, jak wyczytałam o Twoim wcześniejszym ślubie (do którego nie doszło) to byłam lekko w szoku (bo według mnie trochę zbyt wcześnie)
ale tak jak teraz? gdzie widzieć przeszkody? oboje się uczycie, pracujecie, jakieś mieszkanko /własny kąt zapewniony, to po grzyba czekać :D
ja i mój ślubny też gdzieś w tym wieku byśmy się pobrali, gdyby nie studia dzienne, na których byliśmy oboje i na pracę jakąś konkretną szansy nie było :(
więc nie masz się czym przejmować, tylko cieszyć !! a głupowate uwagi puszczać mimo uszu :)
-
Zapraszam wszystkie chętne panie do towarzyszenia mi w przygotowaniach ;D ;D
W sumie teraz to w sprawach ślubnych nic się wielkiego nie dzieje.
Remont na szczeście posuwa się do przodu, światło już do nas wróciło.
Sesja??
Zaczyna się. Już mam dwa zaliczenia. Jedno z rachunkowosci na 4,5 a z mikroekonomi na 5.0 ;D
W czwartek ma egzamin z rachunkowości a za tydzień w weekend dwa zaliczenia i egzamin :cegly:
-
Powodzenia :) :) :)
-
Trzymam kciuki ;D
-
kciuki zacisniete
-
powodzonka :)
-
dasz rade, jak same 4 i 5 masz, luz blues ;D
-
Muszę dać radę;P
Przecież to dopiero pierwszy semestr:P
Ogólnie to myślę nad dekoracją sali( kwiaty i świece na stoły) i bukietem....
Nie mam pomysłów ostatnio, a trzeba się za tym wszystkim ruszyć...
Zdjęcia miałam dziś wrzucić... Ale zabrakło czasu....
-
Oj to znajdź czas ;D
-
Czekam na 16:00, więc chwila się znalazła ;D Jedna z moich ulubionych fotek. związek z 2,5 miesięcznym stażem :P
(http://img22.imageshack.us/img22/5269/0abbd93527.jpg) (http://img22.imageshack.us/i/0abbd93527.jpg/)
-
Świetnie razem wyglądacie :)
-
O jaka śliczna parka :)
-
he he ten staż jest dobry :D a tak poważnie to ładna para z was pasujecie do siebie
-
Dołączam do Ciebie i Twojego odliczanka :))
Czekam na zdjęcie pierścionka... :))
Pozdrawiam!
-
Pięknie! ;D
-
Ale śliczna parka!!
a jaką masz świetną spódniczkę! ;D lubię takie... ;)
Pozdrawiam! :-*
-
A ja to zdjęcie już widziałam :P
Chcę jakieś takie którego nie ma na nk ;D
-
Zaczynam kolejny dzien pracy, pocieszenia są dwa- dzisiaj jest dzień bez szefowej i za dwa dni wypłata :D
Mardewka Ty nie wybrzydzaj, bo to jedyne co mogłam w pracy stworzyć na szybko:P:P
Za komplementy dziękuję ;D
Co do fotki pierścionka to musze zrobić... No ale jakoś wybitnie nie mam kiedy, a jak mam kiedy to nie mam czym ;D
-
Dzień bez szefowej najlepszym dniem w pracy ;)
-
Owsze, dni bez szefowej są cudowne.... Wszystko jest zrobione i mamy czas na lenistwo... A jak ona jest to z niczym nie można się wyrobić:P
Dziewczyny dziś zaczęłam pić zieloną herbate... Słyszałam, że działa oczyszczająco... Ale nie wiem czy to prawda?
-
Zielona herbata to dobry antyutleniacz czyli działa antyrodnikowo. Ale nie można też przesadzać z ilością jaką wypija się w ciagu dnia ;) ;)
-
Działa oczyszczająco... mój Ł. pije codziennie jedną szklankę... ja jej nie znoszę! :P
-
ja pije od 5 lat po 2 kubki dziennie , uwielbiam zieloną herbate :D :D :D
ale tylko sypaną bo te w saszetkach mają same ściepki :P ;D
-
Ja planuje pić kubek dziennie... W sumie zawsze jak przychodze do pracy do robimy herbatę, a mam dośc tej zwykłej- czarnej:P
-
Zielona-tylko fusiasta!! Ja tam lubię jej smak-ale nie można robić za mocnej bo wtedy jest właśnie paskudna ;) ;)
-
Witam. Mogę i ja się dołączyć?
-
no no jaka ładna para 8) 8)
-
Diankusia witam :-*
W fusiastą herbatkę muszę się zaopatrzyć, bo dziś piłam ekspresową... nie była zła:P
-
Lila nadrobiłem całe 10 stronek ;D widzę, że troszkę się działo ;D a jak nie pogonisz to zostanę ;)
-
Mirek ja nigdy nie wyganiam:P Cieszę się, że jesteś :-*
-
;) :-*
-
Słuchajcie ale numer....
Bo mnie nie za dobrze w tej pracy co ją mam... No i szukałam sobie ogłoszeń, a właściwie je tylko przegladałam....
No i z głupoty pod jedno zadzwoniłam, tak się dowiedzieć. A ta kobieta z którą rozmawiałam zaprosiła mnie na rozmowe kwalifikacyjną dzisiaj na 18:00... :szczeka:
-
skoro "króliczek pędzi" to łap go za uszy póki jest okazja ;) zawsze może być lepiej ;)
-
Tylko się cieszyć.. ;) :D :D
-
no to super!! moze akurat sie uda!
-
Trochę jestem w szoku... W sumie chciałabym zeby się udało...
-
cześć Lila!! ;D super, ze wróciłaś!! :D
Gratuluję zaręczyn, do ślubu już tuż tuż :D
Powodzenia na dzisiejszej rozmowie. Trzymam kciuki ;)
-
Miło Cię widziec Agnieszka :-*
Dziękuję za kciuki, mogą się przydac:D
-
Ale super! również trzymam kciuki! powodzenia! :-*
-
To powodzenia i ja trzymam kciuki!
-
Powodzenia i trzymam kciuki ;)
-
w takim razie życzę powodzenia na rozmowie :D
-
Trochę się boję tej rozmowy... To wynikło tak spontanicznie i nagle...
W sumie zabieram ze sobą koleżankę, bo jakoś mam takiego małego stracha. Godzina 18:00 w Krakowie... No jakoś się trochę boję, a może się nakrecam bardzo...
-
spokojnie Lili potraktuj rozmowę jak spotkanko z D pewnie też miałaś pietra ;D a jaki fajny koniec więc luzik ;) Wszak prace masz i nic się nie stanie gdyby coś nie tak luuuuziiiik ;) Kciuki zaciśnięte ;)
-
to ja w takim razie potrzymam kciuki ;) :ok:
-
No w sumie pracę mam ale chciałabym ją zmienić...
A takie spontaniczne akcje zawsze najlepsze... Wiem gdzie ta firma się mieści więc trafie napewno... Tylko, żebym dobre wrażenie zrobiła...
Teraz muszę jeszcze CV napisac bo nie mam dostępu do tego co w domu mam napisane:P
-
Ja również trzymam kciuki i jestem pewna, że sprawisz dobre wrażenie i dostaniesz tę pracę!!!
Pozdrawiam!
-
Własnie na jakiejś stronce przeczytałam, że ta firma daje jakieś lipne ogłoszenia...
No i w sumie jestem jakaś taka rozbita... Ale pojade i zobacze co to będzie...
-
powodzenia i również trzymam kciuki :D
-
Powodzenia! Daj znać jak poszło :)
-
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze ;D Trzymam kciuki :D
-
I jak Lili? Mam nadzieję,że rozmowa przebiegła po Twojej myśli.
-
Mardewka Ty nie wybrzydzaj, bo to jedyne co mogłam w pracy stworzyć na szybko:P:P
;D
Zielona herbatka dobra jest :D
Tylko ja pije fusiastą i zwykle nie dopijam do końca, bo wtedy strrrasznie gorzka jest,
jak tak naciągnie od tych listków ::) ;)
Może wypróbuj jakieś "smakowe" zielne herbatki, np. japońską wiśnię, albo z jakimiś innymi kwiatkami ;D
I jak było na rozmowie? :brewki:
-
i jak tam po rozmowie ??
-
Czekam na wieści jak tam rozmowa się potoczyła, mam nadzieję, że super :)
-
O tak, koniecznie napisz :)
-
Dzień dobry w ten paskudny dzień....
Wczoraj poszłam na te rozmowe... 5 osób przede mną, z kolejne 5 za mną. Wszyscy na jedną godzinę.
Ale poszło bardzo sprawnie bo poszłam tam o 17:50 a o 18:03 siedziałam już spowrotem w samochodzie... Rozmowa może trwała 2 minuty...
Ogólnie to powiedziała kobieta co mają, 3 etaty a może więcej ale 3 stanowiska napewno... Szanse na zdobycie któregokolwiek marne... Jakoś tak dziwnie się tam czułam... Nawet za dobrze nie powiedziała czym się firma zajmuje. Tylko wiem, że coś z Canal +.
A później pojechałam do kumpeli i zostałam na noc, teraz jestem w pracy do 12 i spadam spowrotem do Krakowa na egzamin...
A tak w ogóle to chciałam Wam powiedzieć, że jeszcze tylko
100 dni
Do mojego i D. ślubu ;D
-
znaczy 100 dniówka ;D ;) a centymetr kupiony :?: co do pracy to wiesz mam dziwne wrażenie, że to taka ściema i formalność rozpytania a etaty pewnie i tak już ustalone chociaż może się mylę ;) Miłego dzionka :-*
-
Centymetra nie mam :P
Nawet o tym nie pomyślałam...
Szkoda, że się z moim D. dziś nie zobacze... Ale już mi obiecał studniówkowe kino w sobote;)
A ta praca to w ogóle jakaś dziwna... Przedmiotowo ludzi traktują.
Szukam dalej:P
-
Leci ten czas leci... 100 dni ;D ;) Teraz to już ani się obejrzysz, a będzie ślub ;)
-
No, ale przynajmniej byłaś, zobaczyłaś i już wszystko wiesz :)
100 gratuluję i zazdroszczę ;D
-
No to gratuluję 100-dniówki!! ;D :-*
A pracą się nie mart, jak będzie im zależało, to sami zadzwonią ;)
Pozdrawiam!
-
Gratuluję 100 dni ;D
-
Już tylko 100 dni :D :D :D
-
Witajcie :-*
Na wczorajszy egzamin nie dotarłam, zaspy były 1,5 metra. Ledwie się do domu dostałam...
No ale potem jak się po południu pogoda ustabilizowała, to zamówiłam sobie płytki do łazienki :D
I w ogóle panele wybrałam, parapet kupiłam.
A mój remont się przesuwa do przodu, już mam drzwi wstawione :D
-
No to praca idzie pełną parą ;D ;)
-
No idzie, idzie:D
Wczoraj obiliczyłam, ze nasze mieszkanie będzie miało 38 m2.
Będziemy mieszkać w tym domu vco teraz mieszkam, ale tak jakby w jego osobnej części:D
Kuchnia, łazienka, korytarz i pokój ;D
-
No to szalejecie z wystrojem ;) ;) ;)
-
najwazniejsze że sami ;D ;D ;D
-
najwazniejsze że sami ;D ;D ;D
No właśnie nie sami. Niby wszystko osobno, ale w jednym domu z rodzicami i bedziemy miec wspólną klatke schodową.
Damy radę ;D
A czy szalejemy z wystrojem to nie wiem... Poprostu łazienka była maleńka. Sam prysznic i toaleta, bo korzystaliśmy z dwoch naraz. A teraz powiększylismy ją burząc spiżarkę i wyszła super duża łazienka ;D
W kuchni nie było nic, bo mam zrobiła sobie kuchnie gdzie indziej i stała taka mała "graciarnia". Więc tam jest wszytsko nowe, bo tam poprostu nic nie było:P
A pokój był remontowany dwa lata temu wiec tylko malowanie i nowe meble ;D
-
Najważniejsze, że razem! ;)
Pozdrawiam :-*
-
Dokładnie Agatko, bardzo się cieszymy, że bedziemy mieszkac razem a to gdzie jest nam obojetne :D
-
No tak ale np macie już osobna kuchnie i łazienke, a to dużo ;)
że tak powiem nikt Wam w gary zaglądac nie będzie :P
moja kumpela też tak mieszka z męzem , razem z rodzicami ale mają tak jakby osobną cześc domu ;)
-
No dokładnie, nie wyobrażam sobie wspólnej łazienki:P
Kuchnie jeszcze jakoś bym przeżyła. A tak to będziemy miec wszystko osobno ;D ;D
-
Najważniejsze, że jednak macie te własne kąty :) Nie chciałabym być razem z mamą na kuchni, jednak co osobno, to osobno :)
-
Nawet jak ciasny kąt, to najważniejsze, że własny... :) więc naprawdę macie z górki, że od razu macie coś swojego :)
-
szybo to 100dni zleci...
a będą zdjęcia remontowe?
-
Powiem Wam tak, że z tym własnym kątem to nie do końca tal wesoło.
Mama jest bardzo cięzką osobą w współżyciu, zawsze musi być tak jak ona chce.
Wiec jak będę mieszkać z nią to i tak naprawde zawsze bedzie tylko tak jak ona chce, a jeśli b edziemy miec inne zdanie to awantura.
Już dziś była wielka wojna... Bo ona chce zrobić wesele po swojemu a nie po mojemu... A z zdaniem mamy mojego D to już w ogóle się nie liczy.
-
No to nieciekawie się robi... Nie odpuszczaj, może w końcu zrozumie, że to WASZE wesele i pozwoli je Wam zorganizować wedle własne uznania. Trzymam kciuki :)
-
Moja mama uważa, ze jak ma pieniądze to może wszytkim rządzić...
No a niestety mói przyszli teściowie nie moga sobie pozwolić na tyle co moi rodzice i z każdą zachcianką nieodwołalną mojej mamy redukują liczbe gości... A ja mam już serdecznie dość...
-
U łaaaa... pewnie przyszli teście też się czują niezręcznie w tej sytuacji... Może pora porozmawiać z mamą i uzmysłowić jej jaka jest sytuacja... Powinna zrozumieć innego człowieka. Nie każdy może sobie pozwolić na wyszukane wesele, a ograniczenie liczby najbliższych osób przez rodziców PM jest pewnie dla nich przykre i źle się z tym czują... Cięzko coś zaradzić w takiej sytuacji :-\
-
No właśnie dziś rano rozmawiałam z mamą to skończyło się krzykiem, obrazą i poszłam sobie wściekła do pracy.
Moja mam twierdzi, że ona zaprasza 110 osób a oni jakieś tam 35 to nie mają zadnego prawa głosu.
Poprostu szału już dostaje.
-
ojoj to powiem Ci Lila że masz nie wesoło z mamą ::)
hmmm moim zdaniem to wesele jest dla dwóch rodzin i to ze druga strona ma mniejsza liczbę gości nie znaczy ze sa gorsi ;)
Ja bym się postawiła i to bardzo a na miejscu Twojego D i teściów to juz wogóle :P
przeciez jak chce jakies super hiper dodatki to niech płaci sama a nie obciążać kosztami rodziców narzeczonego którzy nie mają za duzo pieniążków ;)
a tata co na to ??
Moze warto wspólnie porozmawiac z rodzicami ?? i wytłumaczyć im co tak naprawdę WY chcecie ;)
-
No ona tak własnie mówi, ze sobie za wszytko zapłaci, tylko, że teściowie czują się bardzo niezręcznie.
Przecież nie powiedża swoim gościom: Tego lub tego nie jedz bo ja za to nie płaciłam...
JUż nie raz przez te akcje płakałam i będę jeszcze napewno nie raz... Poprostu mnie już przez to wszytko ciągle brzuch boli, głowa i w ogóle szkoda słów.
-
Może należałoby zaaranżować spotkanie, Wy, teście i Twoi i rodzice i na spokojnie porozmawiać? Może toby przyniosło jakieś efekty...
-
Nieciekawa sytuacja. Szkoda, że twoja mama awanturuje się zamiast wysłuchać co masz do powiedzenia :(
Nie wiem, może niech rodzice twojego PMa z nią porozmawiaja? Trudna sytuacja, nie wiem co bym zrobiła...
Mam nadzieję że wszystko się ułoży i dogadasz się z mamą :)
-
Spotkanie było już nie jedno.
Gdy moi tesciowie mówią, ze na coś ich nie stać moja mama mówi:
-OK, nie ma tematu. Ja robie.
A im jest głupio...
-
...i jak tu zrozumieć kobiety a zwłaszcza tak dziwne zachowanie Mamy chociaż może wersja spokojnej dyskusji :uscisk: Wiesz Lili czasami trzeba od dziecka wychowywać rodziców po później jest ciężko. Nie do końca znam wasze relacje z Mamą ale chyba bym postawił sprawę lekko na ostrzu noża w stylu "Kochana Mamusiu wiesz jak mam się denerwować na starcie naszego małżeństwa to zastanawiam się czy nie wystarczą nam świadkowie i my w zaciszu kawiarni" w ostateczności możesz zapytać czy "aby na pewno Cię Kocha :?:" Wiem są zależności... wspólne mieszkanie kasa i takie tam. Rodzicom D musisz wytłumaczyć na spokojnie ja ich rozumie ale czasami trzeba własną dumę schować głęboko do kieszeni bo chociaż bardzo chcą to często byt kształtuje świadomość i oni jako starsi powinni to zrozumieć bo Was połączyła Miłość a to czy oni mają czy nie kasę na jakiś pomysł jest drugorzędne. Tak naprawdę to ja bym na ich miejscu porozmawiał z Twoją Mamą bez waszej obecności i postawił sprawę otwarcie, stać nas pomóc tyle i tyle więcej nie damy rady i koniec. Wy byście tego nie słyszeli bo po co ...... Mam nadzieję, że się ułoży :-* :-* :-*
-
macher jak mówie, że mogłam sobie wziąć ślub z świadkami tylko, to mi mówi, że po co jej głowe zawracałam i że nie zamierza drugi raz zaliczek tracic. No nomalnie dostaje białej gorączki.
A rodzice D. naprawde jej ulegają, zeby tylko awantur nie było.
-
...no cóż widzę, że to raczej "kliniczny" przypadek ... jedyna rada przetrwać, przeboleć i gryźć się w język tylko nie za mocno ;)
-
Wiecie czego sie najbardziej boje?
Jak będziemy razem mieszkac to mamie będzie wszytko źle, bedzie się ze mną kłocić... A ja z moim D... i wtedy bedzie wszytsko do kitu...
-
... przyjmijcie zasadę, że milczenie jest złotem ;) ... nie chce pisać co ja bym zrobił bo to mało cenzuralne ;) Rozpieszczona ta Twoja Mama jak przysłowiowy "dziadowski bicz"
-
Ja się strasznie wszystkim przejmuje... No i potem wychodzi jak wychodzi... Juz się od dawna opanowuje, ale ostatnio to nie mogę juz...
-
nie dziwię się, że się przejmujesz ::) ponawiam pytanie forumek.. co na to Twój Tata? czyją stronę trzyma?
-
Pamiętaj, że poslubie to Twój mąż jest twoją najbliższą rodziną (aczkolwiek sa i tacy co mówią, ze mąż to nie rodzina ;) ;) ). I zdanie Twojej mamy nie powinno mieć już wielkiego wpływu na Wasze relacje!!! A odnośnie wesela...trudny przypadek...A Twój tato co na to?
-
mka :blant: ;)
-
To smutne, że od strony własnej mamy doświadczasz takich przykrości :( Skoro rozmowa nie pomaga... No to chyba nie pozostaje nic innego jak zagryźć zęby. No tylko że to Wasz ślub, Wasze marzenia... Ślub ślubem, ja bym się najbardziej martwiła tym późniejszym mieszkaniem razem... A kiedy planujecie przejść na swoje?
-
tata różnie, raczej się nie odzywa.
A kiedy planujemy iść na swoje?
Nie wiem... Narazie nas nie stać.
Chcemy kupićdziałkę, wybudować dom... Ale to plany na najbliższe 10 lat...
-
Lili? Szczerze to ja na Waszym miejscu podziękowałabym serdecznie mamie za "współpracę" i zorganizowała przyjęcie w obecności świadków. Oczywiście rodziców również bym zaprosiła.
Im dalej w las tym problemy staną się coraz większe i skończy się tym, że wszyscy strasznie się skłócicie i wspomnienie Twojego / Waszego wymarzonego dnia będzie dla Was traumą... Oczywiście nie życzę Wam tego, ale po opisie postawy Twojej mamy można wnioskowac,że będzie tylko coraz gorzej...
Poza tym jak najszybciej wyprowadziłabym się od rodziców. Poszłabym gdziekolwiek. Na początku byłoby Wam na pewno ciężko, ale z tego co piszesz rodzice Twojego PM są po Waszej stronie więc mielibyście wsparcie. A jak emocje by opadły to i Twoja mama sama zaproponowałabym Wam jakąś formę pomocy.
Trzymaj się kochana i rób tak jak dyktuje Ci serce i jak tego chcecie z D. :przytul:
-
a ja cie doskonale rozumiem,miałam przeprawy przed ślubem,dały nam w kosc......trzymaj sie,bedzie dobrze,w jednosci siła ;D
-
Mamy taki plan, ze narazie niech mama sobie robi co chce.
A jak będzie nam bardzo dokuczać po slubie to wynajmiemy coś sobie i wyprowadzimy się szybko ;)
A teraz trzeba to wszystko jakoś przetrzymać...
-
Dobry plan Lila!
Zgadzam się Looną, powinniście zamieszkać sami, wtedy mama może by zrozumiała swoje błędy... :-\
-
Oj to widzę, że masz nieciekawą sytuację ::)
mam nadzieję, że Twoja mama przejrzy na oczy i się trochę uspokoi
-
Mama jak już maksymalnie przesadzi to przychodzi i mówi, że chce dl;a mnie dobrze, ze jest po mojej stronie itp... No a potem od nowa jakieś swoje beznadziejne akcje...
Normalnie czasem mam dość, ale tak jest od zawsze...
Jakoś musze dac rade ;D
-
No właśnie, jakie jest zdanie taty?
-
Tata czasem uspakaja mame, ale ogólnie też jest za wersja wesela mamy a nie moją. I nie obchodzi go czy innych stac czy nie, ważne, że jego stać. A co do mieszkania to on jest bezkonfliktowy.
-
Ale sytuacja... No cóż, plan masz dobry! Jak tylko będzie przesadzać, to się wyprowadźcie, lepiej mieszkać sobie w małej kawalerce niż się psychicznie męczyć!
-
Właśnie przeglądałam oferty dzialek... No ale wszytsko jest masakrycznie drogie... A nie chce kupić działki 4 ary.
14 lat temu babcia zapisała mi w duża działkę budowlano- rolną. tam jest cos koło 1 ha.
Tylko, że to troche na uboczu jest... No i teraz myśle, że mozna by się tam wybudowac... Tylko jak narazie nas nie stać...
Może ktoś z was wie, czy potrzebuje jakies dodatkowe pozwolenia na budowe jak tam stoi dom drewniany i są wszystkie media?
-
*Magda* wiedziałam, że się zjawisz ;D
Czyli chcąc wybudować nowy dom musze starać się o pozwolenia.
A wiesz coś może o kosztach tego pozwolenia i czasie oczekiwania?
Dodam, że jest na wsi w małej gminie.
-
O, co ja tu czytam? Porywacie sie na budowę? Super
-
O, co ja tu czytam? Porywacie sie na budowę? Super
Nieeeee :P
Myślę, analizuje, obliczam koszty...
Może zaczniemy kupować materiały, ale to napewno potrwa bardzo długo... :P
Dziekuję Magda :-*
Musze się dowiedziec co i jak tam wygląda. I ile ważne są te pozwolenia...
-
współczuję Ci klopotow z mama.. jednak tutaj to sie juz nic nie zmieni, dopoki nie zaczniecie sami mieszkac z mężem, ja to tak widze. Trzymaj sie!!
-
Dziekuję za wszytskie informacje :-*
Może kiedyś zbudujemy nasz dom;)
Narazie bedziemy odkładać pieniądze :D
A dzis idziemy wybrać i zamówić obrączki :skacza:
A jak jechałam do pracy to widziałam wielki plakat ze 3-9 lutego w AVANSIE wszystkie sprzęty AGD i RTV taniej o VAT, a ja jestem na kupnie lodówki i kuchenki... Więc dziś ram też idziemy ;D
-
Obrączki napewno mają być z białego i żółtego złota, z przewagą żółtego.
No bo ja Wam jeszcze nie pokazałam, ale mój Misiek kupił mi pierścionek z białego złota bo pani w sklepie powiedziała, że do brylantów pasuje bardziej białe złoto więc on wybrał cały z białego złota :P
-
To się szarpnął na białe złoto ;D
Ja mam taki tam srebrny, więc kolorystycznie może i białe złoto pasuje do diamencików skore srebro też dobrze z nimi wygląda ;D
A jakiś konkretny wzór obrączek masz już upatrzony?
-
No prawie całą wypłate dał za ten mój pierścionek :P
Konkretnie nie mam nic upatrzonego bo nigdzie razem jeszcze nie ogladalismy, ale dziś wybierzemy ;D
-
:hello: :hello: :hello: :-* :-* :-*
Liluś :przytul: ja wpadam na chwilkę na forum, (korzystam z łaskawości mojego netu bezprzewodowego i L4), a tu takie nowiny :!: :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2: W każdej sytuacji trzeba doszukać się też plusów, bo minusy zazwyczaj bardzo szybko i same dadzą o sobie znać... Fajnie, że na początek macie się gdzie podziać, że rodzice nie negują Waszej decyzji o ślubie - my też szybko byliśmy zdecydowani i pewnie, gdyby była taka opcja też wzielibyśmy ślub zaraz po mojej szkole średniej. Potem mój mąż miał plany, że jak znajdzie pracę po studiach to weźmiemy ślub, a on nas oboje będzie w stanie utrzymać, bo nie było opcji mieszkania z rodzicami. Życie trochę się inaczej ułożyło, po ślubie wszyscy naokoło wyglądali szybko potomka, a my chcieliśmy mieć czas nacieszyć sie sobą tylko we dwójkę. Teraz praca, urządzenie mieszkanka, i tak nie mieszkamy do końca sami, bo wspólne podwórko z rodziną i takie tam, ale plany budowy własnego domku na własnej działce zaczynamy w tym roku powoli wprowadzać w rzeczywistość, na działce, którą dostałam kiedyś od mojej Babci. Także wszytsko powolutku... U nas przed ślubem była podobna sytuacja tylko w roli Twojej mamy był mój tata, różnica była ta, że do wesela dokładali się teściowie i Tomek, no i czasem udało się córeczce tatusia wyperswadować niektóre pomysły, choć łatwo nie było. Ty też napewno dasz radę :!: :!: :!:
Ps. Kościół w Wolbromiu już wiem gdzie jest, usc jest gdzieś w pobliżu :?: ;) :-*
-
Ojej, Kasia jak miło, że jesteś :-* :-*
Myślę, że jakoś sobie poradze z mama, muszę ;D
Nie wiem który kościół w Wolbromiu widziałaś. Jak ten na rynku to USC jest jakieś 100 metrów od niego.
A jak ten drugi to jakiś 1 km od niego:P
-
Noo, to chyba nieduży Wolbrom jest ;D
No prawie całą wypłate dał za ten mój pierścionek :P
No fakt, złoto trochę kosztuje 8)
Jak Dawid rozmawiał z kolegą (który się dopytywał o ceny pierścionków z zamiarem oświadczenia się koleżance)
I zażartował, że kupił srebrny bo tańszy, to mało brakowało a dostałby szklanką z piwem 8)
(zasadniczo chciałam srebrny, a do bursztynów zamiast diamencików nie dał się przekonać :los:
Ale co będzie sobie żartować, że oszczędza na mnie 8) )
Z mamą jak to z mami bywa...
Złościmy się, denerwujemy, ale w końcu to mama...
Zawsze możesz odwołać się do "chrześcijańskiej miłości" ;D :P
Chociaż u mnie zwykle kończyło się to rzucaniem we mnie poduszką ;)
(to chyba przez te moje głupie miny)
A tak trochę poważniej- Nie będę oryginalna i polecę spokojną rozmowę...
Z wcześniejszym przemyśleniem, ewentualnym spisaniem sobie żalów, problemów, itp.
A że łatwiej jest przyjąć gorzką pigułkę w słodkim opakowaniu,
to pamiętaj o "pogłaskaniu" mamusi miłym słowem :)
Tyle dobrych rad Cioci Madzi 8) ;D
-
Wiesz co jak chciał zaoszczedzić to mógł kupić żółte złoto z cyrkoniami, wtedy by to go kosztowało 150-500 złoty :P
A na moją mame nie ma sposobów, chyba jedynie olewac jej gadki... Tylko, że ja nie umiem...
-
Obrączki zamówione :skacza:
Jednak nie są z łączonego złota, jakoś nam nie pasowały. Zamówiliśmy sobie z samego zółtego, płaskie, 5 mm, matowione z błyszczacymy nacięciami ;D
-
oj to super , tez mamy z żółtego , płaskie 5 mm i tez troche zmatowionego ;)
masz może jakąś fotkę ?? prosimy ;D
-
Fotki moich nie mam, ale zaraz jakies podobne poszukam to Wam wkleję ;D
A odbiór mamy 28 lutego ;D
-
(http://www.zloteobraczki.biz/produkty/68-5.jpg)
Słuchajcie teraz bedę tłumaczyć. nasze obrączki są z takim wzorem jak ta. Tylko, ze nie są półokragłe i tylko nacięcia są błyszczące, reszta jest matowa.
Czyli w sumie tylko troszkę podobne do tej co wklejam, ale za nic nie mogę znaleść takich jak nasze:P
A co do sprzętów do mieszkania to jeszcze nie dotarliśmy do sklepu :P
-
fajny wzór :) a gdzie będzie białe a gdzie żółte złoto? my też mamy mieszane bo lubię nosić i złoto i srebro i chciałam, żeby obrączka pasowała do różnej biżuterii :)
-
wiśniowa Lili napisała, że własnie nie biorą łączonych! :P
Lila śliczniutkie będą te wasze obrączki! gratuluję serdecznie zakupu!! :-*
-
Fajny wzór. Jak już odbierzesz swoje, to koniecznie wstaw fotki ;D
-
podobne do moich :)
-
ooo jakie ładne ;)
-
Zobaczycie jak odbierzemy, bo teraz to ja nie umiem wytłumaczyć jakie one bedą. Najwazniejsze, że się nam razem podobały;P
-
Gratuluję zakupu, bardzo ładne obrączki :)
-
szybko poszlo z wybieraniem i jak udanie !:)
-
Co fakt, to fakt - szybko poszło ;D :)
-
Kościół w centrum Wolbromia zwiedziliśmy przy okazji slubu koleżanki z pracy. Ciekawa jestem efektu końcowego obrączek. Mierzyliście na łaplach, czy z katalogu wybieraliście :?:
-
Kasiu jeśli to był kościół w Rynku to USC jest po przekątnej:P
A gdzie było wesele?
Mierzyliśmy, z katalogu to bym się nie zdecydowała:P
-
wyobrazam sobie Wasze obrączki i bardzo mi sie podobaja! :)
-
śliczne będziecie mieć obrączki :D
-
Liluś nazwy domu weselnego nie pamiętam, ale kawałek się jechało i niedaleko były jakieś stawy, czy jeziora ??? nie znam tych okolic.
-
Witajcie w sobote ;D
Ja właśnie na uczelni... Nie poszłam na wykład... Poprostu odpuściłam.
Wczoraj jedno zaliczenie :cegly: Marnie mi poszło, dzisiaj egzamin z geografi... :cegly: jeszcze gorzej....
-
mam takie same obrączki :)
-
Bardzo ładne obrączki...
Egzaminy jakoś pójdą a jak nie to się poprawi. Głowa do góry ;D
-
Szkoda że egzaminy nie za bardzo poszły... :przytul:
-
Witam w bardzo ponury poniedziałek ;D
Egzamin z geografii zaliczyłam :skacza: Czyli już do przodu. Wczoraj też zaliczenie z podstaw zarządzania było, kolejny wpis już mam... ;D
Już jakaś 1/3 sesji za mną.
Ale za dwa tygodnie mam 4 egzaminy w sobotę... No i już od teraz na samą myśl boli mnie głowa....
-
Dasz radę!
Gratuluję zdanych egzaminów! :)
-
Chciałabym, żeby już było po sesji. Bo jak się sesja będzie przeciągać to zejdzie się z szałem weselnym.
Już niedługo trzeba będzie zacząć zapraszać gości... W sumie tylko 3 miesiące zostały do ślubu....
Remont w domu się bardzo posunął. Gładzie prawie skończone, niedługo zacznie się wkładanie płytek...
Chciałabym sobie już mieszkać osobno ;)
-
Bardzo intensywne półroku mnie czeka :P
A jeszcze planuję zmienić pracę:P
Same zmiany w moim życiu...
-
Ja studiuję rachunkowość i mam propozycję stażu w biurze rachunkowym.
W sumie pieniądze nie wielkie ale mogę doświadczenie zdobyć ;)
No i się zastanawiam, czy szukać czegoś dla większych pieniędzy i umowy o pracę czy iść na ten staż...
-
Popieram Magdę.
Myślę, że warto odbyć ten staż. Zwłaszcza jeśli chcesz pracować w zawodzie. Doświadczenie jest ważne i nie ukrywajmy dla pracodawców najbardziej liczy się własnie ono.
-
No i też sobie własnie tak myślę, bo po stazu łatwiej będzie mi już znaleść pracę w zawodzie. A jak będę w tym pracować przez studia to po studiach może uda mi się coś swojego otworzyć. A tak to bedę szukać doświadczenia...
No i chyba wybiorę ten staż....
-
Wiecie co bo mnie w sumie to nie aż tak bardzo zalezy na wielkich pieniądzach, z dwóch pensji spokojnie będziemy żyć. Narzie dzieci nie palnujemy więc wydatki nie będą aż takie duże, tylko moi rodzice wywierają taka presję. I ja w sumie nie wiem co mam robić.
Ale chyba ten staż bedzie dobrym pomysłem. Zwłaszcza, że jest to w moim zawodzie, a nie w jakimś tam sklepie, w którym się nie naucze czegoś nowego...
-
Ja też bym na Twoim miejscu szła na staż, takie coś dużo daje...
-
Ja poszłam na staż i przygotowanie zawodowe (bo rozumiem, że mówisz o takim stażu z urzędu pracy?) w trakcie lecencjata i nie żałuję ;)
teraz w cv mam 2 lata doświadczenia, jakby nie patrzeć ;)
Ja polecam ;) pozdrawiam! :-*
-
Jak masz taką sytuację że nie musisz zarabiać większych pieniędzy, to jak najbardziej idź na staż, przyda ci się doświadczenie.
Ja niestety musiałam zarabiać, i od razu wylądowałam w pracy, bez wcześniejszego doświadczenia, ale poradziłam sobie ;D
Więc kochana, czy tak zrobisz czy tak, będzie dobrze.
Gratuluję zdanych egzaminów i serdecznie pozdrawiam ;D
-
No w sumie fajnie by było dostać pracę w jakimś biurze rachunkowym, ale to bardzo ciężko ogólnie. A jka będe mieć staż to już inaczej będą na mnie patrzeć.
A są prace i prace, bo w niektórych nie trzeba mieć jakiejś tam wiedzy tylko szybko się człowiek na bierząco uczy, a są rzeczy które trzeba już wcześniej jakoś przyswoić.
-
Ja też uważam, że staż jest dobrym pomysłem - przyszły pracodawca na pewno to doceni :)
-
Dziękuję za rady :-*
A mnie od wczoraj jakieś przeziębienie bierze.... Normalnie fatalnie się czuję. Siedzę w pracy i wysiedzieć normalnie nie mogę....
Dzwonie jeszcze o ogłoszeniach, szukam auta ślubnego w jakiejś rozsądnej cenie....
-
Liluś to może jakąś herbatkę z cytrną sobie zapodaj, albo fervex, zależy co Ci najlepiej pomoga, lepiej zapobiegać za wczasu jak łamie w kościach. W kwestii stażu nie będę oryginalna - popieram zdanie większości - warto wybrać staż, bo to potem zaprocentuje, mimo, że teraz mniejsze pieniądze, a jeszcze jak małżonek pracuje - poradzicie sobie ;) Super, że egzaminy do przodu ;)
A w sprawach weselnych co słuchać :?: Jakiego autka szukacie :?:
-
W pracy jedyne co mogę to wypić zwykłą herbatę... Już mi bardzo katar dokucza....
Co do auta to ja bym chciała jakieś stare, zabytkowe, ale mój D. chce jakieś BMW, Audi... No i szukam... Chciałabym tak do 400 zł...
-
na katar bardzo dobra jest maść majerankowa :) pomaga od razu praktycznie i przyśpiesza "leczenie" kataru
wiem, bo sama stosuję, jak mnie katarzy :) :D
-
gratuluję zdania egzaminu ;D
Lila ja też bym chyba poszła na staż w zawodzie :)
-
Lili podczytuje i wreszcie si e ujawnię :)
Gratuluje egzmainów :)
-
Mam nadzieję ze choróbsko żadne Cię nie chwyci na dobre! :-*
-
Fajnie, że jesteś ALA :-*
Z moim zdrowiem nie najlepiej, kicham, głowa boli i coś żołądek zaczyna... Dziwnie się czuję.
Wczoraj wypiłam fervex, zaraz sobie następny zaaplikuje.
Chciałabym, żeby ta zima już się skończyła.
Muszę się do sesji uczyć, zrobić przegląd auta.. A jak wracam do domu to już ciemno...
No ale już nie marudzę, wczoraj prawie nic w pracy nie zrobiłam, to dzisiaj muszę nadrobić.
-
Lila uciekaj na L4!!!!
Bo zarażasz innych :P:P:P
Oj ja jak widzę śnieg za oknem to płakać mi się chce....
-
Lila uciekaj na L4!!!!
Hmm... Gdyby to się dało... Ja nie mam czegoś takiego jak L4... Nie pracuję, nie mam kasy... A pieniązki są mi teraz potrzebne...
-
Lili na katar Róża używała ostatnio Nasivin i nawet na nią zadziałał chociaż to trudny przypadek ;) zgadzam się, że jak 3 dni nie wyleżysz z lekami to będziesz się długo męczyć więc do wyrka sioo ;) Wiesz ja kocham zimę ale też mam już jej dość.
-
Jakieś wolne by się przydało, ale może wezme w przyszłym tygodniu, żeby się pouczyć... No nie wiem... jakoś muszę to przemęczyć....
katar to w sumie nie choroba, tylko żeby mnie więcej nie wzięło :P
-
Katar nie leczony trwa 7 dni a nie leczony tydzień ;D
a tak na poważnie polecam właśnie masć majerankową i w domku zrób sobie inhalacje , na noc możesz jeszcze jakąś ściereczke wziąć skropić ją olejkiem i położyć kolo głowy żeby się lepiej spało, sposób od maluszków ale jakże w moim przypadku pomocny ;D
-
Lilu już pisałem kiedyś tą receptę ale powtórzę .... piwko, gorąca kąpiel, szalony seks i kołdra leczy w jedną noc nie trzeba 7 dni ani tygodnia ;D ;) :-*
-
Mirek recepta doskonała :P
-
Zdrowiej kochana! :)
-
Jak mi się nie chce nic robić...
Siedze i gapie się w monitor, przegladam aukcje...
Szukam ślubnych butów...
-
macher super recepta! ;D
Zdrowiej Lila! :-*
-
Ja też nie kupię bez mierzenia, ale w ogóle oglądam co tam ludzie oferują ;D
jakoś żadne mi się tak naprawdę nie podobają...
Idę sobie kupić pierogi:P
-
Zdrówka życzę kochana ;D
Pierogi zrób sama, a nie na łatwiznę !! ;) ;D
-
strasznie głodna dziś wpracy byłam to poleciałam kupić na wynos ;D bardzo smaczne były ;D
Teraz jestem w domku.... Leże pod kołderką i się grzeje...
-
Coś u mnie pusto...
Czekam na wyniki zaliczenia i nadal ich nie ma... A już wczoraj miały być >:(
Ruszyło się trochę ze stażem... W przyszłym tygodniu mam iść na próbne dwa dni... Jakoś musze od szefowej te dwa dni wycyganić;P Bo nie chce jej mówić, że planuje staż...
No a dziś wychodzę o 14ej bo jade z moim sponsorem (mama) zamówić meble do kuchni... Tzn. tak mi sie wydaję, że po to bo rano mnie namawiał, żebym z nią dziś poszła...
A tak w ogole to chyba fervex pomogł bo dzis sie znacznie lepiej czuje...
A i jeszcze dzisiaj jest 9 miesięcy jak jesteśmy razem z moim D.
O 5ej rano mi napisał smsa zeby mi o tym przypomnieć :P
-
Toż to Wasza 9 miesięcznica :brawo_2:
Fajnie jak facet pamięta o takich sprawach... ;D
Mój na szczęście tez zawsze wie kiedy jest rocznica :Serduszka:
-
Mój pewnie wie, że jest rocznica, bo ja o tym trąbię ;D
A o miesięcznicach już nie pamiętamy oboje :) Trzeba będzie setną oblać :D
-
My narazie rocznic nie mamy, więc o miesięcznicach pamiętamy ;D
Chociaz jak narazie to tylko pierwszą spędziliśmy razem, bo zawsze coś w ten dzień wypada. I dziś też nie wiem czy się zobaczymy bo Misiek ma zostać po godzinach w pracy....
-
ooo jaaaa moj mi nie przypomina o miesiecznicach hehehe my okragle obchodzimy rocznice ;)
-
My jak nie było jeszcze rocznic obchodziliśmy miesięcznicę... Fajnie było... Świętowało się dwanaście razy w roku, odkąd są latka tylko raz.... Hmmm... trochę to niesprawiedliwe... To teraz powinniśmy częściej świętować, że tyle ze sobą wytrzymujemy :D :D :D
-
A my mimo dwuletniego stażu, miesięcznice też obchodzimy :P ;)
zawsze dostaję kwiatki i idziemy do restauracji na obiadek ;D
Bardzo lubię świętować! :D
-
Lilu u nas też jakieś przeciągi w sensie ...pusto ;) .. a ja mam telefon i sam gada co i jak a dodatkowo zapisuje w kalendarzu (w kuchni na ścianie) ;) 9 miesięcy to chyba czas na poród ;)
-
Mirek mój D. mi napisał smsa, że jakbyśmy tej majowej nocy zrobili jakaś akcję to dziś mogłabym być na porodówce :P
W sumie odkąd sięzaręczyliśmy to nie licze ile jesteśmy razem.Więc jak ktośzapyta to odejmuje od roku ilość miesięcy do ślubu i mówie ;D ;D
Jutro mam pomiar kuchni, a dzis płytki włożone zostały.
Jutro zaczyna się wkładanie w łazience ;D
-
Mnie tu jeszcze nie było... będę podczytywać i czasem pewnie się udzielać :) jak czas pozwoli...
-
Lilu prędzej czy później trafisz ;) taka Twoja karma ;D :-* tym bardziej, że dzisiaj zaczyna się "wkładanie w łazience" ;)
-
Ania miło mi Cię widziec :-*
Mirek nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałam, ale mnie rozbrajasz ;D
Dziś sie do pracy spóźniłam.
Rano robili mi pomiar mebli kuchennych.
Za meble, zlew, okap i montaż 4 600 zł :mdleje: Ale mama sponsoruje wiec jakoś mi lepiej... Ja muszę kupić tylko kuchenkę do zabudowy i lodówkę, stół i krzesła ;D
-
dobrze, dobrze Lilu ;) u mnie seksizm to drugie imię ;) wiesz lepiej tak niż zasuwać na geriatrię ;)
No i Mamusia się przydaje ;)
-
u mnie seksizm to drugie imię ;)
Ha! Czyli dobrze zrozumiałam ;D
Trzeba się trochę posmiać, bo człowiek by się zasmucił... :P
Mama się przydaję chciaz czasem daje nieźle w kość...
-
masz młode kości to dasz radę ;) Pamiętaj Cel uświęca środki a ciężko to jest siąść gołą pupa na pędzącym jeżu ;)
Wiesz jaki jest szczyt wytrzymałości ;)
-
20 lat daję radę to i jeszcze może z 5 wytrzymam ;D
Do mojej mamy trzeba się przyzwyczaić... ;)
Później jak będę miała chwilę to wam pokaże w jakim stylu będę mieć meble... ;D
-
No to ja się nie mogę doczekać!
-
o z miłą chęcią zobacze ;)
-
i ja tez :)
-
Zaznaczam, że to nie są moje meble, u mnie będą inaczej i w kolorze ciemnego orzecha, ale w takim klasycznym stylu.
(http://www.meble.webmida.com/kuchenne/19.jpg)
okap i zlew bedzie taki sam jak na zdjęciu :P
Kuchenka do zabudowy.
-
ładna aczkolwiek nie mój styl ;D
-
Super :!: Mnie się bardzo podoba, szczególnie, że mam prawie identyczne (uchwyty inaczej zamontowane i stalowe, a te tu chyba porcelanowe :?: ) tylko jaśniejsze.
-
Ładna kuchnia. I powiem Ci Lila,że cena wcale nie jest taka wysoka. Ja 2,5 roku temu zapłaciłam za swoją + sprzęt trochę więcej.
-
No ja dałam o tysiaka mniej za te rzeczy w listopadzie ;)
a z czego kuchnia, mdf, laminat czy fronty drewniane ??
-
Ta kuchnia tylko jest w stylu mojej, moja całkiem inaczej wyjdzie, uchwyty też mam inne, kolor inny i światełka w suficie a nie w koronie kuchni.
A co do tego z czego ona jest to chyba mdf lakierowany czy cos w tym stylu, bardzo się spieszyłam rano a mama ustalała szczegóły.
I szybki będą z innym witrażem.
aaa i jeszcze cena 4 600 jest bez lodówki i kuchenki.
-
a to zauwazyłam ;)
Lila jak chcesz moge Ci polecić fajna firme która w woj śląskim i małopolskim sprzet agd rozwozi za darmo ;)
Ceny mają konkurencyjne a i można z nimi negocjowac ;)
My za lodówke dalismy 1300 zł w RTV AGD chciei za nią 1499 zł , za okap 300 zł , w sklepie 350 zł a za odkurzacz - 330 zł - w sklepie ostatnio widziałam 490 zł a tu jeszcze do domu przywiexli i wniesli za 20 zł ;D
-
Justyś poproszę namiary.
Ja będę potrzebować kuchenkę i lodówkę. Bo okap wzięłam od tej firmy co kuchnie robi.
-
a my wszystkie sprzety agd kupowalismy w sklepach internetowych zamiast w sklepach i zaoszczedzilismy kilkaset zlotych na tym..
-
ja własnie mówie o sklepie internetowym ;D
-
No ja też szukam jakiejś okazji. W sumie w AVANSIE nie mają aż tak drogo i można coś ciekawego znaleść ;)
Bardzo mi sie podoba kuchenka do zabudowy, to tak ładnie wygląda ;D
-
No kuchenka do zabudowy ładnie wyglada ;) tez mam taką ;D
ja akurat bralismy w neo24 ;)
Najalepiej porównac sobie ceny w internecie i w sklepach ;)
-
U mnie też cene zrobiły witrażowe szybki i pół okrągłe zakończenia.
Bardzo się cieszę na tą kuchnie :D jeszcze musimy sofe zamówić i stolik upatrzyć :D
-
Bardzo fajna kuchnia :) Ciekawa jestem jak będzie wyglądała ta Twoja :)
-
Myślę, że za jakieś 3-4 tygodnie będzie wszystko gotowe ;D Wtedy pokaże Wam mnóstwo fotek z mojego 38 m2 mieszkania ;D
-
My wszystkie sprzęty AGD i RTV (łącznie z tel. komórkowymi) kupujemy w RTV EURO AGD i jak dotąd nie mieliśmy z niczym żadnego problemu. A ceny mają jedne z lepszych - biorąc pod uwagę Szczecin np.
-
Jak dla mnie mix electronics i saturn są drogimi sklaepami.
W AVANSIE można kupić za przystepną cene. Co do RTV EURO AGD nigdy tam nie byłam.
-
Lila bardzo ładna kuchani, chociaż też nie w moim stylu. My będziemy mieć w bardziej nowoczesnym, minimalistycznym stylu.
I mi również podobają się zabudowane sprzęty, więc my wszystko właśnie w taki sposób sobie zrobimy, nawet ekspres ;D
Super, że porobisz fotki swojego mieszkanka dla nas ;D już się nie mogę doczekać! :hopsa:
Bo my również jesteśmy na etapie planowania i zagospodarowywania, więc tym chętniej obejrzę fotki! ;)
Buźka! :-*
-
Jak dla mnie EURO AGD jest drogie o wiele tańsze jest turbacz agd bądź neo24 ;)
-
W sumie to zalezy jaki się sprzęt wybierze, ceny od producentów są różne, różne marże. Napewno znajdziemy cos co nas usatysfakcjonuje ;D
-
Lila a szukałaś w sklepach internetowych :?: Na forum w wątku o urzadzaniu mieszkania dziewczyny polecały sobie jakieś sklepy. My zamawialiśmy w Euro Rtv Agd przez stronkę intrenetową, akurat te sprzęty, które mieliśmy upatrzone tam były najtaniej, ale kuchnie wymienialiśmy, bo uszkodzili w transporcie, na 1 rzut oka nie było widać, ale mój spotrzegawczy tata akurat był i on też sprawdzał. Lodówkę wcześniej wybraną upolowaliśmy w sklepie nie dla idiotów, akurat na ten 1 model mieli znaczną promocję przez krótki czas. Jak chce się pare groszy zaoszczędzić to niestety trochę trzeba się naszukać, ale uważam, że warto, bo po co przepłacać, jak zawsze kasę można na coś innego przeznaczyć.
Zdradzisz jaka jest wizja kuchni :?: kolorki itd :?:
-
No jeszcze nie szukałam, dopiero będę szukać.
Wizja kuchni jest taka, że meble bedą w kolorze ciemnego orzecha, płytki mają taki kolor brzoskwiniowo- kremowy i są duże 30x60 cm. Na podłodze będzie panel w jakimś jasnym kolorze. A sciany bedą w kolorach piaskowych lub coś od brzoskwini ale bardzo jasne, bo kuchnia ma jedno okno na północ.
W przeciwległym rogu do kuchni bedzie stać kremowa sofa i dywan taki troche jak mop, nie umiem wam go okreslić beżowo- brązowy, do tego pufy i szklana ława jak nam się zmieci. i zapomniałam, że kwadratowy stół i cztery ksrzesła w kolorze mebli.
Na oknie które będzie małe i w meblach, że tak powiem dam sobie jakieś zazdroski, a do tego drugiego większego okna musze jakaś haftowaną firankę znaleść.
-
o wiele tańsze jest turbacz agd bądź neo24 ;)
u nas nie ma tych sklepów :)
-
Z tego co się orientuje to internetowe sklepy ;)
Wiecie co... W niedziele zaczynamy zapraszanie i sie trochę boję...
-
A jakiś taki cykorek, kazdy będzie się pytał o wszystko...
No a poza tym to ta myśl, że to JUŻ! że wychodze za mąż ;)
-
My w ogóle ze sobą razem nie mieszkamy, nie bylismy nidzie sami więc dla nas wszystko będzie super nowe ;D
Ale bardzo się ciesze ;D
Tylko czasem nachodzą mnie czarne myśli, że zagłodze mojego mężusia :P :P
-
o wiele tańsze jest turbacz agd bądź neo24 ;)
u nas nie ma tych sklepów :)
Dokładnie to sa internetowe sklepy neo24 zamawia się i odbiera w danym punkcie - z tego co widze w Szczecinie tez jest ;)
Turbacz to juz tylko śląsk małopolska ;)
Nie ma co się bać zapraszać gości ;D
-
No wiem, że nie ma co się bać ale to takie nowe dla mnie zjawisko :P
A mam do zaporszenia około 150 osób więc trochę to potrwa ;D
-
ja zapraszałam ponad 110 i zajeło mi to 3 dni :D
-
paooolka jak to zrobiłas?
ja do wszystkich muszę osobiście...
-
poswieciłam na to cały weekend :)
akurat moja rodzinka mieszka blisko siebie a od M było mało osob wiec dałam rade :)
-
Witam koleżankę z mojego wątku i przyłączam się do podczytywania (lepiej późno niż wcale ;))
-
Kuchnia bardzo ładna. ;D
Widzę że własny kącik już sie nawet powoli mebluje ;D Gratulacje Lili ;D
U nas na szczęście tez raczej rodzinka blisko siebie mieszka, więc liczę że max w dwa weekendy się wyrobię ;D
Pozdrawiam
-
(http://www.mebluxwolski.pl/upload/galeria/duze/ba07962ad6.jpg)
Dokładnie takie będą meble, ten kolor i ten witraż, te uchwyty, tylko troche inaczej ustawione ale bardzo podobnie.
Jak wróciłam do domu to znalazłam właściwą stronkę www.
-
Bardzo łane :)
Tylko nie mój styl. Ale kolorek świetny ;D
:-*
-
Kuchnia również nie w moim stylu, ale bardzo ładna :)
-
Fajna kuchnia :) Dla mnie trochę za ciemna, ale fajna :) No i taka do połowy w moim stylu :P :P :P
-
Będzie pięknie Lila!! :-*
-
a mnie się podoba i kolorek również ;)
-
Mnie sie Twoja przyszła kuchnia kojarzy z jakimś dworkiem i.. mieszkaniem jednych moich dobrych znajomych.
Zachęcona Twoim planowaniem i opisywaniem w wątku w końcu się zmusiłam i zrobiłam dzisiaj zdjęcia naszej gotowej już od kilku tygodni kuchni i są w moim wątku do oblukania :)
-
Cieszę się, że kuchnia się podoba ;D
Ja dziś miałam kolejny koszmar ślubny, tym razem moja sukienka była jakaś brązowa, ciągle się o nią potykałam i w ogóle brzydka...
Pogoda i katar mnie dobijają... Normalnie wykończyć się można...
-
Faktycznie wykończyć się można...
Byle do wiosny ;)
Zdrówka! :-*
-
Marzy mi się wiosna i w ogóle, zeby już ciepło było...
Ogólnie to nic ciekawego ostatnio się nie dzieje, pomijając, że ciągle jestem chora....
Dzisiaj się w końcu z moim D. zobacze. No bo od poniedziałku sie nie widziliśmy i już mi się teskni...
Te egzaminy za tydzień mnie przerażają... W jeden weekend mam 3 zaliczenia i 3 egzaminy :mdleje:
-
Ooo, już ta bardziej mi się podoba niż ta wcześniejsza :D
Nie martw się zaliczeniami i egzaminami, będzie dobrze ;) ;D Trzymam kciuki :tak_2: :tak_2:
-
Będziemy trzymac kciuki i dasz rade ;)
-
Ja sie przjmuje tylko dlatego, że to moja pierwsza sesja... No jeszcze do końca nie wiem jak to sie wszystko odbywa :P
-
Będzie dobrze Lola! dasz radę! trzymam kciuki za egzaminy! :-*
-
Lola!
jakaś moja nowa ksywa?? :P :P
-
dasz rade :) ja tam milo wspominam sesje (pewnie dlatego ze mam juz to za soba :D )
-
To tak samo jak matura to bzdura gdy się ją już ma za sobą ;D
-
Lola!
jakaś moja nowa ksywa?? :P :P
Pewnie Adze się literówka zrobiła ;D
I miało być Lila ;) Choć kto ją tam wie ;D ;D ;D
-
Pewnie tak, ja tam pretensji nie mam...
Wiecie co jak ostatnio byłam u mojego D. to odkryłam, że on czyta mój wątek... Obiecał, że już nie będzie... Ciekawe czy dotrzymuje słowa.... ???
-
Ciekawa ta kuchnia, nawet bardzo. Ja widzę bardzo podobną w naszym przyszłym domku, choć waham się między ciemnym brązem, a kością słoniową, bo niezbyt duża będzie i też z 1 oknem na północ. Firaneczki za szybkami... ;D ja mam w kredensie kuchennym jeszcze ślubnym moich dziadków... Ok już nie męczę pytaniami o mieszkanko, ciekawa jestem jak to wyjdzie na finiszu.
Lila trzymam kciuki za wszytskie egzaminy, najważniejsze to pozytywne nastawienie i myślenie i trochę nauki ;)
Jak odkryłaś, że D. podczytuje wątek :?: Hmmm.. ciekawe
-
Lila, może zmień hasło :) Powinno rozwiązać problem :)
-
A to niedobry PM :P Mój na forum się nie wpycha ;) ;) ;) Chociaż kiedyś miał jakieś "ale" do tego że tyle siedzę, teraz sam się pyta jak ta na forum, jakie śluby się szykują i w ogóle ;) No i już się przekonał, że forum to jedna wielka kopalnia wiedzy nie tylko ślubnej :)
-
A byłam u niego i chciałam sprawdzić co na forum a tu mi wyskoczył link do mojego wątku w dodatku zalogowany jako kasia1990, podstepny!
No i dziś sprawdzałam w użytkownikach i wiem, że wczoraj był zalogowany.
Mam nadzieje, że to też przeczyta i będzie mu wstyd, że nie dotrzymuje obietnicy:P
-
A to łobuz! Nieładnie tak podglądać przyszłą żonkę :P
-
Ooo spryciarz..
-
Ludzka ciekawość nie zna granic ;D
Z tego miejsca chciałam pozdrowić PM Lili ;D
:hello: przyszły mężu Lili ;)
-
a to niegrzeczny PM :biczowanie:
-
ale nie grzeczny pan młody, nie ufa czy co? ludzka ciekawość nie zna granic :biczowanie: :biczowanie: :biczowanie:
-
Właśnie mój nie dobry PM siedzi koło mnie i dziwi się jak go zdemaskowałam.
Strasznie ciekawski jest ;)
-
he he :D
-
Hehe, mój Łukasz też mnie na forum znalazł, również się zalogował, czytał odliczanko i założył wątek z relacyjką :P
-
Lola!
jakaś moja nowa ksywa?? :P :P
Hehehe no oczywiście, że literówka!! :D :P
"o" jest zaraz obok "i" przecież! ;D
Pozdrowienia dla Ciebie L I l a!!! :D ;) :-*
-
Ja bym wolała, żeby mój Misiek nie czytał odliczania bo wtedy będzie wiedział co sobie kupiłam i w ogóle,no ale chyba już nie ma odwrotu :P
Dziś mam wolne to poszłam na zakupy ;D
Kupiłam butki ślubne :skacza:
Białe, ze skóry, 8-9 cm obcas, mega wygodne ;D ;D ;D
I wybraźcie sobie, że dziś jest szansa na foty ;D
-
Lila to czekamy na zdjęcia butków :Fotograf:
kuchnia mi się bardzo podoba, my też mamy w brązie, do tego jasne blaty - tylko na ciemnych meblach starsznie widać każdy pyłek :P
z tym podczytywaniem to się ubawiłam, ale u mnie to mój R. mnie motywował do założenia wąteczku i też go ciekawi co na forum słychać ;D
teraz tylko musi omijać 5 stronę, ale to twarda sztuka i da radę ;)
pozdrawiam :D
-
Dość wysokie te butki ;) Pokaż :)
-
Ooo rzeczywiście wysokie butki! czekam na foto z niecierpliwością!! ;D
-
Jak mierzyłam to myślałam, że obcas ma 7 cm a tu jednak więcej :P
Ale są naprawdę super, idealnie leża ;D
Wywaliłam za nie 148zł :mdleje: ale mam nadzieję,że nie będę żałować ;D
Fotki będą ale później bo nie wiem gdzie siostra ma kabel do telefonu :P
Dziewczyny jak dziś byłam an zakupach to widziałam bardzo fajną ramkę na zdjęcia.
Pomyślałam, że mógłby to być ciekawy pomysł na podziękowanie dla rodziców.
Narysowałam ją mniej więcej w paincie, żebyście wiedziały o co chodzi.
Jest to dosyć duża ramka bo jak na moje oko to tak gdzieś 60x40 cm.
I ma taka około 5 cm drewnianą brązową ramę.
(http://img25.imageshack.us/img25/8130/ramkac.jpg) (http://img25.imageshack.us/i/ramkac.jpg/)
Tak myślę, że można by tam włożyć zdjęcia:
- Ja
- D.
- Ja i D. narzeczeńskie
- Ja i D. ślubne
Fascynujący monolog piszę, ale teraz akurat mam chwilę czasu ;D
Znalazłam zdjęcie moich butów na stronie producenta ;D
(http://img402.imageshack.us/img402/1613/2055l.jpg) (http://img402.imageshack.us/i/2055l.jpg/)
-
Ale śliczne butki!! rzeczywiście nie widać po obcasie, że taki wysoki!
Wyglądają na wygodne ;) :D bardzo mi się podobają!
A gdzie je kupiłaś Lila? w sumie 148 zł to jest dosyć mało jak za ślubne buty! więc zakup jak najbardziej opłacalny ;)
-
Śliczne buciki!! :-* :-*
-
Agatka ja je kupiłam w małym saloniku ślubnym w najbliższym mieście.
Na stronie producenta pisze, że są dostępne w całej Polsce.
Wpisz w google Growikar, może będą w Szczecinie.
Są naprawde fajne, zgrabnei wygodne ;D
-
Śliczne butki :) No i tego typu ramki mi się podobają :)
-
Gabrysia, Madzia dziękuję ;D Mnie też się podobają ;D
A co tej ramki to bardzo mi się spodobała i myślę ze taka zakupię.
W sumie myślałam jeszcze o kwiatach, ale przecież dostaniemy mase kwiatów... No i nie wiem czy kupować kolejne, a ładnie zapakowane ramki może wystarczą ;D dla tatów (tak to się odmienia? nie lubie słowa: ojców) może jakiś fajny alkohol.
-
fajna ramka i buciki... a PM pewnie szybko się znudzi... co to za radocha podpatrywać babskie pogaduchy, zwłaszcza jak to nie jest już tajemnicą ;)
fajnie wyglądają kwiaty przy podziękowaniach... bez nich jakoś tak pusto jest ale popatrz na fotki forumek w relacjach to może łatwiej będzie Ci zdecydować ( u nas były kwiaty plus nasze zdjęcie w ramkach).... poza tym wg mnie powinny być osobne kwiaty dla rodziców... głupio będzie jak wręczycie kwiaty w trakcie podziękowań a ktoś z gości zobaczy, że to te co przyniósł... poza tym uważam, że rodzice powinni dostać takie same bukiety (fajnie je dopasować do kreacji Mam... ładnie to na zdjęciach wygląda) ;)
-
Ale ja nie myślałam, żeby rodzicom dawać kwiatów które nam goście przyniosą.
Chodziło mi raczej o to, że jak dam rodzicom kwiaty przy podziękowaniu to one i tak później wylądują razem z tymi co dostaniemy od gości.
Pomyślę jeszcze, pewnie będą te ramki + kwiaty. No bo tak jak mówisz,głupio tak bez kwiatów :P
-
bardzo fajny pomysł z tymi ramkami :D
-
świetne buty ;) Pomysł z ramkami dla rodziców jest świetny ;)
-
Ramki pokaze mojemu D. i pewnie kupimy ;D
Wydaje mi się, że to będzie praktyczny pomysł ;D
-
śliczne butki :)
-
My nie dawaliśmy rodzicom kwiatów...
Dla mam złote pierścionki, a dla ojców alkohol.
A kwiatów z wesela było mnóstwo... ;D
-
Ja już się chyba na te ramki zdecydowałam, myślę że będą się cieszyć ;D
A co do kwiatów to myślę, mam jeszcze czas ;D
Jutro rano jade do mojego D.
Jesteśmy umówieni na zapraszanie gości.
-
Naprawdę bardzo ładne buty! :)
-
lila - butki swietne! Ale wysoki obcas ;)
co do prezentow - my np. nie dawalismy rodzicom kwiatow, i tak sami duzo dostalismy od gosci, mimo że prosilismy o nie przynoszenie ich. Dawalismy tylko kolaz naszych zdjec jako prezent.
-
Skoro się podobają to polecam ;D
Są podobno w sprzedaży w salonie ślubnym Leides w Szczecinie. Nie pamietam dokładnie nazwy.
Mój model to 205/5.
-
Świetne buty Lila. A jak się czujesz przed spotkaniami z rodziną? Stres już minął?
I ja uważam,że te ramki to fajny pomysł, ale jednak tradycyjnie kwiaty wypadałoby do nich dołączyc. Najwyżej poproś mamę i teściową aby odłożyły je w inne miejsce niż Wasze bukiety.
-
Lila, ale numer... Masz IDENTYCZNE buty jak ja!!! Tylko moje mają trochę niższy obcas. He he, gratuluję świetnego gustu ;D
Wiecie co jak ostatnio byłam u mojego D. to odkryłam, że on czyta mój wątek...
O rany, mam nadzieję że mój P. nigdy nie odkryje mojego odliczanka... Nie jestem pewna, czy by się ucieszył... ::)
-
Chyba mnie przegadałyście, będą kwiaty i ramka ;D
Co do butów to na stronie produceta pisze, że obcas jest 8 cm, ale naprawdę go nie czuć. Buty bardzo fajnie leżą ;D
Tylko moje mają trochę niższy obcas.
Mierzyłam na niższym obcasie, ale były bardziej spiczaste i nie za dobrze się w nich czułam.
A ile dałaś za swoje?
A jak się czujesz przed spotkaniami z rodziną? Stres już minął?
W sumie to jutro będziemy zapraszać ludzi od strony D. więc chciałabym dobrze wypaść, żeby nie mówili, że D. ma jakaś nieudaną narzeczoną :P
-
sliczne butki :)
jeju musisz przegonic swojego PMa z odliczanka bo tu sie mowi o takich rzeczach o ktych nie powinien wiedziec ;) ;) ;)
-
Powodzenia w zapraszaniu :), jak dobrze, że mnie to omija :)
Butki bardzo ładne, też muszę za jakimiś się rozejrzeć...
-
Butki bardzo ładne - dla mnie niestety za wysokie ;)
Powodzenia w proszeniu gości, oby jakoś poszło - miło i beztresowo ;D
-
Butki prześliczne :) Miłego zapraszania ;)
-
Super butki, i fajnie, że są ze skóry, bo jednak parę łądnych godzin ma się je na nogach. Lila gdybyś chciała większy wybór tego typu ramek jak wkleiłaś to ostatnio widziałam je w CH Pogoria w DG. Sama o nich myślałam tylko o takiej z większą ilością zdjęć, żeby zebrać wszystkie zdjęcia ślubne w naszej rodzinie tzn. nasze ślubne, rodziców jednych i drugich, dziadków, pradziadków... wszystkie w sephii. Bardzo mi się podobają te ramki. U nas mamy też dostały kwiaty, tylko w koszach - wtedy napewo się nie pomieszają z resztą bukietów, myślę, że trochę "łyse" byłyby podziękowania bez nich i chyba tego oczekiwały, tak samo jak pewnie większość rodziców czeka żeby w takiej chwili usłyszeć tą oklepaną piosenkę 'cudownych rodziców mam" - nie chciałam im tego odbierać.
-
Mierzyłam na niższym obcasie, ale były bardziej spiczaste i nie za dobrze się w nich czułam.
A ile dałaś za swoje?
Niecałe 200 zł. Ale moje nie są ze skóry, ale tekstylne (jakaś nowoczesna satyna, którą można czyścić tak jak skórę - przynajmniej tak pani w sklepie zapewniała ;)). A Twoje są skórzane? Co do czubków buta miałam do wyboru 3 różne: szpiczaste, okrągłe i takie jak Twoje (czyli coś pomiędzy). Obcasy były też różne, ja wybrałam szpilkę 5,5 cm. Miałam szczęście, bo trafiłam na sklep, gdzie pani bez problemu sprowadza dowolny model na zamówienie klienta, stąd ta swoboda w wyborze czubków i obcasów :)
-
:-* :-* :-* zostawiam
-
No i znowu jest poniedziałek... Dni uciekaja jak szalone :P
Wczoraj zaprosiliśmy 4 rodziny. U każdego troche posiedzieliśmy, pogadaliśmy, bardzo sympatyczny dzień.
Największy miałam stres tylko przy pierwszym zapraszaniu, ale to było już na początku lutego. Wczoraj zero zstresu... :P
U nas jest bardzo dużo śniegu i nadal pada....
Dziś się znowu do pracy spóźniłam... Tylko 10 minut co prawda ale jednak :P
A w piątek ide na próbny dzień do biura rachunkowego. Zobaczymy czy będą chcieć mnie na ten staż.
-
Nooo... to już 4 rodzinki do przodu ;) Z każdą rodziną będzie łatwiej :)
A co do śniegu u mnie też - biało...
-
Bardziej się boję zapraszania mojej strony:P Od mojego D. strony są ludzie jacyś fajniejsi a ci z mojej jacyś dziwni :P Może dlatego, że mam z nimi mniejszy kontakt ;P No i ode mnie 110 osób a od niego 40, więc oni są ze sobą bliżej.
-
O masakra, 110 osób...
A ja myślałam że mam dużą rodzinę :P
Buciki ciekawe, a nawet taki obcas da się przeżyć ;)
Miłego dnia Lila :-*
-
Lilia ale wszystkim rozdajecie osobiście?!
Dzięki za info o butkach! może też się na takie skuszę ;)
Miłego dnia! :-*
-
Dziewczyny słuchajcie jest sprawa...
Chcę sie wybrać do ginekologa, nigdy jeszcze nie byłam... No bo jakoś nie było po co...
No i mam pytanie kiedy najlepiej robić badania, chodzi mi o to w jakiej fazie cyklu .
No i chciałabym znac wasze opinie na temat antykoncepcji, co polecacie a co odradzacie... ???
Bojak pójde to nie chce być ciemna w tej kwesti :P
-
No własnie myślę nad tabletkami....
A plastry ???
-
Lila, mi się wydaje, że badania robi się bez różnicy w jakim cyklu... aby miesiączki tylko nie było...
co do tabletek anty, to ja używam Cilest i również nic nie przytyłam i wcale ich nie odczuwam...
moje koleżanki również go używają, więc można powiedzieć, że "polecam" ale tak jak mówi Magda, każda dziewczyna jest inna
Powodzonka u ginekologa! ;)
-
Za nim ja pójde to jeszcze minie... Ale muszę się wybrać w ciagu najbliższego miesiąca, bo chce sprawdzić czy wszystko jest ok i od kwietnia bym sobie zaczęła brać jakiś specyfik.
-
Dzięki Magda :-*
A stosowała któraś z Was plastry?
Bo tabletki wiem, że trzeba brać o konkretnej godz.
-
Hmm... No o tym to nir pomyślałam... Myślę, że do brania tabletek chyab można się przyzwyczaic z ta godzina...
-
Ja stosowałam plastry...
I nie powiem żebym nie polecała, ani specjalnie polecała...
Bo sprawa jest taka, że bez specjalnych napadów obżarstwa,
mam po takich plasterkach na E ;) dodatkowe 9 kilo.
Na sam początek polecam zrobić badanie, żeby dopasować odpowiednie hormony
Tabletek nie brałam bo nie bardzo mogę (raczej polecali mi omijanie żołądka 8))
U mnie sprawdziły się krążki hormonalne...
Tak samo jak w plastrach, wymiana raz na 3 tygodnie
dla mnie plastry kiepsko wygladaja - one sie naokolo brudza. jak to plaster
W rzeczy samej ::)
-
Krążki hormonalne... No kolejny ciekawy pomysł ;D
Bo ja w sumie szukam jakiejś alternatywy do tabletek bo ja mam skleroze :P
No i boję się utyć, bo już mi ciała więcej naprawde nie potrzeba :P
-
no właśnie. Lila przejrzyj ten wątek - https://e-wesele.pl/forum/index.php?topic=2554.msg1159803#msg1159803
-
Co do plastrów, moja siostra (lekarka) zdecydowanie mi je odradzała... Chodzi o to, że każda kobieta ma inny naskórek i hormony przenikają przez niego w różnych ilościach. Jeśli masz delikatną skórę, to prawdopodobnie do Twojego organizmu będzie się przedostawało więcej hormonów niż potrzeba a to oznacza nieprzyjemne skutki uboczne :P
-
Ja nie używam plastrów... Jakoś nie mogę się do nich przekonać.
-
Lila przede wszystkim musisz zrobc podstawowe badania i powiedziec lekarce ze jestes pierwszy raz. To nie jest tak ze nie ma po co, czy wspolzyjesz czy nie trzeba sie badac. I koniecznie niech ci lekarz zbada piersi
-
Wątek przeczytałam cały, tak mnie zainteresowało.
Narazie typuje tabletki i te krążki z większą chęcią na krążki bo nie trzeba tyle o nich pamietać.
Maggi dziękuję za cenną uwagę. będę pamietać :-*
-
Ja biorę tabletki już od ponad dwóch lat... I jestem zadowolona, biorę Diana 35. Jeśli chodzi o sklerozę to sprawdza się telefon komórkowy ;)
Innych metod nie stosowałam więc i nie polecam nic innego. Tabletki owszem, ale najpierw zrób sobie badania, zeby dopasować te tabletki. Zresztą, myślę że gin Cię pokieruje :)
-
Ja już postanowiłam, że do gina ide na początku marca, tylko muszę jakiegos konkretnego znaleść:P
-
Też czytałam taką opinię... Będę u ginekologa to zapytam, zobaczymy co powie. Bo najpierw to je brałam właśnie głównie leczniczo plus antykoncepcja, potem już tylko dla obrony je brałam. Heh, swoją drogą to stresuję się tymi tabsami, bo tyle się o nich w necie naczytałam... Ogólnie o tabletki mi chodzi.
Lili to lepiej zacznij szukać, ja do swojego mam termin, ledwo wybłagany, na 10 maja... :)
-
Pokaże Wam coś co mój kochany D. znalazł.
Pierwsze 60 zdjęć jest z mojej miejscowości ;D
http://twojapogoda.pl/galeria132.htm
Fajnie mieliśmy jak prądu nie było??
-
Ale piękne fotki! to Wasza okolica?
-
To dokładnie miejscowość w której mieszkam i jedna wioska tuż przed moją :P
-
Nasuwa mi się na paluszki zdanie: "Ale piękna zima!" ;) ;) ;)
Piękna - na zdjęciach. Wiem wiem kobietki, Wy już macie dosyć tego śniegu! ;)
-
Zima piękna, ale 3 tygodniowy brak prądu już nie bardzo ;D
-
Oj domyślam się, to musiał być jakiś horror :-\ :-\ :-\
-
Chcę sie wybrać do ginekologa, nigdy jeszcze nie byłam... No bo jakoś nie było po co...
Oj tu muszę nakrzyczeć na Ciebie!! Pomimo, że nie uprawiasz sexu wizyta u ginekologa to podstawa dbania o swoje zdrowie..mam nadzieję, ze teraz będziesz chodziła regularnie :D :D :D
Co do antykoncepcji..hmm..nasze opinie na niewiele się zdadzą, bo na każdego działa co innego i działa przede wszystkim inaczej. Pytanie jest też, czy palnujecie w najbliższym czasie po ślubie starania o dziecko, czy też nie! ;) ;) Myślę, że rozmowa z dobrym ginekologiem rozwieje Twoje wątpliwości.
Badania...cytologia i badanie piersi najlepiej robić zraz po @
A kraina zimowa boska...ale tak przez 3 dni...potem to już utrapienie taka ilośc śniegu ;) ;)
-
Podpisuję się pod mka, napisała praktycznie wszystko to co ja chciałam ;D
Zdjęcia BOSKIE :)
-
Teraz napewno będę chodzić regularnie ;D
No ale opinie sie przydały bo nie miałam pojęcia o krążkach. Nigdy nikt o nich nie mówił przy mnie, a ja sama jeszcze nie szukałam ;)
Dziecko... Planujemy, nawet nie jedno... Ale za jakieś 4-5 lat...
-
Również popieram w 100% zdanie mki :)
A zima... Mmmm... cudna ;D Oczywiście na zdjęciach ;)
-
mojej siostrze ginekolog nie potrafił dopasowac tabletek,żle reagowała na kazde jakie jej zaproponował,no i co ja zrobiłam,dałam jej jedno opakowanie moich tabletek i jej przypasowały,a lekarz juz rozkładał rece i twierdził,ze tylko spirala dla niej bedzie najlepsza,jak widac mylił sie :luzak:
-
No właśnie, dlastego fajnie poznac wasze opinie. Dowiedzieć się można i potem człowiek wie po co idzie, a nie bierze tego co lekarz zapisze w nieswiadomości, że istnieje być może coś lepszego ;)
-
tez sie podpisuje pod mka!
Badania...cytologia i badanie piersi najlepiej robić zraz po @
[/quote]
i najlepiej raz na pol roku powtarzac!!!!!!! juz zawsze!!!
co do tabletek, to Diany nie polecam. stosowalam leczniczo i zaliczylam ponad 10kg na plusie, a nawet nie pouzywalam sobie z kaloriami ::).
To jest juz dosc stary lek.
Cilest u mnie tez jak najbardziej na +.
Jesli chodzi o godzine, to jasne, plus minus o tej samej porze, ale jak nie bierzesz tabletek fazowych ( z roznymi dawkami hormonow w roznych fazach cyklu), to nie musi to byc co do godziny. Ba, najwazniejsze nie przekraczyc 12 h, czyli chwile w ta, chwile wew ta nie zmieni ich dzialania. mowie z wieloletniego doswiadczenia no i oczywiscie z opini lekarza i opakowania.
Zapamietaj sobie, ze przed spaniem, albo nastaw telefon.. Sama sie zdziwisz, ze bedziesz po jakims czasie pamietac.
-
Mam nadzieję że się nie zawiedziesz idąc do lekarza! I że będziesz miała same pozytywne wspomnienia ;) Ja za pierwszym razem zostałam tak potraktowana że ledwo z gabinetu wyszłam :-X
-
No własnie mam cykora czy trafie na fajnego lekarza czy nie... A opini nie mam gdzie zasięgnąc. Bo koleznaki albo też nie były, alebo jedna leczyła się bo nie mogła zajść w ciąże i chodziła do kliniki planowania rodziny... No i tak szukam, myślę i zdecydowac sie nie mogę czy do kobiety czy do faceta...
-
Hmmm...ja byłam i u faceta i u nie jednej kobiety i było ok ;)
Najbardzije śmieszą mnie teksty jaka to piękna jestem w środku :D :D :D :D
A może mama poleci Ci swojego ginekologa? Ja właśnie poszłam do gine, którą polecała moja mama i siostra. A na początku chodziłam do prywatnej dużej przychodni i tam też lekarze byli sympatyczni :D :D
-
No mama mi swoją gin poleca, ale to musiałabym brac urlop w pracy bo ona w Krakowie przyjmuje :mdleje:
-
Wiesz, może jednak warto wziąć wolne... Ja też od tej niemiłej przygody chodzę do lekarza polecanego przez siostrę, zawsze do niego długo czekam i w ogóle, ale warto.
-
Lili, ale się tu u Ciebie ginekologowo zrobiło. Ale przypomniałaś mi chociaż że i u mnie czas na wizytę kontrolną bo dawno nie byłam :P
-
ja ostatnio byłam u lekarza ginekologa do którego weszłam o 1 w nocy - także warto już szukać lekarza na marzec, spróbuj może w necie, są już takie portale typu dobry lekarz itp ;)ja brałam cilest i jasmine, dobrze znosiłam i miseczka mi skoczyła do góry ;)
-
Ja wolę ginekologów-mężczyzn. Zawsze są bardzo ostrożni i delikatni... kiedyś mnie kobieta wziernikiem skaleczyła :o ::) Miałam długo uraz... a u faceta nigdy się nie zraziłam, może przypadek, a może faktycznie coś w tym jest.
-
Mysikroliczek ja tam tez facetow wole - delikatniejsi sa :)
jestem za
-
zaglądam ukradkiem bo temat "oględzin" się rozwinął i nie chcę się wtrącać bo wiecie facet gin. po pracy tylko w tramwaju widzi twarze... zawsze to coś odmiennego ;) chociaż ja zawsze wchodzę z Różą do gin. i mam dogłębne widoki a nie tylko powierzchowne dla przyjemności ;) Lilu całuski zostawiam i nie przeszkadzam :-*
-
To ja się wyłamię z grona zwolenniczek ginekologów-mężczyzn...
Nie spotkałam się z nieprzyjemną kobietą-ginekolog
(może dlatego, że zawsze chodzę prywatnie, więc dbają o to żeby im pieniążki nie uciekały ;))
A nie chodzę do facetów bo nie :P
-
Ja też chodzę tylko prywatnie... w sumie ani razu nie byłam z NFZ. Więc wszystkie przypadki znam z gabinetów prywatnych.
-
Ja również wolę mężczyzn i także chodzę prywanie... chociaż cena jest dość wysoka, bo płacę 100zł za wizytę, to jednak myślę, że warto mieć profesjonalną opiekę ;)
Miłego dnia życzę :-*
-
Jeśli to Twoja pierwsza wizyta to tym bardziej powinnaś pojechać do poleconego ginekologa!!! :D :D :D
Mi kobieta nigdy krzywdy nie zrobiła, a jak badał mnie facet to różnicy nie czułam ;) :D
Również chodzę prywatnie...na NFZ byłam raz u swojej ginekolożki, ale warunki były dużo gorsze..poza tym na wizytę czeka się 2 tygodnie..a jak się już jest to przyjdzie (bez urazy ciężarówki- sama tez kiedyś będę) 5 cięzarnych na raz i trzeba wszystkie przepuszczać bo zaciążone mają pierszeństwo ::) ::) ::)
-
Ja wolę ginekologów-mężczyzn. Zawsze są bardzo ostrożni i delikatni... kiedyś mnie kobieta wziernikiem skaleczyła :o ::) Miałam długo uraz... a u faceta nigdy się nie zraziłam, może przypadek, a może faktycznie coś w tym jest.
Zgadzam się z Tobą - mężczyzna ma chyba jednak większy szacunek dla kobiecego ciała ::) Ja byłam w swoim życiu u trzech ginekologów - mężczyzn i zawsze było OK a o kobietach słyszałam skrajne opinie... Niektóre takie, że krew się gotuje ze złości... Po pierwsze - brak delikatności podczas badania, po drugie - chamskie teksty :nerwus: Oczywiście pozytywne opinie też słyszałam, ale jeśli będę miała wybór, to zawsze wybiorę mężczyznę...
-
No widzę, że opinie są różne.
Ja sama nie wiem czy iść do kobiety czy do mężczyzny...
A jak coś to i tak wybieram się prywatnie, bo niestety ja państwowo to chodzę tyko do rodzinnego.
Okulista, dermatolog- prywatnie ;)
Ale miałam dziś dużo pracy... Bardzo dużo...
-
Może skoro to pierwszy raz to najpierw udaj się do kobiety.. Możliwe że bedziesz czuła się bardziej komfortowo, a na kolejną wizytę, gdy już będziesz wiedzieć co i jak idź już do ginekolga - mężczyzny. W ten sposób sama dokonasz wyboru :)
-
Mam jakiegoś dołka dzisiaj...Normalnie masakra... boję się, że sobie nie poradze po ślubie, że mi na wszystko braknie i w ogóle mnie strasznie czarne myśli naszły...
-
Napewno sobie poradzisz. Nie ma co zamartwiać się na zapas :przytul:
-
Mam jakiegoś dołka dzisiaj...Normalnie masakra... boję się, że sobie nie poradze po ślubie, że mi na wszystko braknie i w ogóle mnie strasznie czarne myśli naszły...
Rozumiem Cię, bo mnie też ostatnio często łapią takie doły i obawy o przyszłość :-\ Ale trochę mi pomaga picie herbatki z dziurawca ;) Musimy się jakoś trzymać, damy radę! :) :przytul:
-
A jakoś do kitu się czuje, może dlatego że się @ zbliża...
Ale bardzo się martwię. Zawsze byłam przy rodzicach. Zaraz po szkole zaczęłam pracować. A teraz rodzice na każde moje słowo odpowiadają, że jak sobie pracuje to powinnam za wszystko sama płacić...No i dlatego mnie takie dołki łapią...
-
współczuję Ci lila, bo nie ma to jak oparcie w rodzicach :/ zobaczysz za to, że co dwie głowy to nie jedna i wspólnie z mężem dorobicie się w końcu oszczędności, a i bez tego będziecie szczęśliwi ;)
-
Moi rodzice zawsze w stosunku do nas zrobiliby wszystko co w ich mocy by nam pomóc... Szkoda, że nie wszyscy są tacy, jak oni. W każdym bądź razie kochana: Poradzisz sobie bez problemów, ah no i nie poradzisz, tylko poradzicie! Stworzycie rodzinę i będziecie się nawzajem wspierać w trudnych chwilach :) A ja tam jestem zdania że lepiej dorobić się wszystkiego samemu i szanować te pieniążki itd, niż dostać coś od zaraz na już, nie zapracowując sobie na to, a potem nie potrafiąc tego docenić.
-
no nie wiem czy lepiej ::) hihi. mozna i dostac i szanowac bez dorabiania sie ;). zarty zartami...
Lili, dacie rade.. nie pierwsi i nie ostatni.. wiem, ze nie na kazdego to dziala, ale jak ja sobie czasem w trudnej sytuacji pomysle, ze zaden ze mnie pionier, to mi sie razniej robi..
i z kuchnia przeciez pomaga mama.. moze wola po prostu takie konkretne rzeczy, ktore "widac"?
-
Galaretka ma rację - mama wam pomaga na swój sposób.
Z drugiej strony, u mnie było tak - jak skończyłam 18 lat to ojciec mi powiedział, że w domu mam lodówkę i łóżko, a na resztę muszę zapracować. Uparłam się na studia dzienne, ale od pierwszego roku pracowałam, bo inaczej ni emiałabym za co na uczelnię dojechać. Od 4 roku już pracowałam normalnie na etacie i zwalniałam się na zajęcia, które musiałam. Obroniłam się w terminie. Dostałam szkołę życia, bo rodzice byli twardzi i zdania nie zmienili. Z resztą jak miałam 21 lat wyprowadziłam się z domu.
-
Dzień dobry :Daje_kwiatka: :-*
-
Lila co słychać ??
Dziewczyny mądrze pisza - dacie radę - we dwoje zawsze raźniej ;D
-
naszych rodziców nie stać na pomoc finansową więc pomagają jak tylko mogą w inny sposób (np. opieką nad dzieckiem). Ja tam nie narzekam, bo wszystko co mamy zawdzięczamy sobie i ciężkiej pracy...
może i fajnie by było jakby wszystko było gotowe ale nie jest źle...
-
Cześć ;D
Ja tam znowu tak bardzo nie narzekam, tylko jak mama mi marudzi to mi bardzo źle....
Jestem na uczelni...
Zaliczyłam już dwa przedmioty ale matematykę oblałam :mdleje:
Dzisiaj mnie czeka jeszcze jeden egzamin i jutro zaliczenie....
-
W takim razie trzymam kciuki!
Powodzenia! :-*
-
Mam nadzieję że nawet tą matematykę nadrobisz! :)
-
Na pewno nadrobisz! Lila, nie przejmuj się za bardzo tym oblanym egzaminem, poprawki na studiach są czymś normalnym i zdarzają się nawet najlepszym :przytul: Trzymam kciuki za pozostałe przedmioty! :)
-
nie masz poprawki - nie jesteś studentem ;D ;D ;D
-
co to za student bez poprawki ;D
W podstawówce się mówiło że uczeń bez 1 to jak żołnierz bez karabinu :P
-
...uczeń bez 1 to jak żołnierz bez karabinu :P
u mnie bez 2 czyli pały,lufy i takie tam ale to chyba jakaś wcześniejsza epoka czy coś ;) Niedzielne Lilu :-*
-
Cześć wszystkim w niedziele... ;D
Bardzo się tą poprawką nie przejmuję, bo w sumie nie mam za bardzo czasu....
Tylko, że z tą matematyką łatwo nie pójdzie...
Dziś mam jeszcze do zaliczenia angielski, ale to raczej prosta sprawa...
Dzisiaj takie ładne słoneczko a ja muszę się troche pouczyć i znowu jechać do Krakowa :P
-
Mam dla Was dwie zaległe a obiecane fotki :P
Mój pierścionek zaręczynowy z białego złota z brylancikiem:
(http://img294.imageshack.us/img294/5961/dsc01740z.jpg) (http://img294.imageshack.us/i/dsc01740z.jpg/)
Oraz tort, będzie taki jak na zdjęciach tyko, że na innym stojaku ;D
(http://img85.imageshack.us/img85/7287/dsc01278z.jpg)
(http://img32.imageshack.us/img32/9380/dsc01275f.jpg)
-
Pieścionek bardzo ładny - takie delikatny :)
A i tort bardzo fajny wizualnie :)
-
Mniam, mniam, mniam! ;) Ale bym zjadła takiego tooorta :P ;) Wszędzie na forum albo coś dobrego, albo tematy dietowe... ;D
Śliczny pierścionek :)
-
Bardzo ładny delikatny :)
A torcik super.. Może też się nad takim zastanowimy ;D
-
Justyś, Madzia dziękuję :-*
Aneczq gdybyś była zainteresowana to ten tort i ciasta zamawiaiśmy w "Michalince" w Bukownie ;D
-
Bukowno nie tak daleko ;D mam tam kuzyna :)
A dobre ciacha mają??
I czy mają jakąś stronkę?
-
Witajcie ;D
Bilans zjazdu na 2 egzaminy- myślę, że oba zaliczone :P 3 zaliczenia- 2 zaliczone, oba na 4.5 ;D
Matematyke oblałam, ale nie tylko ja więc się trochę pocieszam cudzym nieszczęciem :P :P
Aneczq nie wiem czy mają stronkę... Ale babka jest tam bardzo sympatyczna, jak się do nich jedzie to częstuje róźnymi ciastami, doradzi i conajważniejsze ciasdta są bardzo smaczne i ładne ;D
Taki dziś ładny dzień a ja muszę w pracy być :P
Po pracy lecimi z D. zamówić pralkę, lodówkę i kuchenke, wszystko będzie z firmy Wirhpool (tak się to chyba pisze :P).
A wieczorkiem jeszcze jedziemy zaprosić dwóch kolegów mojego D.
Miłego dnia :-* :-*
-
Tylko, że ta poprawka trafiła mi się z najgorszego co mogło być :P
I musze odrazu 70 zł wywalić, bo poprawka zaliczenia 30, ale przepadnie mi też 1 termin egzaminu i 40 za jego poprawkę... >:(
-
Ech...
Ja studiuje na prywatnej uczelni, więc... płaci się za wszystko :P
-
Podziwiam, że tak wytrwale jeździcie zapraszać gości na ślub...
A poprawką się nie martw - na pewno zaliczysz...
-
Ależ oczywiście, że zaliczysz!
Nie ma innej opcji ;)
-
No ja mam nadzieję, że zalicze... Bo jak nie... To nawet nie chce myśleć :P
No a z tym zapraszaniem to dopiero zaczynamy :P
Ale pasuje się w ciągu dwóch tygodni wyrobić... Bo coraz mniej czasu zostaje....
-
jestem i ja ;)
sukienka bardzo ładna, torcik zresztą też ;) będe podczytywać :)
-
To dobrze, że została Ci tylko ta nieszczęsna matma! :)
-
Nie no jeszcze zostały mi dwa egzaminy 6 marca... Ale to będą 1 terminy.
-
To będziemy kciuki trzymać :)
A masz jakieś namiary na tą cukiernię? Może byśmy tam podjechali... ???
Mówisz że degustacja jest?? A na wynos można coś wziąść?
:-* :-*
-
Bardzo ładny pierscionek ;)
Pociesz sie tym że macie kilka poprawek u mnie jest tylko jedna a jak się jej nie zda to juz komis :-\
o cukiernia w Bukownie oj tak jest degustacja i można nieźle pojeść na dodatek dostaliśmy mnóstwo ciasta na drogę ;D
wszystko smacznie i wogóle ale o wiele drozej niż w cukierni w Antoniowie- a tam równiez przepyszne wypieki maja ;)
dla porównania w Michalince blacha cista 85 zł w Antoniowie 56 zł ;)
-
Tam w przy cukierni jest sklep i można sobie kupić ile się chce, a na degustacje też sporo dają :D
Ciasta wcale nie są drogie, ta pani orientacyjnie podaje cene 85 złoty za blachę. Bo są ciasta lekkie i wychodzą po 50-60 zł a np. sernik jest ciężki i wyjdzie 100 złoty blacha, a blacy są naprawdę wielkie :P
My na dwa dni, na 150 osób + tort + 70 paczek dla gości płacimy około 2500 zł.
-
ale miałam nadrabiania :)
co do gina, ja raz byłam u faceta - pierwszy i ostatni :D jakos tak wyszło ze chodze do samych babek i jest mi z tym dobrze ;) :D nooo ichodze tylko prywatnie :)
co do ciast - ja zamawiałam u babki ktora piecze :)
-
Wiecie co jak sobie pomyślę, że zostało mi tylko 2 miesiące do ślubu to normalnie głupieję :P
Zapraszania mam dużo, do tego studia, praca... Nie mam dodatków do sukienki i w ogóle ;)
Myślę nad diademem, no i nie wiem czy brać czy nie....
Może wy mi doradzicie a ja wstawie to co mam i stwierdzicie czy nie będzie za dużo, co??
Aaa i wczoraj kupiliśmy do naszgo mieszkanka kuchenkę lodówkę i pralkę ;D ;D ;D
jak bedziecie ciekawe to wam pokaże jakie :P
-
No ja sie tak waham... No bo welon, kwiatek i diadem to stanowcza przesada, a kwiaty we włosach mi się bardzo podobaja... No i myśle :P
-
Myślałam o takim trójkątnym ze storczyków, jak znajde gdzieś na forum to wkleję, ale bardzo podoba mi się też jeden bukiet z gerberów który ma któraś dziewczyna w avartarku.
-
No tak, ale ona miała pomarańczowe chyba...
A ja ten śliczny bukiet widziałam z różowych ;D
-
Lilla ja tak jak Magda stanowczo popieram kwiaty, to ma swój urok ogromny...
-
Ja miałam diadem i byłam bardzo zadowolona :) Musisz się zastanowić czy wolisz kwiat czy diadem. Przede wszystkim musisz określić jaką fryzurę chcesz, i do niej najlepiej będzie dobrać czy lepiej pasuje diadem czy kwiat :)
-
Ja nie cierpię welonów, diadem wydawał mi się śmieszny (bo raczej księżniczkowata nie jestem i bym głupio wyglądała ;D)
i drogą eliminacji miałam we włosach tylko kwiat.
Ale że dała mi Pani z kwiaciarni taką dużą kalię,
którą notabene fryzjerka nie wiedziała jak wpiąć we włosy z racji rozmiarów,
to już na sesji zdjęciowej (po wizycie w USC) kwiatek wypadł i nie chciał dać się przyczepić spowrotem.
I tak zostałam z "gołą" głową ;D
Lodówki jestem bardzo ciekawa, bo naszą też przydało by się już wymienić 8)
-
Ja diademów nie lubię, ale kwiat i welona jak najbardziej :)
-
Witam Lila ;D pamiętasz mnie jeszcze? pamiętam Twoje perypetie, znam Cię troszkę z forumowego "podczytywania" - nawet wymieniałyśmy PV pamiętasz? mam nadzieję, że tak :) więc... rozgaszczam się u Ciebie po raz kolejny - mam nadzieję, że mnie przygarniesz? :P obiecuję, że wszystko nadrobiłam! :D
Sukienka jest cudna, bardzo w moim stylu ;D wybrałaś białą prawda? co do rozterek welonowo-diademowo-kwiatowych-niestety... decyzja będzie ciężka hehe :) może prościej będzie, gdy pokażesz nam to, co już masz?
Torcik mniam mniam - z wyglądu super ! ;D pewnie pyszny będzie
Trzymam kciuki za meblowanko i remoncik - ciasne gniazdko ale własne - wszystkiego się dorobicie ;D macie siebie, więc na pewno będzie dobrze! pralka i lodówka do zabudowy?
Co do matmy-dasz radę! chociaż wiem, jak boli pierwsza w życiu poprawka... oblałam w tamtym roku ciężki egzamin...zaliczałam dopiero w poprawkowej sesji wrześniowej :-[ ale ze studiów nie damy się wywalić co ? :P
Tak w ogóle, ja w Krakowie studiuję, więc może kiedyś jakaś kawka, piwko, ciasteczko? :) teraz pewnie nie masz czasu, ale potem...
No i jeszcze raz Lila gratuluję ;D mam nadzieję, że mogę zostać i towarzyszyć CI na finishu
-
Torcik super! tylko kolor kwiatów zmieniłabym na inny ;)
Pierścionek śliczniutki!!
No i czekam na fotki sprzętów domowych! ;) :D
Miłego weekendu życzę! :-*
-
Mnie się diademy wcale, le to wcale nie podobają.
A co do storczyków, bo widziałam, że myślisz o nich, to muszę Ci powiedzieć, że we włosach wytrzymują całą noc, w ogóle nie więdną :) jako świadkowa miałam storczyka i muszę z ręką na sercu go polecić, no a swoją drogą, to najpiękniejsze kwiatki na świecie :) :) :)
A zdjęcia sprzętów domowych z chęcią obejrzymy :))
Pozdrawiam :-* :-*
-
Witajcie ;D
Cały tydzień mnie nie było... :P
Ale przez ten czas to dużo się działo, a z tego co pamiętam to w piątek się przewróciłam i myślałam, że rękę złamałam ale jednak stłuczona... Ufff... Dziś już prawie nie boli ;D
Po pracy pobiegłam do naszgo jubilera odebrać obrączaki, miały być na 28.02 ale ja strasznie niecierpliwa jestem.
I były już ;D ;D Są śliczne :skacza:
Sobota minęła mi na zakupach z rana, kupiłam tapetę do przedpokoju i farby do kuchnio-pokoju ;D
Tapetę pokaże Wam jak będzie przyklejona do ścian, a kolory do kuchni to łososiowy i indiańskie lato (taki pomarańcz) z Dekoralu.
Kupiłam też bieliznę ślubną ;D ;D
A wieczór minął nam z D. na zapraszaniu.
Niedziela cała minęła nam na zapraszaniu. 15 zaproszeń poszło... A jeszcze baaaaardzo dużo zostało.
Wczoraj był fatalny dzień, głowa mnie cały czas bolała. To chyba przez wiatr.
Dziś jest już OK ;D ;D
Marita pamiętam, pamietam ;D rozgość się ;D na której uczelni studiujesz? Chętnie się spotkam ;D
A co do ozdób mojej głowy to będzie welon i kwiat ;D
-
No to faktycznie tydzień intensywny.
Koniecznie wklej zdjęcia obrączek i bielizny...
Ciekawa jestem ;)
-
Postaram się wszystko pokazać wieczorem, ale nie wiem jak się mi ułoży... ;)
Aaaa wczoraj zamówiłam sobie panele podłogowe, są super. Z Kronopolu kolor Dzika Wiśnia ;D
-
No to miałaś aktywny tydzień! :)
-
wow na prawdę aktywny tydzień ;D studiuję na UJ
czekamy na zdjątka ;) miłego dnia
-
Kochana no co Tyyy!!
Tyle wieści, tyle zakupów a fotek brak??!!
Wklejaj szybko, bo bardzo jestem ciekawa obrączek, a i tapety też! :D
kiedy tapetowanie zaczynacie?! ;D
Pozdrawiam! :-*
-
Też czekam na fotki :)
-
Może kiedyś Wam wszystko pokaże.
Narazie nie mogę się z niczym wyrobić...
Dużo pracy, egzaminy, zjazd w weekend i jeszcze się z moim D. wczoraj pokłóciłam :( :( :(
Od wczoraj się nie odzywamy, tzn ja chcę się odzywać ale jakoś nie chce sie pierwsza odezwać...
-
Lila nie wiem o co poszło, ale czasem nie warto.. czasem warto odpuścić, albo coś wytłumaczyć jak przysłowiowej krowie na rowie.. :przytul: Domyślam się jaki masz teraz młyn, już niedługo, ale fajnie potem patrzeć na efekty tego wszystkiego ;) będzie ok.
-
Dokładnie Lila, popieram przedmówczynię ;D ;D ;D Wszystko się ułoży :przytul:
A ty Kasieńko kiedy na kawkę wpadniesz, co? Bo się przed naszym rozpakowaniem nie wyrobisz :kawa: :los:
-
Wszystko będzie dobrze, nie ma związków bez kłótni! :) Czasem warto odpuścić... Ale też zależy wszystko od rodzaju sprawy, bo czasem warto przetrzymać drugą osobę żeby zrozumiała swój błąd ::)
-
Ale nie ulega oczywiście wątpliwości, że najlepszym lekarstwem na kłótnię jest rozmowa!
-
Ale jak ciężko zaaplikować to lekarstwo 8)
Wieczorne :-*
-
Ciężko było, ale to D. się pierwszy odezwał :P
No i już chyba jest dobrze.... ;D
-
No więc gratuluję sukcesu! ;D
-
Hehehe no i prawidłowo!! :ok:
Pozdrawiam! :-*
-
Co za szalony dzień!
W pracy sajgon... Strasznie dużo roboty bo szefowa ma całą serię szkoleń i nie będzie jej od poniedziałku do piątku, w niedziele przyjedzie po materiały i znów nie będzie jej poniedziałek i wtorek ;)
Będziemy sobie powoli pracować ;D
No i ja dziś odbierałam cały czas telefony bo jechali z meblami i nie mogli trafić, bo mama nie wiedziała czy ma jechać wymienić wykończenia listew i.... zadzwoniła do mnie MOJA PRZYSZŁA SZEFOWA! :skacza:
Przyznali jej stażystki i mówiła, żebym się zarejestrowała w PUP.
I ja musiałam jeszcze do Urzędu zadzwonić czy spełniam wymagania.
No i moje drogie prawdopodopnie od 15 marca będę miała staż :skacza:
Zastanawiam się jak powiem szefowej, że odchodze :drapanie: Zrobie to jak 4 dziewczyny przede mną, przez telefon jak ona będzie na szkoleniach. Dziś nie miałam odwagi, a w sumie jeszcze nie załatwiłam tego do końca :P
No i wróciłam do domu, a tam meble w kuchni :skacza: Piękne są ;D Idealne jak dla mnie ;D
No i łazienka już praktycznie skończona, jeszcze jedynie wodę włączyć :P
-
No to super, że wszystko tak fajnie się układa! :)
I widzę, że będą fotkiiii....!!! ;D ;D ;D
-
No to super, że wszystko świetnie się układa! :) Czekamy na fotki ;D
-
Czyli wszysto do przodu.
Super!
-
Witajcie ;D
Wczoraj urwałam się z zajęć i kolejne zaproszenia poszły ;D Jeszcze zostało mi około 30 sztuk, do niedzieli planuję zakończyć zapraszanie.
Rano byłam w Urzędzie Pracy, tam załatwić coś to masakra. No a przeciez nie mogłam powiedziec, ze do pracy się spieszę :P
No i tak w ogóle to zostały tylko:
:serce: 2 miesiące :serce:
do ślubu.
-
Najlepszego w Dniu Kobiet od Matiego i Mła ;)
(http://dl9.glitter-graphics.net/pub/725/725699m2w4tw2kc9.gif) (http://www.glitter-graphics.com)
-
Gratuluje dwóch miesiący do ślubu.
Toz się teraz duzo u Ciebie dzieje, co?
-
Wszystkiego najlepszego kochana, z okazji dnia babeczek!!! :-* :Daje_kwiatka:
Jaaa! szok! już tylko 2 miesiące??!! :o
A gdzie zaległe fotki??! ;D
-
Lila, a Ty na jakiejś przymiarce sukni już byłaś ?? Co jeszcze zostało do załatwienia ze spraw ślubnych?
:-*
-
cześć nadrobiłam cały wątek :D i mam nadzieje, że mogę dołączyć :)
wiesz co do zatrudnienia to nie wiem czy nie będziesz miała problemów z tego tytułu, że jesteś zarejstrowana w PUPie i nadal pracujesz :/
-
Dziękuję za życzenia :-*
Wczoraj w pracy był straszny młyn, to dziś świętujemy ;D
Do załatwienia zostało jeszcze sporo, ale co najważniejsze kończymy zapraszanie ;D
No i w weekend wisi nade mną poprawka z matematyki, a nie mam kiedy się uczyć ;)
Do kamerzysty miałam zadzwonić 1 marca a dziś już 9-ty.... :mdleje:
Co do dukienki to nie miałam jeszcze żadnych przymiarek... W sumie to ma być tylko dopasowanie... Ale ja zamawiałm dosyć późno bo ... 5 miesięcy przed slubem :P I Pani w salonie powiedziała, że sukienka będzie gdzieś miesiąc przed dopiero w Krakowie.
A tak w ogóle to musimy ruszyć na jakiś intensywny kurs tanca, no bo kiepsko będzie. W tym tygodniu chyba wódkę kupimy...
Słyszeliście/ piliście wódkę STOCK???
A wczoraj zamówiliśmy sobie sofę do naszego gniazdka ;D Dzisiaj mają dostarczyć. Jak wszystko będzie gotowe to zdjęcia też będą ;D
Listku witaj ;D
Ja tutaj gdzie pracuję mam tylko umowę o dzieło. I Jak bedę odchodzić to szefowa mi wypisze z datą poprzedzajacą rejestrację. Znaczy się musi mi tak wypisac bo inaczej jej nie podpiszę ;)
-
Sesja i jednoczesne przygotowania do ślubu to ciężkie połączenie
(oj, wiem coś o tym ::))
Ale wierzę że dasz sobie radę :D :ok:
Lila! kolejne zakupy, a my dalej bez zdjęć?
Bęcki chcesz dostać? :P
Nie mam pojęcia co to za wódka...
może lepiej kupić sprawdzoną wódkę?
Bo na testowaniu nowych firm mogą ucierpieć żołądki gości...
Kurs tańca, przymiarki, kamerzysta, alkohol.... uuu, zaganiania będziesz kobietko ;)
Miłego dnia :-* :Daje_kwiatka:
-
Ja słyszałam o tej wódce... nawet etykietę kojarzę! :D ale czy dobra, czy zła, to nie pamiętam ::)
Noo troszkę tych spraw będziesz miała do załatwiania!!
A ja dalej czekam na obiecane fotki! ;D
Miłego dzionka! :-*
-
Przyłączam się do oczekiwań na foteczki :)
Będę trzymać kciuki za poprawkę :)
-
Też czekam na zdjęcia ;D
Powodzenia na poprawce :)
-
Sesja i jednoczesne przygotowania do ślubu to ciężkie połączenie
(oj, wiem coś o tym ::))
Ale wierzę że dasz sobie radę :D :ok:
hehe ja miałam sesje składającą się z 6 egzaminów i obronę licencjata gdzie miałam egzamin z całych studiów ;D
i do tego całe ślubne przygotowania ;)
dałyśmy radę to Lila też da ;)
forumkowe kciuki działają ;D
-
Powiedziałam szefowej, że odchodze :skacza:
Ona szła jakaś ulica w Wrocławiu i myslałam, że tam zemdleje. W szoku była niesamowitym i stwierdziła tylko:
Nie denerwuj mnie! Jak to odchodzisz??
No a ja odchodze. Przed chwilą byłam zobaczyc swoje nowe miejsce pracy i powiem Wam, że bardzo ładne biuro :skacza:
A co do wódki to moi rodzice testowali i im smakowała, mój brat pił już róźne rzeczy i mówił, że dobra jest i ma nową butelkę więc podobno jeszcze nie podrabiają... No i cenowo wychodzi jak Wyborowa której nie chcemy.
-
Za odwagę :brawo_2: :brawo_2: :brawo_2:
-
Nieźle :D
-
O wódce nie słyszałam, ja mało trunkowa jestem ;)
Dobrze, że już jej powiedziałaś :) Czekamy na fotki mieszkaniowe :)
-
W sumie to nie wiedziałam jak jej to powiedzieć ale powiedziałam, przecież byłby nie fair jakbym zwlekała.
Tak to już mam z głowy. Trochę mi smutno odchodzić bo się przyzwyczaiłam, ale tam będę mieć lepiej i będę pracować od 10:00 do 15:30 ;D
A PUP będzie mi płacić jak każdemu a inni pracują po 8 h :P
Więc będę się wysypiąć i będę miała czas dla męża ;D
No i zdobędę cenne doświadczenie w swoim zawodzie który w przyszłosci chcę mieć ;D
A też nieoficjalnie słyszałam, że po stażu możliwe, że jak się sprawdze to dostane etat. No ale do tego to jeszcze daleko ;)
-
Ohoho, no to powodzenia
-
a ja teraz w piątek piłam wódkę STOCK u teścia na urodzinach ;D ogólnie to mało pijam i mam czuły żołądek ale po tej wódce nic mi nie było :) wchodziła jak woda, a na drugi dzień czułam się całkiem normalnie. Żałuje, że my już mamy wódkę, bo poważnie zastanowilibyśmy się nad tą STOCK.
-
Listek a jaka kupiliście??
-
Heloł ;D ;D ;D
Dzisiaj z moim D. mamy 10 miesięcznice ;D
10 miesięcy 10 marca 2010 roku :P
W pracy zamykam zaległe sprawy i szykuje się na nowe stanowisko ;D
Będę referentem administracyjno- księgowym 8) 8)
A po pracy lece kupić dywanik i zamówić stół i 4 krzesełka ;D ;D ;D
-
Gratuluję miesięcznicy :brawo_2:
-
Ooo no to gratulacje!!! :brawo_2:
Ja również byłtam referentem administracyjnym ;D
Miłych zakupów życzę! :D :-*
-
dlaczego dopiero teraz tu dotarlam???? ale chyba mi wybaczysz?Nadrobilam zaleglosci. Jeju ale sie u ciebie dzieje!Teraz bede czekac na zalegle fotki waszego gniazdka. Co do mieszkania z rodzicami to doskonale cie rozumie. Sama mieszkam z moim "trudnym" tata i czasem mam serdecznie dosc ....az sie boje jak to bedzie jak Mo9chal na swiat przyjdzie....no ale taka byla nasza decyzja....
-
Netula Kochanie oczywiście, że Ci wybacze :-*
No dzieje się w sumie sporo, ale najbardziej obecnie sie martwię matematyką bo nie mam kiedy sie uczyć a poprawka już w piątek.... :( :(
-
.. może mały test 2 x 2 = .... jak znasz odpowiedź to zaliczyłaś i spoko luzik ;) Miłego dzionka ;)
-
Mirku niestety to nie jest takie proste, czekaja mnie równania macieżowe, pochodne jednej i dwóch zmiennych, ekstrema lokalne i warunkowe do tego jakieś elastyczności, koszty krancowe itp. I całki, ale całki sobie odpuszczam :P
Wczoraj zamówiłam stół i 4 stołki :skacza:
Kupiłam dywanik i firankę :skacza:
W naszym mieszkanku robi się bardzo przytulnie ;D ;D ;D
-
Ja ja nie cierpie matmy :mdleje:
-
Magda ja jestem na zarządzaniu- specjalność: Rachunkowość w zarządzaniu.
I szczeże mówiąc mam nadzieje, że już żaden przedmiot w nazwie z matematyką mi się nie pojawi.
Matematyka ekonomiczna jest obowiązkowa dla wszystkich specjalności, matematyka finansowa była do wyboru.
Chce to naprawdę tylko zaliczyć bo z matematyki to może ja byłam kiedyś dobra ale mnie to naprawde nie interesuje i wydaje mi się nie potrzebne ;)
-
" ...czekaja mnie równania macieżowe, pochodne jednej i dwóch zmiennych, ekstrema lokalne i warunkowe do tego jakieś elastyczności, koszty krancowe itp. I całki, ale całki sobie odpuszczam Tongue"
...i mam nadzieję, że mnie nie wyzwałaś ;D ;) ... ekstrema lokalne to u nas są na Śląskiej wchodzisz z portfelem wychodzisz bez ;) a w Krakowie na Rynku przy Sukiennicach ... kiedyś Ewelinkę chcieli oskubać ale się mylneli bo Tatko był z tyłu i jak subtelnie zwrócił uwagę gościowi " jesteś pewny, że Ci się uda" .... to tyle go widziałem tak szybko zniknął ;) Miłego dnia Lilu :-*
-
No niestety trzeba się na kazdym kroku pilnować...
Boję się tej poprawki starsznie... Naprawdę, no bo ja wiem, że tego nie umiem >:( >:(
-
my na wesele mamy Nemirofa czarnego :)
wybacz, że dopiero teraz ale ostatnio mało bywam na forum :/
-
Lili trzymam kciuki za ten egzamin!! dasz radę!! :-*
-
Mam nadzieję, że dasz radę z tym egzaminem!
-
Cześć...
Dzisiaj mam bardzo słaby dzień...
Na tą poprawke nie jadę, szkoda czasu i pieniędzy. Nic nie umiem. Pojade na następny termin. Wtedy mam nadzieje, że już to zalicze...
Zima wróciła a mnie ogarnęła jakas bezradność i pesymistyczne myśli...
-
U mnie też zima... Ta pogoda to jakieś nieporozumienie...
Zostawiam na poprawę humorku :-* :-* :-*
-
Ogólnie to jakos beznadziejnie sie czuję psychicznie... Dzisiaj ostatni dzień w tej pracy, niby cieszę się, ale szkoda mi tej współpracy która się nawiązała z taką Marzenką....
-
zawsze jest tak, że jak zmieniasz coś w swoim życiu to pozostaje taki żal i przyzwyczajenie robi swoje :) w nowej pracy będzie co dobrze zobaczysz :) a szefowa zgodziła się od razu na Twoje odejście
-
Szefowa musiała się zgodzić, nie wiąrze mnie z nią żadna określona terminowo umowa.
Juz ma inna dzieczynę za mnie, więc dla niej to żaden problem.
-
No to faktycznie szybko sobie znalazła nową osobę.
-
No to faktycznie szybko sobie znalazła nową osobę.
W sumie dobrze... chociaż Lila nie będzie miała wyrzutów sumienia! :P ;)
-
Ja nawet wyrzutów sumienia nie zamierzałam mieć...
Trochę tylko mi szkoda tej pozycji którą miałam wypracowaną.
Teraz znów będę: wynieś, przynieś, pozamiataj...
Najtrudniejsze początki ;)
-
Dasz radę :-* :-* :-*
-
Początki są zawsze trudne ale zdolna jesteś to sobie dasz radę ;D
-
Ja mam nadzieje, że sprawnie mi ta nowa praca pójdzie ;D
A jak będzie to się okaże, każdy boi się nieznanego...
Ale najgorzej jest się wyrwać z złego...
Dobranoc :-*
-
Będzie dobrze! Głowa do góry :)
Miłego weekendu :)
-
Cześć! Nadrobiłam Twój wątek i chciałabym się przyłączyć. Mam bardzo podobny pierścionek zaręczynowy :D I bardzo mi się podoba ::) Co do matematyki to rozumiem Cię. U nas od matematyki będzie mój przyszły mąż. W końcu ją studiuje.
Powodzenia w nowej pracy. Dobrze, że się zdecydowałaś na ten staż. Doświadczenie jest bardzo ważne. :brawo_2:
-
Na pewno dasz radę w nowej pracy! :)
-
dasz radę, przeciez jestes pracowita, będą się cieszyli że cie mają :)
-
beaberry :hello:
Ja dzisiaj sobie spędziłam dzień całkiem na swoich sprawach ;D
Rano byłam w PUP i jutro muszę iśc jeszcze raz. Bo dziś miałam termin zgłoszenia a jutro mam odebrac skierowanie na staż.
Załatwiłam zaświadczenie o zdolności do pracy od lekarza i byłam odwiedzic dziewczyny z dawnej pracy. Nie było mnie tam dwie godziny w sumie, bo przecież w weekend nie pracowałysmy i w ogóle nie wiedziałam o co chodzi :P
A teraz nałożyłam szampon koloryzujący, żeby jakoś lepiej wygladac w pierwszy dzień pracy ;D
-
No tak! trzeba zrobić dobre wrażenie pierwszego dnia! :D ;)
Powodzonka życzę! :-*
-
hmm podziwiam za poinformowanie szefowej przez telefon!
czekamy na relacje z 1 dnia :)
-
pierwszy dzień ma wielkie oczy ale bezie dobrze :)
-
Powodzenia! Trzymam kciuki!
-
no ciekawe jak tam :)
-
hmm podziwiam za poinformowanie szefowej przez telefon!
Nie miałam innej możliwości, szefowa wyjechała na serię szkoleń od 8 marca i dopiero jutro będzie w biurze.
A w pierwszym dniu było spoko ;D
Ogólnie to szefowa przedstawiła swoje warunki a ja zaakceptowałam.
Staż mam do 30 listopada ;D
-
no to super ze pierwszy dzien udany:) mam nadzieje ze i kolejne beda takie fajne. A wiesz nawet troszke tej pracy w biurze rach ci zazdroszcze bo ja powoli za moja tesknie.....
-
No ja się dopiero ucze, mam opracować ok. 30 pytań i szefowa mnie z tego wszystkiego odpyta.\
Stracha mam trochę bo ja wolę wszystko praktycznie niż teoretycznie.
-
dasz rade trzymamy kciuki :ok: :ok:
-
również trzyam i życzę powodzonka! :-*
-
trzymam kciuki ;) i powodzenia życze ;)
-
To na pewno będzie pikuś dla Ciebie :)
:-* zostawiam
-
Widzę, że wierzycie w moje możliwości ;D
Powiem Wam, że trafiła mi się fajna współpracownica ;D Ma na imię Magda i fajnie nam się razem gada.
Poza tym to byłam dziś pierwszy dzień sama w ZUSie i Urzędzie Skarbowym, dałam rade ;D ;D ;D
Po pracy lecę po wypłatę o rano ex-szefowa nie miała wypłaconych pieniedzy.
Facet miał nam przywieść dziś stół i stołki, i nie przywiezie, będą za tydzień :ckm: :ckm:
-
Ooo no to super dzień!! i nawet kasiorka wpadnie!! więc full wypas! :D ;)
-
No super dzień ;D
Była szefowa wyraziła wielki żal, że odeszłam. Stwierdziła, że byłam bardzo dobrym pracownikiem i że najszybciej robiłam materiały szkoleniowe ;D ;D ;D
Potem pobiegłam na zakupy i kupilam bluzeczkę, spodnie i tuniczkę ;D
Trzeba ładnie wyglądac w pracy ;D ;D ;D
-
Czyli zakupki udane :)
Fajnie jak ktoś pomimo tego, że się odchodzi docenia Twoją pracę. Miło ze strony Twojej byłej szefowej :)
-
Czuje, że ona naprawde załuje, że odeszłam. No ale mówi sie trudno. Teraz zajmuje się czyms innym i myślę, że będę zadowolona ;D
-
:brawo_2:
-
No to zaszalałaś na zakupkach!! ;D
I na pewno fajnie usłyszeć coś takiego od byłej szefowej co?! ;)
Pozdrawiam! :-*
-
A powiedz ty mi czy zdjęcia nam pokażesz łupów zakupowych?
-
Ja bym Wam bardzo wiele rzeczy pokazała ale obecnie nie mam czym robić zdjęć >:( >:(
W pracy jestem i narazie nic nie robie. Ale przed chwilą był listonosz i przyniósł mi program do zainstalowania w moim komputerze ;D ;D
Szefowa zainwestowała we mnie 500 zł :P
-
Ooo to może ma względem Ciebie jakieś poważniejsze plany?! :brewki: ;D
-
W pierwszy dzień mi się pytała czy będę potem chciala zostać, bo jeśli tak to będzie mnie więcej uczyć ;D
-
No widzisz! czyli masz duże szanse, że zostaniesz!! :brawo_2: :hopsa:
-
Szanse zawsze są ;D No i cieszy mnie to bo fajnie by było mieć stałą pracę ;D ;D
No a poza tym będę poważną żoną więc same wiecie :P
-
Cieszę się że w tej nowej pracy wszystko układa się pozytywnie :)
-
wreszcie dotarłam :0 śledzę na bieżąco wateczek ale niestety kiepsko z czasem by pisać
troszkę późno ale ;)..............gratuluję nowej pracy ;D i trzymam kciuki aby wszystko układało się pomyślnie
:-* :-*
-
Ja również gratuluję nowej pracy :)
-
Przegapiłam 50 więc komunikuję, że zostało mi 47 dni do ślubu ;D
Wczoraj rozdaliśmy kolejne 4 zaproszenia, ale jeszcze kila zostało...
I zaczął się kolejny tydzień w pracy ;D
-
No to GRATULACJE!!! :brawo:
Jaaa, toż to tylko półtora miesiąca!!! :o
-
Faktycznie, czasu coraz mniej! ;)
-
Nawet mnie nie straszcie....
Mnie te cyferki przerażają, ogólnie bardzo mało czasu zostało...
No ale z drugiej strony skończy się ten szal weselny i będziemy sobie małżeństwem ;D ;D
W pracy rozliczam PIT-y i miło czas leci :D
Poluję na jakieś fajne półbuty na obcasach i jak na złość nic ciekawego znaleść nie mogę... >:(
-
gratuluję nowej pracki :)
-
Kolejny dzień pracy dobiega końca ;)
Ogólnie z tej nowej pracy jestem dużo bardziej zadowolona, lepiej mi tu i już ;D
Pogoda dopisuje, ja dziś przyszłam do pracy w tuniczce z dekoldem, aż się sama dziwię, że jest tak ciepło ;D
-
Czyli zmiana wyszła na lepsze.... Super!
-
Taaaaak!
Zmiana była bardzo korzystna i ogólnie bardzo dobrze na mnie wpłynęła ;D
Powoli zbieram się do domu, tzn przez najbliższe 25 minut będę kwiatki podlewać ;D
-
Fajnie, że w nowej pracy jest Ci lepiej :)
-
Oj ja też bardzo cieszyłam się ze zmiany pracy :)
A do ślubu coraz bliżej... super :)
-
Czy ja się jeszcze tutaj zmieszczę :D ?
Dobra praca to podstawa, nie ma co się stresować w jakiejś beznadziejnej !
-
Fajnie, że zadowolona jesteś ze swojego wyboru :) tylko.... ja się domagam jakiś fotek :-\ ::) ;D
:-* :-* :-*
-
nio my tez powoli kończymy sprawę z zaproszeniami, ale jeszcze trochę ;)
-
Hello ;D
W sumie wczoraj nic nie napisałam a w poniedziałek poszły mi 3 zaproszenia ;D
Dostałam zwrot nadpłaconego podatku z US i idę dziś na wiosenne zakupy ;D
Wczoarj zadzwonił kolega, że nie przyjdzie na wesele bo nie ma z kim przyjść :mdleje:
Jego rodzice też nie przyjdą bo podobno ojciec ma jakieś problemy zdrowotne a wiem, że ich nie ma :P
No i pewnie jeszcze drugi ich syn nie przyjdzie, no bo tak sam to pewnie też się wykręci :protestuje:
A dziś miałam straszny sen, już mi się to drugi raz śniło.
Mialam wyjść za chłopaka z którym kiedyś byłam ale do dziś mam do niego żal i nawet nie chce go na oczy widzieć. I z tej desperacji, że nie chce za niego wyjść szukałam kontaktu z takim innym chłopakiem w którym byłam kiedyś bardzo zakochana ale nic nigdy z tego nie było.
Jak na złość mój D. nigdy mi się nie śni :P
Aaaa i jeszcze w poniedziałek byli u nas znajomi ze swoim 3 miesięcznym synkiem, zakochałam się w nim strasznie ;D ;D
Coraz częściej myśę o dziecku i chyba sobie po licencjacie sprawimy takie małe cudo ;D
-
Ooo no to poszalejesz na zakupkach! super! ;D
O babasku już marzysz?! my chcemy poczekać jeszcze z jakieś 2 latka ;)
Miłego dzionka! :-*
-
No w sumie licencjat mam za dwa lata, więc my też tyle poczekamy :P
Tylko, że ja wtedy będę nieć 22 a mój D. 24 ;)
-
Ja bym już chciała, ale wytrzymam do ślubu i po od razu będziemy się starać :)
-
Nie wiem od czego to zależy ale uważam, że nie ma co za długo dziecka odkładać.
Potem się jest młodym, dzieci odchowane i można sobie spokojnie żyć ;D
A poza tym no to bardzo lubię dzieci i chce mieć dwojkę w nie długim odstępie czasowym.
-
My też pewnie w niedługim czasie po ślubie sprawimy sobie dzidzię... Tylko wydam przyjaciółke za mąż, bo chciałabym się jeszcze na jej weselu pobawić, a nie siedzieć za stołem z brzuszkiem... ;)
Ale my to już wiekowi jesteśmy :D :D :D
-
wiekowi hehe dobre..... my pewnie poczekamy ze 4 tatka minimum ;D ;D ;D
-
...wiekowe...to ja już pewnie prehistoryczny... znaczy taka skamielina czy jakoś ;D ;)
Lili dzieci fajna sprawa ;D Serdecznie pozdrawiam :-*
-
Wczoraj wyszukałam na allegro a dziś zakupiłam w pobliskim mieście ;D
Patrzcie ;D
Pewnie niektórym się nie spodobają, ale mnie akurat spasowały, a nie są materiałowe z gumą- bo takich nie chciałam ;D
(http://images38.fotosik.pl/272/5432ea0e01f6cc06med.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://img203.imageshack.us/img203/4927/20r1zkn.jpg) (http://img203.imageshack.us/i/20r1zkn.jpg/)
-
mi sie podobają :D :D :D nio przypomniałas mi ze czas kupić sobie butki wiosenne ;D ;D
-
sliczne te buciki. Sama takie bym chciala
-
:hello: można podczytywać? ;)
-
Co prawda, butki nie w moim stylu, ale podejrzewam że wygodne, co? ;D
Lila, już jesteś zdecydowana na dziecko?
No proszę, ja jakoś taką decyzję odkładam na później, albo zostawiam ją w rękach przypadku ;D
:Daje_kwiatka:
-
Butki nie w moim stylu, ale najważniejsze, żeby się właścicielce podobały ;D
-
HELLO ;D
Buty sprawdzaja się super, dziś zaliczyłam w nich bieganine po Urzędzie Skarbowym :P
Magda co do dziecka to sądze, że dałabym rade. Chce najpierw skończyć studia licencjackie, ale kto wie jak to wyjdzie, może zachce mi sie jeszcze wcześniej ;D
-
Hehe, fajnie to ujęłaś - zachce mi się dziecka ;D
-
No mówie Wam jak patrze na wszystkie suwaczki ciążowe, koleżankę w ciąży i druga koleżankę ktora ma trzymiesięczne dziecko, to najchętniej już bym sobie sprawiła bobaska ;D
-
to jak można ? :tupot:
-
kivi pewnie, że można :-*
Wybacz mi moje przeoczenie, ale @ mnie męczy.
-
Przed chwilą dzwoniła do mnie ciotka... Powiedziała, że jej dwie córki nie przyjdą na wesele...
Czyli w sumie wyleciało już 10 osób z listy zaproszonych...
Poprostu jestem lekko podłamana bo odmówiły mi osoby które obstawiałam, że będą...
-
u nas podobna sytuacja, potwierdzają osoby nie pewne, a pewniaków nie będzie ;) ;)
-
W sumie to nawet nie wiem co myśleć... Czasem mam takie nerwy, że zastanawiam się po co w ogóle ich wszystkich zapraszałam ;)
-
Lili, tak jest zawsze, więc nic sie nie martw, tylko szykuj sie powolutku bo juz coraz bliżej :-*
-
absolutnie nie masz się czym denerwować Martusia ma rację to standard chyba u wszystkich odnośnie zaproszeń i odmowy. Wiesz jak czytam o dzidzi to tak mi jakoś wychodzi, że jeszcze wstawić stronkę allegro i jest ;) gadaniem tego nie załatwisz a czasami nawet bywa przyjemnie ;)
-
Jak nie chcą to niech nie przychodzą ;)
Nie wiedzą co tracą ;D
-
ehh z tymi gościmi to tak jest.. :P ale nie ma się co przejmować.. ;)
-
:-* :-* sle :)
nie wiedzą jaka fajna bibke tracą :) ich strata wy będziecie bawić sie bajecznie :D :D
-
Dokładnie ;D
Nie wiedzą co tracą ;D
Za to wczoraj się dowiedziłam, że takie małżenstwo które miało być tylko na ślubie będzie krótko bo tylko do 2 w nocy ;D
Krótko to oni powiedzieli, a ja już myślałam, że to krótko skończy się po obiedzie a tu taka miła niespodzianka ;D
-
nio to bardzo fajnie ;) ;)
-
A dzisiaj jest taka pogoda jaka bym chciała na ślubie.
18 stopni i słoneczko, nie ma chmur ;D
Tylko w maju licze jeszcze na duuuużo kwiatów i zieleni ;D
-
nie wiem czemu ale ja nastawiam sie na ziąb i śnieg :P :P oczywiście nie straszę ;) ;) my trafiliśmy w zimną zośkę ::)
-
No fakt, pogoda dzisiaj boska!!
Miłego weekendu życze :-*
-
No ja też chciałam 15.05 ale jak ja się oraganizowałam (listopad '09) to już taki termin nie był osiągalny ;)
Atak to w sumie będę tydzień wcześniej żoną ;D ;D
-
hehe nio u ciebie będzie już zonkowy hehe a ja bee balować :P :P :p :p
ale fakt, 15 maja jest jakiś oblegany ;)
-
Dokładnie ;D
No a co do oblegania terminu to poprostu fajna data 5,10,15 :D
Ale mnie w sumie na dacie nie zależało.
Miał być 17.04 później 12.06 później 4.06 a stanęło na 8.05 ;D ;D
-
u nas początkowo miał byc 19,06 wtedy mamy rocznice ale mój PM uparł sie na właśnie 15.05 ;)
-
No i fajnie ;D
W maju nam pół forum wyjdzie za mąż ;D
-
U mnie miał być 26.06.2010 ::)
Uwielbiam 6 ;D
-
U mnie też PM wybrał date ;) a ja się nie stawiałam :P a teraz to nie żałuje, bo musiałabym czekać do 22 sierpnia ::)
-
hehe to widze ze panowie w wyborach dat dominują :D :D hehe chociaż na początku przygotowań byli chętni do współpracy... bynajmniej mój :P :P
-
U nas też miał być 26.06.2010!! ;D potem 12.06. ale ze względu na sale zmieniliśmy na 10.07 :P
-
Mój D. nadal jest chętny ;D
W sumie to nigdy nie mogłam i nie mogę narzekać.
Było kilka kluczowych spraw które pozostawiłam jemu i nie było żandego problemu ;D
-
ja jakbym mojemu M. zostawiła cos na głowie to gwarancja ze byłoby nie załatwione :P :P
-
werka23 niestety u mnie jest podobnie... We wszystkim musze pilnować mojego m...
-
A czasem jest poprostu tak, że chcemy coś same załatwić i nie ufamy naszym mężczyznom ;)
-
A ja chcialam19 czerwca,bo chcialam jak najszybciej :D,ale mój PM wolal troszke pozniej zeby miec wiecej czasu na uzbieranie kaski wiec wybral 14 sierpien ;).Jeszzce wolny byl termin na 21 sierpnia,ale padlo 14 i jest 14.
14 sa moje urodzinki (ale w czerwcu), 14 spytal sie czy bede z nim (pazdziernik) wiec jakos ta liczba 14 jest dla nas szczególna.
-
(http://www.familylobby.com/common/tt5201535fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
-
gratulacje!!!!! wow.... ale ten czas leci :Najlepszy: :Najlepszy: :brawo: :brawo: :brawo:
-
Naprawdę leci jaki szalony... Jeszcze tylko troszkę ponad miesiąc ;D
-
:o Aż sama się denerwuję!! :D
-
Ja to się zacznę poważnie stresować jak zostanie mniej niż miesiąc :P
Narazie staram się nie myśleć.
W sobotę miałam poprawkę z matematyki i się nie udało.
Została mi jeszcze jedna szansa za zgodą dziekana, a jak nie to powtarzanie przedmiotu :mdleje:
Wczoraj skończyliśmy zapraszać ;D
Tzn zostały dwa zaproszenia ale Ci znajomi wiedzą tylko za tydzień mamy się z nimi widzieć.
A dzisiaj rano wstałam o 6:30 (stary czas: 5:30 :mdleje: ) i pojechałam do Krakowa po wpis. Wyjechałam o 7 z myślą, że na 8 zdążę :P
Dojeżdzam do Krk a tam mega korek :mdleje:
No i w końce jak się przecisnęłam przez wszystkie korki to dojechałam na uczelnie przed 9.
Miałam szczęście bo koleżanka z grupy też czekała do tego prof. zostawiłam jej indeks i spowrotem. Bo do pracy na 10.
A o 17 muszę znowu jechać do Krk po drugi wpis.
Wykończę się...
-
Uuu szkoda, że się nie udało zaliczyć matematyki.
Trzymam kciuki za kolejne podejście. Tym razem napewno się uda :-*
-
No coż, może do licencjatu zaliczę ;D
Ogólnie to nie ma co się załamywać, jakoś to będzie ;D
Wstać dziś jakoś nie mogłam, i do teraz mnie kręgosłup boli....
-
Kobieto, a może na czterdziestkę jakieś wspólne narzeczeńskie fotki wstawisz?
-
ooo... i to jest super pomysł! ;D
-
Oooo tez popieram :D!
-
Baaardzo dobry pomysł ;)
-
Ja wiem, że ja bardzo mało zdjęć wstawiam, ale poprostu ich nawet ostatnio nie robimy. Jakies ostatnie to mam z września. Nawet nie zaręczeni byliśmy ;)
-
To trzeba uczynić jakies fociaki :P a na razie to i z wrzesnia mogą być ::)
-
Obiecuję, że postaram się dla Was jakieś fotki wstawić ;D
Aaaa i jeszcze zapomniałam Wam napisać. Dzisiaj w nocy mój brat wrócił z Niemiec.
Kupił piękne, czarne Audi A6 w full opcji ;D
Muszę teraz tylko z nim pogadać, żeby nas do ślubu nim zawiózł ;D
-
Oo i zaoszczedzicie na uacie :D.
Mój tata tez bedzie jakis fajny samochodzik kupowal i chyba nim pojedziemy do slubu i tak duzo kaski wydamy na fotografa , wiec trzeba na czyms zaoszczedzic :D.
-
Brat się zgodził, jedziemy do ślubu czarnym AUDI A6 :skacza:
A teraz obiecane:
lipiec 2009
(http://img19.imageshack.us/img19/3835/sdc12681a.jpg) (http://img19.imageshack.us/i/sdc12681a.jpg/)
Na weselu kuzynki 4.07.09, Siostra z kolegą i MY ;D
(http://img687.imageshack.us/img687/8599/sdc12222.jpg) (http://img687.imageshack.us/i/sdc12222.jpg/)
Wycieczka do Warszawy, 5.09.09
(http://img715.imageshack.us/img715/9015/sdc13420.jpg) (http://img715.imageshack.us/i/sdc13420.jpg/)
Jak będziecie chcieć więcej to wstawie wieczorkiem :P
-
Ale slicznie razem wyglądacie! Super!
-
piękna para :-*
-
Jasne, że chcemy więcej!
Śliczna z Was para :)
-
Jaka sliczna z Was para !! ;).Widaz ze sie Kochacie,tacy szczesliwi ::).
-
Miło Cię widzieć taką uśmiechniętą :)
-
:hello: jesli pozwolisz to i ja sie dolacze do Twojego wątku ;D
bardzo fajna z Was para:) i tak jak napisala agulla widac ze sie Kochacie :D
-
No ślicznie wyglądacie!! A Twój PM jakie fajne loczki ma ;D
-
Hurra, wreszcie zdjęcia (takie których nie widziałam wcześniej :P ;) )
To ostatnie mi się podoba najbardziej ;D :brewki:
A zdjęcie samochodu gdzie? :Szczerbaty:
-
To ostatnie mi się podoba najbardziej ;D :brewki:
Bo najmniej nas widac?? :Szczerbaty:
No loczki to on ma niezłe, ale mnie trochę denerwują i skutecznie je usuwam:P
No ale urok to maja ;D
Zdjęcia auta będą ale nie wiem kiedy :P
-
I tak czekamy na fotki :D, bo my lubimy zdjecia :D.
-
To ostatnie mi się podoba najbardziej ;D :brewki:
Bo najmniej nas widac?? :Szczerbaty:
:luzak:
Bo takie z was urocze psylepki na tym zdjęciu ;D
-
nonon... jaka parka :brewki: :brewki: :brewki:
-
super zdjęcia :D chcemy więcej!! gdzie obiecane zdjęcia wyposażenia mieszkania ?:)
-
Dziewczyny błagam o wybaczenie...\
Dzisiaj mam egzamin u nowej szefowej, wczoraj było spotkanie rodziców w celu ustalenia kto co załatwia do wesele ;D
Na szczęście dogadali się bez problemowo ;D
A ja dziś jestem jakaś słaba. Zemdlałam rano w łazience...
Biorę się za naukę bo jak szefowa przyjedzie to będzie sieczka :depresja:
-
Powodzenia!
I nie denerwuj się tak :-*
-
Proszę o podanie Twojej wagi i dziennego menu bo jeśli jest tak jak myślę to kwalifikujesz się na kolano i niezłego klapa w 4 litery ;)
Co do "egzaminu" to raczej nie po to Cię przyjęła żeby sobie teraz jaja robić chociaż w ramach zajączka kto wie ;) Miłego dzionka, spadam z Matim szukać słonka :-* :-* :-*
-
powodzenia :-*
-
Ooj to nie dobrze, że zemdlałaś!! może masz anemię?
Kochana nie przemęczaj się aż tak!
Powodzonka :-*
-
Proszę o podanie Twojej wagi i dziennego menu bo jeśli jest tak jak myślę to kwalifikujesz się na kolano i niezłego klapa w 4 litery ;)
Proszę bardzo: 64 kg, wzrost 168 cm.
Menu niezmienne od lat. Nie jem śniadania. Jakas bułka koło 11ej, potem jak wróce do domu to coś jem.
Ale dziś zaraz jak wstałam to zjadłam kanapke bo siostra zrobiła. Może to byuł właśnie szok dla organizmu :P
A co do tej anemi to wszystko możliwe. Bo odżywiam się bardzo jednostajnie. Przeważnie bułki z jakimiś serkami.
"Egzamin" poszedł mi jak by to powiedziec... Ja nie jestem zadowolona. Szefowa do końca nie wyraziła opini.
Ale za to zaprosiła mnie na wyjazd integracyjny 30.04-1.05 ;D
Nigdy nie zabiera stażystek, no ale , że się znamy to mnie zaprosiła ;D
A teraz jak wróciłam to pranie robiłam... Bo po świetach nie byłoby w czym chodzic do pracy :P
-
No to musisz zacząc dbać o siebie i zacząć wcinać regularnie :P jakieś warzywka, owocki :-* żebyś miała siłę pracować i na ten wyjazd integracyjny pojechać ;)
-
... jeżeli to co opisałaś jest odżywianiem to ja jestem wysokim,przystojnym,młodym brunetem ;)
(http://images39.fotosik.pl/274/4be9a1d83ab9d67fmed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://img94.imageshack.us/img94/46/wielkanoc0856.jpg) (http://img94.imageshack.us/i/wielkanoc0856.jpg/)
-
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
(http://images48.fotosik.pl/279/c8e8fe089cef4473.jpg)
życzy Justyna
[/size]
-
Z najlepszymi życzeniami- Marta ;D ;D ;D ;D
http://www.zyczeniawielkanocne.yoyo.pl/zyczenia.swf
-
Fo pa...wy przecież nie obchodzicie tych świąt, zgadza się?? :glupek: :glupek: :glupek: :glupek: :glupek:
-
Kolorowych jajeczek,
Rozczochranych owieczek,
Rozkicanych króliczków,
Pyszności w koszyczku
I mokrego ubranka
W dniu świątecznego lanka!
Wesołych Świąt
(http://img200.imageshack.us/img200/8928/kartkiwielkanocne84.jpg)
-
Zająca świrusa
Mokrego dyngusa
Smacznego jajeczka
Jasnego poranka
I z cukru baranka !!!
życzą Agatka i Kiciuś ;D
(http://images43.fotosik.pl/279/43435c4b33fdb0c1.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
(http://img253.imageshack.us/img253/5437/kurczakzajacd3my.jpg) (http://img253.imageshack.us/i/kurczakzajacd3my.jpg/)
Życzy Ania :)
:-* :-* :-*
-
Alleluja dziś śpiewajmy,
Bogu cześć i chwałę dajmy.
Bo zmartwychwstał nasz Zbawiciel,
Tego świata odkupiciel.
Zdrowia, radości i powodzenia,
To są najszczersze życzenia.
Radosnych Świąt w gronie rodzinnym życzy werka23 i Michał
(http://images49.fotosik.pl/279/86acaed7cf6dd4ec.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Wesołego Alleluja !!!
-
(http://grzaniecgalicyjski.blox.pl/resource/wielkanoc018.jpg)
-
(http://images42.fotosik.pl/191/fdd2f47de827aa20.jpg) (http://www.fotosik.pl)
życzy Kasia ;)
-
(http://www.glks-dlutow.com/images/wielkanoc.gif)
Zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy
życzą
Alina i Maciej
-
kurczaczek, co tu takie pustki na forum?
PS. Dzięki za zaproszenie na nk, chetnie pooglądałam sobie wasze wspólne fotki
-
A bo w sumie to czytam wątki dawnych koleżanek co mialy śluby w 2008 roku i tak zaniedbałam siebie....
Umówione mam dwie przymarki:D Jedna w sobotę, druga za tydzień w środę.
W sobotę sukienka poprawinowa, w środę ślubna.
Dzisiaj na 20 idę do Ginekologa... Strach się bać :P
A w piątek panieński ;D
-
nio, dziwnie się to wszystko poukładało, co?
-
Ale ten czas pędzi...
A gina się nie bój w ciąży to jak przyjaciel dla mnie ;)
heheh
-
Marta co się dziwnie poukładało??
Chodzi Ci o mój niedoszły ślub??
Ja w sumie nie załuję, że tak się stało. Minęło dwa lata, spojrzałam calkiem inaczej na całą sytuację.
Na początku byłam bardzo zła na ex i na siebie. A teraz to nawet mogłabym się z nim na kawe umówić ;) Chociaż nie planuję tego zrobić, w sumie nie byłoby nawet o czym gadać.
A teraz jestem dojrzalasza, pewniejsza no i bez tych problemów które wtedy wszystko rozwalily.
Magda ja to jestem w szoku, że ten czas tak szybko leci. Tyle co było pół roku...
Ala ja wiem... Ale to pierwsza wizyta to stresik trochę jest :-[
-
No dokładnie, ale jak to mówią nie ma tego złego, najwazniejsze, że jestes teraz szczęsliwa
-
Dokładnie ;D
Teraz też raz jest dobrze a raz się o coś pokłócimy, no ale chyba nie ma związkóww idealnych ;)
-
To dobrze kiedy się kłócicie, znaczy, że wam zalezy
-
Małe sprzeczki oczyszczają atmosferę ;D ;)
-
tak samo mówie, kłótnia oczyszcza atmosfere ;D
Jeszcze pół godziny w pracy a już wysiedzieć nie mogę ;)
-
O w piatek juz panienskie ??Koniecznie wez aparacik ;).Bedziemy chcialy fotki :D.
-
(http://www.familylobby.com/common/tt5249364fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
Witam w czwartek, równo miesiąc przed moim ślubem ;D
Już nie zostało za wiele czasu, a ja nadal nie mam wielu rzeczy :P
Wczoraj byłam w końcu u ginekologa, było OK ;D Nawet lepiej niż u dentysty.
Więc jakby ktoś szukał fajnego gin. w Krakowie to mogę polecić ;D
Dostałam tabletki YAZ. Czy któraś z Was może miała z nimi styczność??
Co do panieńskiego to będę się starać zabrać aparat... Tylko muszę go od kogoś pożyczyć...
-
30 dni! :szczeka: :szczeka: :szczeka:
Teraz to dopiero wszystko nabierze rozpędu ;D ;D ;D
A aparat weź obowiązkowo! ;)
-
W sumie to narazie jakichś wątpliwości nie mam, tylko fajnie wiedzieć kto je jeszcze bierze.
Powiedz mi Kochana ile za nie płacisz??
-
Aha, no to koleżanka która też je wczoraj dostał znalazła w aptece za 39,95. Czyli wszędzie podobnie.
-
No wiem, tylko mnie chodziło o to, że u Ciebie i u mnie cena podobna. No a 46 zloty to już duża róznica.
-
Mam jakieś dwa tygodnie na zakup to sobie przejde po aptekach i zapytam ;D
A ja własnie sprawdziłam konto i wypłata ze stażu przyszła :skacze:
A wczoraj kupiliśmy jeszcze farbę do sypialni, w przyszłym tygodniu malujemy ;D
-
No to mieszkanko już prawie gotowe!! ;D
Czekamy na fotki "po" ;) Pozdrawiam :-*
-
Magda jasne, że jest ;D
Kiedyś jak kupowałam sobie meble do pokoju to przezornie kupiłam łóżko dwuosobowe ;D
A może po ślubie kupimy nowe mebelki, ale nie wiem jeszcze. Jak sie w szafach nie zmieścimy to napewno kupimy coś nowego ;D ;D
A co do mieszkanka to naprawde już szczegóły, ale mamy jeszcze miesiąc na dogranie wszystkiego ;D
-
Juz tylko 30 dni!Ale ten czas szybko zleci!Sama zobaczysz! ;)
-
No zaczynałam planowanie wszystkiego jakbyło ponad 180 dni.
A teraz już tylko 30 dni. W sumie od jutra to nie będę mogła mówić, że zostało miesiąc.... Bo będzie MNIEJ :Szczerbaty:
-
Lilla, ale ten czas zasuwa jak szalony!!!!
Może jakieś podsumowanie??
-
W sumie to mam bardzo mało :Szczerbaty:
Mam:
NARZECZONEGO ;D
Mieszkanie ;D
Sala (mama się całkowicie tym zajmuje)
Fotograf (dogadać szczegóły)
Kamerzysta (dogadać szczegóły)
Wódka (kupione 400 butelek STOCKa, czekaja w hurtowni)
Sukienka Ślubna ( 1 przym. 14.04 o 17:00)
Sukienka Poprawinowa (1 przym. 10.04 o 10:00)
Bielizna Ślubna
Buty Ślubne i poprawinowe
Kwiaciarnia ( 2 tyg. przed ustalić szczegóły)
Auto ( u brata załatwione)
Fryzjer i kosmetyczka
A zostało do załatwienia:
Nauka tańca
Zawieszki na wódke
Kotyliony
Zadzwonić do tych co do dziś nie potwierdza przybycia
Biżuteria
Szal/Bolerko
No i w sumie nie wiem co jeszcze... Macie jakies propozycje...??
-
Z narzeczonego się uśmiałam, no ale rzeczywiście to podstawa :hopsa:
400 butelek fiu fiu!!!
-
Jak pisałam pierwszą listę też od niego zaczęłam, chociaż wtedy był w kategorii "załatwione" ;D
A 400 butelek dlatego, że zaproszonych jest 180 osób i wesele jest 2dniowe.
Ale napewno dużo zostanie ;)
-
Aha no to sporo gości, super wesele będzie :)
A co z zespołem? Dogadany? Pierwszy taniec itd...
Podziękowania dla rodziców?
Garnitur dla narzeczonego
Formalności załatwione?
Obrączki!
Samochód? Dekoracja?Tort?
-
No widzicie mówiłam, żeby mi przypominać bo ja zapomnam co już mam :P
Zespół - JEST! (ustalić 1 taniec i zabawy)
ŚLUB w USC o 15:00 - muszę tylko isć zapytać co tam grają w tle ;)
OBRĄCZKI - SĄ! ponad miesiac leżą już w domku ;D
TORT - zamówiony razem z ciastami.
O samochodzi pisałam, że jest. Dekoracje robi kwiaciarnia.
Nie mam pomysłu na podziękowania.... ???
A garnitury idziemy kupić w przyszłym tyg, bo w tym nie ma kiedy....
-
zostawiam :-* :-* :-* po dłuższej nieobecności :)
Już niedużo zostało, ale to zleci szybciutko! :)
-
U mnie Yaz kosztuje 39 zł :D :D :D
od razu mówie ze warto popytać w tych duzych sieciowych aptekach np co sa w marketach ;)
-
Wow 400 butelek wódeczki :o.Widze ze duzee wesele planujecie az na 180 gosci!Super,tez tak bym chciala ... ale nie mam takiej duzej rodzinki :D.Nam ledwo wychodzi 90 osób juz z dziecmi :D.
-
No to już ostatki w przygotowaniach :)
Ja miałam YAZ przez pewien okres byłam nie do wytrzymania... Zołza jakich mało :-\
:-* :-*
-
No ja też nie mam pojęcia jak zareaguję na te tabletki. Nigdy nie stosowałam takich środków więc nie znam reakcji.
Może akurat będą mi pasować... ;D
Mój wieczór panieński został z dzisiaj odwołany. Może w weekend majowy coś się zrobi :P
-
Bo jak na złość moje koleżanki są w różnych miastach i nie mogłam ich w tym terminie zebrać w jednym miejscu ;)
-
Może mi nie pasował, za to moja przyjaciółka też go brała i jak w zegarku wybijała godzina 18 - zabijała wzrokiem, ruchem słowem ;D
-
No to teraz mnie nastraszyłaś :P Bo jak będę zołza to mój Dawid ze mną nie wytrzyma :P
Właśnie dzwoniła do mnie kobieta, żebym wybrała sobie fundusz emerytalny. Polecacie jakies?
-
Ja też mam humorki od tabletek. Ale da się przyzwyczaić :P ;)
-
Chyba każda baba ma humory od tabsów :D ja jestem wyjątkową małpą :D ale cóż, trzeba przywyknąć i żyć dalej :D :D
-
Ja polecam ING, mają najlepsze wyniki od lat.
Ehh z tym wieczorem panieńskim to doskonale Cię rozumiem!
-
ja jestem wyjątkową małpą :D ale cóż, trzeba przywyknąć i żyć dalej :D :D
Ja też :D :D :D
-
A ja to tak sobie tłumaczę :D
-
Ja też jestem w ING i nie narzekam ;)
-
to się chyba nawet dobrze złożyło z tym wieczorkiem.. :-X
-
mogę moge ;D
choć to już mało zostało...piękna kiecka, ja wyszłam za mąż miałam 19 lat i nie żałuję, wiek nie gra roli...
-
Halo! Halo!
Co słychać?
-
Hej , co tak tu cichutko ?
-
A bo cały weekend w szkole byłam...
Nie chce pisać o tym co się stało w sobotę bo na ten temat było już bardzo dużo powiedziane :'(
Byłam na przymiarce sukienki poprawinowej, w środę chyba będzie do odbioru.
Wieczoru panieńskiego narazie nie było.
Kupiłam sobie telefon z konkretnym aparatem to w końcu będą może jakieś fotki ;D
-
No to teraz nie damy Ci spokoju, jeśli chodzi o fotki ;)
-
No, a mnie ju z tak niedużo zostało do slubu, że mam stresa ;)
-
Nie dziwię Ci się kochana!! :o
-
Chyba muszę suwaczek wywalić, bo włąsnie jak się nakręciłam to aż mi słabo...
26 dni... To prawie już...
-
O, faktycznie 26 dni jeszcze tylko! :) To ja tym goręcej Cię dopinguję(oby jak najszybciej zleciało :P ) bo dwa dni po Waszym ślubie lecę do Polski ;D
-
Ale się boję :P
W sumie to za bardzo nie wiem czego ale się boję... Chyba pierwszego tańca najbardziej :P
-
Nie ma czego się bać! ;) Wszystko będzie idealnie i tak, jak sobie to wymarzyliście! :)
W dzień ślubu wszystko co negatywne, stres, strach, odpłyną od Ciebie daleeeeko a pozostanie tylko szczęście! :)
-
Hehehhe dasz radę Lili! no co Ty!! ;D :przytul:
Ale powiem Ci, że ja też bardzo denerwuję się na myśl o pierwszym tańcu! :P
Będzie dobrze! trzymam kciuki! :-*
-
W sumie to mam dużo rzeczy do załatwienia, a jestem jeszcze bardzo w tyle.... No bo mi się wydaję, że jest jeszcze daleko ::)
-
Zostaw suwaczek. Suwaczek przybliża Cię do najpiękniejszego dnia w życiu :)
-
No to był żart, że zlikwiduję suwak ;)
Ale stres mnie bierze, przydałoby się, żebym od tego schudła ;)
-
Lili kochana :-* opisuj co tam u Ciebie, co Wam zostało :P nam to się bardzo przyda ;) a może coś Ci podpowiemy ;)
-
Lilu 100 Lat w Dniu Urodzin :Zakochany: :Zakochany: :Zakochany:
(http://dl4.glitter-graphics.net/pub/2574/2574484kml030c7q1.gif) (http://www.glitter-graphics.com)
-
100 lat! 100 lat! Niech żyje, żyje nam!!! :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego!!!
Bajecznego wesela i całego nowego życia we dwoje :D !!!
-
Ooo urodzinki dzisiaj masz?!
No to wszystkiego najlepszego!!! :-*
No i super weselicha życzę!! :bukiet:
-
Lila, sto latek i szczeęścia, duzo szczęścia :-*
-
Wszystkiego najlepszego :Daje_kwiatka: Niech końcówka przygotowań da Ci wiele radości, a dzień Ślubu będzie przepiękny ;)
-
Sto lat i bajecznego ślubu :-* :-* :-* :-*
-
Najlepsiejszego ! :bukiet:
-
WSZYSTKIEGO DOBREGO :)
-
Wszystkiego najlepszego! :) :bukiet:
-
(http://www.familylobby.com/common/tt5272154fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
Dziękuję za życzenia. Napewno wiecie, że nie obchodzę urodzin.
A co do moich przygotowań to jestem strasznie nie zorganizowana :P
Kupiłam dziś kotyliony dla gości.
A tak to nie wiem co dalej robić ;)
Kupiłam dziś moje tabsy, znalazłam apteke gdzie w wtorek i piątek są zniżki po 20 %.
Zapłaciłam w sumie 37,87 ;D
-
Ja wiem, ale zyczenia nie zaszkodza, prawda :)
-
Pewnie, że nie zaszkodza, dlatego ładnie podziękowałam ;D
-
ale zleciało zostało tylko25 dni
a teraz to dopiero poleci.. :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Gdy wysyłałam życzenia tak właśnie mi się wspominało, że urodzin nie obchodzisz, ale co tam, w końcu liczą się dobre chęci! ;)
-
:-* :-* :-* urodzinowe :D
-
Wszystkiego najlepszego :) :-*
-
Oj ... wczoraj mialas ale , WSZYTSKIEGO NAJ NAJ NAJLEPSZEGO !!!
Oj , a co masz jeszcze do zalatwienia ?? ;)
Juz za pare dni bedziesz zonka ;)!
-
Kto chce zobaczyc mnie w sukience ślubnej??
Niestety nie zdjecia. Mogę dac do niego link ;D
.
Niestety na zdjeciu jestem całkowicie w wersji roboczej i jeszcze w dodatku coś mówiłam ale mam tylko jedną fotkę.
-
Jestem pierwsza mega-chętna!!! ;D
-
poszło ;D
czekam na opinie ;)
-
Lili suknia przepiękna!! wyglądasz cudnie!!
Bardzo podobają mi się takie koronkowe ramiączka... :Serduszka:
Będzie pięknie kochana!! :brawo_2:
-
jeszcze bedzie welon i diadem... No ale moja siostra jest taka gapa, że zrobiła zdjęcie na koniec jak już ściągnełam....
-
Ja też poproszę ;D ;D kibicuję od samego początku do samego końca
-
Czy ja też mogę prosić o linka ?? ;)
-
Ja też, ja też poproszę :)
-
Ja również chcę zobaczyć :)
-
Ja poproszę :)
-
poproszę
-
Bardzo chciałabym zobaczyć ;D
-
Lila :blagam: :blagam: :blagam:
-
Gdyby ktoś nie dostał to pisać, ale wszystkim już wysłałam ;D
-
Nooo! Sukienka księżniczkowa...naprawdę! Pięknie!!!
-
Masz rację Magduś ;D
Jeszcze miałam na sobie welon i diadem, ale moja siostra jest gapa i jak już wszytsko zdjęłam to ona zobiła foto.
ciriness :-*
-
ja tez..ja tez poprosze!! :skacza:
-
Wyglądasz ślicznie :)
A w dniu ślubu kiedy będzie już wszystko dopięte na ostatni guzik to PM Cię nie pozna ;)
-
Ja tez chcę zobaczyć ;D
-
ooo wow bardzo ładna sukienka :brawo_2: :brawo_2: i pasuje do Ciebie bo jestes delikatna blondynką..
..wyglądasz ..jak.. księżniczka :brewki: :brewki:
-
Wyglądasz super!! Pięknie jak księżniczka :)
-
Ja też chcę zobaczyć!!! :)
-
Ja tez chce zobaczyc :D
-
I ja też :hopsa: :hopsa: :hopsa:
-
Ja też chcę zobaczyć ;D :P
-
i ja chetnie bym zobaczyla:)
szkoda ze na zywo nie bede mogla no ale Michal jest za maly jeszcze na takie wyjazdy...
-
Wysłane ;D
-
Pięknie, naprawdę pięknie :D
-
Nie mogę się nadziwić, że wszystkim się podoba :P
-
Ale dlaczego? Masz śliczną sukienkę, piękną buźkę, wyglądasz jak księzniczka ;D
-
Lila- rewelacja ;D bardzo mi się podobasz w tej sukni :D
-
:oops: :oops: :oops: :oops:
Mam do Was pytanie za 100 punktów... Jaki bukiet do mojej sukienki??? ??? ???
-
Ja stawiam na różowy i bardziej okrągły :)
Lila chudzinka z Ciebie!!! sukienka jest cudowna :-* :-* :-* piękna!!! taka mmm romantyczna! bardzo mi się podobasz w niej - ramiączka robią robotę :) jesteś może w Krakowie?
-
Odnośnie tego jak wyglądasz w sukni to dziewczyny już wszystko powiedziały :hopsa: :brawo: :brawo: :brawo:
A jaki kolorek kwiatów preferujesz no i jakie kwiaty w ogóle lubisz? ;) ;) ;)
-
Marita w Krakowie będę 23,24,25 kwietnia, chyba, ze coś mi wcześniej wyskoczy....
No wlaśnie ja lubię wszystkie kwiaty ;D
Poowiem tak...
Sala jest brzoskwiniow-kremowo-brązowa i myślę raczej nad jasnymi kwiatami....
Napewno odpadają jakieś czerwienie i borda...
-
Mi się podobają najbardziej różowe bukiety. Na pewno by pasował. Co do kształtu to się na tym nie znam, ale myślę że zarówno okrągły jak i łezka współgrałyby z suknią.
Bardzo mi się podoba Twoja suknia. Też chciałabym z ramiączkami. ::)
-
Ja też najbardziej lubie różowe bukiety ;)
-
Ja również spieszę by poinformować, ze też chcę linka do fotki ;)
-
Ja tez chce zobaczyc !Ja tez :D.
-
Jesli można to i ja poprosze fotkę w sukience;)
dziewczyny tak sie zachwycają, że jestem baaaaaaaaaaaaardzo ciekawa 8)
-
Lila!
Link poproszę ;D
-
ja też bym chciała zobaczyć :D
-
Lila i chcę zobaczyć ;D ;D ;D
-
ja też chcę ;D ;D ;D
-
jeju ale cudnie w tej sukience wygladasz!!!\
A co do koloru kwiatow to ja bym cos pod kolor sali wybrala..
-
ja też poproszę linka :) :)
-
Chciałam powiedzieć ze slicznie wyglądasz, piękne ma ramiączka ta suknia ;)
-
Sukienki bedą prawdopodobnie do sprzedania ;D Więc jakby ktoś chciał moje cuda ;)
-
Lilia ładna suknia i Ci w niej do twarzy :D
pod paszkami masz jeszcze za dużo materiału - tak to wygląda jakby krawcowa zaznaczyła sobie ile ma jeszcze do zwężenia :drapanie:
-
czy ja też mogę zobaczyć sukienkę ?:)
-
Wyglądasz cudownie!!! :skacza: :skacza:
-
Napiszę raz jeszcze, że ślicznie wyglądasz kochana :)
-
Basiu sukienka jest w biuście za duża i faktycznie tam jest zaznaczona ile zwęzić, no i jest za długa. Bo ja mam buty 8 cm wysokie, stoje na podeście a ona nadal długa ;)
-
Lilka ja też poproszę linka do zdjęcia!
A kolor kwiatów... w życiu bym nie wpadła na to, żeby wybierać je pod kolor sali ???
-
No ja napisałam jaka jest sala... A jakie kwiaty dobiore to nie wiem...
-
Jak dla mnie najłądniejsze są skromne bukiety i do Twojej sukni coś takiego bym wybrała.
Bukiet krem w połączeniu z jakimś bardziej intensywnym kolorem...
A tak wogóle PIĘKNIE WYGLĄDASZ W SUKNI!!!!
-
Jeeejjj, śliczna suknia! Idealnie do Ciebie pasuje!
No ja napisałam jaka jest sala... A jakie kwiaty dobiore to nie wiem...
Mam nadzieję, że nie odebrałaś tego jako krytyki, chodziło mi po prostu o to, że jak ja wybierałam kwiaty to w ogóle nie pomyślałam jaki kolor ma sala :) Za to zarówno w moim bukiecie, w kościele, na samochodzie i na sali kolorem przewodnim kwiatów był pomarańcz.
-
hmm ja bym dala bukiet z róż ..a kolor-różowy :bukiet: pastelowy różowy może zlac sie z sukienka wiec może jakiś intensywniejszy różowy?? ja tam sie nie znam :)
-
Nie odbieram to jako krytyki ;D
No a w sumie to lepiej jak jestescie szczere a nie tylko ochy i achy, bo sama nie toleruje słodzenia na siłe.
Właśnie szukam jakiego bukieciku, no i nie wiem, bo w sumie ta sukienka ma taki skos od gorsetu i nie wiem czy bukiet pasuje mi "łezka" czy tylko taka kuleczka.
-
Ten bukiet jest zarąbiasty...sama bym chciała taki mieć ::) ::) ::)
(http://img21.imageshack.us/img21/5033/010primary.jpg) (http://img21.imageshack.us/i/010primary.jpg/)
-
No nawet fajny ;D
Tylko jeszcze nie jestem przekonana ;)
-
Wyglądasz pięknie w swojej sukni!!
Co do bukietu- tez uwazam, ze raczej kulka, niż łezka i któtki a ni wiszacy, bo spódnica jest łądnie zdobiona, raczej bogato i jakies farfocle mogłyby spowodowac wizualny chaos. Uwazam, ze co za dużo to nie zdrowo ;)
KOlor tez wybrałabym coś lekkiego- ecru z jakimś brzoskwiniowym, ty jesteś blondynką, narzeczony też jasnowłosy i chyba poszłabym w pastele. A garnitur w jakim kolorze, bo chyba nie doczytałam??
-
Alinka ja miałam bukiet różowo-kremową kuleczkę z róż i astromerii i byłam w nim zakochana.
Lila, a kolor przewodni jaki masz wesela? Może taki warto wkomponowac w bukiet, ale popieram, że intensywny, bo jasny zleje się z ecru suknią :) i popieram kuleczkę, a nie łeskę.
-
Kilka bukiecikó na szybko, bo nie wiem co Ci pasuje :)
Nie bardzo wiem czy wpadłam w Twój gust :)
(http://www.asflor.pl/asflor6_pliki/bukiet-slubny-11.jpg)
(http://naszdzien.blox.pl/resource/inspiracja_bukiet_slubny.JPG)
(http://www.weselinka.pl/files/images/Bukiet-kantadeski-roze-frezje-dalie.jpg)
(http://www.weselinka.pl/files/images/Czerwone-roze-biale-frezje.jpg)
(http://4.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p50/R0P-cetl_pI/AAAAAAAAAGw/CrEWnPCEhG4/s320/007_primary.jpg)
(http://www.eventsplanner.com.au/eventplanneronline/Photo%20Gallery/wedding-flower-bouquet-auckland-nz.jpg)
(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:J9BlamvyYehJoM:http://www.psw.com.pl/img/artykuly/bukiet_slubny_kalie_645.jpg)
(http://www.modaislub.pl/wp-content/uploads/2009/10/bukiet.jpg)
(http://i.hityczykity.pl/uploads/tx_hck/zdjecia_pojedynki/Fioletowy_bukiet_sxc_hu.jpg)
(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:kFdGEIwjeLEj1M:http://lh4.ggpht.com/_8twh-8wq4K4/SuW_LJVKz2I/AAAAAAAAAB8/8__5bGGUkF0/s512/7.jpg)
(http://3.bp.blogspot.com/_Z5pSwK6-p50/S4em_wSmdiI/AAAAAAAAAfI/G5m8iDLueQ8/S230/na+bok.jpg)
-
Najbardziej spodobały mi się 2, 4, 6 i 10 :)
Ta 6 jest cudna... :)
-
myszkasc..ten kolor kwaitka co masz we włosach na avatarze jest przesliczny!! i o taki wlasnie mi chodzilo!!
a z tych co teraz dodalas to najbardziej podoba mi sie 1, 2, 6 a 9 to po prostu cudo!!i 10 tez :) w sumie to wszystkie ładne ;p trudny wybór :) :hmmm: :Olaboga:
-
Patrycja kolor garnituru to czarny, na poprawiny srebrny.
Ala Dziękuję za propozycje, te dwa bukiety wpadły mi w oko ;D
Co do koloru przewodniego... Hmmm... Nie mam takiego ;)
(http://www.modaislub.pl/wp-content/uploads/2009/10/bukiet.jpg)
(http://t2.gstatic.com/images?q=tbn:kFdGEIwjeLEj1M:http://lh4.ggpht.com/_8twh-8wq4K4/SuW_LJVKz2I/AAAAAAAAAB8/8__5bGGUkF0/s512/7.jpg)
A takie jeszcze znalazłam sobie:
(http://img227.imageshack.us/img227/193/bukiet.jpg) (http://img227.imageshack.us/i/bukiet.jpg/)
(http://img641.imageshack.us/img641/1853/bukiet3.jpg) (http://img641.imageshack.us/i/bukiet3.jpg/)
(http://img718.imageshack.us/img718/4039/bukiet3kl0sy7.jpg) (http://img718.imageshack.us/i/bukiet3kl0sy7.jpg/)
(http://img146.imageshack.us/img146/485/bukiet21ox8.jpg) (http://img146.imageshack.us/i/bukiet21ox8.jpg/)
(http://img189.imageshack.us/img189/8687/bukiet93rz.jpg) (http://img189.imageshack.us/i/bukiet93rz.jpg/)
Ale ja jestem ciemna, przecież mój pierwszy jest taki jak jeden z twoich co wpadł mi w oko ;D
jeszcze te dwa ;D
(http://img706.imageshack.us/img706/6862/bukietslubny11.jpg) (http://img706.imageshack.us/i/bukietslubny11.jpg/)
(http://img534.imageshack.us/img534/7198/bukietslubny10.jpg) (http://img534.imageshack.us/i/bukietslubny10.jpg/)
-
trudny wybor!! :drapanie: :drapanie: wszystkie bukiety maja w sobie to cos co przyciaga uwage :Szczerbaty:
-
Lila wyglądasz pieknie w sukni :skacza:
Ja też jestem za bukietem kulką i w pastelowych kolorach :-* :-* :-* :-*
-
Ja też chcę zobaczyć :blagam: :blagam: :blagam:
-
Alinka ta róża fachowo nazywa się Aqua jest to mój ulubiony kwiat...`
Lila ciesze się, że jakoś mogłam pomóc :)
A co do bukietów to musisz wybrać kolor i rodzaj kwiatów.
Bo bukiety są śliczne!!!
Ja bym poszła w 1 intensywniejszy kwiat dominujący. Całe kremowe bukiety nie do końca za mną przemawiają ::)
-
dziękuje za fachową nazwe..moja siostra-druhna wymyslila sobie fryzurke wlasnie z takim kwiatkiem..i teraz nie bedzie miala problemu z zamowieniem w kwiaciarni:)
-
Lili ja też chce :tupot: nadrobiłam wąteczek.. bo ostatnio to się u mnie dużo działo :urwanie_glowy:
-
To ja też chcę Cię zobaczyć w sukni :D
-
Ja też poproszę o linka :D :D :D
-
Lili cud miód i orzeszki :hopsa: jak dla mnie bomba tylko muszą ją dopasować do takiej chodzinki ja Ty ;D
chudzinki ;) chyba czas iść spać :P
-
kivi co ty w ogóle mówisz :P
Ja wcale nie jestem chuda. Nosze rozmiar 38/40 :P
Posłuchajcie ;)
<"PIOSENKA"> (http://macieksty.wrzuta.pl/audio/0CAwKzFTmQx/wymyslilam_cie_-_irena_jarocka_pierwszy_taniec_weselezklasa)
-
Klasyka, ale zawsze piekna..
-
zastanawiam sie czy ta piosenka jest odpowiedznia na pierwszy taniec... Nic nie moge znalesc takiego naprawde ciekawego. Bo byłam na wielu weselach a nie chce dublowac pierwszotańcowych piosenek...
-
Jeśli chodzi o bukiety praktycznie wszystkie mi się podobają. Ja zdecydowałabym się na któryś z intensywniejszym kolorkiem.
Natomiast piosenka jest jak dla mnie bardzo ładna. Jak już napisała maggi-80 - klasyka... :)
-
oj fakt co klasyka to klasyka śliczny kawałek ;)
my mieliśmy też stary kawałek i może nieco oklepany ale śliczny ... dla nas http://w264.wrzuta.pl/audio/9RqKOBCQWeD/tmphalina_kunicka_-_noce_i_dnie
-
Utwór mi osobiście się nie podoba... Ale to Wam ma odpowiadać! :)
-
LIla, mnie się ta piosenka podoba, ale zawsze jak ją słysze to jakoś mi sie smutno kojarzy... nie wiem dlaczego ::)
a może jakas Wasza piosenka?? coś, co wam sie podoba, przywołuje wspólne wspomnienia, jakieś magiczne chwile?? myślę, ze tak byłoby najprościej i najbardziej osobiscie. I co z tego, ze np. już u kogos było na pierwszy taniec??
-
My mięliśmy troszkę niestandardowa piosenkę na pierwszy taniec.... "It was fastination". Walc angielski. JAk poszliśmy na kurs tańca to PAni właczyła nam piosenki które mogą pasować do walca i ta wpadła nam w ucho:) Teraz jest tylko nasza i to jest najważniejsze ;D
-
Lila, jak ja Ci zazdroszczę takich ramiączek przy sukience :Serduszka:
Koniecznie chciałam mieć coś takiego, ale wyglądałam jakbym malutka głowę (albo takie szerokie bary ;D)
z bukietów chyba najbardziej podoba mi się ten
(http://img146.imageshack.us/i/bukiet21ox8.jpg/)
i ten
(http://www.weselinka.pl/files/images/Bukiet-kantadeski-roze-frezje-dalie.jpg)
Chociaż taką ilość kwiatów to chyba nie wygodnie trzymać w ręku...
zastanawiam sie czy ta piosenka jest odpowiedznia na pierwszy taniec..
A podoba się wam? (ewentualnie- Tobie)
Jak tak to czemu się zastanawiać ;D
:Daje_kwiatka:
-
Mnie sie podoba. Wieczorem jedziemy na nauke tanca, to zobaczymy co wybierzemy ;D
Ramiączka faktycznie są fajne ;D
A ja znowu mam przeboje z mama.... Co za tym idzie to już nawet szkoda mówić.
-
Lila? A może mama po prostu w taki sposób przeżywa Twój/Wasz ślub? Pewnie i ona się stresuje, jak to matka...
-
O kurcze, co się znowu stało :(
-
Trzymaj się kobietko :uscisk:
-
Moja mama zawsze taka była. I ślub czy nie ślub nie ma prawa do takkich słów.
Powiem tyle, że znowu jest problem z mieszkaniem.
-
:przytul: :przytul: :przytul:
Trzymaj się kochana, dużo, dużo wytrwałości!
-
łap buziaka :-*
-
Ja juz naprawde myślę nad innym mieszkaniem...
Bo przecież zwariować idzie :P
-
Niestety wiem jak to jest, ale z tego co pisalas to po slubie macie mie jakby wydzielone mieszkanie z osobnym wejsciem?
-
Ale w domu rodziców. I tu jest pies pogrzebany :-\
-
No tak, ja mam tak samo - po ślubie będziemy mieszkać na piętrze, a teściu na dole (o ile skończy ten p%%%%%$$*** remont w końcu).
My przemyśleliśmy wszystko za i przeciw i stwierdzilismy, ze jakos sie przemeczymy pare lat - przez ten czas bedziemy zbierac kase i w koncu cos swojego kupimy / zbudujemy. Niestety z ekonomicznego punktu widzenia tak jest taniej. A z tego co pisalas mama pod tym wzgledem tez Wam pomaga meblujac czesciowo mieszkanko
-
Tak... Ale każdą wydaną złotówke wypomina milion razy! >:(
-
my mieszkamy z moim tata wiec cie doskonale rozumie...wiem jak ciezko moze byc.. Czasem zaluje deczji zostania w rodzinnym domu..
Ty przynajmniej masz osobne wejscie .. ehhh
-
Bedzie dobrze :przytul:
Nie zamartwiaj się...
-
Lil uszy do góry.... już niedługo będziesz mężatką ;)
-
Jeju jak slicznie wygladasz w tej sukience!Jest idealna dla Ciebie!!! ;) ;) ;) ;)
-
Lilu wiesz co kup taką solidną i piękną księgę wpisów i połóż w widocznym miejscu w swoim pokoju. Jak Mamusia będzie wypominać kaskę czy coś innego to w jej obecności dokonuj wpisu a jej powiedz, że to aby pamiętać i później wnukom pokazać jaka Babcia jest troskliwa i Kochana ;) Wszak pamięć jest zawodna a nie chcesz chyba stracić cennych wskazówek Mamusi ;) Miłego dzionka :-*
-
Macher jesteś cudowny ;D Taki mi sie uśmiech zrobil ;D
Wczoraj byliśmy na kursie tańca, no powiedzmy, że jakoś nam to poszło. Niestety mojemu D. to chyba słoń na ucho nadepnął ;)
-
Macher :skacza: dobre, dobre
-
I jaką piosenkę w końcu wybraliscie?
Co do mieszkania z rodzicami, z osobmnym wejściem czy nie to ja mimo wszystko jestemprzeciwna, może takie rozwiązaniemieć wiele pozytywów, ale zdrowsze są relacje jeżeli nie mieszka sie razem, moim zdaniem.
Aha, ja chce suknię zobaczyc !!! ::)
-
co do mieszkania z rodzicami zgadzam sie w 1000% z marta082008 :taktak:
-
Liluś moim zdaniem suknia trafiona w 1000% :D a jak już będzie idealnie dopasowana to będzie już całkiem miodzio ;D
Odnośnie mamy... u nas był układ, że rodzice wykładają określoną ilość kasy w remont mieszkania tymczasowego i tata swoją pracę, podczas remontu różnie bywało, ale po ślubie zdecydowanie tylko na plus. Wy będziecie mieć swój kąt, mimo, że w 1 domu, ale to osobne wejście, kuchnia, łazienka, to już zdecydowanie lepsza sytuacja niż wszystko wspólne. Też nie mieszkamy w idealnym miejscu, (co prawda nie z rodzicami, ale z rodziną ::) ), ale niestety przeważyły względy ekonomiczne. Może się wybudujecie szybciej niż myślisz :?: :?: :?: My już za niedługo składamy papiery do pozwolenia na budowę. Życie niestety jest sztuką kompromisów, ja zawsze staram się doceniać też plusy każdej sytuacji, choć wiem, że to czasem ciężkie.
Trzymaj się cieplutko :-* ;)
-
Buziaki zostawiam !! :-*
-
Ja się zgadzam oczywiście, że 100 razy lepiej jest mieszkać osobno. Ale jeśli macie osobne wejście to prawie jak osobny dom, więc nie będzie aż tak strasznie. Ja mam teścia za ścianą i to uważam za chorą sytuację, ale na chwilę obecną się inaczej nie da
-
Heloł ;D
Co do mieszkania to brak już słów. Ale powiem Wam, że atmosfera wróciła do normy ;)
U mnie to ciągle takie burze z piorunami a potem spokojnie wszystko wraca.
Ale ile ja nerwów przez to trace to nawet nie mówie ::)
Dzisiaj @ przyszła, niezwykle regularna 28 dniowa. No i zaczęła się moja przygoda tabletkowa. Ciekawa jestem czy się przyjmą czy będę miała sterte skutków ubocznych... Naczytałam się w ulotce i teraz mam stracha ;)
-
sukienka,bardzo łądna ;)
-
(http://img227.imageshack.us/img227/193/bukiet.jpg)
Zdecydowałam się na taki bukiecik ;D
Ciekawa jestem jaka moja sala będzie wyglądać z różowymi kwiatami ;)
-
A ja sukienki nie widziałam :( Mogę prosić o namiar?
-
Bukiecik przeuroczy!! Aż go sobie zapisałam! ;D
Milego dzionka :-*
-
Bardzo ładny bukiet! :)
-
Dziękuję za link do zdjęcia. Zarówno suknia jak i bukiet strasznie mi się podobają. A czy deko auta będzie kolorystycznie dobrane do bukietu?
-
A czy deko auta będzie kolorystycznie dobrane do bukietu?
Wszystkie kwiaty będą w tym stylu, tylko nie wiem czy na sali nie pomieszkam ich troche z kremem.
-
(http://images43.fotosik.pl/286/888f25bf142d3fcamed.jpg) (http://www.fotosik.pl)
Podoba Wam się takie coś??
-
To jest dyplom? Jaki to materiał? Nie widzę dokładnie ;D wizualnie mi się podoba, ale chciałabym wiedzieć, jaki to materiał :D
-
Mi się podoba takie coś. Myślę, że moim rodzicom też by się podobało, ale obawiam się, że teściom nie przypadłoby do gustu, jako kolejna rzecz, która tylko się kurzy :-\ Mimo to rozważam coś w tym stylu jako podziękowanie :D
-
aaa i zobaczyłam bukiet !!! rewelacja ;) taki jaki sobie wyobrażałam do Twojej sukni ;) ae wtedy chyba nie chciałaś różowego ? hmm? przepraszam za dubla
-
to jest nadruk na szkle
-
:drapanie: nom :ok: ..kolorystyka i efekt wizualny calikiem ładny..
-
Są rózne wzory tych podziękowań.
No a macie może jakiś inny pomysł??
-
ja nie pomoge bo przychodzi mi do glowy tylko kosz ze slodkosciami a dla Taty alkohol, albo kwiaty, albo jakis album ze zdjeciami Pary Mlodej od narodzin..przez szkole az do Slubu :)
-
Nadrobiłam zaległości i koniecznie proszę o linka do zdjęcia Ciebie w sukni :) Oczywiście jeśli jeszcze jest taka możliwość :)
Bukiecik, który wybrałaś bardzo mi się podoba :)
-
mi się nie podoba bo ja nie lubię takich przedmiotów co stoją i łapią kurz, ale zależy co rodzice lubią i co im do mieszkania pasuje bo jeśli lubią takie rzeczy to czemu nie ::)
z innych pomysłów to może jakieś Wasze ładne wspólne zdjęcie? albo faktycznie album ::)
wiem, że jakaś forumka umówiła się z fotografem tak, że przed ślubem czy może na samym początku cyknął im ładną ślubną fotkę i dał komuś, kto szybko ją wywołał i rodzicom w trakcie wesela dali swoje ślubne zdjęcie.... rodzice byli bardzo zaskoczeni i z dumą pokazywali wszystkim zdjęcie :) można też rodziców wziąć z zaskoczenia i cyknąć taką fotkę wspólną z nimi ;)
p.s. bukieck cudny... uwielbiam takie kolorki :)
-
A mi sie bardzo podoba!
Mysle ze mozna bylo by nawet to zaiwesci na sciane , np do salonu ;).Rewelacyje!
Ale my dajemy co innego : kosze ze slodyczami (jakos ladnie zapakowane) i album z naszymizdjeciami.Nasi rodzicie nie maja za duzo naszych wspolnych zdjec,a bardzo lubia zdjecia , wiec mysle ze beda zadowoleni.
-
To zależy co kto lubi...
My jednak standardowo będziemy dawać kwiaty i alkohol, ale Twój pomysł jest naprawde fajny.
Widziałam, że dużo dziewczyn kupuje - nie wiem jak to nazwać - szklane ramki? ;)
-
Mi się nie podobały żadne gotowe podziękowania, jakies tandetne nam się wydawały, dalismy kwiaty i serce wedlowskie, no i ładną mowę ;)
-
Ja sama nie wiem co w końcu kupimy.
Chciałam ramki ze zdjeciami, ale jak na złość jest tylko w sklepie jedna ramka, a ja potrzebuje przecież dwie....
-
Dziękuję za linka :) Wyglądasz ślicznie... bez dwóch zdań sukienka dla Ciebie! :)
A te rękawki/ramiączka z koronki są naprawdę urocze! :)
-
A mi się takie podziękowanie na szkle podoba! :) My dawaliśmy księgę i do teraz ona stoi na honorowym miejscu, rodzice bardzo się z niej ucieszyli :)
Bukiet ładny :)
-
no my też chcemy gotowe rozwiązanie a nie kwiaty bo one zwiędną i to jest pamiątką na cale życie :)
-
Skoro podobają Ci się te szklane ramki, to je poprostu kup :) I to jak najszybciej... zostało 15 dni! :skacza:
-
Hej! ;) można się jeszcze przyłączyć do odliczanka ;D
-
madziulka1021 zapraszam ;D chciaż u mnie same nudy :P
zostało 15 dni! :skacza:
ooooo ja cie! nie strasz mnie :P
dzis jade odebrac sukienke ;D
-
O jaa, rzeczywiście jeszcze tylko dwa tygodnie... ale zleciało ::) :D
-
Ale szybciutko zleci! :)
-
Lila ale jestem ciekawa - podeslesz mi namiar na suknie :P
-
Sukienka już wisi na szafie :skacza:
Jest przepiękna ;D
2 tygodnie bardzo szybko zlecą... Nawet sie nie obejrzę a już będę mężatką ;D
-
Lila suknie przepiękna i bardzo Ci pasuje juz nie moge sie doczekac dnia ślubu bedziesz wyglądać jak księżniczka :P :P :P
-
Dziękuję :-*
Właśnie wystawiłam ogłoszenie na forum. Może ktos będzie zainteresowany.
Szkoda mi będzie ją sprzedac... Ale szkoda, żeby się marnowała.
A relacja będzie ciekawsza niz odlicznie ;D
-
ja za takimi pierdołami do stawiania nie przepadam ale jak Ci się podobają, a co ważniejsze wiesz, że spodobają się Waszym rodzicom to kup :D
-
Juz prawie jestes u celu :D.
Jeszcze tylko dwa tygodnie!Jak fajnie!Pewnie szybko zleci!!! ;)
-
O Lila już handluje sukienką ;)
-
Lilla piękny bukiet wybrałaś.
Musiało być coś w tym, że wpadł oko Tobie i mnie ;)
Suknię już wystawiasz.
Ja się ze swoją nie mogę rozstać i nie rozstanę :)
-
Ja wystawiłam sukienkę, ale czy ją sprzedam nie jest do końca przesądzone.
Może jeszcze jakaś "10" będzie chciała... A na przyszły rok to nie wiem...
Dwa tygodnie bardzo szybko zleci... W sumie już tylko 13 dni... Zaczynam się chyba lekko stresowac :P
-
ale czym Ty się stresujesz?
to jeden z najcudowniejszych dni w Twoim/Waszym życiu :D
-
Lila Twoja suknia bardzo mi się podoba, w moim stylu ;D Masz racje szybko zlecą te dwa tygodnie ,a stresować nie ma się czym ;)
-
Lilu Twój wielko dzień już tuż tuż :tupot: zleci jak nie wiem i będe Twoją relacyjke czytać ;D
-
12 dni :) Kibicuję!!!
-
Już tylko 12 dni ;D Emocje pewnie ogromne ??? Ale Ci zazdroszczę ;D
-
Wydaje mi się że teraz ciężko sprzedać suknię... Ja swojej do tej pory nie sprzedałam ::) Ale mam nadzieję że Tobie się poszczęści! :)
-
Kochana, za 2 tygodnie będziesz per Żoną!! ;D ;D ;D :skacza:
Zostawiam buziaki! :-* :-* :-*
-
Kochana ale to leci wszytsko, jeszcze tylko 12 dni ;D ;D ;D ;D ;D
jak się trzymasz???pewnie mała gonitwa teraz??aby wszystko dopiąć na ostatni guzik???
-
hello!
Co do spraw ślubnych to całkowity spokój. Dzisiaj jedziemy do kamerzysty dogadać szczegóły...
Wcale nie czuje jakby to miało być już za parę dni...
A dziś jest straszny dzień...
Rano jak mnie koleżanki do Urzedu Skarbowego wysłały to miałam z 50 PITów i kolejne 50 Vat-ów.
Normalnie myślałam, że padne...
A jak przyszłam do pracy to kolejny sajgon....
-
Ja też nie czułam 2 tygodnie przed, że to już! ;) Ale spokojnie, w końcu do Ciebie dotrze że to już tak bliziutko :)
-
Wolałabym się nie stresować...
No ale w końcu i mnie dopadnie...
w sumie nie odczuwam, że to już... A to praktycznie zaraz będzie się działo ;D
-
Wiesz, ja przez całe swoje wesele miałam wrażenie że jestem na czyimś weselu, dopiero na końcu do mnie dotarło ;D I stres nie jest obowiązkowy! Może w ogóle nie będziesz go przeżywała? Kto wie, okaże się w dniu ślubu! :)
-
zobaczymy jak to wyjdzie, narazie jest spokój... A przed weselem jeszcze 3 imprezy...
Pierwsza w piątek- wyjazd firmowy, dryga w niedziele- panieński, trzecia w czwartek przed ślubem- korona... No i wesele dwudniowe... Padne :mdleje:
-
Ale Ci dobrze, ja też chcę! :P
-
Czy ja wiem, czy dobrze ;) Ja nie jestem przyzwyczajona do takiego ciagu ;)
Cały czas myślę czy mi czegoś brakuje i nic nie mogę wymyślić ;)
-
To jest picie wódki przy okazji ubierania bramy w kokardki ;)
-
Dwa dni przed- w czwartek :D
A wesele jest z poprawinami czyli sobota i niedziela ;D
-
dokładnie, każdy ma piątek na dojście do siebie ;D a w sobotę od nowa ;D
-
E no to super, dojdziecie do siebie! ;) A zresztą przecież możecie się oszczędzać a impreza sama w sobie i tak będzie super! :)
-
Ja raczej do wielkiego picia przyzwyczajona nie jestem... Więc napewno będzie z mojej strony spokojnie ;)
Właśnie sprawdziłam prognozę pogody. W dniu mojego ślubu ma być BURZA >:( !!!
Szok!
A wieczór panieński będzie razem z kawalerskim, na takiej działce na której mam domek po babci, stary drewniany... No i troch na odliudzi... Bedzie szał...
-
E tam, jeszcze jest tyle czasu że prognoza się zmieni!
Znów wspomnę swój wielki dzień ;) Ciągle zapowiadali deszcze na 22 sierpnia, dzień przed ślubem też w pogodzie słyszałam że będzie padało... Padało, ale dopiero po południu, a podczas wyjścia z domu, w kościele i po kościele było pięknie, nawet na kilka zdjęć się skusiliśmy :) Tak więc nie wierz pogodzie, nie martw się! No i dodam jeszcze, że przecież kciuki forumkowe za pogodę działają cuda! :)
-
No masz racje ;D mam nadzieje tylko, że nie bedzie walić piorunami jak będe z domu wychodzić ;)
-
Nie martw się. Nie wierzę, że mają tak dokładną prognozę pogody, by pół miesiąca wcześniej wiedzieć, że w ten dzień na pewno będzie burza. Będzie piękna pogoda :tak_2: Już ja pogadam z kim trzeba :okularnik: ;D
-
Przeglądałam zdjęcia do filmu i mam coś dla was ;D
(http://img219.imageshack.us/img219/8342/img7419.jpg) (http://img219.imageshack.us/i/img7419.jpg/)
(http://img693.imageshack.us/img693/8128/img7558c.jpg) (http://img693.imageshack.us/i/img7558c.jpg/)
-
Wow!!! :brawo: Świetnie wyszliście. Mieliście sesję narzeczeńską? My właśnie planujemy, jutro spotykamy się z fotografem.
Bardzo mi się podoba Twój kolor włosów ::)
-
Te zdjęcia robione są we wrześniu przez moją kolezankę z liceum ;D
Nie byliśmy wtedy jeszcze zaręczeni ;D
Ale w sumie może to być nazwane naszą sesją przednarzeczenską ;)
A kolor włosów to słoneczny bląd. Ale dzisiaj to już mam duże odrosty ;)
-
Prześwietne zdjęcia ;D
-
oo wow zdjecia swietne!! bardzo ładną jestescie parką..i uwielbiam zdjecia w plenerze..to sloneczko, błękitne niebo i te kolorki ehh a avatarek? boski ;D ;D miłosc aż bije po oczach :P
-
Piękne zdjęcia Lilla!!!
A u nas korona jest dzień przed ślubem... ::) 8)
-
Fotki śliczniutkie
-
U mnie korona tak jak u muszko dzień przed ślubem... ale to pewnie dlatego, że te same rejony ;)
Zdjęcia śliczne... Super z Was parka... pomyśleć, że jeszcze tylko przez 11 dni narzeczeństwo ;D
myszki - miało być :-[ ;)
-
Super fotki,a Twój przyszły mąż jakiema loczki, dzieci będziecie mieli słodkie ;D
-
To drugie zdjęcie jest cudowne!! Piekne...
-
Oba zdjęcia cudne, strasznie mi się podobają! :)
-
Nie no Kędziorek pełną gębą ;D ..oj tak dzieci będą cukiereczki ;D ;)
-
Tych zdjęć to ja trochę mam ;D
Mój D. faktycznie ma loki. Czasem mnie doprowadzają do nerwów bo nie wyglądają tak jak bym chciała ;)
No ale jako dziecko to wyglądał z takimi lokami przeuroczo ;D
Była szefowa na wizytacji i znowu na wymyślała mi robote ;)
-
Rewelacyjne to drugie zdjęcie!
Lilla a sukienkę na poprawiny pokazywałaś?
-
No niesamowite ma włosy Twój PM :D
-
Po takich rodziacach dzieciaki będą śliczne! :D ;)
-
Poprawinowej nie pokazywałam, ale jak chcecie zobaczy to zrobie foto na wieszaku ;D
-
Pewnie że chcemy ;D
-
Piękne zdjęcia ;)
U nas też korona jest w piątek ale na wiosce u mojego eks zaczynała się juz w środe ;D ;D ;D
w środe jechało się po choinę do lasu , w czwartek się wiło koronę a w piątek mocowało się ją na bramie bądź przy drzwiach wejściowych u młodego i u młodej - nie musze mówić jak niektórzy wygladali na weselu po takim maratonie picia ;D ;D ;D o poniedziałku już nie wspomne b tam wesela są dwu dniowe ;)
pokaż sukienkę poprawinową ;)
-
pewnie że chcemy :)
fotki są c u d o w n e ... wyglądają bardzo profesjonalnie, zwłaszcza ta druga... cudo :ok: :ok: :ok:
-
Sukienka będzie jutro bo telefon mi sie ładuje, a nie mam innego aparatu ;)
W sprzedaży moja sukienka poprawinowa była jako ślubna.
Wzięłam ją bo kiedyś wpłaciłam 1 tys zaliczki na sukienke i mi go nie oddali. I miałam możliwośc wykorzystania tej zaliczki. No ale ze w tym salonie nie żadna sukienka nie odpowiadała mi jako ta "jedyna" to wzięłam z wyprzedazy modeli salonowych. I takim sposobem za 1200 zł mam sukienke na poprawiny. Znaczy sie ten 1 tys był wpłacony w 2007 roku.
-
Lila, zaczynamy wielkie odliczanie do Twojego wyjątkowego dnia...
Dziś już 10!!! :los:
-
Jeszcze tylko 10 dni, masakra normalnie ;)
Dzisiaj po pracy uciekam do fryzjera, trzeba sobie strzelić nowy kolorek ;)
W sumie jeszcze się bardzo nie stresuję, ale powoli zaczynam chyba odczuwać, że to się zbliża....
-
Wow! tylko 10 dni?! :o ja bym już po suficie chodziła!! :D :D :D ;)
Dobrze, że jeszcze się tak nie stresujesz! ;)
Śliczne zdjęcia macie! Pokaż nam coś jeszcze! ;D
Buziaczki! :-*
-
W sumie tak realnie patrzą na sprawe to już wesele na dniach... Wszystko się zmieni... W moim przypadku totalnie wszystko!
Znaczy się, zostane w swoim domu, w swoim pokoju i łóżko ale tak poza tym to wszystko będzie nowe ;D
-
Poprawinowej nie pokazywałam, ale jak chcecie zobaczy to zrobie foto na wieszaku ;D
O ile "wieszakiem" będziesz ty ;) A ładniej rzeczy nazywając to ja na manekinie poproszę ;)
Cena powalająca, ale faktycznie trzeba było ten tysiaczek wykorzystać :)
-
maly zasnol to troszke nadrobilam zaleglosci. Ciekawa jestem tej poprawinowej sukienki! a zdjecia cudne amcie..az ci zazdroszcze...
-
teraz to już 9 dni, normalnie zbliża się coraz szybciej a Ty nadal tak spokojnie piszesz :P podziwiam
-
O tak, też chciałabym być przed ślubem tak spokojna jak Lila ;)
9 dni!!!
-
qrcze jeszcze tylko 9 dni ;D teraz to już poleci ;D
też jestem ciekawa tej sukienki poprawinowej :)
-
Nie miałam kiedy zdjęcia zrobić. Byłam wczoraj na balejażu... No i mojej świadkowej się podoba, mnie średnio a babci i mamie ani troche... Takie jakieś mieszane uczucia mam.
No i moja świadkowa została na noc i tak jakoś zleciało. A dziś biegiem do pracy. Sama jestem bo koleżanka ma dziś obrone pracy mgr.
Pogoda śliczna, cieplutko i słonecznie...
Muszę zamówić jeszcze tablice z naszymi imionami. Ale tutaj jest taki sklepiek i robią w ciągu jednego dnia ;D
A no i biżu muszę poszukać... Tylko kiepsko z kasą i zastanawiam się co kupić....
-
To koniecznie dziś zrób fotkę :brewki:
Ja nie przepadam za balejażami, ale czasem to wygląda nieźle. Może się jeszcze przyzwyczaisz?
Ja ostatnio jak pofarbowałam włosy (1 raz) to wyszło bardzo ciemno, a miało być jasno ( kolor miodowy) i byłam załamana, wydawało mi się że wyglądam bardzo blado, ale się przyzwyczaiłam i nawet mi się podoba. :)
Zapytaj PM co o tym myśli, ważne żeby jemu się podobało ;)
-
Mój Dawid mówi, że jest bardzo fajnie. No i komu tu wierzyc??
Zrobie zdjęcie ale po pracy ;)
Tak mi się nic nie chce robić a tu szefowa ma dziś być na wizytacji :-X
-
w końcu dotarłam.....
Jeszcze tylko 9 dni !!!!! :D
Zdjęcia cudne, obydwa :-*
A mój G tez ma loczki, tzn jak ma dłuższe włosy to zaczynaja mu się kręcic :P
:-* :-* i czekamy na foteczki
-
ale ten czas goni.. jeju za kilka dni zmienisz nazwisko...
Mam nadzieje ze dzis sie pochwalisz sukienka i balejazem?
-
Jeju ... jestem w szoku !Nie bylo mnie troche ... i tu patrze !Juz tylko 9 dni !!!
Oj kochana jak ten czas szybko leci!
Wszytsko gotowe?
-
Co do tego mojego balejazu to nie wiem w końcu już jak jest. Teraz to już za późno na zastanawianie się...
czy wszystko gotowe?? eeee nie wiem, chyba nie....
Ale w sumie nie mam kiedy się ogarnać i zastanowic czego brakuje ;)
-
Zazdroszcze Tobie ze juz za 9 dni Twój wielki dzien!
-
Napewno dobrze wyglądasz, tylko po prostu musisz się przyzwyczaić! :) Jestem bardzo ciekawa Twojej sukienki poprawinowej :)
Już blisko coraz bliżej ;D ;D ;D
-
Lili wszystko będzie dobrze, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło po Waszej myśli :przytul: To będzie cudowny dzień :Serduszka:
-
skoro PMowi się podoba to na pewno jest ładnie :) nie panikuj :)
-
To już tak niedługo kochana !!!!!!!! ;D GDZIE FOTY?? :)
-
8 dni! :skacza:
-
Witajcie dziewczyny ;D
W sumie to zdjęć nie ma bo czasu całkowice nie miałam, a dzisiaj zaraz po pracy jedziemy na ten wyjazd firmowy.
W niedziele kawalerko-panieńskie ognisko na działce, no a potem to już szkoda gadać.
Ale narazie się w ogóle nie stresuje ;D ;D
Ale to już w sumie za tydzień, i będę żoną... Oooooo ja cie! :o :o :o
-
Oj tak, za tydzień o tej porze będziesz mogła cieszyć się ostatkami panieństwa :P :P :P
-
8 dni!!! Lila ale super!!! :D
-
(http://www.familylobby.com/common/tt5364978fltt.gif) (http://www.familylobby.com)
Będzie Oki ;) :-*
-
Magiczna 7 :D
:-* :-*
-
Jestem!
Cała i zdrowa ;D Atrakcji było kilka ;)
Wczoraj zajechałyśmy do dworu który jest na takiej wsi około 30 km od mojego domu. Byłam tam kiedyś jak oglądałam sale weselne, ale w środku nigdy.
(http://www.dwor-grzymalow.pl/images/galeria/dwor/fotos/2009-08-02-03%20(11).jpg)
Później była uroczysta kolacja, przejadłam się :mdleje:
Potem spacer i spanko.
A dzisiaj jezdzilismy po okolicy.
Bylismy na obiedzie w takim miejscu gdzie ja miałam stódniówke. Sale były przygotowane na wesele. Niestety nie zrobiłam fotki, ale ślub byl w ogrodzie i mam fotke tego miejsca ;D
(http://img526.imageshack.us/img526/3445/zdjcie0038h.jpg) (http://img526.imageshack.us/i/zdjcie0038h.jpg/)
Ale główna atrakcja była taka:
(http://img444.imageshack.us/img444/7758/zdjcie0097x.jpg) (http://img444.imageshack.us/i/zdjcie0097x.jpg/)
-
No to nieźle :D
Atrakcja pierwsza klasa :D
:-* :-*
-
wow :D
fajnie tak balonem polatać ;D
-
Super! :)
-
jeszcze tylko kilka dni :D :D
-
WOW!!! A czym tym balonem przyleciała Młoda Para?!
-
Woow!
Tez sie zastanawiam czy tym balonem przyleciala para mloda ...
-
Kochana jeszcze tylko 5 dni ;D;D
-
Nieeee... Tym balonem latałyśmy MY ;D
jestem po wieczorze kawalersko-panieńskim.... Normalnie w zyciu tyle nie wypiłam i w zyciu tak się dobrze nie bawiłam ;D
Samopoczucie dzisiaj świetne ;D
-
To pokaż jakieś foty z imprezki :)
-
Fotki obowiązkowe ;D
-
Fotki ma Dawid u siebie w domu :-\
A ja teraz śpie i śpie i odespac nie mogę...
-
Czyli ostro było! ;D ;D A tu tylko 5 dni zostało... :brawo: :brawo: :brawo: :brawo:
-
Lila - weszłaś na ostatnią prostą - zostało 5 dni!
Koniecznie wklej zdjęcia! Czekamy! ;D ;)
-
Dajcie spokój, poprostu to co sie działo przeszło ludzkie pojęcie ;)
Ja już sie doprowadziłam do stanu uzywalnosci.
Jutro trzeba do pracy iśc, na szczęście tylko na dwa dni ;D
-
Foteczki.... foteczki.... ;D ;D
-
super, że imprezka się udała :D :D
-
Najważniejsze że się super bawiłaś! Czekamy na jakąś relacyjkę! :P
-
z tego co mówisz musiało być ostro - ale od tego sa takie wieczory ;D ;D ;D
-
wooooow! Jestem pod wrażeniem, to był wieczór :D
5 dni,ale super lilian :)
-
Łooo to się musiało dziać!! ;D
Csekamy na relacyjkę i foto, foto!! ;D
Pozdrawiam :-*
-
Fotki, my chcemy fotki :skacza:
-
4 dni!!! :skacza:
-
:skacza: :skacza: :skacza:
Jak się czujesz? :D tylko 4 dni....
-
Czuję się bardzo dobrze ;D Zero stresu ;D
Dzisiaj o 16:00 jestem umówiona z panią z kwiaciarni, o 16:30 peealing u kosmetyczki, potem z Misiem do fryzjera, a na koniec do zespołu ustalić co i jak ;D
-
Lili im bliżej tym bardziej opanowana :) Tak trzymać !!! :)
-
Coraz bliżej :D 3mam kciuki ;D
-
3 dni!!!! :skacza:
-
Dajcie spokój, tylko 3 dni :o
Nie czuję streu tylko boję się, że będzi brzydka pogoda, bo jak narazie strasznie jest.
Wczoraj jednak zamiast peealingu miałam mikrodermabrazje, dziś mnie buzia boli...
-
Nie martw się pogodą, napewno będzie ślicznie :)
Przynajmniej takie oglądałam prognozy :)
-
Dziewczyny właśnie zamówiłam bolerko na allegro, mam nadzieje, że dojdzie mi....
Pani przez telefon obiecała, że dzisiaj wyśle... Oby doszło... Bo jestem w strasznym stresie....
Takie zamówiłam:
(http://www.sile.pl/alegro/bolerko4.jpg)
-
No właśnie nie ma możliwości kurierem, tylko priorytetowa paczka za pobraniem, więc najwyżej jak bedzie za późno to nie odbiore ;)
-
bardzo ładne ;)
może się uda :D
-
Lilli ale to zleciało, juz za parę dni będziemy relacyjkę oglądać :)
Bolerko śliczne, oby tylko doszło!
-
No to trzymamy kciuki, żeby doszło na czas :)
-
Ja jestem jakaś nienormalna :-\
3 dni do ślubu a ja nic prawie nie mam i za wszystkim dopiero dzwonie... Co ja robiłam wcześniej :mdleje:
-
Jeju to już tak blisko!! Pogodą kochana się nie stresuj bo własnie na onecie czytałam, że sobota i niedziela mają być ciepłe i BEZ deszczu! ;D
-
A niech się już dzieje co chce.... ;)
Teraz to już nie wiele zmienie.
-
Na jutro na 14 umówiłam opalanie natryskowe. A na 15 mam tipsy, o 18 korona, zapale sie....
-
Lila ale Ci zazdroszczę tej adrenalinki :) musi być super!! Trzymam kciuki, aby bolerko doszło :) a pogoda ma być piękna w całej Polsce w ten weekend :)
-
Lila- jak to zleciało... wow :D został tylko 3 dni ... :D ze wszystkim zdążysz i trzymam kciuki za piękną pogodę w sobotę :)
-
Ja sobie tej adrenaliny chyba nie zzdroszczę, bo zaczynam świarować ;)
Coś mnie brzuch boli, kilka osob odmówiło znowu przybycie... 3 dni przed weselem :mdleje:
-
To już jest ze strony gości chamstwo!! :dno: :dno: :dno: :dno:
-
No dokładnie, przez to mam lęki, ze nikt nie przyjdzie... Normalnie chyba zaraz się załamę...
-
No bez przesady!! Nie łam się, na pewno zjawią się ci, co potwierdzili :) może tym coś wypadło... w sensie jakaś tragedia...
-
Lila - trzy głebokie wdechy, 2 meliski i spacer z lodami z ukochanym
-
Taka tragedia, że są w zakopanym i nie bardzo chce im się wracać z "majówki"!
-
Wiecie co mam taka jedna koleżanke, co do mnie smsa napisac nie umie... A forum to co troche czyta! Nie ładnie tak ANIU!
-
Są ludzie i ludzie... :-\ :-\
Trzymam kciuki Kochana, żeby inni takich numerów nie odwalali!! Będzie pięknie - jestem pewna!!!! :)
-
Ja też wiem, że edzie fajnie ;D Tylko tak się trochę nakręcam... No bo się nie stresowałam w ogóle do tej pory...
-
To Cię podziwiam, bo ja znam siebie i wiem, że bym chyba nie spała, nie jadła etc. :P
-
Lil trzymaj się dzielnie, goście niech się pocałują w nos, na pewno będzie cała reszta i wszystko pięknie się uda.
Głowa do góry!
-
Spać spię normalnie, ale odkad biore tabletki anty apetytu nie mam żadnego. Jem tylko konieczne porcje....
-
Może nie masz apetytu ze względu na podświadomy stres? Jak to nie przejdzie, to zastanów się nad zmianą tabletek...
-
W sumie mnie ten brak apetytu nie przeszkadza ;D
A mozliwe, że to zwykły stres sie tak objawia ;)
-
Miłych ostatnich dni panieństwa ;D
:Daje_kwiatka:
-
to już pojutrze ;D ;D ;D ;D
-
jesteśmy z Tobą duchem :) jak to zleciało, za dwa dni zmieni się wszystko :) normalnie zazdroszczę że nie mam terminu na maj :P
-
Ooo to już pojutrze! ;D ;D ;D Rety, ale ten czas leci! Szkoda słów!
Nie przejmuj się gośćmi... Chociaż to naprawdę świństwo ::) 3 dni przed ślubem... Okropne!
No, ale uszka do góry :) I za pogodę trzymam kciuki! :)
-
Jak tam samopoczucie? Już pojutrze będziesz żoną. To brzmi dumnie, prawda? ;D Wszystko będzie dobrze :)
-
Tak naprawdę to jeszcze tylko troszkę czwartku i piątek... a sobota to już się nie liczy :D :D :D ;)
-
Wasz dzień coraz bliżej ;D ;D ;D Lilciu, teraz to już tylko z górki! Tyle pięknych chwil przed Tobą ;)
-
To juz jutro! ale to zlecialo:) jeju :) 3mam mocno kciuki by bylo wszystko tak jak sobie wymarzylas. Myslami bede z wami!!
-
1 dzień ;D zleciało szybciutko ;) 3mam kciuki aby wszystko się udało tak jak chcieliście aby było , i oczywiście pogoda żeby dopisała ;)
-
To już jutro! :skacza: :skacza: :skacza:
-
Lilla bardzo mocno trzymam kciuki!!!
Pogoda będzie piękna, a wy najszczęśliwsi :-*
-
Lili mocno trzymam kciuki, żeby ten dzień był taki jaki sobie wymarzyłaś!! I za piekną pogodę...
Kochana 2 dni ;D;D
-
Trzymam kciuki za piękny ślub i wesele ;D
-
LIla Kochana ostatnie Godziny jesteś panienką ;D ;D ;D ;D
-
Trzymam kciuki, aby wszystko się udało jak w marzeniach!!!
-
Zyje, nie mam na nic czasu, a to już jutro!!!!!
Dzieki za wsparcie :-*
-
Dasz rade Lila ;D
trzymam kciuki za ładną pogodę na jutro ;D no i za wszystko oczywiście ;D
-
trzymam kciuki za pogode :D :D :D
-
Powodzenia jutro i wszystkiego najlepszego dla Was :)
-
jestem padnięta, zaraz prysznic i spanie...
Jutro będzie się działo...
:mdleje:
-
Lila, Ty jeszcze masz czas na forum :o Podziwiam ;)
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Będzie cudnie!!! :-*
-
Oj będzie..będzie..kciuki zaciśnięte :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :brawo: :brawo: :jupi: :jupi: :jupi:
-
Gratulacje Lila to juz dzis od razu zajrzałam do Ciebie :D :D :D :D
mam nadzieje ze bedzie jak sobie wymarzyliscie - najpiekniejszy dzien w zyciu :D buziaki :)
-
to już dziś - za parę godzin będziesz żonką :D :D :D
trzymam kciuki by wszystko było tak jak sobie wymarzyłaś :-* :-* :-* :-*
-
Lilli oby po tej mgle za oknem wyszło PIĘKNE SŁOŃCE!!!
-
Najlepszego na nowej drodze Życia Lilu :-* Obyście zawsze pamiętali, że najważniejsza jest Miłość :-* :-* :-*
(http://dl10.glitter-graphics.net/pub/972/972550onk0znxayi.gif) (http://www.glitter-graphics.com)
-
Lil trzymam kciuki za Twój dzień!!!
-
Lila- wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia!!! :Daje_kwiatka:
-
Lila-wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia ;D
P.S. Ja się już fotek doczekać nie mogę :D
-
Lilla zaczyna się przejaśniać i wychodzi słoneczko dla WAS!!!!
-
Nie wiem jak u Ciebie, ale w Gdańsku piękna pogoda :)
Powodzenia na nowej drodze życia! Życzę, abyście szli nią pełni miłości, wzajemnego szacunku i zaufania, a wszystko inne się samo ułoży ;) Wszystkiego najlepszego :brawo_2:
-
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :skacza: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia :skacza: :skacza: :skacza: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka: :Daje_kwiatka:
-
Lila to już czas ;D cieszę się twoim szczęściem :D tyle chwil, dobrych i złych, w wszystkie tylko po to, by już na zawsze połączył Was ten cudowny dzień ! słońce nawet się do Ciebie uśmiecha Kochana :) magicznych chwil, przeżyj ten dzień jaknajpełniej i jak najpiękniej tylko możesz, udanej zabawy i czekamy tutaj na Ciebie
GRATULACJE [/size[/shadow]
]
-
Lila wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :*
-
Szczęścia i miłości na nowej drodze życia!
(http://images40.fotosik.pl/287/be8a8a1751483b49.gif) (http://www.fotosik.pl)
-
Lila gratuluję! I lecę do wątku z gratulacjami ;) Mam nadzieję że wszystko idzie po Waszej myśli! :)