Autor Wątek: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"  (Przeczytany 76820 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #600 dnia: 21 Maja 2008, 12:42 »
:serce: OGŁASZAM ŻE ZOSTAŁO NAM DOKŁADNIE 100 DNI DO NARODZIN NASZEGO KACPERKA  :serce:

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #601 dnia: 21 Maja 2008, 12:55 »
Wow... ale ten czas szybko zleciał :)

Jeszcze tylko 100 dni :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #602 dnia: 21 Maja 2008, 12:56 »
Super :)

To troszkę ponad 3 miesiące :) Już nie długo :)



Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #603 dnia: 21 Maja 2008, 12:59 »
Dziewczyny zapomnialam dodac ze prawie nie spie po nocach bo zastanawiam sie nad

wzieciem 3 letniej suni rasy maltanczyk, myslicie ze to dobry pomysl teraz na pieska  :drapanie:

Z jednej strony strasznie mnie korci ale nie wiem czy to dobry pomysl - male dziecko,

tyle nowych obowiazkow i piesek. Naprawde nie wiem co robic  :?: :?: :?:

Dla tych ktorzy nie widzieli zdjecie maltanczyka:



Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #604 dnia: 21 Maja 2008, 13:10 »
I jeszcze jedna nowina, w przyszlym tygodniu zmieniamy samochod na typowo rodzinne kombi

bo moje kochanie stwierdzilo ze nasza Fiesta bedzie niestety dla naszej TRÓJKI za mala  ;D

Oto nasze nowe autko, mam nadzieje ze sobie jakos z nim poradze przy parkowaniu  ::)



Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #605 dnia: 21 Maja 2008, 13:15 »
Co do pieska to nie pomogę... ja sama bym chciała jakiegoś zwierzaka, ale jest tyle warunków na nie... że szkoda gadać.

Autko rodzinne - bomba. Na pewnie przyzwyczaisz się do parkowania takim autem :)

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #606 dnia: 21 Maja 2008, 14:01 »
Co do pieska to bym radziła raczej nie brać...

Zdaje mi się że piesek się teraz tak przyzwyczai do was, że ma was tylko dla siebie, a wy będzieci enajwięcej się nim zajmować teraz dopóki się kacperek nie urodzi... A jak się urodzi to pewnie piesek pójdzie w odstawkę i może się już tak fajnie nie czuć i może być zazdrosny...

Takie jest moje zdanie.

Co do samochodu to super!!! napewno zmiana na lepsze :)



Offline dosiado

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1160
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #607 dnia: 21 Maja 2008, 15:28 »
Po pierwsze - przeslicznie wyglądasz! Prawdziwa z Ciebie mamuśka :)
Po drugie - piękne imię! Kacper to też był jeden z moich faworytów zanim się okazało, że będzie dziewczyna!
No i po trzecie  - fajny samochód! Też miałabym stracha przy parkowaniu :)

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #608 dnia: 21 Maja 2008, 19:02 »
Jakos nie mam czasu pisac ale zagladam czesto ;)
Agassi sliczna z Ciebie mamusia!!
Piesio?? Hmmm moja szwagierka w czasie ciazy wziela psiaka gdyz jak to twierdzi nie wyobra sobie zeby dziecko wychowywalo sie bez zwierzaka.
Na dzien dzisiejszy maluch ma 6 m-cy, a pies nie odstepuje go na krok i nawet daje sie za uszka ciagac  ;D
Kacper sliczne imie :)
Samochod dobre posuniecie, i nie boj sie parkowac!
Jak zakryjesz sobie palcem tylna szybke zobaczysz ze w sumie niczym nie rozni sie od zwyklego ;)
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #609 dnia: 22 Maja 2008, 02:29 »
Agnieszko jak to szybko zleciało! niedługo 1sza rocznica ślubu a Ty juz wtedy będziesz na finiszu!niesamowite ;D
Z samochodem szybko się nauczysz parkować, najwyżej będziesz szukać podwójnych miejsc parkingowych ;)

Offline Izunia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 1051
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.07
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #610 dnia: 22 Maja 2008, 12:09 »
Agus dopiero zerklam ze my tego samego dnia slub bralysmy :D
Natalia   10.10.2008  
David      15.06.2013  

Offline Ania P.

  • Dopóki miłość nas dwoje łączy, świat się zaczyna, świat się nie kończy...
  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 935
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 11.08.2007 :*
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #611 dnia: 22 Maja 2008, 12:17 »
O proszę i ja też ;D ;D Dlatego tak lubię do Agi zaglądać ;D

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #612 dnia: 22 Maja 2008, 17:37 »
Powiem Ci szczerze, że ja wychowałam sie przy psach i nie wyobrązam sobie, żeby moje dzieci nie wychowywały sie przy nich od pierwszych dni...Macie jeszcze trochę czasu wiec lepiej wziąć teraz. Jeśli nie teraz to dopiero jak dziecko da wam troche czasu na poświecenie sie pieskowi czyli za ładnych parę miesięcy...pewnie rok. W każdym razie ja bym wam radziła z ilku powodów. Po pierwsze dziecko od maleńkiego jest ze zwierzęciem, nie ma przed nimi lęku. Po drugie udowodnione jest, że wśród dzieci które wychowują sie z futrzakami pradwopodobienstwo alergii zmniejsza się. Bo od dziecka sierść jest wszechobecna :). Poza tym dziecko też jak juz troche podrośnie pojmie pojęcia opieki, troski o psiaka, odpowiedzialności itd. A na pewno będzie oczkiem w głowie psiaka...;D. Pies tak naprawdę troszkę pomaga wychować dzieciulka. Pozwala mu na wiele ale nie pozwala przeginać w tarmoszeniu i męczeniu go. Jak trzeba skarci jak szczeniaka...:).

Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #613 dnia: 22 Maja 2008, 18:08 »
Pies, jak najbardziej :!: Dziecko wychowywane przy zwierzęciu to największy skarb, jaki możecie obojgu sprezentować. Ta więź, wzajemna troska i opiekuńczość są bezcenne. Sama zawsze miałam coś z futrem, piórami lub na 4 łapach i uważam, że miłość jaką mi zaszczepili rodzice do zwierzaków jest bezcenna. Piesio się przyzwyczai. Może być ciężko, ale ten wysiłek wart jest efektów :)

Brzuszek piękny :) Kwitniesz Aguś.

Offline Antalis
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 6030
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #614 dnia: 22 Maja 2008, 18:14 »
Ja bym osobiscie sprawdzila czy maluch uczulony nie bedzie bo Wy sie do psiaka przyzwyczaicie, pokochacie Go a potem trzeba bedzie oddac :(

Offline Beacia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 964
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19. 07. 2008 r.
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #615 dnia: 23 Maja 2008, 01:19 »
My mamy 1,5 rocznego labradora.
Dzidzi jeszcze nie mamy ;D
 Nasz Elew uwielbia dzieci więc się nie martwimy, że zrobiły krzywdę.
Ale to chyba taka rasa  :D
Wybierając psa tzn. rasę braliśmy pod uwagę to, że będzie on funkcjonował wśród dzieci.

A jak jest z usposobieniem maltańczyka bo niezbyt się orientuję?

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #616 dnia: 23 Maja 2008, 10:16 »
Ojej ile opini,

co do pieska decyzja jeszcze nie podjeta! Martwi mnie to ze bedziemy mieszkac u tesciow

i to dla nich tez dodatkowe obciazenie. Chociaz maltanczyki sa wielkosci yorkow wiec tak naprawde

duzo miejsca nie zajmuja i raczej trzeba uwazac aby to im przypadkiem nie zrobic krzywdy.

Co do uczulenia to raczej nie mozliwe bo te pieski nie maja siersci tylko wlos wiec

prawdopodobienstwo jest bardzo znikome. Tak naprawde zastanawiam sie tylko czy po urodzeniu bede

w stanie nadal poswiecac mu tyle czasu zeby nie poczul sie zaniedbany  :drapanie:

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #617 dnia: 23 Maja 2008, 10:38 »
Ja tez wychowalam sie z pieskiem - sama w podstawowce go przynioslam bo rodzice byli najpierw

przeciwni, wychowalam, opiekowalam sie i wyprowadzajac z domu zabralam go ze soba bo to byl moj

piesek. Z czystym sumieniem moge stwierdzic ze w zyciu nie mialam lepszego przyjaciela i nigdy nie

zapomne tych wspolnie spedzonych razem 15 lat. Niestety kiedy moja sunia miala 9 lat zachorowala na

raka, postanowilam ja ratowac i zdecydowalam sie na operacje i to jej przedluzylo zycie o kolejne 6 lat.

Potem rak znowu sie odnowil i trzeba bylo podjac drastyczne kroki i to byla najtrudniejsza decyzja jaka

musialam podjac w calym moim zyciu. Musialam sama zdecydowac o tym kiedy uspic mojego najlepszego

przyjaciela, stwierdzic jak bardzo cierpi ze nadszedl juz czas zeby sie z nia pozegnac. Moj kochany

piesek nadal jadl, spacerowal, bawil sie ze mna i tylko od czasu do czasu miewal takie ataki bolu ze od

razu plakalam patrzac jak ona cierpi. Bijac sie z wlasnym sumieniem zwlekalam tak caly tydzien kiedy

miewala najgorsze napady bolu i wtedy zdecydowalam ze nie zasluguje na to cierpienie i pojechalam z

nia do weterynarza. Wiem ze wielu ludzi sobie tego nie wyobraza ale ja wiedzialam ze musze zrobic to

sama i ze bede z nia do konca, do ostatniego jej oddechu i ze jestem jej to winna.

Zasnela na moich kolanach...




I wlasnie wtedy obiecalam sobie ze nigdy juz nie wezme kolejnego pieska,

bo to co przezywamy w takich chwilach zostaje w nas na zawsze.

Zastanawiam sie czy jestem znowu gotowa kiedys to przejsc
  ???




« Ostatnia zmiana: 23 Maja 2008, 10:40 wysłana przez Agassi77 »

Offline ricardo

  • Patrycja
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 26650
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 08.09.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #618 dnia: 23 Maja 2008, 10:45 »
Agassi ja też pożegnałam tak pieska tylko naszego nagle z dnia na dzień złapał paraliż i juz nie można było nic z tym zrobić...


Ciężko podjąć taką decyzję - wiem to...

Jak sobie o tym pomyślę to cały czas płączę...

Moim rodzice wzieli pieska po ok 2-3 miesiącach po śmierci naszego pieska... Nie mogli znieść tego że są sami... 15 lat mieli pieska a teraz nie... Mają teraz strasznego urwisa :)

Na każdego jest inna pora :)



Offline Ninka
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 14816
  • Płeć: Kobieta
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #619 dnia: 23 Maja 2008, 10:52 »
Aga, Twoje serduszko kocha cały czas tamtego pieska, ale było by egoizmem nie umieć pokochać nowego czworonoga skoro jest na niego miejsce. Taki futrzak czeka na Ciebie, na Twoją opiekę, a ty masz zapasy tych uczuć. Nie zmarnuj ich ;D

Ps. Dotyczy wybranego przez Ciebie pieska:

"CHARAKTER
Plusy:
* Towarzyski
* Przyjacielski i miły
* Oddany bez reszty swemu właścicielowi
* Ma instynkt pilnowania
* Wesoły urwis (w znanym sobie otoczeniu)
* Inteligentny
* Łatwo przystosowuje się do otoczenia
Minusy:
* Lękliwy, jeśli czuje się zostawiony samemu sobie
* Czasami zbyt impulsywny
* Rozpieszczony potrafi być bardzo kapryśny
Nie jest to wydelikacony piesek kanapowy, a raczej wesoły rozrabiaka! Wymaga wiele sympatii i potrzebuje właściciela, który ma dla niego czas.

Czegóż to nie opowiada się o maltańczykach? Wspaniały maleńki pies cyrkowy, arogancki, wyniosły czworonożny snob, spokojny aż obojętny i leniwy, łatwo pobudliwy kłębek nerwów... Nie próbujmy tego nawet brać serio, to wszystko bzdury! Jak każdy pies, maltańczyk ma wiele rozmaitych cech charakteru, i tylko od Państwa zależy, czy dacie się rozwinąć tym lepszym stronom jego osobowości.
Oczywiście, patrząc na maltańczyka widzimy w pierwszej chwili wyłącznie jego piękny biały włos - ale ten, kto go dobrze zna, ten wie, że pod włosem skrywa się niespotykany charakter. Pies tej rasy jest niezwykle czujny i nic nie ujdzie jego uwadze: najcichszy szelest, najdrobniejszy ruch - i pies już jest, cały skupiony na niespotykanym wydarzeniu i - pomimo swych nie budzących obaw rozmiarów - w pełni gotowy do ataku. "

Offline Lea

  • Przyjaciele
  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5537
  • Płeć: Kobieta
  • Nelcia mój kawałek nieba
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #620 dnia: 23 Maja 2008, 11:00 »
Wpadłam by przesłać buziaka i sprawdzić czy wszystko u Was :ok: widzę,że tak  więc lecę dalej czytać inne wątki :D
Życie jest jak gra planszowa...czasem ktoś stoi na twoim polu.

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #621 dnia: 23 Maja 2008, 22:34 »
W kwestii alergii - dziecko nie będzie miało alergii przed kontaktem ze zwierzakiem, bo skąd miały jego organizm wytworzyć antyalergeny? A przebywając od maleńkiego z futrzakiem (które deacto ma włosy a nie sierść) będzie przyzwyczajać sie stopniowo do włosia/sierści itd i pradowpodobienstwo alergii będzie maleć.

Co do kwestii przechodzenia przez odejście przyjaciela po latach...Kiedy wyprowadziłam się z domu nie wyobrażałam sobie życia bez psa. Bez większego zastanowienia pojawił się Mazur. Wyczekany, wypieszczony jak jeszcze był bardzo bardzo malutki.A teraz co jakiś czas, kiedy przeczytam w psiej gazecie jakąś smutną historię o chorobach, odejściu psa, ryczę jak bobr i myślę co bedzie jak Mazurowi sie to przydarzy. Jak sie zestarzeje, zacznie chorować, odejdzie...I ogarnia mnie wielki bol i żal, który już czuję. I teraz myślę sobie, że po Mazurze nie będę mieć innego psa nigdy...Chociaż pewnie bede mieć kiedy najwiekszy ból minie...
Ale myslę sobie, że przecież cała miłość i pamięc o psiaku tkwi w naszych sercach...I Twój psiaczek biega gdzieś za tęczowym mostem, kocha Cie i wdzięczny jest Ci za te 15 lat i te kolana, na których mogł sobie spokojnie zasnąć...A Ty z pewnością masz wiele wiele miłości do psów, ktorą możesz przelać na kolejnego psiaczka...Taka kolej rzeczy. Bez psiaków życie jest niepełne. Wiem, że Ty tak samo czujesz. I oby to uczucie było większe niż strach o 4 lapy, które kiedyś za wiele lat odejdą...Ściskam mocno! :)

Offline Beacia

  • uzależniony
  • *******
  • Wiadomości: 964
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 19. 07. 2008 r.
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #622 dnia: 25 Maja 2008, 23:14 »
Ale się wzruszyłam jak przeczytałam historię Twojego pieska...  :'(

Offline aneta_81

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 3666
  • Płeć: Kobieta
  • Szczęśliwa, spełniona..
  • data ślubu: 22.07.2006
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #623 dnia: 27 Maja 2008, 10:21 »
jesli chodzi o Twoja historie.. no niestety takie jest zycie. nie znaczy to jednak , ze masz rezygnowac z kolejnego przyjaciela.

Offline sandrunia

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 4128
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 18.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #624 dnia: 27 Maja 2008, 10:49 »
Ślicznie wyglądasz gratuluje już nawet mniej niż 100 :) i autko mamy takie samo :)


Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #625 dnia: 27 Maja 2008, 11:20 »
Witam w niezbyt dobrym nastroju  :-\

Co do pieska sytuacja juz sie wyjasnila i jednak nic z tego poniewaz ktos kto chcial pieska oddac po prostu sie

rozmyslil i tym samym problem sam sie rozwiazal, jednak nie to mnie martwi bo widac ze tak mialo byc.

Odebralam wlasnie wyniki z lab. i chyba nie sa najlepsze  :drapanie:

Znowu cos nie tak z moim moczem, co z tego ze liczba bakterii spadla skoro podniosly sie leukocyty,

nablonki plaskie, erytrocyty swieze i jeszcze jakies fosforany.

Dobrze ze mam dzisiaj wizyte bo jakos za kolorowo to mi nie wyglada.

A i jeszcze sie zastanawiam ze co wynik to pH mam wieksze, czy to normalne  ???

Offline aeniołek

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 5175
  • Płeć: Kobieta
  • R+R+M+M = A :-)
  • data ślubu: 6.02.10
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #626 dnia: 27 Maja 2008, 11:31 »
Na wizycie z pewnością wszystko się wyjaśni i będzie OK !!

Co do psiaka to szkoda....A nie rozważacie poszukać gdzieś indziej ???

Offline Agassi77

  • Aga
  • maniak
  • ********
  • Wiadomości: 1801
  • Płeć: Kobieta
  • Jesteśmy jak 2 puzle,tylko 1 pasuje do drugiego
  • data ślubu: 11.08.2007
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #627 dnia: 27 Maja 2008, 11:49 »
W sumie to raczej nie bo tak naprawde zawsze marzyl nam sie obojgu troche wiekszy piesek

a naszym faworytem jest biszkoptowy labrador


A przy takiej decyzji na pewno musimy poczekac na wlasne M i wtedy na pewno zdecydujemy sie na jakiegos psiaka  :)

Z maltanczykiem wyszla taka sytuacja ze ktos nagle chcial oddac 3 letnia suczke z rodowodem bo okazalo sie

ze jest tak mala ze nie moze miec szczeniaczkow i zrobilo mi sie jej szkoda. Do tej pory miala swoj dom i

kogos kto sie nia opiekowal i nagle stala sie niepotrzebna
  :(

Eva*
  • Gość
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #628 dnia: 27 Maja 2008, 12:04 »
alez historie z tymi psiakami :Wzruszony:
ja miałam sunie, która przeżyła jakieś 13 lat...gdy była szczeniakiem tata ja zabrał do nas, zeby unknąc zmarnowania pieska...jej matka zdechła, gdy miała już odchowane szczeniaki...wychowałam się z nią, bawiłam i gdy ja zaczęłam dorastać ona zaczęła się starzeć....doczekałam jej starości.......była śwadkiem jej "siwienia" i narastającej "ślepoty"...swiadkiem jej uśpienia nie miałam odwagi być....i teraz żałuję... :cry: Bo to była moja najkochańsza i najlepsza przyjacióka...

Offline Anjuschka

  • Chuck Norris
  • ********
  • Wiadomości: 10267
  • Płeć: Kobieta
  • data ślubu: 15.05.2010
Odp: Pod choinkę dostaliśmy od Boga "Fasolkę"
« Odpowiedź #629 dnia: 27 Maja 2008, 12:28 »
Agnieszka, nie martw się, z wynikami na pewno wszystko będzie OK, czekam na relację od lekarza.

Co do psiaka, to dobrze, że sprawa sama się rozwiązała.