jejjj jaka super swiąteczna niespodzianka....
niecierpliwie czekam na dalszy ciąg...

[rajdowka]

gratuluje serdecznie

[Kasia*]

no i gdzie dalszy ciąg?

p.s wieczorem fota brzuszka miala byc

[liliann]

czekamy...i tuptamyyyy...

[Izunia]

Gratulacje 

Hi hi Ty dałaś piękny prezencik rodzince pod choinkę, a ja w swoje urodzinki

Piękna historia.

[Aimee]

Gratulacje 

[ela]

haloooooooooooooooo

[ricardo]

Aga super że w końcu założyłaś wąteczek

Będę zaglądać

I jeszcze raz gratuluję

[Elcik]

Gratulacje i życzymy spokojnych miesięcy z kruszynką pod serduszkiem 

[*Mimi*]

czekamy 
co było dalej ?

heeh ja już kolejny dzień tupam....

[Aimee]

Dziewczyny ja też przyłączam się do tego tupania 
I czekam cierpliwie   

[Agassi77]

Dziewczynki przepraszam was bardzo ale wczoraj niestety mezulek zrobil mi niespodzienke i

wrocil wczesniej z uczelni i niestety nie pozwala mi wtedy siedziec przy kompie a teraz jetem

na chwilke w pracy ale zaraz wracam i koncze historie.

we're waiting.......

GRATULUJE! I tez czekam na ciąg dalszy

No to czekamy na reszte 

[ika3w]

Śledziłam relacyjke ze ślubu i jak przeczytałam historie o dzidzi to aż łezka się zakręciła w oku...

Gratulacje!

[Agassi77]

Juz jestem, witam was kochane foremki  

Powiedzialam mamie ze to na razie tajemnica i ze nie moze sie nikomu wygadac az do wieczora i ze nie

moze zadzwonic do zięcia ani do tesciow z gratulacjami. Wrocilam do domku i oba testy powędrowaly do

prezentu mężusia. Za jakas chwilke kochanie wrocilo z pracy i malo sie nie wygadalam bo oczywiscie

powiedzialam ze bylam u mamy ale oprzytomnialam i dodalam ze z nudow poszlam po prostu na

kawke, powiedzialam tez ze dzwonili jego rodzice z zyczeniami do mamy i jak co roku zyczyli sobie

wnuka. A moje kochanie ni z gruszki ni z pietruszki zaczelo filozofowac - ze co roku to samo, ze tylko nas

poganiaja, ze jak przyjdzie czas to bedzie dziecko a nie tak na zawolanie i ze niech sami sobie robia

dzieci jak sa tacy madrzy! Oczywiscie ja w miedzy czasie zaczelam juz ryczec jak to uslyszalam co

wywolalo zdziwienie mojego meza i na pytanie co sie stalo uslyszal oczywiscie beczące

- bo ja jestem w ciąży!

Ale fajnie

I ja sie pobeczalam

[Aimee]

Agassi77 Twoja historyjka o dzidziusiu jest rewelacyjna 
Chce mi się śmiać jak wyobrażam sobie twojego mężulka i jego tekst o poganianiu
A z drugiej strony, łzy mi się kręcą w oczkach z powodu tej wzruszającej sytuacji 

  hehe fajne, i co dalej...

[Agassi77]

Powedrowalam do prezenciku i wyjelam oba testy zeby potwierdzic swoje beczenie

i wtedy kochanie juz mnie tulalo i calowalo.

Ale jak sie uspokoilam i zaczelismy rozmawiac to bardzo powaznie powiedzial - ale przeciez ja nie umiem

zmieniac pieluch a ja na to - ale ja tez nie wiec sie nie martw 

[Agassi77]

I tym sposobem niespodzianki wigilijnej nie bylo bo jak sie mąż dowiedzial to nie mogl wytrzymac do

wieczora i pojechalismy powiedziec rodzicom wczesniej a cala reszta rodzinki dowiedziala sie nie przy

prezentach tylko przy skladaniu nam zyczen bo wszyscy oczywiscie: no to tej dzieciny zyczymy,

na co my spokojnie: przeciez jest juz jest w drodze 

[Agassi77]

A potem 3 stycznia byla pierwsza wizyta u gina i wielkie rozczarowanie 

Poszlam tam z nadzieja ze uslysze ze jestem w ciazy i ze wszystko jest ok,

z moich wyliczen skoro OM mialam 23 listopada to byl 6 tydzien i myslalam ze na usg bedzie juz widac piekna

fasolke. Niestety na usg byl widoczny tylko pecherzyk i lekarz powiedzial ze podejrzewa wczesna ciaze ale

fasolki jeszcze nie ma, wiec nie moze mi powiedziec ze jestem w ciazy, nie powiedzial ze cos jest nie tak albo

ze cos go niepokoi tylko ze jest za wczesnie i mam przyjs za 2 tygodnie.

To byly dla mnie najdluzsze 2 tyg. czekania jakie pamietam, pelne obaw, okropnych mysli i niepokoju 

[Aimee]

Tych 2 tygodni to nie zazdroszczę 
Ale potem wszystko musiało się dobrze potoczyć i to najważniejsze 

[Agassi77]

Strasznie sie balam kolejnej wizyty i usg, wiedzialam ze to bedzie chwila prawdy.

Ale na szczescie fasolka urosla i miala juz wtedy 12,5 mm oraz pulsujace

Oto pierwsze zdjecie:

[hany81]

Gratuluję!!!

Pobeczalam sie  

[ela]

I ja też się pobeczałam