a więc jest 6:3 co mnie bardzo cieszy

idealnie pasuje do sukni, która mnie powala..nie mogę sie na nią napatrzeć..dostojna, elegancka
strasznie jest miło czytać takie rzeczy

ja wróciłam dopiero do domu, po całodniowej tułaczce. Byłam z siostrą na zakupach w poszukiwaniu kreacji na wesele (oczywiście dla niej) i nic nie znalazłyśmy. W końcu stanęło na tym, że będzie szyła u tej pani, u której robiłam welon, a u której
aniołek poprawiała suknie ślubną

tak więc w poniedziałek czeka nas maraton po sklepach w poszukiwaniu materiału...
Na miły koniec dni zrobiłam sobie małe zakupy w IKEI

kupiłam parę dodatków w pomarańczowym kolorze do mojego pokoju, który jest w odcieniach beżu i brązu (kawy z mlekiem) aby go troszkę ożywić

trzy ściany mam bezowe, a jedną brązową - na której stoi łóżko.
Dziś dokupiłam pomarańczowe zasłonki:

i narzutę (po przecenie):

zarówno kolor zasłonek jak i narzuty jest bardziej soczysty.
oraz flakonik (po przecenie):

i świeczki zapachowe (też pomarańczowe - pierwsze od prawej)


z miłych rzeczy - zadzwoniła dzisiaj do restauracji, w której będzie przyjęcie i szef zgodził się abyśmy sami wybrali sobie tort (mamy w cenie) w cukierni w takiej puli jaką oni przeznaczają

co mnie bardzo cieszy, bo wszystkie szczegóły uzgodnię z szefową cukierni i będzie taki jaki mi sie marzy
